Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Katja
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1179
Rejestracja: 23 września 2019, o 00:43

3 lutego 2022, o 19:21

Konfecjusz pisze:
3 lutego 2022, o 18:30
Mi już całkiem ręce opadają moja nerwica dotyczy głownie serca porobiłem już wszystkie badania zaliczyłem 5 kardiologów od 4 miesiecy nic sie nie zmienia cały czas wali serducho a od wczoraj wieczorem totalna panika pojawiło sie wysokie cisnienie i jak zawsze to serce waliło tak tera ledwo je słychać puls 90-100 wali wali i nagle sie zatrzymuje do tego pieczenie w klatce myślałem już, że to zawał ale w niedziele byłem na sorze i to powstrzymało mnie przed kolejnym pojechaniem tam. Umówiłem sie do kolejnego kardiologa ale dopiero na 10 lutego nie wiem jak ja z tym wytrzymam bo ciągle sprawdzam dotykam wariuje i myśle, że to zawał. Hydroksyzyna nie pomaga jestem juz po pierwszej wizycie u psychiatry na razie powiedział, że postaramy sie bez leków mam tylko hydro i propranolol zmiejszyli mi na raz dziennie a brałem dwa i tu mój wkręt, że to może od zaprzestania brania tej tabletki na wieczor dostalem jakiegos zawału czy coś mieliscie tak może ? do tego piękace oczy co jakiś czas

Zapraszam do odsłuchania historii moich "zawałów"

https://www.youtube.com/watch?v=SX1HfWbYAWs&t=603s
https://www.czlowiekczujacy.pl

Niestety nie jestem w stanie odpowiadać na wszystkie wiadomości na priv, dlatego zrobiłam bloga.
Patro1995
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 548
Rejestracja: 19 lipca 2015, o 21:11

4 lutego 2022, o 00:04

A miał ktoś z was takie białe błyski czy plamy czasem? Xd bo się dziś przestraszyłem wracam z pracy po drugiej zmianie zapalam światło na klatce schodowej, idę dalej gdzie jest ciemno i miałem taką białą plamę od razu że to zjawa albo duch xDD nie wiem czy oczy zmęczone czy co xd ale się przestraszyłem teraz i to mocno . Miał ktoś podobna sytuacje ?
madmag87
Gość

4 lutego 2022, o 00:16

Patro1995 pisze:
4 lutego 2022, o 00:04
A miał ktoś z was takie białe błyski czy plamy czasem? Xd bo się dziś przestraszyłem wracam z pracy po drugiej zmianie zapalam światło na klatce schodowej, idę dalej gdzie jest ciemno i miałem taką białą plamę od razu że to zjawa albo duch xDD nie wiem czy oczy zmęczone czy co xd ale się przestraszyłem teraz i to mocno . Miał ktoś podobna sytuacje ?
A te męty dalej masz? Ja mam od dłuższego czasu przejrzystość i ostatnio sporadycznie takie jakby białe obłoczki, niby smugi dymu szybko zanikające, raczej trudno uchwytne
mario546
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1159
Rejestracja: 25 października 2018, o 23:15

4 lutego 2022, o 00:23

madmag87 pisze:
4 lutego 2022, o 00:16
Patro1995 pisze:
4 lutego 2022, o 00:04
A miał ktoś z was takie białe błyski czy plamy czasem? Xd bo się dziś przestraszyłem wracam z pracy po drugiej zmianie zapalam światło na klatce schodowej, idę dalej gdzie jest ciemno i miałem taką białą plamę od razu że to zjawa albo duch xDD nie wiem czy oczy zmęczone czy co xd ale się przestraszyłem teraz i to mocno . Miał ktoś podobna sytuacje ?
A te męty dalej masz? Ja mam od dłuższego czasu przejrzystość i ostatnio sporadycznie takie jakby białe obłoczki, niby smugi dymu szybko zanikające, raczej trudno uchwytne
Ja miałem. :))
madmag87
Gość

4 lutego 2022, o 00:27

;brr

minionek aż zbladł ze strachu :DD
mario546
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1159
Rejestracja: 25 października 2018, o 23:15

4 lutego 2022, o 00:34

Tak.😁😁😁😒
Patro1995
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 548
Rejestracja: 19 lipca 2015, o 21:11

4 lutego 2022, o 13:03

To wszystko wydaje sie smieszne haha, ale moze przez to ze z jasnego do ciemnego pomieszczenia wszedlem i od razu biala plamka przeleciala xD do dzis o tym mysle i tkai straszek, a co do mętów to mam tak samo jak snieg optyczny
madmag87
Gość

4 lutego 2022, o 13:12

No to nie wiem, pewnie mieliśmy co innego, ale pytać zawsze można ;) ja te mgiełki miałam ze dwa tygodnie temu, teraz mi herbata paruje, to dokładnie takie coś, tylko bez herbaty :D
DamianZ1984
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1036
Rejestracja: 6 stycznia 2020, o 16:58

4 lutego 2022, o 14:33

Dziś dowiedziałem się przypadkiem że jestem do zwolnienia w pracy po 10 latach gdzie mimo że jestem w moich stanach ledwo żyję w swojej głowie załatwiam kontrakty i firma ma zyski, ja stworzyłem dział dla nich a oni chcą mnie wyrzucić, ostatnim tchem umowy czytałem i podpisywałem, poświęciłem swoje zdrowie żeby pokazać że dam radę, a tu wiadomość że chcą mnie zwolnić, oczywiście prezes się z tego wycofał i stwierdził że nie tematu.ze narazie nie planują mnie zwolnić i że ta lista na której byłem jest już nie ważna, oczywiście atak mam murowany, duszność myśl że umrę 😠😠
mario546
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1159
Rejestracja: 25 października 2018, o 23:15

4 lutego 2022, o 14:39

DamianZ1984 pisze:
4 lutego 2022, o 14:33
Dziś dowiedziałem się przypadkiem że jestem do zwolnienia w pracy po 10 latach gdzie mimo że jestem w moich stanach ledwo żyję w swojej głowie załatwiam kontrakty i firma ma zyski, ja stworzyłem dział dla nich a oni chcą mnie wyrzucić, ostatnim tchem umowy czytałem i podpisywałem, poświęciłem swoje zdrowie żeby pokazać że dam radę, a tu wiadomość że chcą mnie zwolnić, oczywiście prezes się z tego wycofał i stwierdził że nie tematu.ze narazie nie planują mnie zwolnić i że ta lista na której byłem jest już nie ważna, oczywiście atak mam murowany, duszność myśl że umrę 😠😠
Czym przejmujesz się? Mialem podobnie wywali mnie z pracy. Jak wyrzuca ciebie to jest koniec świata. Tak sam myslalem, uwierz błąd popełniłem siedząc na dupie w domu zamiast szukać pracy. To nie jest koniec świata.
DamianZ1984
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1036
Rejestracja: 6 stycznia 2020, o 16:58

4 lutego 2022, o 15:09

Oki ale nie wychodząc prawie z domu w ciągłych atakach paniki i lęku jak znajdę normalna pracę?
mario546
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1159
Rejestracja: 25 października 2018, o 23:15

4 lutego 2022, o 15:27

DamianZ1984 pisze:
4 lutego 2022, o 15:09
Oki ale nie wychodząc prawie z domu w ciągłych atakach paniki i lęku jak znajdę normalna pracę?
Tak, mialem problem z tym, znajdziesz tylko motywacja, czasami lepiej znaleźć nowa prace. Masz taka moc w podejmowaniu decyzji w życiu ze nie wiesz o tym.
Bezowa00
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 32
Rejestracja: 30 grudnia 2021, o 11:12

4 lutego 2022, o 19:20

Cześć wszystkim, chciałam opowiedziec wam o moich problemach. Wszystko zaczęło sie gdy miałam 15 lat czyli w 2019r. mianowicie wtedy przeprowadziłam się wtedy do innego miejsca wraz z moją mamą, siedziałam cały dniami sama w domu, dopiero wieczory spędzałam z mamą. Warto wspomnieć że wcześniej mieszkałam na wsi gdzie ciągle się coś działo i ciągle byl kontakt z ludźmi. Prób zaczął się właśnie od tej przeprowadzki. Chyba wtedy zaczęły mi się pojawiać natręctwa. Podam kilka przykładów:
-musiałam spaglądac kilka razy w lustro (określoną liczbę razy)
- dotknąć stołu czy czegokolwiek jeszcze raz gdy wcześniej dotknęłam przypadkowo
- zaczęłam sprawdzać kuchenkę czy jest wyłączona a nigdy wcześniej tego nie robiłam. Było i jest tego bardzo dużo, uniemożliwia mi to normalnie funkcjonowanie, a gdy tylko próbuje tego nie robić pojawia się lęk.
Przez cały rok nie zdawałam sobie sprawy że coś jest nie tak. Dopiero gdy naszła druga fala pandemii, tak pod koniec 2020 zaczęło się piekło. Krotko przed nauką zdalną straciłam najbliższą koleżankę, uciela ze mną kontakt, tak poprostu. Sporo wtedy płakałam, byłam sama ze sobą bo nie lubie okazywać moich uczuć, zaczęły mi się pojawiać bóle głowy a z tym zaczęło się rozmyślanie nad chorobami. Zaczęłam się bać ze może mam raka, tętniaka, anemię, codziennie było co innego. Robiłam badania, wszystko było dobrze ale lęk dalej był. Potem zaczęły mi doskwierać duszności, ciągle nabierałam powietrze, miałam ciągle uczucie niepokoju jakiś nieuzasadniony lęk, całe noce drżałam miałam wrażenie że nie oddycham że mdleje, ciężko to opisać. Wtedy lekarz rodzinny przypisał mi stimuloton. Po którym na dość długi okres było dobrze (od listopada go brałam) w czerwcu postanowiłam że skoro czuje się lepiej to chce go odstawić, piłam mniejszą dawkę. Niestety na początku listopada 2021 wszystko wróciło, miałam dziwne lęk podczas jedzenia, miałam wrażenie że sie dławię, że zaraz zachlysne się językiem. Poszłam do lekarza psychiatry, który postanowił mi od razu zmienić lek, zaczelam pić anafranil, który mam wrażenie jeszcze wszystko pogorszył. Gdy tylko zostawalam sama w domu (weekend, zdalne) zaczynało wszystko wracać. Zaczęły mi dokuczać jakieś straszne dziwne myśli np. Skąd wziął się ten świat, kim ja jestem, ciągle analizowanie wszystkiego. Lekarz najpierw zalecił dawkę 10 mg potem 25mg. Na ostatniej wizycie u tego doktora ( pan po 70, ma problemy ze słuchem i tego dnia gdy mama u niego była czuł się słabo) była tylko moja mama, ja jej spisałam to co się ze mną działo gdy mialam ten ciągły lęk. On powiedział że to może być coś poważniejszego, prawdopodobnie... schizofrenia nie powiedział tego dosłownie. Ja wpadłam w totalną rozpacz, mój najgorszy lęk sie spełnił. Poszłam kolejnego dnia do innego lekarza, który był przerażony postawioną diagnozą i przypisanym lekiem. Stwierdził że to jest depresja czy coś tego pokroju i postanowił powrócić do pierwszego leku czyli stimuloton. (Musze dodać że ten dzień gdzie się dowiedziałam o tym co powiedział ten lekarz był najgorszym w moim życiu). Przez kilka dni było lepiej, ale zaczęłam rozkminiac to co powiedział pierwszy lekarz. Zaczely się od nowa czytania o schizie, załamywanie się, lęki i płacz. I to trwa tak cały czas. Każdy dookoła mi mówi że to napewno nie schizofrenia ale ja nie mogę w to uwierzyć. Moja psycholog tez mówi że nie. Przeczytałam że schizofrenia daje na początku objawy nerwicowe. Ja już totalnie się boje, nie wiem co o tym myśleć...
Patro1995
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 548
Rejestracja: 19 lipca 2015, o 21:11

5 lutego 2022, o 10:22

Dostałem dwa tygodnie temu elicea i Dalej nie wziąłem xd bo widzę że jak ktoś ma taki stan pomiędzy to może zły pomysł? Nie chcę pogorszyć stanu w którym jestem, bo potrafię życ w miarę normalnie, jestem napięty śnieg optyczny, szumy w uszach, większe odrealnienie w pracy przy sztucznych światłach, atak paniki może raz na miesiąc, zmula i zmęczenie też trochę ale da się żyć jakoś, nie wiem czy zaczynać czy nie, bo nie wiem czy ten lek jest dla ludzi którzy maja najbardziej głęboki stan, pomoże ktoś podjąć decyzję? ...
Bezowa00
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 32
Rejestracja: 30 grudnia 2021, o 11:12

5 lutego 2022, o 10:37

Hej, mam takie pytanie bo w tamten czwartek wróciłam do tego stimulotonu. Najpierw brałam 3 dni 25mg, potem 50 i teraz od dwóch dni 75. Gdy zaczynałam brac lek to wtedy chwilowo lepiej się czułam, a teraz ten lęk powrócił. Mam spokojnie czekać jeszcze?
ODPOWIEDZ