Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
-
madmag87
- Gość
23 stycznia 2022, o 14:30
Patro1995 pisze: ↑23 stycznia 2022, o 14:16
madmag87 pisze: ↑23 stycznia 2022, o 13:04
A brałeś już to kiedyś? Jak nie, to radziłabym zaczekać do piątku przynajmniej, bo nie wiadomo jak to na Ciebie zadziała... Jesteś facetem, wagę swoją masz to może nie odczujesz aż tak skutków ubocznych, no ale jak masz jechać do pracy, to bym się wstrzymała na Twoim miejscu... I wciaz pewnie jakieś śladowe ilości alkoholu krążą we krwi, więc tym bardziej bez sensu
No nie brałem jescze, ale chcę zacząć bo mi to pomoże, tylko że jutro pierwszą zmiana a ja nie wiem jak organizm zareaguje, nawet jakbym wziął teraz, bo jutro wstaje o 6 a mówił mi lekarz żebym brał to zawsze z rana, może spróbuję teraz i zobaczę co będzie
No jak uważasz, choć rano to już dawno minęło, możesz mieć potem problem z zaśnięciem, i trzeba zawsze o tej samej porze potem brać

i kwestia też, czy zaczynasz od mniejszych dawek czy od razu od całej tabletki... Escitalopram w miarę słabiutko oddziałowuje, sertragen chyba trochę mocniejszy, paroksetyna wydaje się być najmocniejsza i najbardziej uciążliwa pod względem skutków ubocznych... Innych nie brałam, to nie wiem

jeszcze wenflaksyna mocna chyba, w kapsułkach, dla mnie nie do przebrnięcia, bo nie da się podzielić
-
Fitnesiara
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 139
- Rejestracja: 7 maja 2017, o 01:10
23 stycznia 2022, o 14:55
bandi pisze: ↑23 stycznia 2022, o 10:39
Fitnesiara pisze: ↑22 stycznia 2022, o 20:06
Hej hej! Miałam lekki kryzys ostatnio. Lęk przed lękiem i nawrotem nerwicy towarzyszył mi jakis czas. Zaczęło się niedawno i chyba wiem czym to było spowodowane, No ale do rzeczy… lęku już nie mam, natomiast mam dziwne myśli np. Wyjdę z kimś gdzieś i jak już jestem w domu to mysle czy przypadkiem nie słało się coś tej osobie. Czy jej nic nie zrobilam itd. Tak samo jak wychodzę z pracy to później mysle czy tam się coś nie wydarzyło. Nie ma przy tym lęku, ale są obawy i próbuje sobie przypomnieć cała sytuacje… te mysli mnie wykańczają. Nie są one non stop, bo jak się czymś zajmę to jest ok ale jednak … może ktos cos poradzi.. dzięki
Cześć,
mam bardzo podobnie. W zaburzeniu nie musimy ciagle odczuwać lęku. Sam fakt takich myśli i analizy wskazuje na to, że dalej mamy aktywny stan zagrożenia. Wydaje mi się, że to natrętne myśli- nerwica próbuje z każdej strony żebyśmy się ciągle bali. Z mojego doświadczenia wynika, że im lepiej sobie radzę tym nerwica wymyśla coraz to nowsze rzeczy. Może czuje, że zaczyna jej się palić grunt pod nogami, gdy nie reaguje na jej zagrywki. Jestem prawie pewna, że kiedyś skończą się jej pomysły i wtedy można będzie śmiało stwierdzić, że mamy kontrolę nad nerwicą a nie ona nad nami.
Dzięki za odpowiedz

najlepsze jest to ze te wszystkie objawy, myśli, obawy cała ta szopka nerwicowa nie jest dla mnie obca, bo to nie pierwszy raz jak coś takiego mi się zdarza. A dalej potrafię w to wejść. No cóż takie już uroki nerwicy. Ale ja wiem ze na początku dwa razy w leki weszłam i pomogły mi ( tymczasowo ) bo przy większym stresie i jakis problemach życiowych potrafię się wkręcić w to koło lękowe. Teraz działam bez tej chemii i jestem przekonana ze w końcu będę wolna

Success in life means living by your values

-
Patro1995
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 538
- Rejestracja: 19 lipca 2015, o 21:11
23 stycznia 2022, o 14:57
madmag87 pisze: ↑23 stycznia 2022, o 14:30
Patro1995 pisze: ↑23 stycznia 2022, o 14:16
madmag87 pisze: ↑23 stycznia 2022, o 13:04
A brałeś już to kiedyś? Jak nie, to radziłabym zaczekać do piątku przynajmniej, bo nie wiadomo jak to na Ciebie zadziała... Jesteś facetem, wagę swoją masz to może nie odczujesz aż tak skutków ubocznych, no ale jak masz jechać do pracy, to bym się wstrzymała na Twoim miejscu... I wciaz pewnie jakieś śladowe ilości alkoholu krążą we krwi, więc tym bardziej bez sensu
No nie brałem jescze, ale chcę zacząć bo mi to pomoże, tylko że jutro pierwszą zmiana a ja nie wiem jak organizm zareaguje, nawet jakbym wziął teraz, bo jutro wstaje o 6 a mówił mi lekarz żebym brał to zawsze z rana, może spróbuję teraz i zobaczę co będzie
No jak uważasz, choć rano to już dawno minęło, możesz mieć potem problem z zaśnięciem, i trzeba zawsze o tej samej porze potem brać

i kwestia też, czy zaczynasz od mniejszych dawek czy od razu od całej tabletki... Escitalopram w miarę słabiutko oddziałowuje, sertragen chyba trochę mocniejszy, paroksetyna wydaje się być najmocniejsza i najbardziej uciążliwa pod względem skutków ubocznych... Innych nie brałam, to nie wiem

jeszcze wenflaksyna mocna chyba, w kapsułkach, dla mnie nie do przebrnięcia, bo nie da się podzielić
No tak mówił mi że mogę nie zasnąć i dał mi też drugi lek żebym brał ćwiartkę na sen, tritticio chyba . No dobra to kiedy zacząć ? Jak mam pierwsza zmianę jutro i tak z rana nie wezmę, boję się teraz wziąć ze z rana nie wstane czy nie wiem jak organizm zareaguje, jestem w kropce i nie wiem jaką decyzję podjąć xd
-
madmag87
- Gość
23 stycznia 2022, o 15:02
Patro1995 pisze: ↑23 stycznia 2022, o 14:57
madmag87 pisze: ↑23 stycznia 2022, o 14:30
Patro1995 pisze: ↑23 stycznia 2022, o 14:16
No nie brałem jescze, ale chcę zacząć bo mi to pomoże, tylko że jutro pierwszą zmiana a ja nie wiem jak organizm zareaguje, nawet jakbym wziął teraz, bo jutro wstaje o 6 a mówił mi lekarz żebym brał to zawsze z rana, może spróbuję teraz i zobaczę co będzie
No jak uważasz, choć rano to już dawno minęło, możesz mieć potem problem z zaśnięciem, i trzeba zawsze o tej samej porze potem brać

i kwestia też, czy zaczynasz od mniejszych dawek czy od razu od całej tabletki... Escitalopram w miarę słabiutko oddziałowuje, sertragen chyba trochę mocniejszy, paroksetyna wydaje się być najmocniejsza i najbardziej uciążliwa pod względem skutków ubocznych... Innych nie brałam, to nie wiem

jeszcze wenflaksyna mocna chyba, w kapsułkach, dla mnie nie do przebrnięcia, bo nie da się podzielić
No tak mówił mi że mogę nie zasnąć i dał mi też drugi lek żebym brał ćwiartkę na sen, tritticio chyba . No dobra to kiedy zacząć ? Jak mam pierwsza zmianę jutro i tak z rana nie wezmę, boję się teraz wziąć ze z rana nie wstane czy nie wiem jak organizm zareaguje, jestem w kropce i nie wiem jaką decyzję podjąć xd
O człowieku, jak ja wzięłam raz trittico to spałam 24h bez przerwy po połowie tabletki, a ból głowy taki jakby tydzień melanżu był

ale co organizm to organizm, i co facet to nie kobieta, więc nie będę Cię straszyć

-
Patro1995
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 538
- Rejestracja: 19 lipca 2015, o 21:11
23 stycznia 2022, o 15:25
madmag87 pisze: ↑23 stycznia 2022, o 15:02
Patro1995 pisze: ↑23 stycznia 2022, o 14:57
madmag87 pisze: ↑23 stycznia 2022, o 14:30
No jak uważasz, choć rano to już dawno minęło, możesz mieć potem problem z zaśnięciem, i trzeba zawsze o tej samej porze potem brać

i kwestia też, czy zaczynasz od mniejszych dawek czy od razu od całej tabletki... Escitalopram w miarę słabiutko oddziałowuje, sertragen chyba trochę mocniejszy, paroksetyna wydaje się być najmocniejsza i najbardziej uciążliwa pod względem skutków ubocznych... Innych nie brałam, to nie wiem

jeszcze wenflaksyna mocna chyba, w kapsułkach, dla mnie nie do przebrnięcia, bo nie da się podzielić
No tak mówił mi że mogę nie zasnąć i dał mi też drugi lek żebym brał ćwiartkę na sen, tritticio chyba . No dobra to kiedy zacząć ? Jak mam pierwsza zmianę jutro i tak z rana nie wezmę, boję się teraz wziąć ze z rana nie wstane czy nie wiem jak organizm zareaguje, jestem w kropce i nie wiem jaką decyzję podjąć xd
O człowieku, jak ja wzięłam raz trittico to spałam 24h bez przerwy po połowie tabletki, a ból głowy taki jakby tydzień melanżu był

ale co organizm to organizm, i co facet to nie kobieta, więc nie będę Cię straszyć
W takim razie jedyne wyjście jakie mam to wziąć przed pracą albo przeczekać do soboty kiedy nie będę w pracy i wtedy zacząć brać od rana xD bo nie wiem jak zareaguje na to na start,, a mówi że na początku może się nasilić stan po tym leku, do dupy trochę bo zacząłbym już szczerze mówiąc xD a zaczynam od połowy tabletki a lek to elicea
-
madmag87
- Gość
23 stycznia 2022, o 15:42
Patro1995 pisze: ↑23 stycznia 2022, o 15:25
madmag87 pisze: ↑23 stycznia 2022, o 15:02
Patro1995 pisze: ↑23 stycznia 2022, o 14:57
No tak mówił mi że mogę nie zasnąć i dał mi też drugi lek żebym brał ćwiartkę na sen, tritticio chyba . No dobra to kiedy zacząć ? Jak mam pierwsza zmianę jutro i tak z rana nie wezmę, boję się teraz wziąć ze z rana nie wstane czy nie wiem jak organizm zareaguje, jestem w kropce i nie wiem jaką decyzję podjąć xd
O człowieku, jak ja wzięłam raz trittico to spałam 24h bez przerwy po połowie tabletki, a ból głowy taki jakby tydzień melanżu był

ale co organizm to organizm, i co facet to nie kobieta, więc nie będę Cię straszyć
W takim razie jedyne wyjście jakie mam to wziąć przed pracą albo przeczekać do soboty kiedy nie będę w pracy i wtedy zacząć brać od rana xD bo nie wiem jak zareaguje na to na start,, a mówi że na początku może się nasilić stan po tym leku, do dupy trochę bo zacząłbym już szczerze mówiąc xD a zaczynam od połowy tabletki a lek to elicea
A to takie, które mają najmniej skutków ubocznych i też z miesiąc trzeba czekać na poprawę, więc chyba nic się nie stanie jak weźmiesz jutro rano

mnie się psychicznie zawsze poprawiało, nie miałam lęków... Tylko że ja jak czułam, że zbliża się depresja nie piłam przez jakiś czas, bo robiła mi się tylko większą pustka w głowie... mając nadzieję, że mi przejdzie samo... I leki dopiero jak już nóż na gardle
-
Patro1995
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 538
- Rejestracja: 19 lipca 2015, o 21:11
23 stycznia 2022, o 15:55
madmag87 pisze: ↑23 stycznia 2022, o 15:42
Patro1995 pisze: ↑23 stycznia 2022, o 15:25
madmag87 pisze: ↑23 stycznia 2022, o 15:02
O człowieku, jak ja wzięłam raz trittico to spałam 24h bez przerwy po połowie tabletki, a ból głowy taki jakby tydzień melanżu był

ale co organizm to organizm, i co facet to nie kobieta, więc nie będę Cię straszyć
W takim razie jedyne wyjście jakie mam to wziąć przed pracą albo przeczekać do soboty kiedy nie będę w pracy i wtedy zacząć brać od rana xD bo nie wiem jak zareaguje na to na start,, a mówi że na początku może się nasilić stan po tym leku, do dupy trochę bo zacząłbym już szczerze mówiąc xD a zaczynam od połowy tabletki a lek to elicea
A to takie, które mają najmniej skutków ubocznych i też z miesiąc trzeba czekać na poprawę, więc chyba nic się nie stanie jak weźmiesz jutro rano

mnie się psychicznie zawsze poprawiało, nie miałam lęków... Tylko że ja jak czułam, że zbliża się depresja nie piłam przez jakiś czas, bo robiła mi się tylko większą pustka w głowie... mając nadzieję, że mi przejdzie samo... I leki dopiero jak już nóż na gardle
Haha, niby racja, wziąłbym przed pracą, ale sam lekarz mi mówił że lęk może się nasilić i stan, stąd boje się wziąć przed pracą bo muszę dużo myśleć w robocie, a będę się stresował . Ja mam taki stan że mogę funkcjonować ale mam ciągle zmule, jestem senny, odrealniony, mam filozoficzne myślenie no i czasami ataki paniki xd niby jestem facetem a w tej kwestii nie mogę podjąć decyzji, najlepiej jakbym miał dzień urlopu wtedy bym mógł zacząć od jutra xD
-
madmag87
- Gość
23 stycznia 2022, o 16:09
Patro1995 pisze: ↑23 stycznia 2022, o 15:55
madmag87 pisze: ↑23 stycznia 2022, o 15:42
Patro1995 pisze: ↑23 stycznia 2022, o 15:25
W takim razie jedyne wyjście jakie mam to wziąć przed pracą albo przeczekać do soboty kiedy nie będę w pracy i wtedy zacząć brać od rana xD bo nie wiem jak zareaguje na to na start,, a mówi że na początku może się nasilić stan po tym leku, do dupy trochę bo zacząłbym już szczerze mówiąc xD a zaczynam od połowy tabletki a lek to elicea
A to takie, które mają najmniej skutków ubocznych i też z miesiąc trzeba czekać na poprawę, więc chyba nic się nie stanie jak weźmiesz jutro rano

mnie się psychicznie zawsze poprawiało, nie miałam lęków... Tylko że ja jak czułam, że zbliża się depresja nie piłam przez jakiś czas, bo robiła mi się tylko większą pustka w głowie... mając nadzieję, że mi przejdzie samo... I leki dopiero jak już nóż na gardle
Haha, niby racja, wziąłbym przed pracą, ale sam lekarz mi mówił że lęk może się nasilić i stan, stąd boje się wziąć przed pracą bo muszę dużo myśleć w robocie, a będę się stresował . Ja mam taki stan że mogę funkcjonować ale mam ciągle zmule, jestem senny, odrealniony, mam filozoficzne myślenie no i czasami ataki paniki xd niby jestem facetem a w tej kwestii nie mogę podjąć decyzji, najlepiej jakbym miał dzień urlopu wtedy bym mógł zacząć od jutra xD
No to na senność i zamułę to Ci powinno pomóc, a co do lęków to nie wiem, bo jak Ci wjedzie na koncentrację, to w pracy może być chwilowy kryzys... Filozoficzne myśli pewnie zostaną, w końcu to część Twojej tożsamości

dasz radę
-
bandi
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 29
- Rejestracja: 7 grudnia 2021, o 09:31
23 stycznia 2022, o 17:20
Fitnesiara pisze: ↑23 stycznia 2022, o 14:55
bandi pisze: ↑23 stycznia 2022, o 10:39
Fitnesiara pisze: ↑22 stycznia 2022, o 20:06
Hej hej! Miałam lekki kryzys ostatnio. Lęk przed lękiem i nawrotem nerwicy towarzyszył mi jakis czas. Zaczęło się niedawno i chyba wiem czym to było spowodowane, No ale do rzeczy… lęku już nie mam, natomiast mam dziwne myśli np. Wyjdę z kimś gdzieś i jak już jestem w domu to mysle czy przypadkiem nie słało się coś tej osobie. Czy jej nic nie zrobilam itd. Tak samo jak wychodzę z pracy to później mysle czy tam się coś nie wydarzyło. Nie ma przy tym lęku, ale są obawy i próbuje sobie przypomnieć cała sytuacje… te mysli mnie wykańczają. Nie są one non stop, bo jak się czymś zajmę to jest ok ale jednak … może ktos cos poradzi.. dzięki
Cześć,
mam bardzo podobnie. W zaburzeniu nie musimy ciagle odczuwać lęku. Sam fakt takich myśli i analizy wskazuje na to, że dalej mamy aktywny stan zagrożenia. Wydaje mi się, że to natrętne myśli- nerwica próbuje z każdej strony żebyśmy się ciągle bali. Z mojego doświadczenia wynika, że im lepiej sobie radzę tym nerwica wymyśla coraz to nowsze rzeczy. Może czuje, że zaczyna jej się palić grunt pod nogami, gdy nie reaguje na jej zagrywki. Jestem prawie pewna, że kiedyś skończą się jej pomysły i wtedy można będzie śmiało stwierdzić, że mamy kontrolę nad nerwicą a nie ona nad nami.
Dzięki za odpowiedz

najlepsze jest to ze te wszystkie objawy, myśli, obawy cała ta szopka nerwicowa nie jest dla mnie obca, bo to nie pierwszy raz jak coś takiego mi się zdarza. A dalej potrafię w to wejść. No cóż takie już uroki nerwicy. Ale ja wiem ze na początku dwa razy w leki weszłam i pomogły mi ( tymczasowo ) bo przy większym stresie i jakis problemach życiowych potrafię się wkręcić w to koło lękowe. Teraz działam bez tej chemii i jestem przekonana ze w końcu będę wolna
Noo właśnie. Widzę, że mamy podobnie. Ja mam właśnie trzecią próbę. W dwóch pierwszych leki super pomogły, teraz nie bardzo i wiem, że główna prace wykonuje ja a nie one

. Ja tez jestem pewna, że z tego wyjdziemy. To jest najlepsze, że wiemy jak to działa, skąd się to wszystko bierze a i tak dajemy się czasem nabrać. No ale nie od razu Rzym zbudowano

. Potrzeba nam czasu i dużo własnej pracy mentalnej żeby podświadomość nauczyła się w końcu, że nic złego się nie wydarzy tylko dlatego, że o tym myślimy.
-
Kabral
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 4
- Rejestracja: 10 stycznia 2022, o 15:19
24 stycznia 2022, o 16:23
Hej,
Dziś miałem pierwszą konsultację z psychiatrą i przy moich panikach związanych z rozstaniem z partnerką przepisał mi Eliceę i Onirex. Czy to mocne leki? Czy ktoś może się podzielić jakąś opinią na ten temat? Z góry dzięki!
-
DamianZ1984
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1036
- Rejestracja: 6 stycznia 2020, o 16:58
24 stycznia 2022, o 19:47
Witam czy ktoś miał w nerwicy zmiany skórne dermatologa udało mi się umówić na za tydzień, ale swędzi i nie wygląda za dobrze, w dodatku pytanie do oburzonych czy im więcej mieliście wiedzy tym gorzej się czuliście i lęk był prasowe cały czas, z przerwami na chwilę normalności.
-
zxz25
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 168
- Rejestracja: 16 października 2021, o 14:28
24 stycznia 2022, o 19:56
DamianZ1984 pisze: ↑24 stycznia 2022, o 19:47
Witam czy ktoś miał w nerwicy zmiany skórne dermatologa udało mi się umówić na za tydzień, ale swędzi i nie wygląda za dobrze, w dodatku pytanie do oburzonych czy im więcej mieliście wiedzy tym gorzej się czuliście i lęk był prasowe cały czas, z przerwami na chwilę normalności.
Ze zmian skórnych, to powrócił mi trądzik i ogólnie stan skóry się pogorszył. Była wysuszona, dostałam egzemy na łokciach:( Pewnie od nadmiaru kortyzolu, bo tak samo przytyłam 15 kg w 3 miesiące prawie nic nie jedząc. :/ Zresztą dalej to wszystko nie minęło.
Odburzona nie jestem, ale im więcej wiedziałam jakiś czas temu, to tym większa sieczkę w głowie miałam. Już nie wiedziałam których rad mam słuchać i do których się stosować, co potęgowało lęk, bo mimo tej wiedzy nie wiedziałam co mam robić. W końcu przestałam w kółko słuchać tych samych nagrań i czytać postów Victora, powiedziałam sobie, że wiedzę jakąś tam mam i trzeba ją sobie uporządkować.
-
sebastian86
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1494
- Rejestracja: 25 marca 2016, o 18:02
25 stycznia 2022, o 15:02
znow mam nawrót żalu do rodzicow. do tego gniew taki ze mam ochote cos rozwalic
Mistrz 2021 (L)