
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 25
- Rejestracja: 11 maja 2010, o 18:21
Wikatorio objawy uboczne leku to nie jest wkręcanie sobie tylko to tak działa
Ale oczywiscie zespół serotoninowy to czysta wkrętka. Tak owszem lęki sie nasilają bardzo u mnie zawsze na początku brania leków a szczególnie z tej właśnie grupy. To jest dosyć normalne wynikac to moze z tego ze zaczynaja sie objawy uboczne w pierwszych dniach i to one nasilają lęki. Bo u nas kazde zle samopoczucie je nasila. Ale tez sam lek moze nasilać lęki. Ale to minie. 5 dni to mało a w jakiej dawce to łykasz?

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 575
- Rejestracja: 23 czerwca 2010, o 09:55
Przez pierwsze 4 dni brałam 1/4 tabletki a dzisiaj wziełam połówke tzn.5 mg.Po tygodniu zwiększe di jednej tabletki.Lekarz powiedział,że jak sie będę zle czuć to moge wrócić do poprzedniej dawki
Sztuką jest w poznawaniu człowieka, przez pryzmat ciała poznać jego duszę.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 25
- Rejestracja: 11 maja 2010, o 18:21
Ja bym proponowała tak z 6 dni pobrać 5 mg i dopiero wrzucić dziesiątke. Jak weszłam na piątke Lexapro tez mi się znacznie pogorszyło. Ale lepiej żeby organizm się przesterował na 5 mg. Większość osób mówi że nie nalezy sie tak bawić w dzielenie i czekanie ale ja uważam że warto. Escitolopram to dosyć silny lek i lepiej wchodzić wolniej.
Ale i tak objawy uboczne mijają. Mnie juz na piątce przeszły i dopiero wziełam dziesiątke to aż tak się mi nie pogorszyło.
Ale i tak objawy uboczne mijają. Mnie juz na piątce przeszły i dopiero wziełam dziesiątke to aż tak się mi nie pogorszyło.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 575
- Rejestracja: 23 czerwca 2010, o 09:55
Ja tez tak zrobie.Niech organizm sie przyzwyczai do 5 mg.Mam nadzieje,że tak jak u Ciebie na 5 mg objawy znikną.A po jakim czasie odczułaś poprawe?
Sztuką jest w poznawaniu człowieka, przez pryzmat ciała poznać jego duszę.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 25
- Rejestracja: 11 maja 2010, o 18:21
To znaczy ja poprawy nie odczułam a przynajmniej nie w każdym względzie. Troche objawy mi się niektóre jakby zmniejszyły ale takie mało znaczące. Z tym że ja jestem mocno pokrecona więc nie bierz mnie za przykład skutecznej terapii lekami 

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 575
- Rejestracja: 23 czerwca 2010, o 09:55
Nie mysl tak
Na jednego to zadziała na drugiego nie.Wydaje mi się,że cięzko jest dobrać leki.Mi za pierwszym razem bardzo pomogła asentra a jak czytałam opinie o niej to sie przestraszyłam
Teraz coś bierzesz czy radzisz sobie sama?


Teraz coś bierzesz czy radzisz sobie sama?
Sztuką jest w poznawaniu człowieka, przez pryzmat ciała poznać jego duszę.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 25
- Rejestracja: 11 maja 2010, o 18:21
Mni ejuż nie chodzi tak o działanie leków bo lista które brałam jest strasznie nużąca i długa
Mocno pokręcona w sensie zaburzeń które sie mnie czepły dawno dawno temu i nie chce puścić. Ja obecnie asentre własnie jem już ponad 3 miesiące i teraz pora na zmianę ale nie ma juz na co za bardzo. I chyba już mi sie nie chce tego jeść bo wątroby nie będe miała niedługo 
Ogólnie staram sobie radzić sama plus terapia. I co jakiś czas benzo idzie w ruch.
To dobrze ze za pierwszym razem asentra ci pomogła, lexapro tez ci powinno pomoc i moim zdaniem pomoze. Tylko musisz swoje teraz odcierpiec.


Ogólnie staram sobie radzić sama plus terapia. I co jakiś czas benzo idzie w ruch.
To dobrze ze za pierwszym razem asentra ci pomogła, lexapro tez ci powinno pomoc i moim zdaniem pomoze. Tylko musisz swoje teraz odcierpiec.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 575
- Rejestracja: 23 czerwca 2010, o 09:55
Własnie,czego te choróbska sie nie chcą od nas tak łatwo odczepić
Ja troche nam odpuści to wraca ze zdwojoną siłą.A ja wierze,że Ty w końcu też trafisz na coś co Ci pomoże
Wnioskuje,że pewnie jesteś jeszcze młodziutką dziewczyną
I jak to mówią całe życie przed Tobą.Wiem,że ta wstrętna nerwica prędzej czy pózniej da nam spokój i nadrobimy stracony czas 




Sztuką jest w poznawaniu człowieka, przez pryzmat ciała poznać jego duszę.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 25
- Rejestracja: 11 maja 2010, o 18:21
Nie wiem czy młodziutka
mam 28 lat niedługo i szczerze ci powiem to już wątpie w nadrobienie straconych lat ale może kiedyś jeszcze będe "normalna". Ale tak życie przede mną ale jak patrze wstecz na zycie za sobą to mi sie niedobrze robi na to co przede mną. Ale fakt zycie przed nami ty chyba też nie masz 70 na karku 


-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 575
- Rejestracja: 23 czerwca 2010, o 09:55
Ja mam 31 i dwójke dzieci
Często myśle o tych latach kiedy byłam zdrowa i bardzo za nimi tęsknie
Ale powiem Ci,że cały czas mam nadzieje na lepsze życie po 30
Tylko szkoda mi tych straconych lat i dzieci,że nie mogłam im dać wielu rzeczy.



Sztuką jest w poznawaniu człowieka, przez pryzmat ciała poznać jego duszę.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 25
- Rejestracja: 11 maja 2010, o 18:21
Ja o dzieciach to nawet nie chcę myśleć
nie wiem jakby to wygladało. Chociaż tyle że możesz wracać do momentów kiedy byłaś zdrowa bo u mnie to było sporo przed 20 i juz zapomniałam. Ale też myślę, że po 30 może będzie życie normalne w końcu sie uda to i tamto
A dzieciaką jeszcze wiele dasz, tak więc się nie dołuj. Widze że wiele lat az tak nie mają to jeszcze wszystko przed wami.


-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 575
- Rejestracja: 23 czerwca 2010, o 09:55
Witam was kochane nerwuski
Jak mija dzisiejszy dzień?Dzisiaj pogoda jeszcze w miare ale od jutra mega upały
Zycze wam spokojnego dnia bez nerwicy
:



Sztuką jest w poznawaniu człowieka, przez pryzmat ciała poznać jego duszę.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 18
- Rejestracja: 4 czerwca 2010, o 23:31
I ja Was witam. Co tu u Was tak cicho od kilku dni? 

Gabinet Psychologiczny Seelengarten Hamburg - Psycholog polskojęzyczny
http://www.polskipsychologwhamburgu.pl/
http://achramowicz-bielecki.imbdp.de/
http://www.polskipsychologwhamburgu.pl/
http://achramowicz-bielecki.imbdp.de/
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 575
- Rejestracja: 23 czerwca 2010, o 09:55
Witam
Coś nasze nerwuski się obijają
A może wszyscy już wyzdrowieli 



Sztuką jest w poznawaniu człowieka, przez pryzmat ciała poznać jego duszę.
- Dori
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 90
- Rejestracja: 15 kwietnia 2010, o 00:11
Jeżeli wyzdrowieli to pół biedy. Wikatoria ja od jutra będe brała leki. Byłam u psychiatry już i dostałam Paxil. Przeczytałam jednak ulotkę i trochę mnie zmroziła ale nie ma co w sumie się bać te wszystkie objawy uboczne mam teraz dzięki nerwicy. To znowu nie mam aż tak się czego bać. I zresztą zawsze można odstawić, tak sobie tłumaczę że jutro łyknąć pierwszą tabletkę. Mam połknąć połowę tabletki przez pierwsze 3 dni. No zobaczymy ale jestem pełna nadziei że to mi da ulgę po tym półtora roku męki.