Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.

marianna · 16 listopada 2014, o 13:50

A jak robaki to pieniądze

Victor · 16 listopada 2014, o 13:56

A jak pieniądze?

To pewnie robaki

marianna · 16 listopada 2014, o 14:03

ha ha no na to wychodzi

Guett · 16 listopada 2014, o 14:07

A lecące siekery w mnie co mogą oznaczać ? ;D ostatnie pytanko bo nie od tego jest ten wątek

Victor · 16 listopada 2014, o 14:09

Według mnie to oznacza, ze jak będziesz na strzelnicy to tak będziesz łoił, ze wygrasz misia

marianna · 16 listopada 2014, o 14:16

Poczucie zagrożenia.

U mnie to zawsze są kataklizmym powodzie, wojna, nalot ufo, jakies ogromne roboty typu transformers, coś nad czym nie mam kontroli
we śnie. To reakcja podświadomości na potrzebę kontrolowania życia i tego co się dzieje.

Mnie się często śni że wychodzę na balkon a tam podchodzi takie coś (mieszkam na 11 p

)
i ja musze z nim rozmawiać... ewentualnie kieruje na mnie działo bez żadnej rozmowy

http://images.wikia.com/video151/images ... ition_2014

agaa · 16 listopada 2014, o 15:23

A ja mam dzisiaj myśli, że nie dam sobie rady w życiu, jak widzę jakiś staw, zalew to automatycznie myśl i widok tego że się tam topie, w sensie popełniam samobójstwo

i jestem zdenerwowana tym, najgorzej jakiś strach przed życiem, sytuacjami i te wizje, że nie radzę sobie i sie zabijam

kurde, co za bagno

16 listopada 2014, o 16:00

Aga, to tylko natretne mysli, dobrze wiesz ze nic takiego nie zrobisz i sadze ze zalezy Ci na zyciu. Poza tym przejmujesz sie swoja przyszloscia, dlatego mysli ze sobie nie poradzisz. Ale spokojnie, to sa TYLKO MYSLI, dosc natretne ale dalej tylko mysli. Glowa do gory a jytro bedzie lepszy dzien.

agaa · 16 listopada 2014, o 16:08

Dziękuję za odpowiedź, uspokoilam się troszkę

dałam się wkręcić znowu, ehh raz wychodzi a raz nie

16 listopada 2014, o 16:16

Agus, ale ja Cie doskonale rozumiem. Tez miewam momenty zwatpienia i zalamania i jak ktos tutaj mnie uspokoi to juz sie lepiej robi. Byleby tylko w kolko i kolko nie pytac o to samo, tylko wlasnie wyciagac wnioski.
Sciskam cieplo, nie da sie. :*

monika98 · 16 listopada 2014, o 16:40

U mnie ostatnio słabsze dni

Niby serducho spokojne, ciśnienie ok to przerzuciło się na głowę ciągle coś kuje, drętwieje a przy tym wszystkim moja motywacja bardzo spadła jutro dzwonię do terapeuty umówić się na psychoterapię bo wydaję mi się, że sama sobie jednak nie poradzę.

16 listopada 2014, o 16:42

Terapia to dodatkowa motywacja, mozna poznac samego siebie. Powodzenia!

Ona_Zaburzona · 16 listopada 2014, o 17:59

A mnie znowu brzusio boli

Maddie · 16 listopada 2014, o 18:06

Ona_Zaburzona pisze:A mnie znowu brzusio boli

Znowu się na tym skupiasz, a niepotrzebnie bo to tylko efekt nerwicowy. Wiadomo, że trudno olać coś co nie sprawia nam przyjemności ale nie ma innej rady. Spróbuj się zrelaksować. Może jakaś gorąca kąpiel? Film? Spacer? Na pewno nie umierasz i możesz robić wiele rzeczy

marianna · 16 listopada 2014, o 18:15

Maddie ma rację.
A w ogóle to na jelita, żołądek bardzo dobrze i uspokajająco działa filiżanka gorącej wody.
Gorącej małymi łyczkami.
1-2 filiżanki i powinno pomóc.
A najlepiej zająć się czymś dodatkowo