Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Awatar użytkownika
Bartez93
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 71
Rejestracja: 26 marca 2018, o 14:10

25 kwietnia 2018, o 17:25

A nie sądzisz, że Twój brat drażni się z Tobą, może po prostu ma takie poczucie humoru?.
Awatar użytkownika
Nipo
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1548
Rejestracja: 10 sierpnia 2017, o 15:34

25 kwietnia 2018, o 17:27

kamila0530 pisze:
25 kwietnia 2018, o 17:10
Bartez93 pisze:
25 kwietnia 2018, o 17:02
To jest klasyczny krytyczny stosunek do objawów, chłopak ma świadomość objawów, więc to nie schizofrenia. :friend:
No wlasnie sie zastanawiam, jak mu o tym mowię to on sie śmieje i mowi- myślisz ze jestem psychiczny? I sie śmieje tak :o i nie chce ze mną o tym gadać, on w ogole mało gada
Według mnie to jest nadal nerwica jesli chodzi o Ciebie.Poprosru kreujesz sobie teraz myśl lękowa skierowana na Twojego brata.Powiedz sobie ma schizofrenie to ma trudno co zeobic,oczywiście tym samym wiedząc świadomie ze tak nie jest ;)
kamila0530
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 166
Rejestracja: 14 września 2017, o 15:27

25 kwietnia 2018, o 17:31

Oj tak, on ma dziwne poczucie humoru.. ale widzę ze go trochę nastraszylam.. ale myślicie ze to normalne ? To ze on często sie tak zrywa w nocy i mowi ze cos widział? Albo to ze ciagle ogłada jakieś eksperymenty, nowe technologie ufo itp? Jakieś ciekawostki? I to z tym truciem przez wujka... masakra tak sie nakręciłam
kamila0530
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 166
Rejestracja: 14 września 2017, o 15:27

25 kwietnia 2018, o 17:32

Nipo pisze:
25 kwietnia 2018, o 17:27
kamila0530 pisze:
25 kwietnia 2018, o 17:10
Bartez93 pisze:
25 kwietnia 2018, o 17:02
To jest klasyczny krytyczny stosunek do objawów, chłopak ma świadomość objawów, więc to nie schizofrenia. :friend:
No wlasnie sie zastanawiam, jak mu o tym mowię to on sie śmieje i mowi- myślisz ze jestem psychiczny? I sie śmieje tak :o i nie chce ze mną o tym gadać, on w ogole mało gada
Według mnie to jest nadal nerwica jesli chodzi o Ciebie.Poprosru kreujesz sobie teraz myśl lękowa skierowana na Twojego brata.Powiedz sobie ma schizofrenie to ma trudno co zeobic,oczywiście tym samym wiedząc świadomie ze tak nie jest ;)
Tak, wiem ze mam nerwice ale teraz mi przeszło z „mojej „schizofrenii na to ze moj brat ma schizofrenie bo to jest gorzej mi sprawdzić- przecież nie wiem jakie on ma myśli itp.. tak sie tego boje, zwracam uwagę na wszystko co on mowi i robi teraz masakra. Do tego on jest taki uparty zawsze ma swoje zdanie, ma problemy z nauka, próbuje mu cos tłumaczyć a on i tak nie ogarnia i wgl jakoś ciezko myśli.. ale to ma w sumie od zawsze
usunietenaprosbe
Gość

25 kwietnia 2018, o 17:35

Kataraka pisze:
25 kwietnia 2018, o 17:04
Opiuek pisze:
24 kwietnia 2018, o 21:02
Wczoraj - źle
dzisiaj - gorzej
ciekawe co będzie jutro - ...(zawsze gdy się budzę jest dzisiaj).
wczoraj - nienajlepiej
dzisiaj tragedii nie ma, ale ciągnie mi lęk do dupy
mam nadzieję że znowu złapię równowagę....
Ja łapię równię pochyłą ,wczoraj zepsute części,dzisiaj złamane narzędzie,robię postępy.
Jutro pewnie złamię pracownika a w piątek drogę do pracy.
Siebie złamać nie zdołam bo już jestem załamany.
Upił bym się gdybym mógł albo naćpał albo..co tam jeszcze jest?
kamila0530
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 166
Rejestracja: 14 września 2017, o 15:27

25 kwietnia 2018, o 19:13

Zapytałam brata wprost w SMS czy nie ma takich omamów albo nie boi sie ze ktoś go śledzi czy truje i powiedział ze specjalnie mnie jeszcze nakręcał bo miał ze mnie niezła bekę i ze nie ma żadnych takich objawów.. myślicie ze jesli miałby schizofrenie to by mi napisał wprost ze ktos go śledzi albo truje? Przyznałby sie ze cos widzi? Bo nie wiem, moze on po prostu tego tak nie czuje..
Za to powiedział ze ma chyba cos z głowa, bo miał tak ze musiał cos robić Np 10 razy bo jak nie to sie bal ze ktoś umrze .. takie jakby natręctwa co? Ja miałam tak samo
Awatar użytkownika
Halka
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 457
Rejestracja: 18 czerwca 2017, o 21:29

25 kwietnia 2018, o 19:29

Opiuek pisze:
25 kwietnia 2018, o 17:35
Kataraka pisze:
25 kwietnia 2018, o 17:04
Opiuek pisze:
24 kwietnia 2018, o 21:02
Wczoraj - źle
dzisiaj - gorzej
ciekawe co będzie jutro - ...(zawsze gdy się budzę jest dzisiaj).
wczoraj - nienajlepiej
dzisiaj tragedii nie ma, ale ciągnie mi lęk do dupy
mam nadzieję że znowu złapię równowagę....
Ja łapię równię pochyłą ,wczoraj zepsute części,dzisiaj złamane narzędzie,robię postępy.
Jutro pewnie złamię pracownika a w piątek drogę do pracy.
Siebie złamać nie zdołam bo już jestem załamany.
Upił bym się gdybym mógł albo naćpał albo..co tam jeszcze jest?
Ale ja też taerze w pracy tukłam coś spiepszyłam coś rozwaliłam , zdania poprzekręcam jak skim gadam. I co wtedy jakaś emocja sie pojawi, buraka strzele. Przy nerwie człowiek bardziej zakręcony ale i niezaburzoni sie potrafią niezle zamotać , tylko oni potem tego nieanalizują a zajmują czymś innym. Ja już troche mniej przejmuje , no co tylko Ci co nic nierobią niestrzelają gaf. Wiem jak ciężko ale sie nieppodawaj i sprubuj jaknajmniej krytykować. To donikąd nieprowadzi. Jeśli już to lepiej no trudno mi ale jak moge nadaną chwile sie staram. Człowiek posiada też taką zdolność jak uczenie i zczasem nauczysz a ten czas traktuj jak nauke , zczasem pojmiesz i niebędziesz tyle myślał co robić. Każdy wnowej pracy sie uczy a że my stresujemy to już taka natura. Zczasem może do tego podejście też zmienimy bo przy nerwicy on silny
kamila0530
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 166
Rejestracja: 14 września 2017, o 15:27

25 kwietnia 2018, o 19:51

„No tak nagle sie zrywam bo chce zobaczyc czy ktos tam jest.
I jak ostatnio wlasnie te glowy widzialem to nie chcialem zasypiac znowu zeby znowu tego gowna nie bylo.
Tylko podczas snu tak mam czasem.
Ale to przedmioty rozne tak dzialaja na mozg.. „
„A z ta bulka to mi na podejrzane wyglada bo poprostu nie trawie tych ludzi, Za duzo szans zmarnowali”
„Ale ja mam tak ze nie moge zasnac bo mysle o wszystkim przed snem bo tak to caly dzien chodze zamkniety w sobie”
Moj brat mi tak napisał. Myślicie ze to normalne czy jednak ta schizofrenia?
Awatar użytkownika
Celine Marie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1983
Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22

25 kwietnia 2018, o 20:04

Zawsze się śmieje z tego tytułu tematu "słabszy dzień" ja mam "słabsze" całe lata :DD
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic

Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
Awatar użytkownika
schanis22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2199
Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28

25 kwietnia 2018, o 20:06

Celine Marie pisze:
25 kwietnia 2018, o 20:04
Zawsze się śmieje z tego tytułu tematu "słabszy dzień" ja mam "słabsze" całe lata :DD
ale możesz się wyżalić swobodnie :DD :friend:
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
Awatar użytkownika
Celine Marie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1983
Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22

25 kwietnia 2018, o 20:09

schanis22 pisze:
25 kwietnia 2018, o 20:06
Celine Marie pisze:
25 kwietnia 2018, o 20:04
Zawsze się śmieje z tego tytułu tematu "słabszy dzień" ja mam "słabsze" całe lata :DD
ale możesz się wyżalić swobodnie :DD :friend:
To bym musiała jęczeć całe dnie i noce :hehe:
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic

Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
Awatar użytkownika
Laurka2018
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 382
Rejestracja: 22 marca 2018, o 14:59

25 kwietnia 2018, o 21:16

Witam was kochani. Jestem w czarnej rozpaczy. W totalnej czarnej dupie. Odebrałam wyniki . A NA dodatnie 1:320 . Płakałam już w samochodzie. Słyszałam już że u ludzi zdrowych mogą być też podwyższone wyniki. Ale ja zdrowa nie jestem ! Mam bóle kostko stawowe A to niestety oznacza tocznia! :buu: wynik i muszę rozszerzyć na dokładniejsze, jutro jadę to załatwić. Ale ja już widzę ta diagnozę...... koszmar. Muszę się zapisać do reumatologa. To straszne . To co mnie spotyka to koszmar który mi się śnił A teraz się ziszcza w rzeczywistości.... :(: po czymś takim już się nie da zyc normalnie.... napiszcie coś proszę , cokolwiek
Nie umiem powiedzieć słowem
Nie słowem tęsknię
Ale rękoma
Zamykajacymi przestrzeń
Ale krwią
Opływającą ręce
usunietenaprosbe
Gość

25 kwietnia 2018, o 21:27

Hm...czytałaś już książkę Bruce'a Liptona pt Biologia Przekonań?
To jest o tym jak na nasze ciało wpływa nasze myślenie,jak możemy zmieniać własne DNA.
Lepiej będzie gdy jak najszybciej zdobędziesz tę książkę.

Ja uciekam spać bo już mi się zbliżają doświadczane przed laty,nerwicowe mdłości i inne biegunki oraz senność i to "coś" charakterystycznego przez omdlewaniem,takie subtelne,ćmiące ,trudne do zlokalizowania w jednym miejscu doznanie.
Niby brzuch,niby gdzieś w okolicy skroni,wszędzie i nigdzie,w drodze powrotnej z pracy miałem muśnięcie orientu Nervossy.
To dopiero piąty dzień pracy a ja już jestem jak po nastym kryzysie wypaleni zawodowego.
Napisałbym że zaczynam się bać o swoje życie ale to paradoks i nonsens u osoby z myślami samo zabójczymi.

PS. i jeszcze mi się zespół "niezaspokojonych" nóg włączył...no bez jaj ;oh
Awatar użytkownika
Celine Marie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1983
Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22

25 kwietnia 2018, o 21:37

Laurka2018 pisze:
25 kwietnia 2018, o 21:16
Witam was kochani. Jestem w czarnej rozpaczy. W totalnej czarnej dupie. Odebrałam wyniki . A NA dodatnie 1:320 . Płakałam już w samochodzie. Słyszałam już że u ludzi zdrowych mogą być też podwyższone wyniki. Ale ja zdrowa nie jestem ! Mam bóle kostko stawowe A to niestety oznacza tocznia! :buu: wynik i muszę rozszerzyć na dokładniejsze, jutro jadę to załatwić. Ale ja już widzę ta diagnozę...... koszmar. Muszę się zapisać do reumatologa. To straszne . To co mnie spotyka to koszmar który mi się śnił A teraz się ziszcza w rzeczywistości.... :(: po czymś takim już się nie da zyc normalnie.... napiszcie coś proszę , cokolwiek
Nie jestem najlepszą osobą do pocieszania bo mi coraz gorzej niestety ale co tam.

Możesz mieć po prostu zapalenie stawów,dostaniesz zastrzyki i tyle,a może nic Ci nie jest bo sama piszesz,że wynik dodatki nie zawsze jest prawdziwy i oznacza faktycznie chorobę.Głowa do góry :friend:
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic

Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
usunietenaprosbe
Gość

25 kwietnia 2018, o 22:01

Celine Marie pisze:
25 kwietnia 2018, o 20:09

To bym musiała jęczeć całe dnie i noce :hehe:
To mi coś przypomina,dwoje kochanków w sypiali,on do niej:

- Dlaczego jesteś cicho kiedy szczytuję,możesz dla mnie pojęczeć chociaż przez chwilę?
- Dobrze,powiedz kiedy...
- TERAZ
- Czuję się do bani,nie mam po co żyć,mam lęk,mam lęk,mam lęk,ma w sobie obce ciało,to chyba rak

:hehe: "medgazm" gwarantowany.
ODPOWIEDZ