nat pisze: ↑24 kwietnia 2018, o 10:48Cześć, ja mam często takie uczucie gorąca. Ale sprawdzam temperaturę i ciśnienie, zawsze wszystko jest ok. Właśnie u mnie się to nasila w miejscach publicznych. Komunikacji miejskiej unikam, właśnie z tego powodu. Wolę już się przejść na pieszo.PANGIRYK pisze: ↑24 kwietnia 2018, o 10:12Muszę się wyżalić… dzisiaj rano gorący prysznic, potem gorąca herbata i do pracy… czułem się jakbym miał gorączkę – gorąca twarz lekki pot, poczucie niespokoju. Bałem się, że to gorączka, ale mimo wszystko wyszedłem do pracy. Wchodzę do autobus, a tam dosłownie jak w puszce. Wytzrymałem dwa przystanki i dostałem lekkiego ataku paniki. Uczucie gorąca spotęgowało się do granic możliwości. Czułem się, że zaraz odlecę, spociłem się jeszcze bardziej… nie wiedziałem co robić. Dzięki bogu kierowca w porę się ogarnął i otworzył okna i szyberdach. Popatrzyłem z boku (w ramach mojego stanu) na innych pasażerów. Większość z nich odczuwała nieprzyjemne gorąco. Aktualnie jestem już od pół h w pracy. Uczucie gorąca przeszło, ale niepokój i ból głowy został mi … a myśli jednoznaczne – to może być choroba, albo zakażenie – w ubiegły piątek zrobiłem sobie tatuaż. Jednak wątpliwe jest, że na ciele nic nie widać – żadnego śladu złego stanu skóry. Mieliście kiedyś coś takiego? Jak sobie dajecie z tym radę?
Według mnie ten ból głowy wynika z niepokoju i napięcia. Spróbuj się choć odrobinę w jakiś sposób zrelaksować.
Jeśli chodzi o tatuaże - wątpię. Jeśli studio sprawdzone to nic nie ma prawa się dziać.Na dobrą sprawę ja po każdym tatuażu powinnam robić szereg badań,a nie zrobiłam po żadnym. Nawet nie pomyślałam,że może być coś nie tak![]()
Wiesz co... dziwne byłoby, że problem z tatuażem objawiłby się tylko rano po gorącej kąpieli


