Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.
- Laurka2018
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 382
- Rejestracja: 22 marca 2018, o 14:59
Mocne postanowienie poprawy : obiecuje sobie że do końca miesiąca (dla mnie to naprawdę dużo) nie zrobię sobie na własne życzenie morfologii. Całe forum mam za świadków.
Nie umiem powiedzieć słowem
Nie słowem tęsknię
Ale rękoma
Zamykajacymi przestrzeń
Ale krwią
Opływającą ręce
Nie słowem tęsknię
Ale rękoma
Zamykajacymi przestrzeń
Ale krwią
Opływającą ręce
- Estersis
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 198
- Rejestracja: 5 lutego 2018, o 09:39
Laurka2018 pisze: ↑13 kwietnia 2018, o 11:14Mocne postanowienie poprawy : obiecuje sobie że do końca miesiąca (dla mnie to naprawdę dużo) nie zrobię sobie na własne życzenie morfologii. Całe forum mam za świadków.



Trzymam Cie za słowo...
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 505
- Rejestracja: 6 listopada 2016, o 17:34
Ja z rana zablokowałam na fb wszelkie info o nowotworach, zbiórkach na chore osoby...bo już po prostu nie mogę...Z terapeutką pracuję nad sobą, ale póki co to jest takie błędne koło. Mam zbyt wybujałą wyobraźnie i to mi nie pomaga w wyjściu ze spirali lęków. Natręty myślowe wykańczają mnie.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 596
- Rejestracja: 18 października 2017, o 09:26
Sine jakbym siebie czytałaSine pisze: ↑13 kwietnia 2018, o 08:19Tez tak czasem mam. Puls 10000 ( nie wiem ile bo nie mierze a czuje) i do tego zawroty głowy i uczucie jakby miało zaraz coś się stać- z dupy uczucie, najgorsze, zawroty głowy w tym stanie to norma i zaburzone widzeniebetii pisze: ↑12 kwietnia 2018, o 19:58Kurcze, nie moge wyjsc z tego kryzysu.Nienawidze wiosny.Za duzo rzeczy sie dzieje, czuje sie od tego oszolomiona, pobudzona, wszystko mi sie w srodku telepie.Czuje jakbym miala niczemu nie sprostac, jakby zaraz mialo sie cos stac.Nie potrafie podejsc do zwyklych rzeczy normalnie.Do tego mam jakby zwmawroty glowy, mini slabosc.Nie wiem jak to nazwac ale nie mam juz sily.Mam ochote tylko lezec na lozku.Ale ja to przyjmuje z uśmiechem, olewam. To tylko somaty. One mi nie będą mówić jak żyć
a tak serio to trzeba to olać i więcej wiary w siebie kochana. Mi się to pojawia z dupy niewiadomo skąd i nagle nawet jak jestem spokojna i mam zajebisty humor. Nie wiem skąd to wynika i skąd nagle się to bierze ale mam to w dupie
kilka razy popraktykujesz i zobaczysz roznice jak łatwo można to olać nie tracąc humoru
![]()


Betii jak masz ochotę to połóż się do łóżka bez najmniejszych wyrzutów sumienia i nie myślenia co masz jeszcze robić. Tylko połóż się i leż 1-3 dni nawet. Weź KSIĄŻKĘ i poczytaj sobie. Może potrzebuje twój organizm trochę regeneracji. Tylko nie leż i się nie zamartwiaj, bo to, bo tamto. Chyba za bardzo chcesz, ale nic nie robisz, aby wyciszyć te nerwy. Przestań uciekać przed nerwicą.
Wczoraj byłem bystry
i chciałem zmieniać świat.
Dziś jestem mądry,
więc zmieniam siebie.
Rumi
i chciałem zmieniać świat.
Dziś jestem mądry,
więc zmieniam siebie.
Rumi
- Megi.88
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 319
- Rejestracja: 7 stycznia 2018, o 14:30
Ja ogólnie na początku dezaktywowalm Facebooka na jakiś miesiąc o pomogło skupić się na prawdziwym życiuagnefka28 pisze: ↑13 kwietnia 2018, o 11:39Ja z rana zablokowałam na fb wszelkie info o nowotworach, zbiórkach na chore osoby...bo już po prostu nie mogę...Z terapeutką pracuję nad sobą, ale póki co to jest takie błędne koło. Mam zbyt wybujałą wyobraźnie i to mi nie pomaga w wyjściu ze spirali lęków. Natręty myślowe wykańczają mnie.
" I don't feel the way I used to
The sky is grey much more than it is blue
But I know one day I'll get through
And I'll take my place again
So I will try
So I will try
...
If I would try
If I would try
....
There is no one for me to blame
'Cause I know the only thing in my way
Is me"
The sky is grey much more than it is blue
But I know one day I'll get through
And I'll take my place again
So I will try
So I will try
...
If I would try
If I would try
....
There is no one for me to blame
'Cause I know the only thing in my way
Is me"
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 995
- Rejestracja: 1 sierpnia 2014, o 13:45
Do konca miesiaca?Laurka2018 pisze: ↑13 kwietnia 2018, o 11:14Mocne postanowienie poprawy : obiecuje sobie że do końca miesiąca (dla mnie to naprawdę dużo) nie zrobię sobie na własne życzenie morfologii. Całe forum mam za świadków.
Zmień nawyki myślowe, a odmienisz swój los!
Kiedy już nauczysz się kierować uczucia i myśli na właściwe tory, spokój ducha i fizyczne zdrowie na pewno przyjdą same.
"Pamiętaj, że mamy do czynienia jedynie z myślami, a myśli mogą zostać zmienione. Gdy zmieniamy nasze myślenie, zmieniamy naszą rzeczywistość". Louise L. Hay
Kiedy już nauczysz się kierować uczucia i myśli na właściwe tory, spokój ducha i fizyczne zdrowie na pewno przyjdą same.
"Pamiętaj, że mamy do czynienia jedynie z myślami, a myśli mogą zostać zmienione. Gdy zmieniamy nasze myślenie, zmieniamy naszą rzeczywistość". Louise L. Hay
- Laurka2018
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 382
- Rejestracja: 22 marca 2018, o 14:59
Aha. Widzę że niektórych to śmieszy. Nie nie... nie mam pretensji. Taka reakcja innych pozwala mi utrwalić się w przekonaniu że jednak zbyt często biegam na tą morfologiębetii pisze: ↑13 kwietnia 2018, o 13:20Do konca miesiaca?Laurka2018 pisze: ↑13 kwietnia 2018, o 11:14Mocne postanowienie poprawy : obiecuje sobie że do końca miesiąca (dla mnie to naprawdę dużo) nie zrobię sobie na własne życzenie morfologii. Całe forum mam za świadków.Dziewczyno chyba do konca roku powinno byc.

Nie umiem powiedzieć słowem
Nie słowem tęsknię
Ale rękoma
Zamykajacymi przestrzeń
Ale krwią
Opływającą ręce
Nie słowem tęsknię
Ale rękoma
Zamykajacymi przestrzeń
Ale krwią
Opływającą ręce
-
- Gość
Jeszcze chyba nigdy nie miałem takiej deprechy i autoagresora jak dzisiaj...zwłaszcza że agresor jakikolwiek to u mnie rzadkość.
Laurka
w tym miesiącu nie zrobisz morfologii ale gdy w następnym odbierzesz trzydzieści wyników no to wiesz 
Nie myślałaś żeby zastąpić jedną obsesję drugą?Np ze morfologia niszczy żyły itp ja tak robiłem kiedyś.
Szukałem przeciwwagi i lęki zabijałem lękami a w końcu dostałem takiej depresji że nawet martwić mi się odechciało.
Przekarmiłem potwora,żarł żarł aż zdechł z przeżarcia
Laurka


Nie myślałaś żeby zastąpić jedną obsesję drugą?Np ze morfologia niszczy żyły itp ja tak robiłem kiedyś.
Szukałem przeciwwagi i lęki zabijałem lękami a w końcu dostałem takiej depresji że nawet martwić mi się odechciało.
Przekarmiłem potwora,żarł żarł aż zdechł z przeżarcia

- Laurka2018
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 382
- Rejestracja: 22 marca 2018, o 14:59
Trzydzieści to może i nie ale trochę tego było 
Nie umiem powiedzieć słowem
Nie słowem tęsknię
Ale rękoma
Zamykajacymi przestrzeń
Ale krwią
Opływającą ręce
Nie słowem tęsknię
Ale rękoma
Zamykajacymi przestrzeń
Ale krwią
Opływającą ręce
-
- Gość
Jeśli kilka wyników potwierdziło zdrowie tzn że jest dobrze,lepiej uważaj na to o czym myślisz i na czym się skupiasz
bo marzenia się spełniają jeśli bardzo chcemy
Natomiast ja dzisiaj nie ogarniam swojego ciała.
Depresja,agresja i w końcu ekstaza.
Wyszedłem przed dom i postanowiłem że przebiegnę setkę najszybciej jak mogę.
Tak się spiąłem,tak się zawziąłem(bo chciałem zamienić nerwy na wysiłek żeby wydobyć z siebie więcej endorfin)
i jak się rozpędziłem to w połowie dystansu dostałem TAAKAIEGO skurczu mięśni Kegla że ...o mało nie zabiłem się o ścianę
i nawet prawie zemdlałem no bo wiadomo że im bardziej biegłem tym bardziej mi było przyjemnie
a przecież już nie miałem siły biec a jednak musiałem biec,to było silniejsze od zmęczenia..no i dobiegłem ale "suchą stopą" XD
Wróciłem do domu i poczułem wszechjedność ze kosmosem,taki wygładzony i klarowny się stałem.
Herbatka,muzyczka,książka,tulenie kotka mmmm...opowiedziałbym o tym swojej terapeutce ale mam opory.
Chyba nie warto,jeszcze pomyśli że robię aluzje.
bo marzenia się spełniają jeśli bardzo chcemy

Natomiast ja dzisiaj nie ogarniam swojego ciała.
Depresja,agresja i w końcu ekstaza.
Wyszedłem przed dom i postanowiłem że przebiegnę setkę najszybciej jak mogę.
Tak się spiąłem,tak się zawziąłem(bo chciałem zamienić nerwy na wysiłek żeby wydobyć z siebie więcej endorfin)
i jak się rozpędziłem to w połowie dystansu dostałem TAAKAIEGO skurczu mięśni Kegla że ...o mało nie zabiłem się o ścianę
i nawet prawie zemdlałem no bo wiadomo że im bardziej biegłem tym bardziej mi było przyjemnie
a przecież już nie miałem siły biec a jednak musiałem biec,to było silniejsze od zmęczenia..no i dobiegłem ale "suchą stopą" XD
Wróciłem do domu i poczułem wszechjedność ze kosmosem,taki wygładzony i klarowny się stałem.
Herbatka,muzyczka,książka,tulenie kotka mmmm...opowiedziałbym o tym swojej terapeutce ale mam opory.
Chyba nie warto,jeszcze pomyśli że robię aluzje.
- viorika17
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 7
- Rejestracja: 24 marca 2018, o 13:08
Witam, tak się chcę dziś wyżalić, bo za bardzo nie mam komu, a tu pewnie mnie nie wyśmiejecie, zrozumiecie. Może znajdzie się jakaś dobra dusza, która znajdzie chwilę na przeczytanie, pogadanie, doradzenie?
Postaram się krótko nakreślić sytuację. Od zawsze mam lęk przed chorobami, czyli taki można powiedzieć standard. Pewnego dnia w pracy przyszła mi z nikąd myśl "chce raka" Wystraszylam się, był jakiś atak paniki, ta myśl przychodziła coraz częściej, stała się natrętną poprostu. Skąd ta myśl, skoro to nie prawda? (Teraz oczywiście wiem skąd i jak nerwica działa, ale wtedy stres był
) Powiedziałam o tym bliskiej osobie i ta dla żartu spytała czemu jestem w tym taka samolubna? Nerwica podłapała i myśli zaczęły przychodzić, że chcę choroby dla rodziny..Gdy powtarzałam sobie, że to tylko głupia myśl, nie ma mocy sprawczej, nerwica stwierdziła więc, że podeśle myśl ze mam się o to modlić, prosić..typowa analiza, jedna myśl za drugą, byle tylko stresować. Miałam też lęki o schizofrenię, opętanie, zwariowanie, ale ośmieszeniem i wiedzą którą zdobyłam tu na forum i z filmów na yt udało się ich pozbyć, przestałam o nich myśleć, a nawet jak pomyślę to nie przerażają już. Mam też tak,że gdy przychodzi głupia myśl i staram się ją przepuścić, aby nie stała się natrętną to tym bardziej zostaje i przychodzi częściej. Odkąd stosuje akcepatację, wiem jak działa nerwica jest lepiej, nie płacze już codziennie, nie żalę się wszystkim na około w domu, żyję sobie z nią. Nie jest super, ale jest już dużo lepiej. Nie panikuję gdy przychodzą głupie myśli, bo wiem skąd są. Jednak natrętna myśl, że mam modlić się, prosić o choroby dla siebie czy bliskich ciągle mnie jakoś męczy, jest dla mnie na tyle straszna że nie umiem obniżyć jej wartości, nie umiem ośmieszyć. Powiedziałam sobie jasno, żę będę robić co ja logicznie chcę, a nie co podpowiadają mi chore emocje, że będę pracować nad sobą i swoją pewnością siebie i stosować wszystkie kroki jakich się tu nauczyłam. Nerwica oczywiście idzie dalej. Myśli że MUSZĘ to robić co ona każe, że ja nie mam żadnej władzy nad sobą, że wcale nie chcę wyjść z nerwicy, że praca nad swoją psychiką jest niemożliwa, że mogę próbować, ale nic z tego nie będzie, że jestem beznadziejna, gorsza od innych, nienormalna. Nad każdy mój logiczny argument, nerwica stawia swój. Same durne myśli, wiem ze to tak działa, staram się z nimi zgadzać na przekór lub olewać, jednak trochę mi z tym ciężko. Dziś właśnie same takie myśli podcinające zapał do działania. Przez chwilę już się czułam, jakbym faktycznie nic z tym nie mogła zrobić, pracować nad sobą, taką swego rodzaju bezsilność. Że nie dam rady i zawsze już tak będzie. Wiem, że dopóki jeszcze z tym walczę to będzie dużo takich myśli, cięższych dni? Raz jest lepiej, raz gorzej, muszę pozwolić sobie i na takie dni, ale męczą strasznie xd Pozdrawiam, miłego dnia.


- Celine Marie
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1983
- Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22
viorika17
Pewna dobra dusza z forum podesłała mi ostatnio filmiki Pana Dominika Waszka,w sumie nie mówi nic nowego niż divovicy ale na szybko daje rady ,jeśli ktoś chce sobie raz dwa akurat coś powtórzyć w głowie,a nie może na przykład skupić się na długich filmach w danym momencie.Dla Ciebie proponuję ten filmik https://www.youtube.com/watch?v=PO5nInmIfpk po prostu zrób tak jak on ze smokiem czyli Ty boisz się raka a masz mówić "Pierd*** czy będę mieć raka i czy moi bliscy będą go mieć" Słuchaj różnych filmików z poradami do skutku i pamiętaj,że nerwica nie przechodzi w kilka dni,za każdym razem musisz stosować zasady.
Pewna dobra dusza z forum podesłała mi ostatnio filmiki Pana Dominika Waszka,w sumie nie mówi nic nowego niż divovicy ale na szybko daje rady ,jeśli ktoś chce sobie raz dwa akurat coś powtórzyć w głowie,a nie może na przykład skupić się na długich filmach w danym momencie.Dla Ciebie proponuję ten filmik https://www.youtube.com/watch?v=PO5nInmIfpk po prostu zrób tak jak on ze smokiem czyli Ty boisz się raka a masz mówić "Pierd*** czy będę mieć raka i czy moi bliscy będą go mieć" Słuchaj różnych filmików z poradami do skutku i pamiętaj,że nerwica nie przechodzi w kilka dni,za każdym razem musisz stosować zasady.
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
- Nipo
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1549
- Rejestracja: 10 sierpnia 2017, o 15:34
Znowu widzę u Ciebie prześwity dobrego podejścia,superCeline Marie pisze: ↑14 kwietnia 2018, o 15:07viorika17
Pewna dobra dusza z forum podesłała mi ostatnio filmiki Pana Dominika Waszka,w sumie nie mówi nic nowego niż divovicy ale na szybko daje rady ,jeśli ktoś chce sobie raz dwa akurat coś powtórzyć w głowie,a nie może na przykład skupić się na długich filmach w danym momencie.Dla Ciebie proponuję ten filmik https://www.youtube.com/watch?v=PO5nInmIfpk po prostu zrób tak jak on ze smokiem czyli Ty boisz się raka a masz mówić "Pierd*** czy będę mieć raka i czy moi bliscy będą go mieć" Słuchaj różnych filmików z poradami do skutku i pamiętaj,że nerwica nie przechodzi w kilka dni,za każdym razem musisz stosować zasady.

- Celine Marie
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1983
- Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22
Bo mam prześwity lepszego samopoczucia,więc trochę kozaczeNipo pisze: ↑14 kwietnia 2018, o 15:09Znowu widzę u Ciebie prześwity dobrego podejścia,superCeline Marie pisze: ↑14 kwietnia 2018, o 15:07viorika17
Pewna dobra dusza z forum podesłała mi ostatnio filmiki Pana Dominika Waszka,w sumie nie mówi nic nowego niż divovicy ale na szybko daje rady ,jeśli ktoś chce sobie raz dwa akurat coś powtórzyć w głowie,a nie może na przykład skupić się na długich filmach w danym momencie.Dla Ciebie proponuję ten filmik https://www.youtube.com/watch?v=PO5nInmIfpk po prostu zrób tak jak on ze smokiem czyli Ty boisz się raka a masz mówić "Pierd*** czy będę mieć raka i czy moi bliscy będą go mieć" Słuchaj różnych filmików z poradami do skutku i pamiętaj,że nerwica nie przechodzi w kilka dni,za każdym razem musisz stosować zasady.![]()


"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
- Nipo
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1549
- Rejestracja: 10 sierpnia 2017, o 15:34
Od ciut lepszych się zaczyna a później coraz więcejCeline Marie pisze: ↑14 kwietnia 2018, o 15:40Bo mam prześwity lepszego samopoczucia,więc trochę kozaczeNipo pisze: ↑14 kwietnia 2018, o 15:09Znowu widzę u Ciebie prześwity dobrego podejścia,superCeline Marie pisze: ↑14 kwietnia 2018, o 15:07viorika17
Pewna dobra dusza z forum podesłała mi ostatnio filmiki Pana Dominika Waszka,w sumie nie mówi nic nowego niż divovicy ale na szybko daje rady ,jeśli ktoś chce sobie raz dwa akurat coś powtórzyć w głowie,a nie może na przykład skupić się na długich filmach w danym momencie.Dla Ciebie proponuję ten filmik https://www.youtube.com/watch?v=PO5nInmIfpk po prostu zrób tak jak on ze smokiem czyli Ty boisz się raka a masz mówić "Pierd*** czy będę mieć raka i czy moi bliscy będą go mieć" Słuchaj różnych filmików z poradami do skutku i pamiętaj,że nerwica nie przechodzi w kilka dni,za każdym razem musisz stosować zasady.![]()
ale jak pewnie jutro znowu mnie trzepnie będzie ta sama jazda czyli jęczenie,narzekanie,marudzenie, załamanie i zgon .Łatwiej jest walczyć jak człowiek ma ciut lepsze dni ale sztuką jest walczyć w tych złych.
![]()
