Płacz jak masz ochotę tylko nie mniej przy tym wyrzutów sumienia. Bo nerwica kocha nasze wyrzuty sumienia. Płacz i mów jak to cudownie sobie popłakać i wywalać wszystkie emocje w ten sposób.Laurka2018 pisze: ↑11 kwietnia 2018, o 09:45A ja się znów popłakałam... Znów mam ten stan że nic nie jestem w stanie zrobić....takie uczucie, nie wiem jak to opisać... bezsensu...odsunięcia..
braku chęci, ochoty do czegokolwiek. Serce podeszlo mi do gardla, prawie że że mnie wylazlo, ucisk, no i w końcu łzy w oczach, starałam się to powstrzymać ale same wpłynęły... I Co? Czarna wizja, tragedia. Bo przecież w moim przypadku nie może być inaczej, lepiej, łagodniej. Tylko oczywiście to co najgorsze. Tylko i wyłącznie. Jestem w rozsypce. Za 3 może 4 godziny pewnie zrobię obiad, albo się nawet trochę ogarnę A potem może się jeszcze nawet uśmiechne, mąż wróci z pracy i będzie jakby normalnie, niby nic mi nie jest, nie było. Jest ok.
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 596
- Rejestracja: 18 października 2017, o 09:26
Wczoraj byłem bystry
i chciałem zmieniać świat.
Dziś jestem mądry,
więc zmieniam siebie.
Rumi
i chciałem zmieniać świat.
Dziś jestem mądry,
więc zmieniam siebie.
Rumi
- Olalala
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1858
- Rejestracja: 17 grudnia 2015, o 08:36
Mnie sam żołądek nie boli, zreszta dietę mam caly czas dosyć dobra, jedynie to to palenie właśnie. Mysle, ze to jakies resztki nerwicy mieszają. No nic, zobaczę czy przejdzie, moze rzeczywiście pojde do lekarza (choc w sumie nie wiem po co, bo leków ipp nie zamierzam przyjmować).życie pisze: ↑11 kwietnia 2018, o 11:05Na wiosnę i jesień żołądek, lubi się odezwać. Zwłaszcza u osób, które już miały problemy z żołądkiem. Warto iść do lekarza, aby dał leki na to palenie w żołądku. Mi ostatnio też się odezwał żołądek co badania potwierdziły. U nas nerwicowców łatwo o podrażnienia przez to, że przez nerwy żółć nam zalewa układ pokarmowy.
- Laurka2018
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 382
- Rejestracja: 22 marca 2018, o 14:59
A dlaczego nie zamierzasz przyjmować? Zapewne to właśnie dostaniesz . A potem znowu i znowu.... jak ci po jakimś pół roku nie przejdzie to dostaniesz skierowanie na gastroskopie na którą poczekasz pół rokuOlalala pisze: ↑11 kwietnia 2018, o 11:43Mnie sam żołądek nie boli, zreszta dietę mam caly czas dosyć dobra, jedynie to to palenie właśnie. Mysle, ze to jakies resztki nerwicy mieszają. No nic, zobaczę czy przejdzie, moze rzeczywiście pojde do lekarza (choc w sumie nie wiem po co, bo leków ipp nie zamierzam przyjmować).życie pisze: ↑11 kwietnia 2018, o 11:05Na wiosnę i jesień żołądek, lubi się odezwać. Zwłaszcza u osób, które już miały problemy z żołądkiem. Warto iść do lekarza, aby dał leki na to palenie w żołądku. Mi ostatnio też się odezwał żołądek co badania potwierdziły. U nas nerwicowców łatwo o podrażnienia przez to, że przez nerwy żółć nam zalewa układ pokarmowy.
Nie umiem powiedzieć słowem
Nie słowem tęsknię
Ale rękoma
Zamykajacymi przestrzeń
Ale krwią
Opływającą ręce
Nie słowem tęsknię
Ale rękoma
Zamykajacymi przestrzeń
Ale krwią
Opływającą ręce
- schanis22
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 2199
- Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28
Od lekarza chorób wewnętrznych , serio ja w swoim czasie trochę tych lekarzy odwiedziłam

Miałam takie kłucia i duszenie .
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
- Olalala
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1858
- Rejestracja: 17 grudnia 2015, o 08:36
Bo bralam ileś czasu, w tym miałam juz 4 gastroskopieLaurka2018 pisze: ↑11 kwietnia 2018, o 11:47A dlaczego nie zamierzasz przyjmować? Zapewne to właśnie dostaniesz . A potem znowu i znowu.... jak ci po jakimś pół roku nie przejdzie to dostaniesz skierowanie na gastroskopie na którą poczekasz pół rokuOlalala pisze: ↑11 kwietnia 2018, o 11:43Mnie sam żołądek nie boli, zreszta dietę mam caly czas dosyć dobra, jedynie to to palenie właśnie. Mysle, ze to jakies resztki nerwicy mieszają. No nic, zobaczę czy przejdzie, moze rzeczywiście pojde do lekarza (choc w sumie nie wiem po co, bo leków ipp nie zamierzam przyjmować).życie pisze: ↑11 kwietnia 2018, o 11:05
Na wiosnę i jesień żołądek, lubi się odezwać. Zwłaszcza u osób, które już miały problemy z żołądkiem. Warto iść do lekarza, aby dał leki na to palenie w żołądku. Mi ostatnio też się odezwał żołądek co badania potwierdziły. U nas nerwicowców łatwo o podrażnienia przez to, że przez nerwy żółć nam zalewa układ pokarmowy.prędzej Ci samo przejdzie
![]()


Arletka, palilo Cie tez tak czasami w żołądku?

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 596
- Rejestracja: 18 października 2017, o 09:26
Mnie też nie bolał. Dwa tygodnie jakieś rozwolnienie miałam, oraz troszeczkę piekło i postanowiłam iść do lekarza zrobić sobie wyniki po 8 m-cach walki z nerwicą. Sprawdzić, czy ogólnie wszystko oki. Bo oprócz rozwolnienia i lekkiego palenia w żołądku całkiem dobrze fizycznie się czułam. Wyniki wyszły super. Zwłaszcza, że dodatkowo robiłam pakiet kobieta 40+. Ale lekarz uparła się, że mam iść na gastroskopię, bo dużo schudł ( mimo, że tłumaczyłam jej, że to od nerwicy). No i na gastroskopi wyszło helicobacter i zapalenie żołądka. Mam nadzieję, że wszystko oki u Ciebie i to tylko żółć cię zalewa i przez to piecze.Olalala pisze: ↑11 kwietnia 2018, o 11:43Mnie sam żołądek nie boli, zreszta dietę mam caly czas dosyć dobra, jedynie to to palenie właśnie. Mysle, ze to jakies resztki nerwicy mieszają. No nic, zobaczę czy przejdzie, moze rzeczywiście pojde do lekarza (choc w sumie nie wiem po co, bo leków ipp nie zamierzam przyjmować).życie pisze: ↑11 kwietnia 2018, o 11:05Na wiosnę i jesień żołądek, lubi się odezwać. Zwłaszcza u osób, które już miały problemy z żołądkiem. Warto iść do lekarza, aby dał leki na to palenie w żołądku. Mi ostatnio też się odezwał żołądek co badania potwierdziły. U nas nerwicowców łatwo o podrażnienia przez to, że przez nerwy żółć nam zalewa układ pokarmowy.
Wczoraj byłem bystry
i chciałem zmieniać świat.
Dziś jestem mądry,
więc zmieniam siebie.
Rumi
i chciałem zmieniać świat.
Dziś jestem mądry,
więc zmieniam siebie.
Rumi
- Laurka2018
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 382
- Rejestracja: 22 marca 2018, o 14:59
Też mam ten helicobacter. Bierzesz antybiotyki? Ja się chyba zdecyduje. Niektórym nawet pomaga.
Nie umiem powiedzieć słowem
Nie słowem tęsknię
Ale rękoma
Zamykajacymi przestrzeń
Ale krwią
Opływającą ręce
Nie słowem tęsknię
Ale rękoma
Zamykajacymi przestrzeń
Ale krwią
Opływającą ręce
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 596
- Rejestracja: 18 października 2017, o 09:26
Od dziś biorę antybiotyk i to najmocniejszy Pylera. Posrana w majty trochę jestem, ale trzeba to przetrwać. Wielkich zadań sobie na te 10 dni nie planuję i pozwalam sobie na gorsze samopoczucie. Choć po drugiej dawce jeszcze jest dobrzeLaurka2018 pisze: ↑11 kwietnia 2018, o 12:58Też mam ten helicobacter. Bierzesz antybiotyki? Ja się chyba zdecyduje. Niektórym nawet pomaga.

Wczoraj byłem bystry
i chciałem zmieniać świat.
Dziś jestem mądry,
więc zmieniam siebie.
Rumi
i chciałem zmieniać świat.
Dziś jestem mądry,
więc zmieniam siebie.
Rumi
- Laurka2018
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 382
- Rejestracja: 22 marca 2018, o 14:59
Bo to zależy właśnie. Niektóży bardzo sobie chwalą kurację antybiotykami, inni natomiast twierdzą że to nic nie daje. Ale ja myślę że spróbowac warto.życie pisze: ↑11 kwietnia 2018, o 14:03Od dziś biorę antybiotyk i to najmocniejszy Pylera. Posrana w majty trochę jestem, ale trzeba to przetrwać. Wielkich zadań sobie na te 10 dni nie planuję i pozwalam sobie na gorsze samopoczucie. Choć po drugiej dawce jeszcze jest dobrzeLaurka2018 pisze: ↑11 kwietnia 2018, o 12:58Też mam ten helicobacter. Bierzesz antybiotyki? Ja się chyba zdecyduje. Niektórym nawet pomaga.u mnie to już 3 raz w przeciągu 4 lat i dlatego dostałam teraz jakiś mocniejszy. Laurka weź antybiotyk, bo to osłabia ci jelita, a to powoduje gorsze samopoczucie.
Nie umiem powiedzieć słowem
Nie słowem tęsknię
Ale rękoma
Zamykajacymi przestrzeń
Ale krwią
Opływającą ręce
Nie słowem tęsknię
Ale rękoma
Zamykajacymi przestrzeń
Ale krwią
Opływającą ręce
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 596
- Rejestracja: 18 października 2017, o 09:26
Niby są sposoby naturalne na zniszczenie tej bakterii. Mój osteopata też miał takie problemy i ziołami się leczy jakiejś tam świętej hildegardy. I jemu to niby pomaga. Jak mi ten cholerny antybiotyk nie pomoże to wtedy chyba też wezmę się za zioła i babcijne sposoby. Tym razem jeszcze potruje się chemią choć też nie jestem jej zwolenniczką. Grzecznie dietę teraz stosuje i probiotyki łykami już od kilku dni.Laurka2018 pisze: ↑11 kwietnia 2018, o 14:16Bo to zależy właśnie. Niektóży bardzo sobie chwalą kurację antybiotykami, inni natomiast twierdzą że to nic nie daje. Ale ja myślę że spróbowac warto.życie pisze: ↑11 kwietnia 2018, o 14:03Od dziś biorę antybiotyk i to najmocniejszy Pylera. Posrana w majty trochę jestem, ale trzeba to przetrwać. Wielkich zadań sobie na te 10 dni nie planuję i pozwalam sobie na gorsze samopoczucie. Choć po drugiej dawce jeszcze jest dobrzeLaurka2018 pisze: ↑11 kwietnia 2018, o 12:58Też mam ten helicobacter. Bierzesz antybiotyki? Ja się chyba zdecyduje. Niektórym nawet pomaga.u mnie to już 3 raz w przeciągu 4 lat i dlatego dostałam teraz jakiś mocniejszy. Laurka weź antybiotyk, bo to osłabia ci jelita, a to powoduje gorsze samopoczucie.
Wczoraj byłem bystry
i chciałem zmieniać świat.
Dziś jestem mądry,
więc zmieniam siebie.
Rumi
i chciałem zmieniać świat.
Dziś jestem mądry,
więc zmieniam siebie.
Rumi
- Olalala
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1858
- Rejestracja: 17 grudnia 2015, o 08:36
Ja miałam jedna kuracje na helicobacter antybiotykiem i nigdy mi juz to nie wróciło, wiec chyba właśnie zalezy od osoby.Laurka2018 pisze: ↑11 kwietnia 2018, o 14:16Bo to zależy właśnie. Niektóży bardzo sobie chwalą kurację antybiotykami, inni natomiast twierdzą że to nic nie daje. Ale ja myślę że spróbowac warto.życie pisze: ↑11 kwietnia 2018, o 14:03Od dziś biorę antybiotyk i to najmocniejszy Pylera. Posrana w majty trochę jestem, ale trzeba to przetrwać. Wielkich zadań sobie na te 10 dni nie planuję i pozwalam sobie na gorsze samopoczucie. Choć po drugiej dawce jeszcze jest dobrzeLaurka2018 pisze: ↑11 kwietnia 2018, o 12:58Też mam ten helicobacter. Bierzesz antybiotyki? Ja się chyba zdecyduje. Niektórym nawet pomaga.u mnie to już 3 raz w przeciągu 4 lat i dlatego dostałam teraz jakiś mocniejszy. Laurka weź antybiotyk, bo to osłabia ci jelita, a to powoduje gorsze samopoczucie.
- Celine Marie
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1983
- Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22
Jestem po wizycie u kardiologa,tak raczej profilaktycznie poszłam,bo mam tam jakieś objawu ze strony serca ale się nim nie nakręcam,oczywiście ekg za szybkie,ciśnienie masakra,osłuchowo ok,za tydzień echo ,krępujące jest to rozbieranie się do naga przed tymi wszystkimi obcymi ludzmi i to dodatkowy stres do i tak stresującej wizyty i badań ,więc odcina mnie masakrycznie za każdym razem.No nic,mam jeszcze miesiąc ubezpieczenia ,wiec polatam po tych lekarzach ile się da 

"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
-
- Gość
Tak

Jeśli masz zgagę tzn że kwas żołądkowy osłabł i rozluźnił się zwieracz żołądka
co z kolei powoduje że odczuwamy palenie w przełyku.
Żeby pozbyć się zgagi należy zwiększyć kwasowość żołądka co zablokuje zwieracz.
Żołądek musi być mocno zakwaszony po to by pojawił się w sokach trawiennych jakiś enzym
(nie pamiętam nazwy ale to szczegół) którego brak powoduje że białka nie są trawione w 100%
i trafiają do krwiobiegu gdzie rozpoznawane są jako ciała obce.
Stąd alergie i depresje ,brak tego enzymu odpowiada również za nasilenie się depresji.
Na zgagę najlepsze są kiszone ogórki

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 505
- Rejestracja: 6 listopada 2016, o 17:34
O kurczę, u kardiologa trzeba rozbierać się do naga?Celine Marie pisze: ↑11 kwietnia 2018, o 15:39Jestem po wizycie u kardiologa,tak raczej profilaktycznie poszłam,bo mam tam jakieś objawu ze strony serca ale się nim nie nakręcam,oczywiście ekg za szybkie,ciśnienie masakra,osłuchowo ok,za tydzień echo ,krępujące jest to rozbieranie się do naga przed tymi wszystkimi obcymi ludzmi i to dodatkowy stres do i tak stresującej wizyty i badań ,więc odcina mnie masakrycznie za każdym razem.No nic,mam jeszcze miesiąc ubezpieczenia ,wiec polatam po tych lekarzach ile się da![]()
- Celine Marie
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1983
- Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22
No w sensie od pasa w górę do naga i kostki mieć nagie, a że ja miałam rurki więc musiałam porty ściągać też,zapomniałam o tym bo bym ubrała inne spodnieagnefka28 pisze: ↑11 kwietnia 2018, o 16:08O kurczę, u kardiologa trzeba rozbierać się do naga?Celine Marie pisze: ↑11 kwietnia 2018, o 15:39Jestem po wizycie u kardiologa,tak raczej profilaktycznie poszłam,bo mam tam jakieś objawu ze strony serca ale się nim nie nakręcam,oczywiście ekg za szybkie,ciśnienie masakra,osłuchowo ok,za tydzień echo ,krępujące jest to rozbieranie się do naga przed tymi wszystkimi obcymi ludzmi i to dodatkowy stres do i tak stresującej wizyty i badań ,więc odcina mnie masakrycznie za każdym razem.No nic,mam jeszcze miesiąc ubezpieczenia ,wiec polatam po tych lekarzach ile się da![]()
Do ekg pewnie biustonosz zdjąć czy coś jeszcze?
![]()

"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"