Z 2 miesiące temu z chłopakami zaczynałam każdy dzień! Taki pozytywny kop z ranaNipo pisze: ↑7 kwietnia 2018, o 15:47Bardzo Cię do tego zachęcam zobaczysz jak wiele Ci pojaśniLaurka2018 pisze: ↑7 kwietnia 2018, o 15:43Ja od dziś zaczynam tego słuchać. Spróbuję. Nie mam nic do stracenia....![]()
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.
- Megi.88
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 319
- Rejestracja: 7 stycznia 2018, o 14:30
" I don't feel the way I used to
The sky is grey much more than it is blue
But I know one day I'll get through
And I'll take my place again
So I will try
So I will try
...
If I would try
If I would try
....
There is no one for me to blame
'Cause I know the only thing in my way
Is me"
The sky is grey much more than it is blue
But I know one day I'll get through
And I'll take my place again
So I will try
So I will try
...
If I would try
If I would try
....
There is no one for me to blame
'Cause I know the only thing in my way
Is me"
- dziwny123
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 994
- Rejestracja: 24 kwietnia 2016, o 16:56
To samo z nerwicą. Osoby skrajnie słabe psychicznie mogą mieć lęków tak dość, że zdecydują się na zakończenie życia. Na 100 procent zdarzają się takie przypadki.
- eiviss1204
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1291
- Rejestracja: 2 stycznia 2017, o 16:22
Zapewne zdarzaja się. Jednak odkad tu jestem wielu ludzi o tym mowilo i nikt sie nie zabil. Co ciakwe najczęściej zabijaja sie Ci co nie.mówią o tym w ogóle i przede wszystkim nie boja sie samych myślidziwny123 pisze: ↑7 kwietnia 2018, o 16:04To samo z nerwicą. Osoby skrajnie słabe psychicznie mogą mieć lęków tak dość, że zdecydują się na zakończenie życia. Na 100 procent zdarzają się takie przypadki.
- schanis22
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 2199
- Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28
Celine Marieeiviss1204 pisze: ↑7 kwietnia 2018, o 13:06Celine Marie pisze: ↑7 kwietnia 2018, o 13:02czyżby? wykańcza zdrowie,psychikę ,zabija na raty ,marnuje życie,to gorzej niż śmierć,
tak ,tak,znowu jęczę![]()
haha Ty dobra jesteś
![]()



W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 102
- Rejestracja: 11 listopada 2015, o 12:08
Kurczę o co chodzi? Przez te ciągłe myśli samobójcze i strach przed samobójstwem i depresją wpadałam w stany depresyjne i uczucie takie bezsensu wszystkiego, chociaż staram się robić dużo, zapisałam się na tańce, słucham sobie muzyki i śpiewam, staram się wychodzić, dzisiaj byłam w Zoo, było naprawdę dobrze (ale cały czas te myśli, czy to ma sens)...pojawił mi się ostatni taki natręt, że jak pewnie nie znajdę sensu życia to będę musiała się zabić i ja teraz usilnie szukam i analizuję czy dana sytuacja ma sens czy nie...niby było dzisiaj fajnie, ale cały czas mi czegoś brakowało...i cały czas ta analiza czy to ma sens czy nie, czy ludzie nie wiedza, że życie nie ma sensu. I cały czas ta analiza czy ja chcę się zabić czy...ja już nic nie wiem i tego się boję. Najlepsze jest to, ze ja teraz nie wiem czego oczekuję od życia, czego ja chcę, totalna pustka...czy to jest normalne w nerwicy? I jak sobie poradzić?
Albo te myśli: ty nie chcesz być szczęśliwa, ty nie chcesz się odburzyć
Albo te myśli: ty nie chcesz być szczęśliwa, ty nie chcesz się odburzyć
- Nipo
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1549
- Rejestracja: 10 sierpnia 2017, o 15:34
Mój konikdziwny123 pisze: ↑7 kwietnia 2018, o 16:04To samo z nerwicą. Osoby skrajnie słabe psychicznie mogą mieć lęków tak dość, że zdecydują się na zakończenie życia. Na 100 procent zdarzają się takie przypadki.


-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 102
- Rejestracja: 11 listopada 2015, o 12:08
Nawet jak się wpadnie w depresje przez ten ciągły strach przed samobójstwem? To też się nie ma szans aby się zabić? Bo to czasami to jest taki, że te myśli są aż tak realne, że człowiek odczuwa chęć zrobienia sobie cośNipo pisze: ↑7 kwietnia 2018, o 19:14Mój koniksłuchaj ja forum nie było takiego przypadku.Pytalem mojego paychologa powiedział to samo ze nie słyszał o takim przypadku.To jest tak jak urodził gdzies tak się człowiek który miał zamiast tak gałęzie to jest coś takiego.Victor kiedyś mi odpisał pw próbowałem to znaleźć ze nie ma szans maja zaburzenie lękowe stricte od nerwicy się zabić nie ma takiej możliwości bojąc się tego coś takiego sobie zrobić
![]()

- Nipo
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1549
- Rejestracja: 10 sierpnia 2017, o 15:34
Słuchałas divovic o myślach i impulsach ?jak nie to zachęcamPaula9191 pisze: ↑7 kwietnia 2018, o 19:22Nawet jak się wpadnie w depresje przez ten ciągły strach przed samobójstwem? To też się nie ma szans aby się zabić? Bo to czasami to jest taki, że te myśli są aż tak realne, że człowiek odczuwa chęć zrobienia sobie cośNipo pisze: ↑7 kwietnia 2018, o 19:14Mój koniksłuchaj ja forum nie było takiego przypadku.Pytalem mojego paychologa powiedział to samo ze nie słyszał o takim przypadku.To jest tak jak urodził gdzies tak się człowiek który miał zamiast tak gałęzie to jest coś takiego.Victor kiedyś mi odpisał pw próbowałem to znaleźć ze nie ma szans maja zaburzenie lękowe stricte od nerwicy się zabić nie ma takiej możliwości bojąc się tego coś takiego sobie zrobić
![]()
![]()

- Nipo
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1549
- Rejestracja: 10 sierpnia 2017, o 15:34
https://youtu.be/f1O7yf6W2lcPaula9191 pisze: ↑7 kwietnia 2018, o 19:22Nawet jak się wpadnie w depresje przez ten ciągły strach przed samobójstwem? To też się nie ma szans aby się zabić? Bo to czasami to jest taki, że te myśli są aż tak realne, że człowiek odczuwa chęć zrobienia sobie cośNipo pisze: ↑7 kwietnia 2018, o 19:14Mój koniksłuchaj ja forum nie było takiego przypadku.Pytalem mojego paychologa powiedział to samo ze nie słyszał o takim przypadku.To jest tak jak urodził gdzies tak się człowiek który miał zamiast tak gałęzie to jest coś takiego.Victor kiedyś mi odpisał pw próbowałem to znaleźć ze nie ma szans maja zaburzenie lękowe stricte od nerwicy się zabić nie ma takiej możliwości bojąc się tego coś takiego sobie zrobić
![]()
![]()
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 102
- Rejestracja: 11 listopada 2015, o 12:08
Słuchałam, ale mam teraz taki chaos w głowie i jestem tym wszystkim tak przybita, że ja już nie wiem czego chcę.Nipo pisze: ↑7 kwietnia 2018, o 19:27Słuchałas divovic o myślach i impulsach ?jak nie to zachęcamPaula9191 pisze: ↑7 kwietnia 2018, o 19:22Nawet jak się wpadnie w depresje przez ten ciągły strach przed samobójstwem? To też się nie ma szans aby się zabić? Bo to czasami to jest taki, że te myśli są aż tak realne, że człowiek odczuwa chęć zrobienia sobie cośNipo pisze: ↑7 kwietnia 2018, o 19:14
Mój koniksłuchaj ja forum nie było takiego przypadku.Pytalem mojego paychologa powiedział to samo ze nie słyszał o takim przypadku.To jest tak jak urodził gdzies tak się człowiek który miał zamiast tak gałęzie to jest coś takiego.Victor kiedyś mi odpisał pw próbowałem to znaleźć ze nie ma szans maja zaburzenie lękowe stricte od nerwicy się zabić nie ma takiej możliwości bojąc się tego coś takiego sobie zrobić
![]()
![]()
![]()
Kurczę o co chodzi? Przez te ciągłe myśli samobójcze i strach przed samobójstwem i depresją wpadałam w stany depresyjne i uczucie takie bezsensu wszystkiego, chociaż staram się robić dużo, zapisałam się na tańce, słucham sobie muzyki i śpiewam, staram się wychodzić, dzisiaj byłam w Zoo, było naprawdę dobrze (ale cały czas te myśli, czy to ma sens)...pojawił mi się ostatni taki natręt, że jak pewnie nie znajdę sensu życia to będę musiała się zabić i ja teraz usilnie szukam i analizuję czy dana sytuacja ma sens czy nie...niby było dzisiaj fajnie, ale cały czas mi czegoś brakowało...i cały czas ta analiza czy to ma sens czy nie, czy ludzie nie wiedza, że życie nie ma sensu. I cały czas ta analiza czy ja chcę się zabić czy...ja już nic nie wiem i tego się boję. Najlepsze jest to, ze ja teraz nie wiem czego oczekuję od życia, czego ja chcę, totalna pustka...czy to jest normalne w nerwicy? I jak sobie poradzić?
Albo te myśli: ty nie chcesz być szczęśliwa, ty nie chcesz się odburzyć
- Laurka2018
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 382
- Rejestracja: 22 marca 2018, o 14:59
Ja też mam chaos w głowie. I nie wiem naprawdę co mam robić. Czy to co robię jest właściwe i jak to zrobić.... nie wiem. Pogubiłam się w moich działaniach i już sama nie wiem czego boję się bardziej.
Dziś wypełniłam mój dzień zajęciami różnego typu, nawet zabrałam się za malowanie plotu, pojechałam na targ, sądziłam kwiatki sratki i wiele innych . Nigdy nie sprzątam w domu wieczorami A dziś sprzątałem, wszystko żeby nie myśleć, żeby nie mieć czasu na myślenie. A jak już wzięłam tel do reki to nie szukałam w Google znów co to za moją choroba może być tylko siedziałam tu, na forum. Takie zastępstwo ☺ zauważyłam że moje objawy somatyczne nie zniknęły ale zmniejszyły swoją intensywność i częstotliwość...czyli jednak coś jest na rzeczy. A jak pomyślałam "kurde coś mnie te nogi nie bolą " no to zaczęły boleć. Oj coś zaczynam się przekonywać że jestem wariatka.
Co do postów powyżej to mnie raczej nie grozi. Za bardzo boję się śmierci żeby się zabić
Dziś wypełniłam mój dzień zajęciami różnego typu, nawet zabrałam się za malowanie plotu, pojechałam na targ, sądziłam kwiatki sratki i wiele innych . Nigdy nie sprzątam w domu wieczorami A dziś sprzątałem, wszystko żeby nie myśleć, żeby nie mieć czasu na myślenie. A jak już wzięłam tel do reki to nie szukałam w Google znów co to za moją choroba może być tylko siedziałam tu, na forum. Takie zastępstwo ☺ zauważyłam że moje objawy somatyczne nie zniknęły ale zmniejszyły swoją intensywność i częstotliwość...czyli jednak coś jest na rzeczy. A jak pomyślałam "kurde coś mnie te nogi nie bolą " no to zaczęły boleć. Oj coś zaczynam się przekonywać że jestem wariatka.
Co do postów powyżej to mnie raczej nie grozi. Za bardzo boję się śmierci żeby się zabić
Nie umiem powiedzieć słowem
Nie słowem tęsknię
Ale rękoma
Zamykajacymi przestrzeń
Ale krwią
Opływającą ręce
Nie słowem tęsknię
Ale rękoma
Zamykajacymi przestrzeń
Ale krwią
Opływającą ręce
- dziwny123
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 994
- Rejestracja: 24 kwietnia 2016, o 16:56
Ja tu piszę o ciężkiej nerwicy, gdzie różnego rodzaju lęki są tak zaawansowane, że rujnują życie i dana osoba wyraźnie czuje, że ma dość życia, a nie o lęku przed myślami samobójczymi.eiviss1204 pisze: ↑7 kwietnia 2018, o 16:21Zapewne zdarzaja się. Jednak odkad tu jestem wielu ludzi o tym mowilo i nikt sie nie zabil. Co ciakwe najczęściej zabijaja sie Ci co nie.mówią o tym w ogóle i przede wszystkim nie boja sie samych myśli
Domyślam się, że tu na forum nie było takiego przypadku. To forum generalnie kręci się wokół tylko kilku lęków i w dodatku wewnętrznych (nie dotyczących "relacji" ze "światem zewnętrznym"), a te raczej nie spowodują znacznych utrudnień w życiu. Niewiele jest na forum ludzi z lękami zewnętrznymi, a te mają większy wpływ na funkcjonowanie, w efekcie są groźniejsze w przypadku bardzo dużego nasilenia.Nipo pisze: ↑7 kwietnia 2018, o 19:14Mój koniksłuchaj ja forum nie było takiego przypadku.Pytalem mojego paychologa powiedział to samo ze nie słyszał o takim przypadku.To jest tak jak urodził gdzies tak się człowiek który miał zamiast tak gałęzie to jest coś takiego.Victor kiedyś mi odpisał pw próbowałem to znaleźć ze nie ma szans maja zaburzenie lękowe stricte od nerwicy się zabić nie ma takiej możliwości bojąc się tego coś takiego sobie zrobić
![]()
- eiviss1204
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1291
- Rejestracja: 2 stycznia 2017, o 16:22
Słuchajcie tez nie nakrecajcie się tym jakie typy nerwic tutaj sa, znajac typowego lękowca czy to wewnętrznego czy tez zewnętrznego zaraz zacznie sie poploch ktorym wlasciwie jest dana osoba i mysli czy sie zabije czy nie.dziwny123 pisze: ↑7 kwietnia 2018, o 22:41Ja tu piszę o ciężkiej nerwicy, gdzie różnego rodzaju lęki są tak zaawansowane, że rujnują życie i dana osoba wyraźnie czuje, że ma dość życia, a nie o lęku przed myślami samobójczymi.eiviss1204 pisze: ↑7 kwietnia 2018, o 16:21Zapewne zdarzaja się. Jednak odkad tu jestem wielu ludzi o tym mowilo i nikt sie nie zabil. Co ciakwe najczęściej zabijaja sie Ci co nie.mówią o tym w ogóle i przede wszystkim nie boja sie samych myśli
Domyślam się, że tu na forum nie było takiego przypadku. To forum generalnie kręci się wokół tylko kilku lęków i w dodatku wewnętrznych (nie dotyczących "relacji" ze "światem zewnętrznym"), a te raczej nie spowodują znacznych utrudnień w życiu. Niewiele jest na forum ludzi z lękami zewnętrznymi, a te mają większy wpływ na funkcjonowanie, w efekcie są groźniejsze w przypadku bardzo dużego nasilenia.Nipo pisze: ↑7 kwietnia 2018, o 19:14Mój koniksłuchaj ja forum nie było takiego przypadku.Pytalem mojego paychologa powiedział to samo ze nie słyszał o takim przypadku.To jest tak jak urodził gdzies tak się człowiek który miał zamiast tak gałęzie to jest coś takiego.Victor kiedyś mi odpisał pw próbowałem to znaleźć ze nie ma szans maja zaburzenie lękowe stricte od nerwicy się zabić nie ma takiej możliwości bojąc się tego coś takiego sobie zrobić
![]()
- Sine
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 245
- Rejestracja: 5 listopada 2017, o 10:24
WariujeszLaurka2018 pisze: ↑7 kwietnia 2018, o 10:34Cześć wszystkim . Dziś znowu poleciałam na morfologię. Dwa tygodnie temu robiłam to mi wyszły białe płytko 3,8 czyli za mało bo norma zaczyna się od 4. Było jeszcze kilka L i P. A wszystkie odchylenia minimalne. Lekarz rodzinny stwierdził że to dobre wyniki ale ja nie uwierzyłam. No bo w Internecie pisze że to może znaczyć to A tamto tamto. Ogólnie to najstraszniejsza była w tym białaczka i toczeń. A wszystko pasuje do bólu nóg który wałkuje na tym forum od dłuższego czasu. Spokojnie, test na tego tocznia też zrobiłam, ale czeka się 2 tygodnie na wynik, czyli kolejne napięcie do listy dodanych. Ogólnie zafundowałam sobie morfologię z rozkazem, CRP, OB, ASO, i test A NA. Za wszystko zapłaciłam 80 zł bo oczywiście nie miałam skierowania bo rodzinny nie widział potrzeby powtarzać skoro 2 tygodnie temu wynik był w jego mniemaniu prawidłowy, w moim nie. O bardziej specjalistycznych testach nie wspominając nawet . Wariuje?

Możesz mieć albo wymówki albo rozwiązania, ale nie możesz mieć ich obu naraz.
- schanis22
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 2199
- Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28
W życiu nie słyszałam o nerwicach zewnętrznych i wewnętrznych
, no ale na tym forum już wszystko było . Ludzie takie znacznie jakie dacie nerwicy taka ona będzie od Was to zależy 


W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .