Nipo. Akceptacja jest wtedy kiedy nie pytasz „ile czasu”. Lub inaczej - tyle czasu aż przestaniesz pytać bo będzie Ci to obojętne.
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.
- Tojajestem
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 383
- Rejestracja: 25 lutego 2015, o 19:03
Ważne, żeby w trudnych chwilach pamiętać o własnych cytatach ;)
- Nipo
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1548
- Rejestracja: 10 sierpnia 2017, o 15:34
Wiem masz racje nie mam nadal akceptacjiTojajestem pisze: ↑27 lutego 2018, o 19:58Nipo. Akceptacja jest wtedy kiedy nie pytasz „ile czasu”. Lub inaczej - tyle czasu aż przestaniesz pytać bo będzie Ci to obojętne.

- Olalala
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1858
- Rejestracja: 17 grudnia 2015, o 08:36
Mati, az przestaniesz zadawać to pytanie


-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 221
- Rejestracja: 23 maja 2017, o 21:27
Mi tez brakuje akceptacji czasami jest dobrze , a czasami powraca ze zdwojoną siła.Nipo pisze: ↑27 lutego 2018, o 20:04Wiem masz racje nie mam nadal akceptacjiTojajestem pisze: ↑27 lutego 2018, o 19:58Nipo. Akceptacja jest wtedy kiedy nie pytasz „ile czasu”. Lub inaczej - tyle czasu aż przestaniesz pytać bo będzie Ci to obojętne.swieta prawda,ale zlewam i staram się dystansować do mojego konika ale wraca jak bumerang,pewnie dlatego ze nadal nie mam akceptacji i koło się kreci :/

fu*k it
- Nipo
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1548
- Rejestracja: 10 sierpnia 2017, o 15:34
Dokładnie tak jak mówisz syzyfowa praca heheAlpina86 pisze: ↑27 lutego 2018, o 20:11Mi tez brakuje akceptacji czasami jest dobrze , a czasami powraca ze zdwojoną siła.Nipo pisze: ↑27 lutego 2018, o 20:04Wiem masz racje nie mam nadal akceptacjiTojajestem pisze: ↑27 lutego 2018, o 19:58
Nipo. Akceptacja jest wtedy kiedy nie pytasz „ile czasu”. Lub inaczej - tyle czasu aż przestaniesz pytać bo będzie Ci to obojętne.swieta prawda,ale zlewam i staram się dystansować do mojego konika ale wraca jak bumerang,pewnie dlatego ze nadal nie mam akceptacji i koło się kreci :/
taka syzyfowa praca
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 373
- Rejestracja: 12 kwietnia 2016, o 19:24
Olalala jakie miałaś objawy zapalenia żołądka? Martwie się ,bo ostatnio pogorszyło mi się z refluksem a dodatkowo jeszcze czasem zabolewa mnie w nadbrzuszu,lekko ale jednak .Boję się wrzodów,a nie jestem wstanie przemóc się i wybrać na gastroskopię 

- Olalala
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1858
- Rejestracja: 17 grudnia 2015, o 08:36
Bol żołądka, właśnie głównie w nabrzuszu, do tego kiedys takie bole glodowe-cokolwiek bym zjadła to i tak nie bylam najedzona. Gastro można tez zrobić pod narkozą

- PANGIRYK
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 135
- Rejestracja: 10 czerwca 2015, o 13:15
Cześć! Dzisiaj ja musze się wyzalic. Wczoraj od powrotu z pracy latalem jak szalony. Spacer z psem kolacja sprzatanie szafy kolejny spacer z psem...
Ostatni spacer był dość spory i szybki. Wróciłem rozebralem sie poszedłem do łazienki. Nagle zakrecilo mi sie w glowie. Jeden raz bez innych objawów zwiastunowych-bez słabości potow itd.
Polozylem sie spać i cala noc to przezywalem. Budzilem.sie.i martwilem jak jutro.rano wstane i pojde do pracy jak pojde z psem...
Wyszedlem z.psem (za chwilke.zaczne.sie szykowac do pracy) i... żyje.
Ciekawe jest.to ze wymyślam sobie rozne.powody od czego ten zawrot mogl byc...ze zmeczenie ze za szybko wstalem do pozycji stojacej..uspokajam sie zarazem toczac kolo lęku... mimo ze mam tego świadomość to boje sie pójścia do pracy... gdybym sie nie bal.to chyba bylbym juz odburzony co?:)
P.s. udanego dnia ...bez lęków dla.każdego!
Ostatni spacer był dość spory i szybki. Wróciłem rozebralem sie poszedłem do łazienki. Nagle zakrecilo mi sie w glowie. Jeden raz bez innych objawów zwiastunowych-bez słabości potow itd.
Polozylem sie spać i cala noc to przezywalem. Budzilem.sie.i martwilem jak jutro.rano wstane i pojde do pracy jak pojde z psem...
Wyszedlem z.psem (za chwilke.zaczne.sie szykowac do pracy) i... żyje.
Ciekawe jest.to ze wymyślam sobie rozne.powody od czego ten zawrot mogl byc...ze zmeczenie ze za szybko wstalem do pozycji stojacej..uspokajam sie zarazem toczac kolo lęku... mimo ze mam tego świadomość to boje sie pójścia do pracy... gdybym sie nie bal.to chyba bylbym juz odburzony co?:)
P.s. udanego dnia ...bez lęków dla.każdego!
-
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1904
- Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53
Hejki.Sluchaj ja mam często takie zawirowania.Najgorzej w robocie jak kucne coś poukładać na półce czy jak robię ogólnie Krzysia i podrywam się do góry szybko.PANGIRYK pisze: ↑28 lutego 2018, o 07:51Cześć! Dzisiaj ja musze się wyzalic. Wczoraj od powrotu z pracy latalem jak szalony. Spacer z psem kolacja sprzatanie szafy kolejny spacer z psem...
Ostatni spacer był dość spory i szybki. Wróciłem rozebralem sie poszedłem do łazienki. Nagle zakrecilo mi sie w glowie. Jeden raz bez innych objawów zwiastunowych-bez słabości potow itd.
Polozylem sie spać i cala noc to przezywalem. Budzilem.sie.i martwilem jak jutro.rano wstane i pojde do pracy jak pojde z psem...
Wyszedlem z.psem (za chwilke.zaczne.sie szykowac do pracy) i... żyje.
Ciekawe jest.to ze wymyślam sobie rozne.powody od czego ten zawrot mogl byc...ze zmeczenie ze za szybko wstalem do pozycji stojacej..uspokajam sie zarazem toczac kolo lęku... mimo ze mam tego świadomość to boje sie pójścia do pracy... gdybym sie nie bal.to chyba bylbym juz odburzony co?:)
P.s. udanego dnia ...bez lęków dla.każdego!
Zaraz ciemno przed oczami i gorąc uderza we mnie.
W głowie tak dziwnie i zaraz puszcza.
Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"
✌
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"
- PANGIRYK
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 135
- Rejestracja: 10 czerwca 2015, o 13:15
Iwona29 pisze: ↑28 lutego 2018, o 07:59Hejki.Sluchaj ja mam często takie zawirowania.Najgorzej w robocie jak kucne coś poukładać na półce czy jak robię ogólnie Krzysia i podrywam się do góry szybko.PANGIRYK pisze: ↑28 lutego 2018, o 07:51Cześć! Dzisiaj ja musze się wyzalic. Wczoraj od powrotu z pracy latalem jak szalony. Spacer z psem kolacja sprzatanie szafy kolejny spacer z psem...
Ostatni spacer był dość spory i szybki. Wróciłem rozebralem sie poszedłem do łazienki. Nagle zakrecilo mi sie w glowie. Jeden raz bez innych objawów zwiastunowych-bez słabości potow itd.
Polozylem sie spać i cala noc to przezywalem. Budzilem.sie.i martwilem jak jutro.rano wstane i pojde do pracy jak pojde z psem...
Wyszedlem z.psem (za chwilke.zaczne.sie szykowac do pracy) i... żyje.
Ciekawe jest.to ze wymyślam sobie rozne.powody od czego ten zawrot mogl byc...ze zmeczenie ze za szybko wstalem do pozycji stojacej..uspokajam sie zarazem toczac kolo lęku... mimo ze mam tego świadomość to boje sie pójścia do pracy... gdybym sie nie bal.to chyba bylbym juz odburzony co?:)
P.s. udanego dnia ...bez lęków dla.każdego!
Zaraz ciemno przed oczami i gorąc uderza we mnie.
W głowie tak dziwnie i zaraz puszcza.
wpadasz przez to w panikę? bo ja wczoraj nie- totalnie spokojnie, skupiony na objawach, nie na lęku. Mimo, że to przeżywam to, nie wpadłem w taki stan ucieczki i ataku paniki... brawo ja

A co do Twoich przypadłości - to chyba Twoja uroda - niektórzy mają tak, że jak szybko wstają to kręci im się w głowie

-
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1904
- Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53
Nie nie panikuje.Czasem mi dziwnie jak dłużej niż zwykle mam ciemność.PANGIRYK pisze: ↑28 lutego 2018, o 09:07Iwona29 pisze: ↑28 lutego 2018, o 07:59Hejki.Sluchaj ja mam często takie zawirowania.Najgorzej w robocie jak kucne coś poukładać na półce czy jak robię ogólnie Krzysia i podrywam się do góry szybko.PANGIRYK pisze: ↑28 lutego 2018, o 07:51Cześć! Dzisiaj ja musze się wyzalic. Wczoraj od powrotu z pracy latalem jak szalony. Spacer z psem kolacja sprzatanie szafy kolejny spacer z psem...
Ostatni spacer był dość spory i szybki. Wróciłem rozebralem sie poszedłem do łazienki. Nagle zakrecilo mi sie w glowie. Jeden raz bez innych objawów zwiastunowych-bez słabości potow itd.
Polozylem sie spać i cala noc to przezywalem. Budzilem.sie.i martwilem jak jutro.rano wstane i pojde do pracy jak pojde z psem...
Wyszedlem z.psem (za chwilke.zaczne.sie szykowac do pracy) i... żyje.
Ciekawe jest.to ze wymyślam sobie rozne.powody od czego ten zawrot mogl byc...ze zmeczenie ze za szybko wstalem do pozycji stojacej..uspokajam sie zarazem toczac kolo lęku... mimo ze mam tego świadomość to boje sie pójścia do pracy... gdybym sie nie bal.to chyba bylbym juz odburzony co?:)
P.s. udanego dnia ...bez lęków dla.każdego!
Zaraz ciemno przed oczami i gorąc uderza we mnie.
W głowie tak dziwnie i zaraz puszcza.
wpadasz przez to w panikę? bo ja wczoraj nie- totalnie spokojnie, skupiony na objawach, nie na lęku. Mimo, że to przeżywam to, nie wpadłem w taki stan ucieczki i ataku paniki... brawo ja
A co do Twoich przypadłości - to chyba Twoja uroda - niektórzy mają tak, że jak szybko wstają to kręci im się w głowie![]()
Ale bez jakiejś jazdy
Oby tak dalej
Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"
✌
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 216
- Rejestracja: 17 czerwca 2017, o 19:30
Nipo, a jakie ty teraz masz natręty? cały czas to samo czy pojawia się w kółko coś nowego?
TO TYLKO EMOCJA. MYŚL NIE OZNACZA FAKTÓW I RZECZYWISTOŚCI - MYŚL TO TYLKO MYŚL.