Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Awatar użytkownika
jestemjakajestem
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 169
Rejestracja: 29 listopada 2016, o 15:35

27 lutego 2018, o 11:54

pytanie do osób które brały leki.....bioro escitalopram juz 1,5 roku, od jakis dwóch tygodni czuje sie juz normalnie tzn brak nie uzasadnionego lęku itp... pytanie czy ktos z was odczuwał zbyt mocne działanie ssri??? to znaczy jestm taka zmulona, mam wyjeb...e na większośc rzeczy, zawroty głowy, opóżniona reakcja i ogólnie ''high life'' ^^ , nie przeraz mnie to bo czuje sie wręcz bardzo dobrze czasem sie tylko obawiam siadac w takim stanie za kierownice bo czuję się jak naćpana, zastanawia czy to juz nie czas na odstawienie leków i abym nie podjeła tej decyzji zbyt pochoponie.....poradzi ktoś coś?
ewagos
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 373
Rejestracja: 12 kwietnia 2016, o 19:24

27 lutego 2018, o 11:59

hej a nie chodzisz do lekarza?najlepiej sposób odstawiania ustalić z lekarzem.Ja odstawiałam sama ale to był inny lek coaxil, jego sie bierze początkowo 3x1 to tak odstawiałam po jednej.Możliwe ,że pora u ciebie już na zmniejszenie dawki ,no ale nie jestem expertem :)
Awatar użytkownika
jestemjakajestem
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 169
Rejestracja: 29 listopada 2016, o 15:35

27 lutego 2018, o 12:09

ewagos pisze:
27 lutego 2018, o 11:59
hej a nie chodzisz do lekarza?najlepiej sposób odstawiania ustalić z lekarzem.Ja odstawiałam sama ale to był inny lek coaxil, jego sie bierze początkowo 3x1 to tak odstawiałam po jednej.Możliwe ,że pora u ciebie już na zmniejszenie dawki ,no ale nie jestem expertem :)
[/quote
witam, tak chodze do lekarza ztym ze dawke ma zmniejszona do minimum tzn 10 mg na dzień, mówiłam mojej psycholog ostatnio o tym i ona powiedzała ze moze rzeczywiście czas na odsttawinie leków, tym bardzije ze jak zdarzy mi sie dawke poinąc to czuje sie lepiej tzn nie jestm taka otłumaniona ale z drugiej strony mam pełno obaw ;oh
Awatar użytkownika
Kataraka
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 366
Rejestracja: 16 grudnia 2016, o 20:30

27 lutego 2018, o 12:14

jestemjakajestem pisze:
27 lutego 2018, o 11:54
pytanie do osób które brały leki.....bioro escitalopram juz 1,5 roku, od jakis dwóch tygodni czuje sie juz normalnie tzn brak nie uzasadnionego lęku itp... pytanie czy ktos z was odczuwał zbyt mocne działanie ssri??? to znaczy jestm taka zmulona, mam wyjeb...e na większośc rzeczy, zawroty głowy, opóżniona reakcja i ogólnie ''high life'' ^^ , nie przeraz mnie to bo czuje sie wręcz bardzo dobrze czasem sie tylko obawiam siadac w takim stanie za kierownice bo czuję się jak naćpana, zastanawia czy to juz nie czas na odstawienie leków i abym nie podjeła tej decyzji zbyt pochoponie.....poradzi ktoś coś?


To stan posredni. Albo decydujes sie odstawic i wracasz do lęku albo podwyzszasz dawkę na 15 mg. Pozdro
agnefka28
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 505
Rejestracja: 6 listopada 2016, o 17:34

27 lutego 2018, o 12:35

Kataraka pisze:
27 lutego 2018, o 12:14
jestemjakajestem pisze:
27 lutego 2018, o 11:54
pytanie do osób które brały leki.....bioro escitalopram juz 1,5 roku, od jakis dwóch tygodni czuje sie juz normalnie tzn brak nie uzasadnionego lęku itp... pytanie czy ktos z was odczuwał zbyt mocne działanie ssri??? to znaczy jestm taka zmulona, mam wyjeb...e na większośc rzeczy, zawroty głowy, opóżniona reakcja i ogólnie ''high life'' ^^ , nie przeraz mnie to bo czuje sie wręcz bardzo dobrze czasem sie tylko obawiam siadac w takim stanie za kierownice bo czuję się jak naćpana, zastanawia czy to juz nie czas na odstawienie leków i abym nie podjeła tej decyzji zbyt pochoponie.....poradzi ktoś coś?


To stan posredni. Albo decydujes sie odstawic i wracasz do lęku albo podwyzszasz dawkę na 15 mg. Pozdro
Hmm, to jak to w takim razie z tymi lekami jest? Myslalam, ze daja one jakis efekt nawet po pelnej kuracji, a z tego co tu czytam sa one dobre tylko w chwili brania ich...
ewagos
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 373
Rejestracja: 12 kwietnia 2016, o 19:24

27 lutego 2018, o 12:41

anefka to twoja decyzja , nikt cię nie będzie namawiał do leków ani też ich odradzał.Człowiek sam to czuje czy daje radę bez czy musi się wspomóc .Jedno jest pewne same leki z nerwicy cię nie wyleczą, potrzebna jest też praca nad sobą.Kożystasz z psychoterapii to może doradż się swojego psychologa czy potrzebujesz leków, ja bym tak zrobiła
Awatar użytkownika
rit
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 265
Rejestracja: 25 sierpnia 2017, o 11:51

27 lutego 2018, o 12:51

agnefka28 pisze:
27 lutego 2018, o 12:35
Kataraka pisze:
27 lutego 2018, o 12:14
jestemjakajestem pisze:
27 lutego 2018, o 11:54
pytanie do osób które brały leki.....bioro escitalopram juz 1,5 roku, od jakis dwóch tygodni czuje sie juz normalnie tzn brak nie uzasadnionego lęku itp... pytanie czy ktos z was odczuwał zbyt mocne działanie ssri??? to znaczy jestm taka zmulona, mam wyjeb...e na większośc rzeczy, zawroty głowy, opóżniona reakcja i ogólnie ''high life'' ^^ , nie przeraz mnie to bo czuje sie wręcz bardzo dobrze czasem sie tylko obawiam siadac w takim stanie za kierownice bo czuję się jak naćpana, zastanawia czy to juz nie czas na odstawienie leków i abym nie podjeła tej decyzji zbyt pochoponie.....poradzi ktoś coś?


To stan posredni. Albo decydujes sie odstawic i wracasz do lęku albo podwyzszasz dawkę na 15 mg. Pozdro
Hmm, to jak to w takim razie z tymi lekami jest? Myslalam, ze daja one jakis efekt nawet po pelnej kuracji, a z tego co tu czytam sa one dobre tylko w chwili brania ich...
Z lekami nie jest tak, że raz weźmiesz, będziesz brać już zawsze i będzie ok. Organizm po czasie przyzwyczaja się do dawki, trzeba ją zwiększać, a w końcu trzeba odstawić. Dlatego kluczowa w leczeniu nerwicy jest praca nad sobą i terapia. Jest wiele ścieżek i sposobów na wyjście z tego, a leki zazwyczaj pomagają na krótki czas, na początku, kiedy człowiek sobie najbardziej nie radzi. Najlepsza w takiej sytuacji jest terapia poznawczo- behawioralna. Zapytaj lekarza/ psychologa co dla Ciebie byłoby najlepsze, ale z własnego doświadczenia wiem, że lepiej nie poddawać się i nie dać sobie wcisnąć kilograma chemii, bo i tak trzeba będzie się z problemem zmierzyć, czy się tego chce czy nie. Dasz radę :)
„Póki jesteśmy, nie ma śmierci, gdy jest śmierć, nie ma nas” – Epikur
"And anytime you feel the pain, hey Jude, refrain, don't carry the world upon your shoulder."
agnefka28
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 505
Rejestracja: 6 listopada 2016, o 17:34

27 lutego 2018, o 13:07

rit pisze:
27 lutego 2018, o 12:51
agnefka28 pisze:
27 lutego 2018, o 12:35
Kataraka pisze:
27 lutego 2018, o 12:14


To stan posredni. Albo decydujes sie odstawic i wracasz do lęku albo podwyzszasz dawkę na 15 mg. Pozdro
Hmm, to jak to w takim razie z tymi lekami jest? Myslalam, ze daja one jakis efekt nawet po pelnej kuracji, a z tego co tu czytam sa one dobre tylko w chwili brania ich...
Z lekami nie jest tak, że raz weźmiesz, będziesz brać już zawsze i będzie ok. Organizm po czasie przyzwyczaja się do dawki, trzeba ją zwiększać, a w końcu trzeba odstawić. Dlatego kluczowa w leczeniu nerwicy jest praca nad sobą i terapia. Jest wiele ścieżek i sposobów na wyjście z tego, a leki zazwyczaj pomagają na krótki czas, na początku, kiedy człowiek sobie najbardziej nie radzi. Najlepsza w takiej sytuacji jest terapia poznawczo- behawioralna. Zapytaj lekarza/ psychologa co dla Ciebie byłoby najlepsze, ale z własnego doświadczenia wiem, że lepiej nie poddawać się i nie dać sobie wcisnąć kilograma chemii, bo i tak trzeba będzie się z problemem zmierzyć, czy się tego chce czy nie. Dasz radę :)
Dzieki za odpowiedz:)Myslalam po prostu, ze leki cos tam zmieniaja w mozgu i utrwalaja pewne zmiany.Jasne, wiem, ze leki nie zastapia pracy nad soba, bylam ciekawa ich działania. Pozdrawiam! :)
Awatar użytkownika
Kataraka
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 366
Rejestracja: 16 grudnia 2016, o 20:30

27 lutego 2018, o 13:30

agnefka28 pisze:
27 lutego 2018, o 12:35
Kataraka pisze:
27 lutego 2018, o 12:14
jestemjakajestem pisze:
27 lutego 2018, o 11:54
pytanie do osób które brały leki.....bioro escitalopram juz 1,5 roku, od jakis dwóch tygodni czuje sie juz normalnie tzn brak nie uzasadnionego lęku itp... pytanie czy ktos z was odczuwał zbyt mocne działanie ssri??? to znaczy jestm taka zmulona, mam wyjeb...e na większośc rzeczy, zawroty głowy, opóżniona reakcja i ogólnie ''high life'' ^^ , nie przeraz mnie to bo czuje sie wręcz bardzo dobrze czasem sie tylko obawiam siadac w takim stanie za kierownice bo czuję się jak naćpana, zastanawia czy to juz nie czas na odstawienie leków i abym nie podjeła tej decyzji zbyt pochoponie.....poradzi ktoś coś?


To stan posredni. Albo decydujes sie odstawic i wracasz do lęku albo podwyzszasz dawkę na 15 mg. Pozdro
Hmm, to jak to w takim razie z tymi lekami jest? Myslalam, ze daja one jakis efekt nawet po pelnej kuracji, a z tego co tu czytam sa one dobre tylko w chwili brania ich...

Dają efekt jesli się je je....Po zakończeniu kuracji chwilę może być dobrze, ale później z reguły wszystko wraca. ;)
agnefka28
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 505
Rejestracja: 6 listopada 2016, o 17:34

27 lutego 2018, o 13:39

Kataraka pisze:
27 lutego 2018, o 13:30
agnefka28 pisze:
27 lutego 2018, o 12:35
Kataraka pisze:
27 lutego 2018, o 12:14


To stan posredni. Albo decydujes sie odstawic i wracasz do lęku albo podwyzszasz dawkę na 15 mg. Pozdro
Hmm, to jak to w takim razie z tymi lekami jest? Myslalam, ze daja one jakis efekt nawet po pelnej kuracji, a z tego co tu czytam sa one dobre tylko w chwili brania ich...

Dają efekt jesli się je je....Po zakończeniu kuracji chwilę może być dobrze, ale później z reguły wszystko wraca. ;)
No wlasnie o to mi chodzilo :) Czyli pomagaja, ale w gruncie rzeczy na czabas brania. Szkoda, ze nie ma takich, ktore utrwalaja jakies zmiany w mozgu. No nic, tak czy inaczej probuje z psychoterapia😊
ewagos
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 373
Rejestracja: 12 kwietnia 2016, o 19:24

27 lutego 2018, o 14:09

leków nie ma co też się przesadnie bać, moja psycholog mówiła ,że najlepsze efekty daje połączenie leku z psychoterapią.
Awatar użytkownika
Kataraka
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 366
Rejestracja: 16 grudnia 2016, o 20:30

27 lutego 2018, o 14:52

agnefka28 pisze:
27 lutego 2018, o 13:39
Kataraka pisze:
27 lutego 2018, o 13:30
agnefka28 pisze:
27 lutego 2018, o 12:35


Hmm, to jak to w takim razie z tymi lekami jest? Myslalam, ze daja one jakis efekt nawet po pelnej kuracji, a z tego co tu czytam sa one dobre tylko w chwili brania ich...

Dają efekt jesli się je je....Po zakończeniu kuracji chwilę może być dobrze, ale później z reguły wszystko wraca. ;)
No wlasnie o to mi chodzilo :) Czyli pomagaja, ale w gruncie rzeczy na czabas brania. Szkoda, ze nie ma takich, ktore utrwalaja jakies zmiany w mozgu. No nic, tak czy inaczej probuje z psychoterapia😊
Też nad tym ubolewam... :( Uwielbiam mieć serotoninę na wysokim poziomie i przede wszystkim stałą ilość w mózgu a nie góry i doliny 'niemoge
Awatar użytkownika
Fitnesiara
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 139
Rejestracja: 7 maja 2017, o 01:10

27 lutego 2018, o 15:30

Mi rowniez psychoterapeuta powiedzial, ze najlepsze jest polaczenie lekow i terapii. Daje ponoc najlepsze efekty. Wiadomo jak sie tylko je leki i nic innego nie robi tylko czeka na cudne uleczenie, to normalka ze po odstawieniu bedzie wracac.
Trzeba duzo sily i czasu zainwestowac w prace nad soba aby cos z tego wyszlo. Nie ma cudnego leku na nerwice niestety :)
Success in life means living by your values :lov:
Melisa00
Świeżak na forum
Posty: 14
Rejestracja: 21 lutego 2018, o 21:32

27 lutego 2018, o 16:09

ewagos pisze:
27 lutego 2018, o 11:59
hej a nie chodzisz do lekarza?najlepiej sposób odstawiania ustalić z lekarzem.Ja odstawiałam sama ale to był inny lek coaxil, jego sie bierze początkowo 3x1 to tak odstawiałam po jednej.Możliwe ,że pora u ciebie już na zmniejszenie dawki ,no ale nie jestem expertem :)
Tez bralam ten lek i dzialal naprawde dobrze, ale bardzp popsula mi sie cera w tracie brania, bo mam sklonnosci do tradziku. To spowodowalo ze odstawilam ale zastanawiam sie czy jest lek o podobnym dzialaniu, ktory jednak nie dziala tak zle na skore.
Awatar użytkownika
Nipo
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1548
Rejestracja: 10 sierpnia 2017, o 15:34

27 lutego 2018, o 19:52

W ostatnim czasie całkiem mam dobry okres.Staram się akceptować i olewać mojego natręta i całkiem mi to chwilami wychodzi,ale on ciagle powraca.Moje pytanie do Was,ile czasu potrzeba akceptacji i olewania żeby ta myśl natrętna odpuściła ?
ODPOWIEDZ