Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.

cocco · 11 czerwca 2017, o 12:55

Ehhhh. A jeśli już nigdy nie będzie dobrze i normalnie?
Też się zastanawiam, czy nie wrócić do leków. Właśnie mieliśmy planować ślub i tak chciałam, żeby już wszystko było dobrze. Myśleliśmy też o dziecku w przyszłym roku. A jak ja kiedykolwiek ogarnę dziecko, jak sama nie umiem siebie ogarnąć? To jest po prostu straszne. Czasem myślę, że wolałabym nie wiem, mieć jakąś chorobę somatyczną, niż to gówno. Wiem, że to bardzo złe myślenie, ale pewnie niejeden już z nas miał takie myśli

.

tymbark92 · 11 czerwca 2017, o 13:33

Najgorsze jest to Ze jak byłem u rodzinnego to pytałem o dwie twarde duże gulki podłużne po obu stronach i mówił ze to migdały ale poczytałem ze migdały nie są wyczuwalne palcami No i wyglada na to ze to są te wezly ... duże i twarde :/

Jestem Zalamany

Wczoraj w nocy wziąłem pierwszy raz połówkę escitoplarom czy jakoś tak i o 3 Zasnąłem nic się nie działo a o 6 się obudziłem drgawki telepawki przerywany sen, czy to możliwe żeby po pierwszej dawcę połówce ju tak się działo ?

Stresik · 11 czerwca 2017, o 13:42

Tymbark, chyba dopiero co miałeś USG węzłów, jakby to były wezły to by je opisali w badaniu, prawda?

cocco · 11 czerwca 2017, o 13:45

tymbark92 pisze: ↑
11 czerwca 2017, o 13:33
Najgorsze jest to Ze jak byłem u rodzinnego to pytałem o dwie twarde duże gulki podłużne po obu stronach i mówił ze to migdały ale poczytałem ze migdały nie są wyczuwalne palcami No i wyglada na to ze to są te wezly ... duże i twarde :/

Jestem Zalamany

Wczoraj w nocy wziąłem pierwszy raz połówkę escitoplarom czy jakoś tak i o 3 Zasnąłem nic się nie działo a o 6 się obudziłem drgawki telepawki przerywany sen, czy to możliwe żeby po pierwszej dawcę połówce ju tak się działo ?

Nic Ci nie jest. To "tylko" nerwica.

eiviss1204 · 11 czerwca 2017, o 13:46

Tymbark,jestem ciekawa kiedy Ty się tym zmęczysz

GaunterODim · 11 czerwca 2017, o 13:50

eiviss1204 pisze: ↑
11 czerwca 2017, o 13:46
Tymbark,jestem ciekawa kiedy Ty się tym zmęczysz

eiviss1204 · 11 czerwca 2017, o 14:14

GaunterODim pisze: ↑
11 czerwca 2017, o 13:50

eiviss1204 pisze: ↑
11 czerwca 2017, o 13:46
Tymbark,jestem ciekawa kiedy Ty się tym zmęczysz

Przydalby sie tutaj ten gosciu wykuty w kamieniu

eyeswithoutaface · 11 czerwca 2017, o 14:15

cocco pisze: ↑
11 czerwca 2017, o 12:55
Ehhhh. A jeśli już nigdy nie będzie dobrze i normalnie?
Też się zastanawiam, czy nie wrócić do leków. Właśnie mieliśmy planować ślub i tak chciałam, żeby już wszystko było dobrze. Myśleliśmy też o dziecku w przyszłym roku. A jak ja kiedykolwiek ogarnę dziecko, jak sama nie umiem siebie ogarnąć? To jest po prostu straszne. Czasem myślę, że wolałabym nie wiem, mieć jakąś chorobę somatyczną, niż to gówno. Wiem, że to bardzo złe myślenie, ale pewnie niejeden już z nas miał takie myśli .

Ja dzięki dziecku wyszłam z najgorszego stadium nerwicy. Wiedziałam, że muszę to zrobić dla niej, że ona potrzebuje dobrze funkcjonującej mamy. Najlepszy motywator. Nie bój się założyć rodziny. Nie pozwól żeby nerwica przekreślalaTwoje marzenia.

Iwona29 · 11 czerwca 2017, o 17:26

cocco pisze: ↑
11 czerwca 2017, o 12:55
Ehhhh. A jeśli już nigdy nie będzie dobrze i normalnie?
Też się zastanawiam, czy nie wrócić do leków. Właśnie mieliśmy planować ślub i tak chciałam, żeby już wszystko było dobrze. Myśleliśmy też o dziecku w przyszłym roku. A jak ja kiedykolwiek ogarnę dziecko, jak sama nie umiem siebie ogarnąć? To jest po prostu straszne. Czasem myślę, że wolałabym nie wiem, mieć jakąś chorobę somatyczną, niż to gówno. Wiem, że to bardzo złe myślenie, ale pewnie niejeden już z nas miał takie myśli .

Ja mam ten sam problem jesli o dziecko chodzi.Nie wiem czy dam rade i jak sie bede czula.Jestem 2 lata prawie po slubie i czas a ja mam obawy bo duzo problemow mamy

Victoriaa · 11 czerwca 2017, o 18:32

Ja w trakcie nerwicy (tzn w przerwie kiedy było ok po lekach) urodziłam dwójkę dzieci. Jakoś wtedy hormony szczęścia chyba uderzały mi do głowy i było ok

myszusia · 11 czerwca 2017, o 19:20

Takie pytanie od kilku dni mam drżenia miesni, ciala nie wiem juz jak to nazwac do tego mam wrazenie, ze i w sumie czuje jakby mna bujalo w srodku.porownujac do plywania statkiem na morzu.wszystko byloby ok,gdyby nie to, ze jestem w ciazy i caly czas mysle czy takie drżenia nie wplyna na dziecko. Niestety mialam troche napiec do tego naczytalam sie glupoty i teraz mam. Najgorzej jest jak leze albo siedze, bo gdy cos robie to nie odczuwam tego. Help

tymbark92 · 11 czerwca 2017, o 19:29

Myszusia miałem tez tak. Dokładnie tak jak piszesz.

myszusia · 11 czerwca 2017, o 19:32

Tymbark ja tez juz tak mialam tylko po prostu teraz zastanwiam sie czy to nie wyplynie zle na dzidzie..
Aj

Victoriaa · 11 czerwca 2017, o 19:51

Myszunia pewnie zle na dzidzie nie wpłynie, to w końcu nasze nadmierne emocje tylko. Będzie dobrze

myszusia · 11 czerwca 2017, o 20:08

Dziekuje Victoria pocieszylas mnie.