Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Awatar użytkownika
Zestresowana
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 457
Rejestracja: 6 listopada 2014, o 07:22

11 czerwca 2017, o 20:40

Iwona29 pisze:
11 czerwca 2017, o 17:26
cocco pisze:
11 czerwca 2017, o 12:55
Ehhhh. A jeśli już nigdy nie będzie dobrze i normalnie?
Też się zastanawiam, czy nie wrócić do leków. Właśnie mieliśmy planować ślub i tak chciałam, żeby już wszystko było dobrze. Myśleliśmy też o dziecku w przyszłym roku. A jak ja kiedykolwiek ogarnę dziecko, jak sama nie umiem siebie ogarnąć? To jest po prostu straszne. Czasem myślę, że wolałabym nie wiem, mieć jakąś chorobę somatyczną, niż to gówno. Wiem, że to bardzo złe myślenie, ale pewnie niejeden już z nas miał takie myśli :(.
Ja mam ten sam problem jesli o dziecko chodzi.Nie wiem czy dam rade i jak sie bede czula.Jestem 2 lata prawie po slubie i czas a ja mam obawy bo duzo problemow mamy
Dziewczyny ja mam ten sam problem.
I dokładnie tak cocco, jak piszesz - jak ja ogarnę dziecko, jak czasem jest strasznie trudno i bez dziecka. Poza tym ja jeszcze przed nerwicą BAAAARDZO się bałam mieć dziecko i nie chciałam, później w trakcie terapii mi się trochę pozmieniało i teraz jest tak, że bardziej chcę, niż nie chcę, ale cholernie się boję. I depresji poporodowej też się boję.
A latka niestety lecą, czasu coraz mniej tak naprawdę. Wiem, że najlepiej by było przed 30stką, ale to się akurat pewnie nie uda.

Ja dzisiaj miałam strasznie nerwowy dzień. Może nie lękowo, ale nerowo z rana, bo stres przed egzaminem, potem sam egzamin, a po powrocie do domu jakiś dziwny nastrój - jakiś smutek, złość, napięcie. Ale przeszło.
Iwona29
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1904
Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53

11 czerwca 2017, o 20:43

Ja zalozylam watek na temat dziecka i nerwicy.Bo od tego zaczelam to forum.
Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz😉
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"🙂
cocco
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 92
Rejestracja: 27 lutego 2012, o 14:55

11 czerwca 2017, o 21:07

My planujemy na październik ślub. Ale jak tak dalej pójdzie, to ten ślub odbędzie się w szpitalu w pokoju bez klamek... albo i nie, bo będę już ubezwłasnowolniona!
dziecko miało być w przyszłym roku. Trochę też dlatego odstawiłam te leki, żeby być "czystą", zresztą w dawce, która brałam, to raczej nie była już dawka terapeutyczna.
waham się, czy brać te leki czy dalej walczyć. Dziś było okropnie, wieczorami trochę odpuszcza - choć nie zawsze. To takie trudne, być sobą i prowadzić "normalne" życie z tym wszystkim w środku.
Awatar użytkownika
Zestresowana
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 457
Rejestracja: 6 listopada 2014, o 07:22

11 czerwca 2017, o 21:38

Iwona29 pisze:
11 czerwca 2017, o 20:43
Ja zalozylam watek na temat dziecka i nerwicy.Bo od tego zaczelam to forum.
Czytałam ten wątek, ale za wiele nowego się nie dowiedziałam, za to Tobie odpowiedziałam;-)
Awatar użytkownika
Zestresowana
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 457
Rejestracja: 6 listopada 2014, o 07:22

11 czerwca 2017, o 21:39

cocco pisze:
11 czerwca 2017, o 21:07
My planujemy na październik ślub. Ale jak tak dalej pójdzie, to ten ślub odbędzie się w szpitalu w pokoju bez klamek... albo i nie, bo będę już ubezwłasnowolniona!
dziecko miało być w przyszłym roku. Trochę też dlatego odstawiłam te leki, żeby być "czystą", zresztą w dawce, która brałam, to raczej nie była już dawka terapeutyczna.
waham się, czy brać te leki czy dalej walczyć. Dziś było okropnie, wieczorami trochę odpuszcza - choć nie zawsze. To takie trudne, być sobą i prowadzić "normalne" życie z tym wszystkim w środku.
A co brałaś i w jakiej dawce?
cocco
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 92
Rejestracja: 27 lutego 2012, o 14:55

11 czerwca 2017, o 22:33

Wenlafaksynę: Velafax lub Symfaxin. Zawsze przy nawrocie 75 mg, potem schodzilam do 37,5 mg. Ostatnio brałam 37,5 mg raz na 4-5 dni (albo rzadziej, jak zapominałam; głównie wtedy, jak pojawiały się objawy odstawienne typowo fizyczne, typu zawroty głowy). Bo w ogóle nie miałam lęków. Leki odstawiłam całkowicie w lutym.
sebastian86
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1491
Rejestracja: 25 marca 2016, o 18:02

11 czerwca 2017, o 22:34

spedzilem weekend w towarzystwie ,wczoraj nad wisla , dzis na dzialce przy grillu a czuje sie jakbym wogole tego nie przezyl...pustka...
Mistrz 2021 (L)
Kajter
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 151
Rejestracja: 18 maja 2017, o 10:16

12 czerwca 2017, o 15:44

Nie wiem co robic... Jestem w szpitalu na neurologii. Lekarka potwierdziła ze mam zaniki kory mózgowej. Dochodza do tego moje problemy neurologiczne. Oczywiscie to wszystko moze niewiele znaczyc ale moze to byc jakas choroba nie wiadomo jaka. Nawet juz nie szukam w internecie bo boje sie ze znajde cos strasznego... Nie wiem jak sobie poradzic w takiej sytuacji. Co mam robic?
sebastian86
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1491
Rejestracja: 25 marca 2016, o 18:02

12 czerwca 2017, o 15:48

czuje wewnetrzna rozpacz...nie umiem sobie wyobrazic siebie zdrowego i szczesliwego...
Mistrz 2021 (L)
cocco
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 92
Rejestracja: 27 lutego 2012, o 14:55

12 czerwca 2017, o 16:30

sebastian86 pisze:
12 czerwca 2017, o 15:48
czuje wewnetrzna rozpacz...nie umiem sobie wyobrazic siebie zdrowego i szczesliwego...
To tak jak ja. A jeszcze miesiąc temu byłam może nie szczęśliwa, ale też nie tak bardzo pokręcona.
cocco
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 92
Rejestracja: 27 lutego 2012, o 14:55

12 czerwca 2017, o 16:35

I może faktycznie, najgorsze jest to, że ja nie umiem zaakceptować tego stanu, przestać z nim walczyć, tylko caly czas mam w głowie, że już tego nie chcę, że nie dam rady, że chcę się wyleczyć, że nie jestem normalna i już nigdy nie będę.
sebastian86
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1491
Rejestracja: 25 marca 2016, o 18:02

12 czerwca 2017, o 18:18

mamy zawirusowana podswiadomosc
Mistrz 2021 (L)
Awatar użytkownika
tymbark92
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 346
Rejestracja: 18 kwietnia 2015, o 05:40

12 czerwca 2017, o 18:21

Dzisiaj węzeł po lewej 7x17 ostatnio był 8x22, dziwne to wszystko. Najbardziej niepokoi ze są twarde .

Zacząłem brać leki escito coś tam. Drugi dzień i budziło mniej rana nad 7 rano telepawki miałem coś takiego ze jak ruszałem ręka albo noga to drgała.
Awatar użytkownika
eiviss1204
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1291
Rejestracja: 2 stycznia 2017, o 16:22

12 czerwca 2017, o 18:22

tymbark92 pisze:
12 czerwca 2017, o 18:21
Dzisiaj węzeł po lewej 7x17 ostatnio był 8x22, dziwne to wszystko. Najbardziej niepokoi ze są twarde .

Zacząłem brać leki escito coś tam. Drugi dzień i budziło mniej rana nad 7 rano telepawki miałem coś takiego ze jak ruszałem ręka albo noga to drgała.

Krzysiek ;) nic Ci nie jest . Easy :DD ;col
Szukasz dobrych naturalnych kosmetyków? Lub masz jakiś problem skórny?
A może potrzebujesz kremu z magnezem, na zmęczoną skórę i zarazem duszę?

Obrazek Daj sobie prawo do relaksu i bycia coraz piękniejszą!
Pozwól sobie doradzić i zgłoś się do mnie :)
Iwona29
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1904
Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53

12 czerwca 2017, o 21:57

Mam jakiegos dola.Wrocilam z roboty dopiero i chcialam z mezem ciut przed snem pogadac posiedziec to siedzi i dlubie przy tym samochodzie do pozna....
Czuje sie olana i brakuje mi rwlacji jak dawniej.
Przez ten nadmiar roboty i pogon za lepszym jutrem zapominamy o sobie😳
Albo ja tak mam albo nie tylko ja.

Szef moja umowe opoznia i dobija mnie do podlogi juz tym. 'niemoge
Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz😉
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"🙂
ODPOWIEDZ