Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.

Vill0406 · 13 czerwca 2017, o 19:23

sebastian86 pisze: ↑
13 czerwca 2017, o 12:16
idzie ciut lepiej takim sposobem.ale wciaz nie na full jest.

oddychanie przeponą. Wiele ćwiczeń jest na necie

Iwona29 · 13 czerwca 2017, o 19:40

Boje sie tego znowu bo uczucie jakby mnie zaraz znowu mialo lapac potykanie.Ta wersja gorsza od tamtej bezbolesnej.

Czy Wy tez czujecie dziwny bol wtedy?

ewagos · 13 czerwca 2017, o 20:48

Iwona a nie masz możliwości kożystać z terapii psychologicznej? masz silną nerwicę ,to wszystko na tle nerwowym ,ale może być bardzo nieprzyjemnie ,sama dwa razy lądowałam na pogotowiu z powodu kołatań serca, spróbuj czymś się zająć ,odwrócić uwagę nic ci nie będzie

ewagos · 13 czerwca 2017, o 20:50

Iwona możesz też sprawdzić sobie tak przy okazji poziom potasu

Iwona29 · 13 czerwca 2017, o 21:30

ewagos
Powiem Ci ze w lutym mialam wypadek autem i sama w nim bralam udzial to w szpitalu mialam robione badania i chlorki mialam na dolnej granicy wtedy.bede musiala zrobic magnez i potas jescze raz.
Ustaly mi te kolatania i bardzo zadko mialam ostatnio ale tez sie pojawiaja w innej postaci bo wlasnie jak tak drga w gardle to i jakby mi cos mialo naciekac piekacego no nie umie wyjasnic tego i to boli jakby.Skad to sie bierze to nie wiem ale jak tamte byly ok bo juz mniej uwagi zwracalam to te nie sa do olewki.

Heimdall · 13 czerwca 2017, o 22:05

Mam bardzo słaby dzień jutro...nie idę do pracy, a cała reszta z moich znajomych tak.
Z kim mam się piwa napić??

Iwona29 · 14 czerwca 2017, o 08:11

Niestety dzis znowu od rana spieta.Tlucze mnie wewnatrz i zaraz biegunka.Mam dosyc bo nie chce chudnac

cocco · 14 czerwca 2017, o 08:49

Ja dotarłam do pracy, ale cały czas w lęku. Już odkąd budzę się rano mam lęk cały czas. Nawet jak mi napad trochę minie, to zaczyna się wkrętka: nie czuję siebie, moje życie już nigdy nie będzie normalne, zaraz stracę kontrolę

((.

cocco · 14 czerwca 2017, o 08:56

Iwona29 pisze: ↑
14 czerwca 2017, o 08:11
Niestety dzis znowu od rana spieta.Tlucze mnie wewnatrz i zaraz biegunka.Mam dosyc bo nie chce chudnac

Zjedz coś, wypij Smectę w razie potrzeby i będzie ok.

sebastian86 · 14 czerwca 2017, o 09:09

od razu po przebudzeniu poczucie pustki i zdolowania...i niechec do wstawania.

eyeswithoutaface · 14 czerwca 2017, o 09:31

sebastian86 pisze: ↑
14 czerwca 2017, o 09:09
od razu po przebudzeniu poczucie pustki i zdolowania...i niechec do wstawania.

To wstań, na siłę. Działaj, wykonuj swoje codzienne obowiązki jak gdyby nigdy nic. Konfrontuj się z tym poczuciem pustki, z lękiem. Dasz radę

sebastian86 · 14 czerwca 2017, o 09:38

wstaje zawsze jakos ale co z tego...ja chce sie obudzic wypoczety i z jakas energia

Natalie1208 · 14 czerwca 2017, o 09:42

sebastian86 pisze: ↑
14 czerwca 2017, o 09:38
wstaje zawsze jakos ale co z tego...ja chce sie obudzic wypoczety i z jakas energia

My, nerwicowcy musimy się pogodzić z tym, że w czasie procesu odburzania mozmey czuć się źle, nie mieć energii, odczuwać napięcie i zmęczenie. Własnie chodzi o to, żeby działać pomimo tego wszytskiego, a nie czekać aż samo rpzejdzie i wtedy działać, bo tak tkwimy w błędnym kole.
Trzymaj się dzielnie i nie poddawaj

cocco · 14 czerwca 2017, o 09:44

Ja najchętniej po prostu wróciłabym do leków, żeby nie musieć tego wszystkiego czuć, tak się strasznie męczyć. Chciałabym tylko odzyskać swoje dawne życie, a mam wrażenie, coraz więcej czytając postów i myśląc o tym, że już nigdy nie będzie normalnie.

sebastian86 · 14 czerwca 2017, o 09:45

no ja nie tkwie w lozku gapiac sie w sciane ale mam juz dosc takich porankow ktore mnie mecza od 10 lat chyba...