Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

250 dni to trwa ... pomocy

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
ODPOWIEDZ
bart26
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 2216
Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00

2 kwietnia 2015, o 13:00

Braniu ja palilem 10 lat trawe mam zaburzenie juz 3 miesiace na poczatku nie wiedzialem co to jest ataki paniki przewaznie wieczorem przed zjaraniem jointa a dzialonsie tak bo od roku probowalem to zucic nakrecalem sie ze co poniedzialek nie pale a i tak dzien konczylem jointem lub dwoma lub trzema dzialo sie tak bo gdy dochodzilo to zajarania wlanczal sie moj system nerwicowy o ktorym nie wiedzialem jeszcze wtedy szukalem sobie chorob mialem bol ucha akurat w tym czasie wkrecilem sibie ze mam problemy z blednikiem dlatego takie odrealnienie i wogole jazda po miesiacu zaczolem szukac bo infekcja ucha minela a ja dalej to mam tylko caly czas juz 24 h na dobe moze zaczynam swirowac dziwne mysli pozniej przeczytalem o depresji troche i wtedy nakrecilem sie na depresje dzis wyciagam wnioski mam to gowno nerwice nabawilem sie jej nie w jeden dzien a zycie mnie do tego zmusilo stres itd palil3m trawe bonsie nia znieczulalem a to skutkowalo tym ze nie doroslem emocjonalnie i wlasnie to sie w tym momencie teraz dzieje wrocilem do rzeczywistosci kazdy stres i l3k odczowam duzo duzo mocniej mojnstan emocjonalny jest zachwiany nie ma trawki i nie ma jak odreagowac

-- 2 kwietnia 2015, o 12:00 --
Ale przesluchalem wszystkich nagran troche rozmawiam tu z wami injuz zlapalem pewne fakty i chce je wdrazac chce to zmienic nie moglem zucic trawy bo mnie ciaglo do niej teraz nie pale nie pije alko zajolem sie rodzina praca na sile bo tez mialem juz jazdy ze robota hujo.wa i za duzo czasu mam na myslenie . To nie prawda nawet siedzac na kanapie mozesz o tym nie myslec pozwol temu plynac nabiez dystans poznaj ja dokladnie upewnijnsie ze nic ci nie grozi ze to tylko mysli i tak zyj w tym upewnieniu bo to realne i swiadome wytlumaczenie tego stanu nie zmuszaj sie ze dzis musi ci to przejsc przejdzie jak zrozumisz ze to olales a swiadectwem na to bedzie tylko to kiedy przestaniesz o niej myslec samoczynnie ci to wejdzie w nawyk
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
kontousuniete
Gość

2 kwietnia 2015, o 13:14

Tylko ze ja nie potrafię myśleć o tej inności bo nawet gdyvwstane z łóżka juz sercevzsczyna bić bo to nie jest to samo co kiedyś spać nie mogę zrywać się z łoża potrzebuje pomocy bez przerwy dziwi mnievto życie pp co żyć w takimbstanie nic Nie nie czuje boje się faza jest wszędzie witam pokoju. Inna w drugim inna zaświeci słońce mocniej fazavinna zajdzie słońce faza inna nievdajevl rady
bart26
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 2216
Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00

2 kwietnia 2015, o 13:23

A skuchales divovica
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
Awatar użytkownika
April
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 704
Rejestracja: 11 września 2014, o 18:47

2 kwietnia 2015, o 13:53

Manfred nie slucha nikogo, szkoda Twojego gadania Bart ;)
kontousuniete
Gość

2 kwietnia 2015, o 16:36

Mnie sie wydaje ze moze zylem z tym dd przez 10 lat a ja nawet ie wiedzialem od tamtego pierwszego razu . a teraz dostalem drugiego silniejszego troche i juz nawet jak zejdzie to i tak nie bede sie czul jak zdrowa osoba ktora patrzy na swiat bez tych przezyc co ja mialem ... gnebi mnie to

-- 2 kwietnia 2015, o 15:36 --
Ja to juz nie wiem nawet jak sie czuje normalnie jak powinna zdrowa osoba patrzec na ten swiat ... chcialbym porownac ale to nie mozliwe :))
Awatar użytkownika
Kamień
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1458
Rejestracja: 24 września 2013, o 14:47

2 kwietnia 2015, o 17:18

Nie jest tak manfred, jeśli przez tyle lat nie myślałeś o DD to znaczy, że go nie było :)
kontousuniete
Gość

2 kwietnia 2015, o 17:22

polega to na tym ze pomimo objawow i tego strasznego stanu nie bede myslal o tym to to minie ?? NIE BEDE JUZ TAKI NERWOWY ITD ?? NIE BEDE PANIKOWAL BEDE MOGL OBEJZEC SOBIE FILM NP. NA SPOKOJNIE NA LUZIE , DZIEN NIE BEDZIE WALKA NIE DO ZNIESIENIA /? I CO W PEWNYM MOMENCIE PUSCI TO ?? A NIBY DLACZEGO MA PUSCIC ??
Awatar użytkownika
Kamień
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1458
Rejestracja: 24 września 2013, o 14:47

2 kwietnia 2015, o 17:25

Tak, puści bo nie będziesz mieć już lęków.
patex
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 391
Rejestracja: 1 kwietnia 2015, o 21:17

2 kwietnia 2015, o 17:46

Ziomki mam pytanie z innej beczki-czy ktos z was jest nadwrazliwy na dzwieku wydawane przez bliskich?mlaskanie,glosne przelykanie sliny,chrapanie itd. Doprowadza mnie do szalu...co mam robic?boje sie ze w koncu komus cos zrobie..co mam robic?czy to jest od nerwicy,czy serio moge cos komus zrobic?jak z tym sobie poradzic?
Awatar użytkownika
nierealna
Ex Moderator
Posty: 1184
Rejestracja: 29 listopada 2013, o 14:22

2 kwietnia 2015, o 17:51

Halo, halo, bo widzę, że coś tu się wymyka spod kontroli.

patex. masz osobny temat do zadawania takich pytań. A manfred tudzież bartosz... uspokój się już, bo to się robi niesmaczne. W przeciwnym razie zamknę temat.

Dziękuję za uwagę!
Ty­le ra­zy narze­kał na nor­malność i nudę w je­go życiu.
Te­raz od­dałby wszys­tko,żeby cho­ciaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.


akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
kontousuniete
Gość

3 kwietnia 2015, o 16:21

Wiecie co może i troche lepiej sie czuje chwilami . MIalem okresy w ktorym porzucalem myslenie o tym.. Prosze powiedzcie mi czy to nie zaszło juz za daleko i czy ja wyjde z tej nerwicy ... boje sie ze to zaszło w taki stan ze ja sobie nie dam rady... Opowiedzcie mi na moje pytania... naprawde ostatnio tak jak bym lepiej sie czul ale wystarczy ze słonce zaswieci a ja dostaje mysli dziwnych i to wszystko nasila sie tak ze szok .. Mysli mam takie ze osłabiają mnie juz .. zygac mi sie chce az . Prosze odpowiedzcie na moje pytania pozdrawiam
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

3 kwietnia 2015, o 18:14

Nerwica i stany odrealnienia nigdy nie zachodza tak daleko żeby nie dało się z nich nie wyjsć.
To sa twoje stanu płynące z twoich emocji, to ma granicę, którą ty możesz powiększać bardziej na czas nakręcania się i zycia objawami. Ale za ta granica nic nie ma. nic się nie dzieje, nie zmienia, nie kończy.
Można tylko wrócić.

Naprawdę rzadko to pisze ale może spróbuj sobie zazyć jakiegoś leku, może hydroksyzyne na poczatek? (te które zapisał ci psychiatra)
Mówi się, że to słaby lek ale są osoby, które go chwalą, to cię oczywiście nie "wyleczy" ale może ci wspomóc zbić trochę napięcie i dzieki temu myślenie o tym i może łatwiej tobie będzie trochę sie ogarnąć.
Bo po prostu masz tendencję jak choćby ten bartek czy drugi taki cygan do nadmiernego wątpienia.
Po prostu jak ktos ma objawy dd, myśli i po dłuższym czasie ciągle wątpi i ciągle dziwi się swoim objawom, to niech po prostu nie dziwi się, że nadal to ma.
Ty i parę osób tu na forum ma niesamowitą skłonnosc do gadania tego samego nawet po dłuższym czasie z tym.
A w tych stanach to jest tak, ze jak gadasz to samo i robisz to samo to dostajesz to samo.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
kontousuniete
Gość

3 kwietnia 2015, o 18:28

victor biore ta hydroksyzyne . Nie umiem sie nastawic na normalnosc poprostu na zycie samo... tylko objawy i zycie tym dd nie moge zostawic tego dd i zajac sie zyciem bo one sa tak straszne odrealnienie mam straszne na sloncu przy zmianach pogody po wstaniu z łóżka odrazu panika ze faze mam jakas inna juz. nie moge usnac bo wiem ze to mam serce nawala mi :( juz kazdy wie o tej mojej chorobie z bliskich. Tłumacze sobie przeciez nic nie moglo mi sie stac wroci to bo przeciez to od zapaleniu trawki poptostu malusieńkiego buszka tak potrafilem sie doprowadzić:(( Mam watpliwosci ze moj mozg bedzie sie tak dlugo regenerwoal poniewaz dwa lata do tyłu mojego zycia byly po porostu nie do wytrzymania :((( Przperaszam ze tak pisze ciagle o tym samym musze jakos walczyc probuje pytam uspokajam sie ale ciezko mi :((( lepiej by mi bylo gdybym nie byl tak wrazliwy na ta pogode :((( CO Ja jesszcze moge zrobic ;(victor
Awatar użytkownika
Kamień
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1458
Rejestracja: 24 września 2013, o 14:47

3 kwietnia 2015, o 18:44

Manfred, polecam Ci mój nowy art. nerwicowy-worek-czyli-jak-sie-nie-rozdr ... t5954.html :)
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

3 kwietnia 2015, o 18:50

Według mnie na początek zaakceptować fakt, że przez najbliższy czas będziesz miał duzo objawów, będziesz wrażliwy na pogode i zmiennosc światła, będziesz miał pełno obaw oraz dziwnych myśli i zaakceptować fakt, ze to wszystko wynika z tego, że masz stany odrealnienia oraz mega analize lękową.
Czyli podczas wątpliosci, obaw, mysli lękowych stale sobie o tym przypominać i nie traktowac każdego wręcz "pierdnęicia" objawowego jako zwiastunu końca twojego życia.
Nie uspokajac się a przyjac fakt realny co tobie jest.
Idż też może do psychologa? Kontakt z specjalistą sam w sobie czasem daje duzo motywacji ale nie chodź tam tylko po to aby mówić o objawach i pytać co to jest i kiedy minie.
Bo to pokazuje, ze stoisz w miejscu a do tego w niczym ci to nie pomoże.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
ODPOWIEDZ