Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Ogólne pytania do tych, którzy z tego wyszli :)
Regulamin forum
Uwaga! Prośba dotycząca tworzenia wątków.
Wszyscy użytkownicy, którzy zamieszczają w tym dziale wątek dotyczący swojego wyzdrowienia, proszeni są w wypadku gdy nowy temat dotyczy dojścia do pełni zdrowia, aby do tytułu tematu dopisywali: Wyleczony/ona
Pozwoli to na rozróżnienie tematów osób, które w pełni wyzdrowiały od tych, którzy czują się lepiej oraz tych którzy opisują swoją obecną walkę.
Przykładowo Ania chce podzielić się swoim pełnym wyzdrowieniem, tworzy nowy temat o tytule:
"Ania dzieli się szczęściem" i dopisuje do tego Wyleczona - "Ania dzieli się szczęściem.Wyleczona". Osoby, które chcą opisać swoje lepsze samopoczucie, bądź postępy w leczeniu nie dodają tej końcówki.
Uwaga! Prośba dotycząca tworzenia wątków.
Wszyscy użytkownicy, którzy zamieszczają w tym dziale wątek dotyczący swojego wyzdrowienia, proszeni są w wypadku gdy nowy temat dotyczy dojścia do pełni zdrowia, aby do tytułu tematu dopisywali: Wyleczony/ona
Pozwoli to na rozróżnienie tematów osób, które w pełni wyzdrowiały od tych, którzy czują się lepiej oraz tych którzy opisują swoją obecną walkę.
Przykładowo Ania chce podzielić się swoim pełnym wyzdrowieniem, tworzy nowy temat o tytule:
"Ania dzieli się szczęściem" i dopisuje do tego Wyleczona - "Ania dzieli się szczęściem.Wyleczona". Osoby, które chcą opisać swoje lepsze samopoczucie, bądź postępy w leczeniu nie dodają tej końcówki.
- b00s123
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 362
- Rejestracja: 5 października 2014, o 20:45
dobra to ja mam takie pytanie do tych co nadal mają DD lub z tego Wyszli .
Akceptuje i ignoruję te wszystkie objawy no i widzę efekty mam coraz więcej tzw przebłysków , Tylko nw czemu ale w ostatnich 2-3 tygodniach mam często nawroty do przeszłości (wspomnienia) Co było 5-10 lat temu i aż dziw że o takim czymś pamiętam, zawszę są to złe, negatywne wspomnienia(najgorsze dni jakie mnie spotkały w życiu) , w sumie bardziej to mnie denerwuje niż DD czy tam lęki , A może to jest objaw dd ? Sam nie wiem może mi ktoś to wytłumaczyć ?
Akceptuje i ignoruję te wszystkie objawy no i widzę efekty mam coraz więcej tzw przebłysków , Tylko nw czemu ale w ostatnich 2-3 tygodniach mam często nawroty do przeszłości (wspomnienia) Co było 5-10 lat temu i aż dziw że o takim czymś pamiętam, zawszę są to złe, negatywne wspomnienia(najgorsze dni jakie mnie spotkały w życiu) , w sumie bardziej to mnie denerwuje niż DD czy tam lęki , A może to jest objaw dd ? Sam nie wiem może mi ktoś to wytłumaczyć ?
"Wola psychiki daje wyniki"
- Ciasteczko
- Administrator
- Posty: 2682
- Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01
Na moją logikę, to Twój umysł po prostu przeszedł na stronę smutnych myśli i te rzeczy pojawiają się wychodząc jakoś z podświadomości. Tak jakbyś chcąc, nie chcąc, patrzył na negatywne strony życia. Możesz też zastanowić się czemu akurat to nie daje Ci spokoju. Może rozliczenie się z tymi elementami przeszłości w swojej głowie pomogłoby Ci poukładać się wewnętrznie?
Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy.

- Guett
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 841
- Rejestracja: 1 września 2014, o 11:35
Mam pytanko. czy jak zeszły z Was objawy dd to czuliscie sie tak jakby dziwnie ? Czy siedziała w Waszych głowach taka niepewność, czy jest napewno dobrze ? Bo mnie jakoś tak wzięło na takie rozmyslanie... od prawie 2 tyg nie czuje derealizacji, czasem trafi jakby depersonalizacja, ale prawie wogóle. z góry dzięki za odpowiedzi 

i'm tired boss
- Ciasteczko
- Administrator
- Posty: 2682
- Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01
Z przyzwyczajenia sprawdza się samopoczucie, człowiek jest tak przyzwyczajony do objawów, że mu dziwnie. Na początku ciężko zaufać lepszemu samopoczuciu, niepewność pojawia się właśnie przez ten brak zaufania jeszcze do swoich odczuć. Nic dziwnego!
Fajnie, że się dobrze czujesz! 


Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy.

- Mr.DD
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 385
- Rejestracja: 4 października 2013, o 14:17
b00s, też tak często miałem pamiętam, teraz już rzadziej chociaż też czasem 

Cierpienie wymaga więcej odwagi niż śmierć.
Niektórzy po zapadnięciu zmroku już nie potrafią uwierzyć w słońce. Brakuje im tej odrobiny cierpliwości, aby doczekać nadchodzącego poranka. Kiedy przebywasz w ciemnościach, spójrz w górę. Tam czeka na ciebie słońce.
Niektórzy po zapadnięciu zmroku już nie potrafią uwierzyć w słońce. Brakuje im tej odrobiny cierpliwości, aby doczekać nadchodzącego poranka. Kiedy przebywasz w ciemnościach, spójrz w górę. Tam czeka na ciebie słońce.
-
- Administrator
- Posty: 6548
- Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54
Guetta tak jak Ciasteczko napisała.
Ogólnie to dość częsty nazwijmy to "problem" tych co lepiej się zaczynają czuć.
Bo człowiek mając objawy przyzwyczaja się do nich także z uwagi na analizę tego czy coś się nie zmienia aby przypadkiem na gorsze, czyni to niepokój, z tymi pytaniami "a co jesli" "czy na pewno".
Więc człowiek wyczulony jest na każdą zmianę, w tym jeszcze także okresie gdy objawy schodzą, nastają przebłyski itp.
Tak więc dalej ścieżka ignorowania i gwizdaj na niepewność i niepokój
Ogólnie to dość częsty nazwijmy to "problem" tych co lepiej się zaczynają czuć.
Bo człowiek mając objawy przyzwyczaja się do nich także z uwagi na analizę tego czy coś się nie zmienia aby przypadkiem na gorsze, czyni to niepokój, z tymi pytaniami "a co jesli" "czy na pewno".
Więc człowiek wyczulony jest na każdą zmianę, w tym jeszcze także okresie gdy objawy schodzą, nastają przebłyski itp.
Tak więc dalej ścieżka ignorowania i gwizdaj na niepewność i niepokój

Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
-
- Zbanowany
- Posty: 11
- Rejestracja: 20 października 2014, o 20:55
A chorobę główną zaleczyłeś? Bierzesz jakieś leki?guettaBeT pisze:Mam pytanko. czy jak zeszły z Was objawy dd to czuliscie sie tak jakby dziwnie ? Czy siedziała w Waszych głowach taka niepewność, czy jest napewno dobrze ? Bo mnie jakoś tak wzięło na takie rozmyslanie... od prawie 2 tyg nie czuje derealizacji, czasem trafi jakby depersonalizacja, ale prawie wogóle. z góry dzięki za odpowiedzi
- N-e-r-w-u-s
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 891
- Rejestracja: 28 lutego 2014, o 17:36
Islak co nazywasz ''chorobą'' ? 



-
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1939
- Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 22:49
Przestań pierdzielić farmazony człowieku bo cię stąd zaraz wypieprzą i się skończy psychologowanie.
Poczytaj forum trochę i w sieci materiały o derelizacji a nie tu walisz bajki.
Nie po to tu ludzie sie starają żebyś wciskał kity.
Poczytaj forum trochę i w sieci materiały o derelizacji a nie tu walisz bajki.
Nie po to tu ludzie sie starają żebyś wciskał kity.
- nierealna
- Ex Moderator
- Posty: 1184
- Rejestracja: 29 listopada 2013, o 14:22
Jeżeli na podstawie takich wspaniałych porad chcesz pomagać ludziom i w dodatku prosić o pieniądze, to przepraszam bardzo, ale ... CHYBA SOBIE W KULKI LECISZ 

Tyle razy narzekał na normalność i nudę w jego życiu.
Teraz oddałby wszystko,żeby chociaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.
akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
Teraz oddałby wszystko,żeby chociaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.
akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
-
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1939
- Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 22:49
Błagam wywalcie go stąd 

-
- Administrator
- Posty: 1889
- Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54
Żebyś Ty sobie czasem nie uroił bycia terapeutą po takim kursie 

'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype