Tez sie ciesze , ze juz jakos na spokojniej Rafał podszedłeś do tematu .Teraz wgłębiasz się w filozofie myślę , ze juz lepiej miec takie rozkminy niż czy kogos nie zabiję . Zobaczysz jeszcze przyjdzie taki czas , że będziesz się śmiał z tego ...Ja kiedyś strasznie bałam się piekła i to obróciło się na 2 miesiące w nerwice...a teraz mam na to tak wywalone , ze dziwię się , że mogłam tak się przejmować ... To też kwestia czasu żebyś z tego wyszedł . Tak sobie pomyśl i odpowiedz samemu sobie na pytanie po co Ci to wiedzieć ? Po to żeby tracić czas ? Po to żeby nic nie mieć z życia tylko wieczne natręty . Nikt przez Ciebie nie cierpi , nikogo nie krzywdzisz więc po Ci tak nad tym wszystkim ubolewasz ?
-- 23 września 2015, o 13:21 --
Raphael97 pisze:
Victor, ale takie myśli i obrazy smierdzą mi psychopatią strasznie :-/
Hmmmmmm ja już się trochę naczytałam , że czujesz się jak psychopata bo masz takie , a takie myśli . I już sama się zaczęłam powoli zastanawiać czy nie jestem psychopatką skoro mam to co mam w głowie ...
-- 23 września 2015, o 13:22 --
Raphael97 pisze:zastanawia mnie fakt czy rzeznicy ktorzy zabujają świnie albo krowe to psychopaci czy co ? Nie czują empatii ?
To nie psychopaci .Takie osoby przechodzą specjalne badania psychologiczne żeby sprawdzić czy dadzą radę emocjonalnie bo empatia to jedno , a psychopatia to drugie ...