Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Zaburzenia wzroku a derealizacja. Smugi, snieg optyczny itp

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
ODPOWIEDZ
Paul1na
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 183
Rejestracja: 23 lipca 2015, o 13:32

23 kwietnia 2016, o 23:02

zdravko - ja wlasnie twierdze, ze przez mety itp. nie czuje sie normalnie :D wiec juz nie wiem jak do tego podejsc
nunek
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 50
Rejestracja: 28 stycznia 2015, o 16:53

26 maja 2016, o 12:01

Widzenie przy derealizacji chyba jest dla mnie najgorsze. Mogłabym to porównać do założenia po raz pierwszy okularów i przyzwyczajania się do nich albo zmiany starych szkieł na nowe. Właśnie teraz zmieniam na mocniejsze okulary i uczucie to mi się nasila, nawet nie wiem jak sie poruszać w nich. Dość że normalnie jest to kwestia do przyzwyczajenia to w tym stanie tym bardziej trudno. I jeszcze takie bóle oczu mam, napięcie, uciskanie.
Paul1na
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 183
Rejestracja: 23 lipca 2015, o 13:32

26 maja 2016, o 22:43

a mój najgorszy "objaw" wzrokowy oprócz mętów to to, że czuję jakby mój wzrok był ciężki, zamulony.. ktoś coś ? :D masakra jakaś.. jakby mi się patrzeć na nic nie chciało :P
Awatar użytkownika
zadziorka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 302
Rejestracja: 6 maja 2016, o 19:24

30 maja 2016, o 14:54

Paul1na pisze:a mój najgorszy "objaw" wzrokowy oprócz mętów to to, że czuję jakby mój wzrok był ciężki, zamulony.. ktoś coś ? :D masakra jakaś.. jakby mi się patrzeć na nic nie chciało :P


Boże jak ja to znam!!!!
taki tępy wzrok, przez to wszystko mnie osobiście bolą gałki oczne.
Normalnie jakby to patrzenie było takie z łaski.
DzeSss
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 135
Rejestracja: 1 lutego 2014, o 23:51

30 maja 2016, o 23:38

cześć
dawno na forum nie pisałem bo praca ,studia itp
mnie od jakiegoś czasu męczy taki dziwny objaw który przejawia sie głównie w nocy lub zaciemnionych miejscach np podczas jazdy samochodem w nocy, swiatła mojego samochodu oswietlają znaki które te swiatło odbijaja w momencie przejezdzania obok tego znaku ktory jest mocno oświetlony ,rozmazuje mi sie i widze kątem oka kopię tego znaku (podobny efekt podczas spadania komety która pozostawia za sobą warkocz światła) podobna sytuacja ma sie z telefonem. Szybkim ruchem machne telefonem przed oczami gdy jest ciemno też tak jakby przeleciała kometa. Dziwne ale do zniesienia
ktochcesz
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 98
Rejestracja: 6 lutego 2015, o 18:14

7 czerwca 2016, o 22:20

Witam czy macie wyostrzony wzrok ?
Awatar użytkownika
zadziorka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 302
Rejestracja: 6 maja 2016, o 19:24

9 czerwca 2016, o 15:13

ktochcesz pisze:Witam czy macie wyostrzony wzrok ?

ja właśnie nie...
jak patrzę na jakiś świecący punkcik (np. włącznik telewizora czy jak to się tam zwie), to mam taki rozproszony ten punkt.
Tak jakby wzrok mi się mega pogorszył
Piotrek1324
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: 22 lutego 2016, o 16:21

11 czerwca 2016, o 21:17

DzeSss pisze:cześć
dawno na forum nie pisałem bo praca ,studia itp
mnie od jakiegoś czasu męczy taki dziwny objaw który przejawia sie głównie w nocy lub zaciemnionych miejscach np podczas jazdy samochodem w nocy, swiatła mojego samochodu oswietlają znaki które te swiatło odbijaja w momencie przejezdzania obok tego znaku ktory jest mocno oświetlony ,rozmazuje mi sie i widze kątem oka kopię tego znaku (podobny efekt podczas spadania komety która pozostawia za sobą warkocz światła) podobna sytuacja ma sie z telefonem. Szybkim ruchem machne telefonem przed oczami gdy jest ciemno też tak jakby przeleciała kometa. Dziwne ale do zniesienia
Mam dokładnie to samo, nie ma co się tym przejmować bo to przecież nie wpływa na nas. Wydaję mi się, że każdy coś takiego ma, ale po prostu uważają to za normalne i się na tym nie skupiają, a Ty się na tym niepotrzebnie skupiasz.
Astronom
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 101
Rejestracja: 16 maja 2016, o 06:58

30 czerwca 2016, o 08:10

Mam śnieg od dłuższego czasu, nie wiem dokładnie ile (raz pisałem ze cale zycie, raz pisalem ze rok) i mam wrażenie ze mi sie bardzo pogorszył odkąd mam dd. Bardziej zauważam męty, smugi, halucynacje przy zamknietych oczach
Euzebiusz
Zbanowany
Posty: 151
Rejestracja: 10 lipca 2016, o 15:50

10 lipca 2016, o 16:26

Witam wszystkich, to mój pierwszy post na tym zacnym forum, które z resztą przeglądam od okołu roku kiedy zaczęły się moje problemy z nerwicą i dd/dp. W wolnej chwili na pewno opiszę szczegółowo swoją historię. Chciałem pogratulować duetowi DivoVic kawału świetnej roboty- na pewno przywróciliście do życia wielu ludzi. Na razie chciałem dorzucić swoje co nieco do tematu zaburzeń wzroku przy dd.

Mam bardzo paskudną chorobę oczu (keratoconus- stożek rogówki- nie radzę nikomu o tym czytać żeby się nie nakręcać), która na szczęście jest zatrzymana za pomocą operacji (corneal cross-linking) i mój wzrok jest uratowany. Operację miałem 8 lat temu i w tym okresie śnieg optyczny o ile w ogóle był widoczny był bardzo słaby.
Śnieg optyczny mam w sumie od urodzenia (bardzo łagodny), ale 1,5 roku temu znacznie mi się zwiększył. Zbiegło się to w czasie z nerwicą lękową i pojawieniem się dd/dp. Derealizacja i deprersonalizacja pojawiła się u mnie w wyniku bardzo silnych długotrwałych stresów i zamartwiania się różnymi pierdołami. Jednym z pierwszych objawów fizycznych oprócz uczucia "jak na wiecznym kacu" i wyłączenia 3/4 mózgu było właśnie zwiększenie się śniegu optycznego. Oczywiście objawy dd i dp były na tyle silne, że wykonałem masę badań i odwiedziłem masę lekarzy- również pod kątem ustalenia przyczyny śniegu optycznego. Nie chcę się chwalić, ale z tego co do tej pory czytałem na tym forum wydaje mi się, że na pewno pobiłem rekord jeśli chodzi o ilość badań- oczy w porządku, oprócz wady, którą mam od dawna. :DD Kilku okulistów, którzy mnie badali stwierdzili, że problem, który im zgłaszam na pewno nie wynika z oczu, lecz z działania mózgu. W każdym razie neurolog po obejrzeniu wyników badań stwierdził, że jedynym moim problemem zdrowotnym jest silna nerwica,

U mnie sam śnieg optyczny wygląda jak patrzenie na świat przez lekko migotającą elektryczną mgiełkę, ale to mi akurat nie przeszkadza. Do tego dochodzi nasilenie BFEP (leukocyty)- przy świetle słonecznym widzę je bardzo wyraźnie praktycznie na każdej powierzchni, a szczególnie na szarym kolorze (np. asfalt) i to jest najbardziej denerwujące- białe, półprzezroczyste zasuwające "plemniki". Mam również powidoki, lecz o bardzo małym natężeniu.
Większość objawów dd/dp praktycznie mi zniknęła, gdyż w ciągu 1,5 roku zaburzenia nauczyłem się je po prostu zaakceptować- zaciskałem zęby i funkcjonowałem normalnie i objawy powoli zaczęły znikać. Natomiast objawy wzrokowe nie chcą za bardzo schodzić. Gdy 2-3 tygodnie uspokoiłem się ze śniegiem optycznym i temat olałem (mimo to nadal podświadomie 24h na dobę martwię się, że mi się pogorszy- bardzo silnie to we mnie siedzi) pojawił się nowy objaw- gdy patrzę na jakiekolwiek wzorzyste obiekty (panterka, pionowe linie, poziome linie, czasem wystarczy kilka kwadratów blisko siebie) one po prostu lekko pulsują lub drgają w polu widzenia. Przerabiał to ktoś? Jeśli tak to minęło to komuś? Mówiąc szczerze nie mam ochoty kolejny raz iść na EEG żeby kolejny raz przekonać się, że NIE MAM epilepsji.
subzero1993
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1006
Rejestracja: 5 kwietnia 2016, o 22:09

10 lipca 2016, o 16:40

Cześć Euzebiusziu. Witaj na pokładzie :D

Dobrze, że zrobiłeś badania. Są one podstawą, bo wtedy masz pewność, że nic Ci nie jest. Od razu mówię, że takie falowanie krawędzi jest jednym z częstszych przypadków w DD. Te pół przezroczyste "plemniki" to są męty oczne i chyba każdy je ma tylko, że przez fakt, że są trudno zauważalne i proces habituacji zwyczajnie ich nie zauważamy. Inaczej jest w przypadku nerwicy gdy nie mamy żadnego realnego zagrożenia zdrowia a organizm za wszelką cenę chce sobie wyjaśnić to zagrożenie i poprzez nadkontrolę lękową wyłapujemy najmniejsze szczegóły na które normalnie nigdy byśmy nie zwrócili uwagi.

Myślę, że na start dobrze będzie zapoznać się z materiałami przygotowanymi przez administrację forum. Szczerze mówiąc to podstawa przy odburzaniu się z nerwicy. Na start polecam sezon 1 i 2 ( w zakładce playlisty sobie wybierzesz).
https://www.youtube.com/c/divovicforumnayoutubie/videos

Oraz ten temat
depersonalizacja-i-derealizacja-objawy- ... dd-t7.html
Jak szukać objawów bez nakręcania się -> http://www.zaburzeni.pl/viewtopic.php?p=100011#p100011
Euzebiusz
Zbanowany
Posty: 151
Rejestracja: 10 lipca 2016, o 15:50

10 lipca 2016, o 17:05

Akurat zmętnienia mam i to sporo- męty ciała szklistego było widać dokładnie na badaniu OCT.
Z tą habituacją jest na pewno coś na rzeczy. Z powodu swojego analitycznego i drobiazgowego umysłu badałem temat śniegu optycznego przez ostatni rok- było jak do tej pory jedno jedyne badanie, które rzuciło trochę światła na ten problem. Sam syndrom śniegu optycznego (VSS) polega na tym, że organizm z jakiegoś powodu przestaje "filtrować" zjawiska entoptyczne oka lub układu nerwowego (znika habituacja) i wyświetla je w pełnej krasie, a nawet je wzmacnia. Gdyby nie habituacja widzielibyśmy przed oczami wszędzie non stop. np. drzewo Purkinjego- czyli rozgałęzienia układu naczyniowego siatkówki, a nie widzimy- mimo, że patrzymy właśnie poprzez ten układ naczyniowy na świat.
Wzmocnienie zjawisk entoptycznych wynika z zaburzenia równowagi chemicznej mózgu i tak naprawdę dotyczy tylko KILKUDZIESIĘCIU neuronów, które nie otrzymują tyle kwasu glutaminowego i GABA ile powinny, a akurat te tylko kilkadziesiąt neuronów pełni funkcję uziemiającą dla układu nerwowego. W każdym bądź razie VSS może mieć jak najbardziej podłoże nerwicowe- bo nerwica i dd to nic innego tylko wejście układu nerwowego w stan awaryjny i przekierowanie substancji odżywczych do bardziej potrzebnych obszarów mózgu, które odpowiadają np. za dostrzeżenie zagrożenia, a nie uspokojenie szumu układu nerwowego.
To falowanie przedmiotów i przez to nadwrażliwość na powtarzalne wzory też może mieć jakiś cel- może np. przyspieszyć dostrzeżenie drapieżnika, który chce nas zjeść (tygrysy są w paski) i umożliwić ucieczkę- więc jest to typowy przykład reakcji walcz lub uciekaj.

Ehh.... świadomie to wszystko rozumiem i jest to spójne, fajnie się to pisze, ale podświadomie są gdzieś te głupie myśli na temat jakichś niewyjaśnionych chorób neurologicznych itd. Myślę, że zapoznam się z materiałami i wtedy sie odezwę.
Awatar użytkownika
zlekniona
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 217
Rejestracja: 18 września 2015, o 22:53

11 lipca 2016, o 01:27

Euzebiusz, witaj. Również mam śnieg optyczny od maleńkości, odkąd tylko pamiętam. Nie trafiłam dotąd nigdzie na informacje o chemii mózgu, które podajesz - mogę spytac skąd posiadasz taka wiedzę? Z chęcią zgłębię temat :-) choć zdaniem mojej neurolog śnieg optyczny to po prostu przewlekła aura migrenowa, a ja jestem migrenowcem, i to takim z aurą, wiec w sumie to nic szczególnego. "Taka uroda" podobno ;-) ;-) ;-)
Jeśli chodzi o pulsowanie, to zupełnie się nie martw tym. U mnie również występuje odkąd mam nerwice. Do tego stopnia, ze jak patrze na mój własny fotel, na który własnoręcznie uszyłam pokrowiec w biało czerwone paseczki.. To kręci mi się w głowie :-D cóż, takie życie. W każdym razie nie ma w tym chyba nic szczególnego, a juz na pewno nie na tyle, żeby lecieć robić badania - szczególnie, ze juz się chyba nieźle zdążyłeś przeskanowac ;-)
Matką wolności jest dyscyplina - Leonardo Da Vinci
Euzebiusz
Zbanowany
Posty: 151
Rejestracja: 10 lipca 2016, o 15:50

11 lipca 2016, o 08:29

Siema Zlękniona,

http://neuronresearch.net/vision/clinic ... vision.htm - link do badania

Ten objaw mnie o tyle denerwuje, że po 1,5 roku męczenia się z pełnoobjawową nerwicą i dd teraz czuję się praktycznie normalnie. Samo odczucie dd mam tylko napadowo 2-3 razy dziennie, ale samo znika. Również objawy typowo nerwicowe jak np. tachykardia bez powodu, zawroty głowy, skoki ciśnienia krwi na sam widok aparatu do mierzenia czy duszności również praktycznie zniknęły. Mogę ostrożnie stwierdzić, że od 3-4 tygodni czuję się w miarę dobrze, a tu JEB coś nowego znowu z oczami ehhhhhh............

A co do przeskanowania się, mam w domu dość gruby segregator, to co teraz pamiętam to: badanie okulistyczne x3, dno oka x3, angiografia fluorescencyjna oka x1, OCT x1, topografia rogówki x1, konsultacja kardiologiczna x4, EKG x4, próba wysiłkowa x1, Holter całodobowy x1, USG serca x3, badanie neurologiczne x1, TK głowy z kontrastem x1, MRI głowy x1, angio-MRI głowy x1, TK odcinka szyjnego x1, badanie EEG x1, USG jamy brzusznej x1, USG-doppler tętnic kręgowych i szyjnych x1, badanie krwi x10 (m.in. morfologia, hormony, elektrolity, różne wirusy, candida itd. itp.) - kto mnie pobije? ;col
Astronom
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 101
Rejestracja: 16 maja 2016, o 06:58

22 lipca 2016, o 11:01

Witaj Euzebiuszu,
Mam dpdr już 2 miesiące i podobnie jak ty mam problem ze śniegiem optycznym. Jakis czas temu duzo siedzialem w temacie. Tak samo jak ty - widzę dużo chodzących "plemników", czyli leukocytów w naczyniach włosowatych siatkówki, wcześniej tego nie doświadczałem. Najlepiej widać je na bezchmurnyn niebie. Oprócz tego dobijają mnie zmętnienia ciała szklistego czyli półprzezroczyste pajęczynki , kropki, robaczki i tym podobne. No a najbardzej - śnieżenie obrazu, szczególnie w nocy. Krawędzie przedmiotów wydają się rozmyte mimo tego , że nie mam żadnej wady wzroku. Mam podobnie - pulsowanie skomplikowanych wzorów - kratek, pasków itp. Wydaje się jakby się trzęsły, skakały, wibrowały. Myśle że to po prostu wina tego że mózg działa na zwolnionych obrotach, nie odfiltrowuje pewnych rzeczy. Mysle ze jak objawy nierealności znikną, zaburzenia wzroku zmniejszą sie z nimi.
Pozdrawiam

-- 22 lipca 2016, o 11:01 --
Poza tym mam taką wrażliwosc na swiatło ze w takie sloneczne dni jak dzisiaj po prostu nie moge wyjsc bez okularów przeciwsłonecznych. Jak wychodzę bez okularów to szybko mnie zamula, robie sie zmęczony i wracam do domu. Poza tym, wszystkie objawy związane ze sniegiem optycznym się zmniejszają kiedy mam okulary przeciwsłoneczne.
ODPOWIEDZ