Dzień dobry. To przedstawię się.
Czytam to forum od jakiegoś czasu już i postanowiłam się zalogować. Od jakiegoś czasu choruję na depresję z derealizacją i depersonalizacją. Fatalna sprawa. Ale podobno na to się nie umiera, no chyba że w końcu się sama zabiję.
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Witamy na forum!
-
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 143
- Rejestracja: 26 listopada 2010, o 21:52
witaj Frida no coz ja depresji nie mam ale derealizacje z elementami depersonalizacji niestety tak co do umierania to daj spokoj to jest bardzo meczace to prawda ze sie doslownie cierpi z ta dd i chocby depresja ale szkoda zycia na zabijanie sie bo mimo wszystko mozna z tego na pewno wyjsc innym sie udalo to i nam sie uda
-
- Administrator
- Posty: 6548
- Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54
Witaj Justyna i Witaj Frida
Na nowy 2011 rok życzę wszystkim postępów w leczeniu tego co kto ma do leczenia i pokonywaniu samych siebie i różnych przeciwności.
I oby nasze posty krzyżowały się na innych tematycznie forach bądź ciekawszych i przyjemniejszych tematach
Na nowy 2011 rok życzę wszystkim postępów w leczeniu tego co kto ma do leczenia i pokonywaniu samych siebie i różnych przeciwności.
I oby nasze posty krzyżowały się na innych tematycznie forach bądź ciekawszych i przyjemniejszych tematach
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
- Monika1974
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 37
- Rejestracja: 23 kwietnia 2010, o 17:17
Victorku....kupę lat!
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
-
- Administrator
- Posty: 6548
- Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54
No kupe kupe ale mam nadzieję, że u ciebie już jest lux
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 2
- Rejestracja: 9 lutego 2011, o 11:56
Witam wszystkich
Jeszcze nie bardzo orientuje się gdzie co i jak pisać ale to kwestia czasu.
Jestem strasznie szczesliwa że znalazlam to forum, i odkryłam że istnieje coś takiego
jak DD. Co prawda nie dotyczy to mnie, tylko mojej matuli, od wielu lat zmaga sie z silna nerwicą,
i pamietam jak czesto mówi ze znów czuje sie jak we śnie, jakby ktos zamknał ją w pudełku.
Do tego zaburzenia słuchu i wzroku i masa innych nerwicowych objawów.
Nigdy nie myslalam ze ktokoliwek inny zmaga sie z tym samym...
A teraz czytając Wasze wypowiedzi, płakałam.....bo to co przechodzicie to slowo w słowo co
mówi moja matula.
Chce jej pomóc bo życie z nia od wielu lat jest bardzo trudne, a jeszcze trudniej musi być jej.
Jest tylko taki problem ze ona za wszelka cene nie tknie leków, ma paniczny strach, po lekach odrazu ma wszystkie urojone objawy niepożadane.
Ona juz nie wierzy ze z tego wyjdzie i mysli ze tylko ona tak sie czuje, ale dziś jej uświadomie ze wielu ludzi sie z tym zmaga. i że mozna z tego wyjść.
Jeszcze nie bardzo orientuje się gdzie co i jak pisać ale to kwestia czasu.
Jestem strasznie szczesliwa że znalazlam to forum, i odkryłam że istnieje coś takiego
jak DD. Co prawda nie dotyczy to mnie, tylko mojej matuli, od wielu lat zmaga sie z silna nerwicą,
i pamietam jak czesto mówi ze znów czuje sie jak we śnie, jakby ktos zamknał ją w pudełku.
Do tego zaburzenia słuchu i wzroku i masa innych nerwicowych objawów.
Nigdy nie myslalam ze ktokoliwek inny zmaga sie z tym samym...
A teraz czytając Wasze wypowiedzi, płakałam.....bo to co przechodzicie to slowo w słowo co
mówi moja matula.
Chce jej pomóc bo życie z nia od wielu lat jest bardzo trudne, a jeszcze trudniej musi być jej.
Jest tylko taki problem ze ona za wszelka cene nie tknie leków, ma paniczny strach, po lekach odrazu ma wszystkie urojone objawy niepożadane.
Ona juz nie wierzy ze z tego wyjdzie i mysli ze tylko ona tak sie czuje, ale dziś jej uświadomie ze wielu ludzi sie z tym zmaga. i że mozna z tego wyjść.
-
- Administrator
- Posty: 6548
- Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54
Witaj na forum
Też kiedyś jak przeczytałem o DD to płakałem, więc wiem co znaczy ta chwilowa ulga Mam nadzieję, ze znajdziecie tu obie to czego szukacie, a na pewno znajdziecie zrozumienie
Na pewno nie tylko ona się tak czuje i na pewno można z tego w końcu wyjść czego twojej matuli szczerze życze już teraz
Też kiedyś jak przeczytałem o DD to płakałem, więc wiem co znaczy ta chwilowa ulga Mam nadzieję, ze znajdziecie tu obie to czego szukacie, a na pewno znajdziecie zrozumienie
Na pewno nie tylko ona się tak czuje i na pewno można z tego w końcu wyjść czego twojej matuli szczerze życze już teraz
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 575
- Rejestracja: 23 czerwca 2010, o 09:55
Witaj
Sztuką jest w poznawaniu człowieka, przez pryzmat ciała poznać jego duszę.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 2
- Rejestracja: 9 lutego 2011, o 11:56
Dziekuje Wam bardzo
Zastanawiam sie tylko, jak mamuske przekonać na terapie bo ona już w nic niewierzy
Szkoda ze w domu nie mam dostepu do neta i nie moge jej pokazać tego wszystkiego co piszecie,
ale wzięłam sie na sposób iskopiowalam co ciekawsze wypowiedzi sama definicje dd i druknełam dla niej, niech poczyta
Zastanawiam sie tylko, jak mamuske przekonać na terapie bo ona już w nic niewierzy
Szkoda ze w domu nie mam dostepu do neta i nie moge jej pokazać tego wszystkiego co piszecie,
ale wzięłam sie na sposób iskopiowalam co ciekawsze wypowiedzi sama definicje dd i druknełam dla niej, niech poczyta
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 47
- Rejestracja: 7 lutego 2011, o 10:38
Witaj elunia67
Bardzo milo ze szukasz dla swojej Mamy pomocy i informacji. Dobry pomysl z tym drukowaniem tez tak niegdys robilam dla siebie trudno jak sie tak zle czujemy wierzyc ze cos pomoze sama czasem watpie. Ale tez warto robic cos niz nic. Ja lekow tez nie jem...probuje sama walczyc i psycholog sie mi juz w koncu klania.
Duzo zdrowka ja nie znam tej dd ale znam nerwice a to wystarczy..
Bardzo milo ze szukasz dla swojej Mamy pomocy i informacji. Dobry pomysl z tym drukowaniem tez tak niegdys robilam dla siebie trudno jak sie tak zle czujemy wierzyc ze cos pomoze sama czasem watpie. Ale tez warto robic cos niz nic. Ja lekow tez nie jem...probuje sama walczyc i psycholog sie mi juz w koncu klania.
Duzo zdrowka ja nie znam tej dd ale znam nerwice a to wystarczy..
Każdy człowiek ma jakiegoś fioła, ale największym jest mniemanie, że się go nie ma wcale.
-
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1939
- Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 22:49
Elunia67 czesc
To jutro powiedz swojej mamie ze ja nawet z DD jestem wyleczony w 90 % i mysle ze za jakis czas bedzie 100 %
To jutro powiedz swojej mamie ze ja nawet z DD jestem wyleczony w 90 % i mysle ze za jakis czas bedzie 100 %
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 575
- Rejestracja: 23 czerwca 2010, o 09:55
Witaj
Sztuką jest w poznawaniu człowieka, przez pryzmat ciała poznać jego duszę.
-
- Administrator
- Posty: 6548
- Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54
Dzieńdoberek
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
-
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1939
- Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 22:49
Witaj