
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Witamy na forum!
- zwątpiona
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 97
- Rejestracja: 28 sierpnia 2015, o 01:29
Ja też się przyłączę i tak oficjalnie przywitam. Cześć wszystkim
, bardzo się cieszę, że mamy swoje forum:). Gdzieś gdzie, mam nadzieję, można być jak w domu. Mam 26 lat, w terapii od 20 roku życia i g...mi to dało, tak oględnie mówiąc. Nie wiem czy coś się zmieni w moim życiu, ale całkiem porzucić nadzeji jeszcze nie mam odwagi.

- Ciasteczko
- Administrator
- Posty: 2682
- Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01
Porzucanie nadziei odpada koleżanko!
Witaj oficjalnie
i mam nadzieję, że znajdziesz tu coś, co pozwoli Ci się poczuć lepiej w życiu:)


Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy.

-
- Świeżak na forum
- Posty: 1
- Rejestracja: 24 sierpnia 2015, o 12:56
Witam Was wszystkich serdecznie. Jestem tutaj nowa,. Jednak z moim zaburzeniem borykam sie gdzieś od gimnazjum, a mam 27 lat. Dopiero od ubiegłego roku dowiedziałąm się co mi jest tak naprawde, że cierpię na zaburzenia lękowo-depresyjne. Cieszę się bardzo, że trafiłam na to forum, czytam je od około 2 tygodni. Nie wiem czy Divin Victor i Ciasteczko tu zagladają, ale bardzo serdecznie Wam dziekuje za to forum, za te materiały nagrania. Dzieki Wam zrozumialam, ze to co mam mogę wyleczyć, że nie jestem sama z tym problemem i ze w koncu bedę mogla zacząc funkcjonować bez lekow. Fajnie, że to forum jest takim wsparciem, że mozna się nawzajem motywować i doopingować. Miłego wieczoru 

-
- Świeżak na forum
- Posty: 2
- Rejestracja: 6 września 2015, o 19:44
Witam
znalazłam na YT kanał DivoVica i jestem wam chłopaki mega wdzięczna
Nie znam sie na korzystaniu z forum ale wydaje mi się że dobry dział
chciałam się przywitać i coś o sobie powiedzieć
Od 4 lat leczę się, pierwsza diagnoza to nerwica
dzis juz doszłam do chad i chcą mnie leczyc depakine
a ja nie chcę się temu poddać
Ale dzięki kanałowi DivoVica dostałam światło że może jest dla mnie jakaś szansa
Jeszcze raz dzięki Wam :*
znalazłam na YT kanał DivoVica i jestem wam chłopaki mega wdzięczna
Nie znam sie na korzystaniu z forum ale wydaje mi się że dobry dział
chciałam się przywitać i coś o sobie powiedzieć
Od 4 lat leczę się, pierwsza diagnoza to nerwica
dzis juz doszłam do chad i chcą mnie leczyc depakine
a ja nie chcę się temu poddać
Ale dzięki kanałowi DivoVica dostałam światło że może jest dla mnie jakaś szansa
Jeszcze raz dzięki Wam :*
- Kamień
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 1458
- Rejestracja: 24 września 2013, o 14:47
Jakaś szansa? nerwica to nie wyrok, a przy odpowiednim podejściu to pestka
Hej Ci 


- Ciasteczko
- Administrator
- Posty: 2682
- Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01
justys1988, witaj, zaglądamy! Cieszę się, że forum ma dobroczynny wpływ na Ciebie! 
Aszka i Daszka (heh rymuje się!
) witajcie!

Aszka i Daszka (heh rymuje się!

Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy.

-
- Administrator
- Posty: 1889
- Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54
Witajcie wszyscy nowi, bierzcie i korzystajcie z tego wszyscy! 

'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
- Małgośka777
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 45
- Rejestracja: 31 sierpnia 2015, o 11:31
dziękujemy.....

1. Nerwica atakuje najmądrzejszych i najpiękniejszych.... bo jest zazdrośnicą. :) .
2. " NIE LĘKAJ SIĘ " !!! :)
3. Nerwica to...kupa huku o nic :D
2. " NIE LĘKAJ SIĘ " !!! :)
3. Nerwica to...kupa huku o nic :D
- empatycznySocjopata
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 116
- Rejestracja: 20 września 2015, o 02:45
Cześć, specjalne podziękowania dla Victora i Divine'a za to, że to właśnie oni - ludzie po przejściach prowadzą te wszystkie pogadanki, a nie ' specjaliści/konowały/besserwisserzy '.
- zlekniona
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 217
- Rejestracja: 18 września 2015, o 22:53
Witajcie!
Przyszła pora i na mnie aby zawitać do tego zacnego grona nerwicowców. Można powiedzieć, że jestem świeżak - z tymi najgorszymi objawami nerwicy (dd, ataki paniki, obsesje, itp) borykam sie od kilku miesięcy, choć przyznać muszę, że w życiu już dwa razy terapię przechodziłam. Wtedy był to podobno mocny stres z tytułu nadmiaru obowiązków szkolnych, przyjmowało postać czysto somatyczną.
Od tych kilku miesięcy regularnie poczytuję to forum, jednak dopiero teraz poczułam potrzebę odezwania się. Z tego miejsca chciałabym podziękować Victorowi, ponieważ jego posty zawsze mnie podnoszą na duchu, a także chłopakom, którzy prowadzą kanał na youtubie - robicie naprawde dobrą robotę, powinniście mieć za to regularną pensję
Tak czy inaczej chciałam powiedzieć, że ostatnie miesiące to dla mnie istny koszmar, sama się dziwię, że po takich atakach jeszcze w ogóle żyję. Chodzę na terapię, i od jakiegoś tygodnia czy dwóch mam przebłyski. Przebłyski zupełnej normalności. Myślę, że w końcu dotarło do mnie to, o czym namiętnie rozprawia Victor - zaakceptować, i robić wszystko, żeby lęk stracił swoje znaczenie. Zaczęłam wcielać ten program w życie. Wiem, że przede mną jeszcze bardzo długa droga, że jeszcze milion ataków i gorszych dni przede mną. Ale jestem zdeterminowana i chcę zawalczyć o swoje. Z nieśmiałą nadzieją, że znajdę tutaj wsparcie w tych gorszych chwilach
Dzięki za to, że jesteście i że pomagacie, wielkie dzięki!
:-*
Przyszła pora i na mnie aby zawitać do tego zacnego grona nerwicowców. Można powiedzieć, że jestem świeżak - z tymi najgorszymi objawami nerwicy (dd, ataki paniki, obsesje, itp) borykam sie od kilku miesięcy, choć przyznać muszę, że w życiu już dwa razy terapię przechodziłam. Wtedy był to podobno mocny stres z tytułu nadmiaru obowiązków szkolnych, przyjmowało postać czysto somatyczną.
Od tych kilku miesięcy regularnie poczytuję to forum, jednak dopiero teraz poczułam potrzebę odezwania się. Z tego miejsca chciałabym podziękować Victorowi, ponieważ jego posty zawsze mnie podnoszą na duchu, a także chłopakom, którzy prowadzą kanał na youtubie - robicie naprawde dobrą robotę, powinniście mieć za to regularną pensję

Tak czy inaczej chciałam powiedzieć, że ostatnie miesiące to dla mnie istny koszmar, sama się dziwię, że po takich atakach jeszcze w ogóle żyję. Chodzę na terapię, i od jakiegoś tygodnia czy dwóch mam przebłyski. Przebłyski zupełnej normalności. Myślę, że w końcu dotarło do mnie to, o czym namiętnie rozprawia Victor - zaakceptować, i robić wszystko, żeby lęk stracił swoje znaczenie. Zaczęłam wcielać ten program w życie. Wiem, że przede mną jeszcze bardzo długa droga, że jeszcze milion ataków i gorszych dni przede mną. Ale jestem zdeterminowana i chcę zawalczyć o swoje. Z nieśmiałą nadzieją, że znajdę tutaj wsparcie w tych gorszych chwilach

Dzięki za to, że jesteście i że pomagacie, wielkie dzięki!

- enighma
- Świeżak na forum
- Posty: 5
- Rejestracja: 21 września 2015, o 15:15
Dzień Dobry bardzo.
Dziś dzień zmian. Obudziłam się i zapytałam się niczym Chylińska w tej okropnej piosence: kiedy powiem sobie dość. Koniec stania w miejscu, koniec udawania. Wychodzę z szafy i mimo, że robię to przez bezpieczny ekran, to wiem, że trafiłam w dobre miejsce. Póki co nieśmiało podpatruję, rozglądam się, mrugam do Was okiem monitora, i mimo, że nie lubię górnolotnych słów, to przyznam się- cieszę się jak głupia, że nie jestem z tym sama.
Dziś dzień zmian. Obudziłam się i zapytałam się niczym Chylińska w tej okropnej piosence: kiedy powiem sobie dość. Koniec stania w miejscu, koniec udawania. Wychodzę z szafy i mimo, że robię to przez bezpieczny ekran, to wiem, że trafiłam w dobre miejsce. Póki co nieśmiało podpatruję, rozglądam się, mrugam do Was okiem monitora, i mimo, że nie lubię górnolotnych słów, to przyznam się- cieszę się jak głupia, że nie jestem z tym sama.
- Ciasteczko
- Administrator
- Posty: 2682
- Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01
Witajcie serdecznie! 

Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy.
