Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Uzależnienie od porno, masturbacji - Seksoholizm.

W tym dziale rozmawiamy o uzależnieniach. (np. alkoholizm, seksoholizm, hazard, uzależnienie od używek itp.)
Możesz tutaj podzielić się swoim problemem. Wysłuchać innych. Uzyskać poradę.
Elmo94
Nowy Użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: 2 października 2024, o 15:37

21 października 2024, o 12:22

domek pisze:
4 października 2024, o 12:54
Elmo94 pisze:
2 października 2024, o 16:29
Witajcie. Wczorajszego dnia padł wyrok, zniszczyłem prawie 5 letni związek przez pornografie i masturbację.
Czekam na wypłatę żeby zapisać się do terapeuty, choć uważam z jednej strony, że nie ma już po co. Iść się leczyć, ale poco jak już nie mam na dzień dzisiejszy już nic. Prędzej ciągnie mnie w myśli, że powinienem zniknąć, uciec gdziekolwiek, nie widzę nadziei żadnej dla siebie. Było o co walczyć, a teraz? Teraz już pozamiatane. Czuję że nigdy nie umiałem żyć tak na prawdę. Patrzyłem zawsze na innych mężczyzn, chłopaków i widziałem że mają głowę na karku, potrafią być mężczyznami, mieć ikrę tak zwaną. A ja zawsze inny, jakbym nie był dorosłym.
Szczerze, jakby tylko uzależnienie od porno było problemem nie byłoby aż takiej tragedii. Ale moja sytuacja życiowa i materialna jest delikatnie mówiąc patowa. Duże długi, wielu komorników, dwie grzywny (wypadek przemęczenie za kierownicą) a psychicznie też okazuje się słabo jeśli chodzi o poczucie własnej wartości, swoją sprawczość. Uspilem swoją czujność a dziś już wróciły lęki, myśli samobójcze, myśli o cięciu się, by prędzej żyć jakiś czas ale skoro nie zawalczylem o siebie przez całe życie tak na prawdę, to teraz już się za to nie brać. Po prostu wegetować, w nic się nie angażować, pozostawić siebie - niech się dzieje. Zasłużyłem żeby się smażyć w piekle. Bo tak na prawdę oszukałem wszystkich których znam i którzy we mnie wierzyli. Nie wiem po co ten wywód, po prostu chciałem to z siebie wyrzucić. Może ktoś kto wpadnie na ten post zobaczy do czego może doprowadzić brak prawdziwego wzięcia swojej osoby we własne ręce i walki o siebie.
Kilkanaście lat temu byłem chyba w jeszcze gorszej sytuacji niż ty. Tak jesteśmy różni, każdy przypadek jest indywidualny, więc w sumie trudno mówić że czyjaś sytuacja jest/była gorsza.
Najgorsze to, że psychicznie jestem pełen lęków, zawiodłem po całości drugą osobę. Oszukałem. Jak iść dalej wiedząc, do czego się doprowadziło, co się zniszczyło. Dla paru chwil które nie są niczego warte.
Wiem, że na dziś dzień lepiej by było dla partnerki żebym w ogóle się nie pojawił w Jej życiu. Nie że się boję, ale niepokój, strach i lęki czuję jak wysysają mnie od środka. Nie jestem godzien takiej osoby jaką była dla mnie partnerka. Nie ma nic gorszego niż zdrada. To zburzenie fundamentu. Powinienem zniknąć z Jej życia. W ogóle zniknąć. Bo ta prawda która mówi co zrobiłem rozbije każdego kto mi bliski. Wiara nie cofnie czasu, nie zagoi rany którą zadałem. Zdrada i zabicie zaufania to jak morderstwo, tyle że ktoś żyje dalej ale w środku ma nieuleczalną ranę. Za zabicie idzie się do więzienia. To takie morderstwo które nie jest ujęte w prawie karnym. Bo kara za to, jest to, że trzeba będzie z tym żyć.
Awatar użytkownika
Plathon
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 100
Rejestracja: 7 sierpnia 2023, o 22:48

21 października 2024, o 14:36

O jakiej zdradzie piszesz? Uzależnienia to proces chorobowy i dobrze jest zaangażować bliską osobę w pomoc do wyjścia z tego chlewu!
kasprzykiewicz
Nowy Użytkownik
Posty: 1
Rejestracja: 21 października 2024, o 20:37

21 października 2024, o 20:56

Cześć, mam 32 lata i uświadomiłem sobie że jestem uzależniony od szeroko rozumianej erotyki, pornografii itd.
Seksualnością interesowałem się od lat nastoletnich, wtedy też zacząłem sięgać po pornografię masturbując się przy tym. 8 lat temu poznałem wspaniałą kobietę z którą jestem do dziś. Łączy nas prawdziwe uczucie, wsparcie, empatia, rodzinne ciepło. Na początku związku działała cała chemia, ciągłe nienasycenie drugą osobą, chęć poznawania ciał itd., przez jakiś czas nie potrzebowałem innych bodźców, po pornografię sięgałem sporadycznie a masturbując się głównie fantazjowałem o partnerce. Później do łóżka trochę wkradła się rutyna, wiele spraw, praca i nagle zaczęliśmy oboje rzadziej chcieć inicjować seks, a razem z tym wróciło częstsze oglądanie filmów i zainteresowanie wdziękami innych pań. Dziś jestem na etapie w którym wydaję mi się że mam problem. Oglądam pornografię i masturbuję się jakieś 4-5 razy w tygodniu i do zrobienia tego wystarczą mi drobne impulsy. Starałem się kilkukrotnie odstawiać to, ale po jakimś czasie bodźce typu: półnaga laska na insta, laska w kostiumie na plaży/basenie, koleżanka w pracy z dekoltem i mój mózg zaczyna zachowywać się nieracjonalnie pragnąć dalszych bodźców i dania im ujścia. Najlepszym wyjściem przy tym napięciu byłby seks z partnerką i czasem tym się kończy (3-4 razy w miesiącu), z tym że w życiu codziennym, pracy itd. o tyle rzeczy trzeba się szarpać, że często mając wybór podchody do kobiety, gdzie może będzie chciała, może nie, a ja włożę w to czas i energię, a obejrzeniem filmu gdzie o nic się starać nie muszę, wybieram to drugie. Widzę niestety reperkusje tego wszystkiego. Odczuwam średnią satysfakcję i przyjemność z seksu, mam duże oczekiwania od siebie i partnerki, czuję potrzebę dużej różnorodności. W internecie niestety przesuwam granicę, oprócz porno zdarza się zaglądać na kamerki czy ogłoszenia z płatnymi usługami (nie korzystam, tylko przeglądam). Czuję że popęd mną zawładnął, poświęcam mu za dużo energii. Czuję się nie w porządku wobec siebie i kobiety którą kocham. Bardzo chciałbym poczuć znów radość i przyjemność z seksu z realnym człowiekiem.
Chcę coś zmienić. Wszelkie porady, słowa wsparcia mile widziane.
Devonshire
Nowy Użytkownik
Posty: 2
Rejestracja: 14 listopada 2024, o 16:57

14 listopada 2024, o 17:24

Witam. Mam pytanie do kogoś obytego z odstawieniem i ewentualnymi efektami ubocznymi. Słowem wstępu naświetllę swoją sytuację. Od 15 lat, od gimnazjum nadużywałem pornografii. Ze skali problemu zdałem sobie sprawę dopiero około 1,5 roku temu, po zapoznaniu kobiety na której naprawdę mi zależy. Biję się z tym, tak jak wspomniałem, około 1,5 roku, jednak regularnie przegrywałem. Od października '24 wziąłem się na serio za odstawianie. Około 6 tygodni bez masturbacji i ejakulacji. 3 tygodnie bez golizny na ekranie. Jednak po pierwszych dwóch tygodniach bez dotykania się, zacząłem mieć ogromne lęki gdy podglądałem czasem ostrego pornosa. Takie jakby wyrzuty, prawdopodobnie kortyzolu czy innego hormonu powodującego silne uczucie lęku.
Lęki występują nawet wtedy, gdy tylko pomyślę o jakimś pornosie, czy zobaczę przypadkiem jakąś reklamę damskiej bielizny w reklamie na stronie. Tak samo po pierwszych dwóch tygodniach zaczęły się bóle mięśni, kości, stawów, oraz problemy z trawieniem, zaparcia, wzdęcia i gazy, czasem rozwolnienia. Dieta bez zmian od ponad roku, wcześniej nie było żadnych problemów gastrycznych. Czy to mogą być objawy odstawienia pornografii, czy raczej inna choroba się przypałętała w międzyczasie? Wyniki krwi i moczu sprzed miesiąca tj. morfologia, badanie ogólne moczu, TSH, lipidogram i rozszerzone próby wątrobowe, wszystkie w normie. Czy ktoś z was drodzy użytkownicy, mógłby podpowiedzieć co mi może być, oraz od czego zacząć ewentualne diagnozowanie się? Poza tym ile mogą potrwać te nasilone lęki? Z góry dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam, D.
Żakuj1497
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 577
Rejestracja: 28 lutego 2021, o 16:18

14 listopada 2024, o 17:54

Z tego co czytałem nie da się nad tym zapanować, są metody masturbacji bez wytrysku podobno to pomaga. Sam jestem uzależniony odkąd wyszedłem ze szpitala to już będzie dwa lata dzień w dzień może z kilkoma dniami przerwy, a pornografia towarzyszyła mi już od wieku nastoletniego. Odstawienie nie może dawać objawów fizycznych gdy mówiony o tego rodzaju uzależnieniu, co innego alkohol i narkotyki bo to substancje a tutaj działa psychika. U mnie (bo pracuje na nocki) najgorzej to znoszę. Po nocce jestem najbardziej zmęczony i wtedy ulegam nałogowi, zresztą w pracy też byle czas szybciej minął. Dla mnie to coś co daje mi przyjemność, coś czego brakowało mi w życiu. Chwilowa ulga od samego siebie, nie potrafię już zapanować nad nałogiem mogę tylko zmniejszyć częstotliwość ale uważam że nie jest źle, raz czy dwa na dzień to uważam że to normalne najgorzej że dostarczam sobie właśnie tych bodźców z internetu. Doszło do tego że chciałem umówić się z kurwą i czasem przeglądam kamerki internetowe by zobaczyć kogoś po drugiej stronie.
Goń królika za ogon daje tyle szczęścia !
Wolność słowa z umiarem
Szczęście to chwila ulotne jak motyle
Devonshire
Nowy Użytkownik
Posty: 2
Rejestracja: 14 listopada 2024, o 16:57

16 listopada 2024, o 22:57

Zakuj, w takim razie mało czytałeś. I bez obrazy, ale takim mówieniem że się nie da i usprawiedliwianiem tego, sam siebie oszukujesz, i tak naprawdę wcale nie chcesz tego rzucić. Ale oczywiście na każdego działa to trochę inaczej. Co do objawów fizycznego uzależnienia, to owszem, takowe występują. Porno to cyfrowe obrazy lub filmy, czyli coś niefizycznego, zgadza się, ale dopamina jest jak najbardziej fizycznie istniejącą substancją i fizycznie uwalniana w nadmiarze wpływa dość mocno na ośrodek podwzgórze-przysadka-nadnercza, powodując deregulację hormonów, stąd między innymi objawy depresji po odstawieniu. Polecam również dowiedzieć się coś o białku deltafos B i objawach jego nadmiaru w organizmie, a konkretnie w korze czołowej. Zdaję sobie sprawę jak to brzmi, i nie odbierz mnie, że się tu wymądrzam, ale znajomość tych tematów pomaga lepiej zrozumieć problem. Przeprowadziłem swój research, i to co prawdopodobnie mi dokucza, to niedoczynność kory nadnerczy, 80% symptomów pokrywa się z listą objawów. Jednak nadal podtrzymuje pytanie, czy jest to wywołane odstawieniem pornografii i deregulacją organizmu, czy to inna choroba przyczepiła się w międzyczasie, bo na to pytanie nie mogę znaleźć odpowiedzi. Nawet seksuolodzy i terapeuci z którymi miałem styczność, rozkładają ręce jak wyjeżdżam im z tym, do czego się dokopałem. Może jest tu osoba, która przerabiała podobny temat. Bardzo był bym wdzięczny za odzew w mojej sprawie. Pozdrawiam gorąco i trzymam za was wszystkich kciuki, tak jak za samego siebie. Peace.
Żakuj1497
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 577
Rejestracja: 28 lutego 2021, o 16:18

17 listopada 2024, o 07:50

Tak, zawsze to dyskusja może ktoś będzie znał temwt bardziej. Nie ilość a jakość 😉
Goń królika za ogon daje tyle szczęścia !
Wolność słowa z umiarem
Szczęście to chwila ulotne jak motyle
Żakuj1497
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 577
Rejestracja: 28 lutego 2021, o 16:18

10 grudnia 2024, o 09:50

Zaczynam dziś od początku, wczoraj przed snem poległem bo włączyłem Facebook i bodziec mnie zmusił, dziś będę czysty pytanie jak będzie jutro, ciężko mi wytrzymać dwa dni bez
Goń królika za ogon daje tyle szczęścia !
Wolność słowa z umiarem
Szczęście to chwila ulotne jak motyle
Żakuj1497
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 577
Rejestracja: 28 lutego 2021, o 16:18

12 grudnia 2024, o 10:34

Mam problem, teraz to wiem nie umiem sobie radzić z tym problemem. Sukces będzie jeśli zwalę sobie 7 razy w tygodniu, ale co mi z tego jak nie wyjdę z uzależnienia. Każda przegrana walka to upadek moralny i dół. Zaczęło się od tego, że doświadczyłem zjazdu na lekach i znalazłem nowy sposób na podbicie sobie dopaminy, po prostu świetnie ... Wjebałem się na amen kobieta luźna w udach
Goń królika za ogon daje tyle szczęścia !
Wolność słowa z umiarem
Szczęście to chwila ulotne jak motyle
Mico86
Nowy Użytkownik
Posty: 2
Rejestracja: 14 grudnia 2024, o 14:39

14 grudnia 2024, o 15:39

Cześć,
Mam podobny problem. Przeczytałem już cały wątek. Dziękuję wszystkim, którzy coś tu napisali. To naprawdę pomocne.

Wiele razy próbowałem zmienić przyzwyczajenia, ale chyba pierwszy raz w życiu podszedłem do tematu tak bardzo świadomie.

Mam prawie 40 na karku, żona, dzieci, niezła praca. Pierwsza styczność z naprawdę ostrą pornografia zaliczyłem już w wieku 8 lat (starszy brat). Potem przeszło to w kierunku odskoczni i zastępowania jednych emocji, porno i masturbacją. Przez te wszystkie lata, czasem szło to dalej, ale od jakiegoś czasu mam wrażenie, że odzyskałem nad tym kontrolę. Sporo jednak kolejnych granic przekroczyłem i na pewno nie jest to miejsce, w którym chciałbym być.

5. listopada rozpocząłem post odstawiając całkowicie porno i masturbacje. Nigdy tak długo nie wytrzymałem i mam wrażenie, że jestem na dobrej drodze, żeby wytrzymać pełne 3 miesiące.

Mam natomiast problem, z którym może ktoś się zmagał. Bardzo bym chciał zastąpić moje nawyki normalną, zdrową relacją seksualną z moją partnerką. Niestety, nasze potrzeby mocno się w tym obszarze rożnia. Nie był to aż tak duży problem, jak teraz w okresie, w którym podjąłem próbę odstawienia. Zastanawiam się, czy jej o tym w ogóle mówić, czy może wytrzymać do końca te trzy miesiące i spróbować później z nią na ten temat porozmawiać. Możecie podpowiedzieć jak wyglądały Wasze relacje z partnerem lub partnerka, gdy walczyliście z uzależnieniem?

Z góry dzięki za pomoc! Ku pokrzepieniu serc, mogę powiedzieć, że czuję się obecnie znacznie lepiej. Jestem silniejszy, mam więcej energii i pomimo szarówy za oknem, naprawdę mi się chce. Jest więc jakaś nagroda, która czeka dla wytrwałych ;)
Mico86
Nowy Użytkownik
Posty: 2
Rejestracja: 14 grudnia 2024, o 14:39

29 stycznia 2025, o 17:37

Dobra, zero odpowiedzi ale zostawiam dla innych. Dzisiaj mija 85 dzień. Nic mnie nie ciągnie do tego syfu, mam mega dużo energii, jestem pewniejszy siebie, a sam sex też dużo fajniejszy... także da się ;)

Powodzenia!
Awatar użytkownika
bareten
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 688
Rejestracja: 7 października 2013, o 14:37

29 stycznia 2025, o 17:50

Super, trzymaj tak dalej!
sebastian86
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1491
Rejestracja: 25 marca 2016, o 18:02

30 stycznia 2025, o 23:41

Na mnie pornografia w ogole nie działa. Az sie martwie czy moja seksualnosc zdechła.
Mistrz 2021 (L)
Awatar użytkownika
MESJASZ
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 173
Rejestracja: 7 września 2024, o 08:53

31 stycznia 2025, o 13:43

sebastian86 pisze:
30 stycznia 2025, o 23:41
Na mnie pornografia w ogole nie działa. Az sie martwie czy moja seksualnosc zdechła.
Czym się tutaj martwić? To chyba dobrze :)
sebastian86
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1491
Rejestracja: 25 marca 2016, o 18:02

8 lutego 2025, o 19:12

MESJASZ pisze:
31 stycznia 2025, o 13:43
sebastian86 pisze:
30 stycznia 2025, o 23:41
Na mnie pornografia w ogole nie działa. Az sie martwie czy moja seksualnosc zdechła.
Czym się tutaj martwić? To chyba dobrze :)
Wolalbym byc zdrowy seksualnie.
Mistrz 2021 (L)
ODPOWIEDZ