I co Victor myślisz na temat tego użytkownika? Czy to "zdarzenie drogowe" spowodowało po prostu "przestawienie się" mózgu w wyniku silnego bodźca (wypadek drogowy), który zaczął z powrotem "filtrować" ten śnieżek?Victor pisze:Nie wiadomo skąd się bierze derealizacja??? Zmień źródła informacji.ktochcesz pisze:Witam, mam derealizacje a w tym od młodosci snieg optyczny czy on jest z derealizacji? Bo w necie malo co pisze o sniegu optycznym ze lekarze nie wiedza skad to sie bierze,ale z derealizacja jest to samo:) Jak to jest na serio? Czy derealizacja powoduje snieg optyczny,szumy uszne,męty itp? Bo w necie duzo jest teori ze snieg optyczny powoduje derealizacje.. a snieg nie jest schorzeniem oczu tylko od mozgu.Ale MR i TK nic nie wykrywa.
Wiadomo to dokładnie czym są stany derealizacji i depersonalizacji i skąd wynikają.
Co do śniegu optycznego może być on wynikiem ogólnie problemów psychicznych, emocjonalnych, w tym DD.
Sam nasilony śnieg optyczny może rzeczywiście przyczyniać się do "odrealnionego widzenia".
Osobiście uważam, że jest bardzo prawdopodobne, iż śnieg optyczny wynika z psychiki i kontrolowania tego, podświadomej uwagi.
Parokrotnie miałem przyjemność rozmawiać z osobami, których historia o tym świadczy.
A mianowicie taki przykład użytkownika, który śnieg optyczny miał od bardzo dawna, jak twierdził od młodości. Potem nabawił się nerwicy i śnieg mu się troszkę nasilił. Wyszedł z nerwicy a śnieg pozostał, no bo w końcu miał go już wcześniej.
Badał się, szukał pomocy i nic z tego nie wyszło. Temat zostawił jakby w spokoju i tak zleciały mu latka ze śniegiem optycznym.
W którymś momencie miał nieduży wypadek samochodowy i 2 dni po tym wypadku zauważył, że nie ma śniegu optycznego. Tego wieczora mu wrócił
To jest bardzo ciekawa sprawa.
Ktochcesz czytając Twoje pierwsze posty wątpie jaby za Twoje stany odpowiadał śnieg optyczny. Bo zapewne o to ci chodzi
U mnie śnieg optyczny pojawił się można powiedzieć w szczycie moich zaburzeń lękowyc 1.5 roku temu i w momencie bardzo silnego dd/dp, wtedy też pojawiły się wszystkie bojawy towarzyszące śniegowi optyczemu (m.in. lekkie drganie obrazu, palinopsia). Temat jest ciekawy, bo miesiąc temu również miałem jeden dzień bez śniegu optycznego- byłem na imprezie i wypiłem 0,7L wódy. Nie czułem się pijany, bo tańczyłem z jakimiś laskami itd. Non stop się ruszałem. Wyszedłem w nocy na dwór i w pewnym momencie zauważyłem, że widzę najczarniejszą czerń- stuprocentową ciemność.
Oczywiście śnieg wrócił następnego dnia. Gdy zdarzało mi się wcześniej wypijać różne alkohole (piję rzadko- czasem raz na tydzień ,czasem rzadziej) nie było takiego efektu.