Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Wątpisz co do swoich objawów? Dyskusja, opisy, wyjaśnianie.

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
Awatar użytkownika
nierealna
Ex Moderator
Posty: 1184
Rejestracja: 29 listopada 2013, o 14:22

1 lipca 2016, o 15:40

tak jak poprzednicy, nerwica, ale właściwie DD ;)

u mnie sztuczne były też domy, bloki, a jak spojrzałam w niebo to już w ogóle meksiko :D ja miałam bardzo silną derealizację( u niektórych pierdyknie bardziej w stronę depersonalizacji) , bycie w bańce i te sprawy. zostało mi parę objawów, jedne są ciągle, a inne pojawiają się tylko przy stresie :)

w każdym bądź razie. zluzowałam z tymi objawami, zostało mi jeszcze coś nawykowego, zwłaszcza przy wizytach w sklepie, gdzie zazwyczaj mnie odrealnia, albo gdy z kimś się nagle zobaczę, albo kogoś odwiedzę po dłuższej podróży. a kiedyś było to non stop + ciągły głos w głowie - wszystko jest takie dziwne, nierealne, nierzeczywiste ;)
Ty­le ra­zy narze­kał na nor­malność i nudę w je­go życiu.
Te­raz od­dałby wszys­tko,żeby cho­ciaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.


akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
aś.
Świeżak na forum
Posty: 5
Rejestracja: 13 lipca 2015, o 22:16

3 lipca 2016, o 17:56

Powiedzcie mi co o tym sadzicie.. Deralizacja pojawia się u mnie tylko i wyłącznie gdy zbliża się wieczór.. 18-19 w zależności od pory roku.. ja mam nerwice od 6 lat z tego względu, że wciąż boję się zyć pełnią... tzn w dzien funkcjnuje na takie 95% (bo i czasem ale rzadko zdarzaja misie odchyły) :) moge spotykac sie z ludzmi przez wszytskie te lata studiowalam , pracowalam zdobylam mgr zdalam prawo jazdy o dziwio za 1 razem przy pelnej dd i nerwicy.... na poczatku przez 1 rok dd byla caly dzien , gdzies po roku czasu znikneła w dzien no 90 procentach, a pojawia sie dzień w dzień, dzień w dzień wieczorem... dochodzi do tego splątanie, lęk, przemęczenie umysłowe taki wewnętrzny nieogar pustka i senność... stąd boję się wychodzić wieczorami do ludzi bo nie do konca ogarniam co sie dzieje jakos mnie przytłaczają miejsca gdzie jest dużo osob zwlaszcza wieczorem bo ja nie kontaktuje...

-- 3 lipca 2016, o 17:56 --
czasem widze, ze wyjde gdzies wieczorem; jest moze i psiakostkowo , ale po wszystkim czuje dume, ze bylam, ze nie odpuscilam i jest mniejszy strach przed tym... Ale pozniej; kilka dni czy tydzien nigdzie specjalnie nie mam ochoty czy tez okazji do wyjscia i ten strac powraca.. Nie wiem jak do tego juz podejsc :( Mam zaczac zyc jak sowa?? zeby sie przywyczaic do tego wieczoru...? Czy po prostu przyczyna jest to ze w dzien tak sie wszystkim podswiadomie denerwuje , ze wychodzi to na wieczor?
Awatar użytkownika
Tojajestem
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 383
Rejestracja: 25 lutego 2015, o 19:03

3 lipca 2016, o 18:42

As. Mysle ze wbudowalas sobie taki odruch. Czujesz ze wieczor nadchodzi i wlacza ci sie obawa. Lek objawia sie dd... Niestety jedyne wyjscie to przyjac ten stan az przestaniesz sie obawiac, analizowac i wlaczac odruch. Tak to dziala..
Ważne, żeby w trudnych chwilach pamiętać o własnych cytatach ;)
kamilpc
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 210
Rejestracja: 28 kwietnia 2016, o 18:21

3 lipca 2016, o 19:24

Aś mysle ze Tojajestem ma racje zakaodowaleas sobie to w podswiadomosci ze idzie wieczor to bedzie gorzeji ze to wszystko sie ma wtedy pojawi.Poprostu jak nadchodzi wieczor to rob cos ,wlaasnie wychodz ,przejdz sie gdzies ,idz na spacer ale dzialas swiadomie i nie analizuj ze znow to sie pojawil , nie obawiaj sie tego.Ja miakem cos takiego ze aj kprzychodzil wieczor to nie moglem spac a wiesz dlaczego bo przez tydz gadalem ze nie usne na bank ,na oewno tej nocy nie usne i caly dzien rozmyslalem ze nie bede spal ,teraz mam to w dupie i spie w miare normalnie a jak sie obudze to nie robie z tego tragedi ,nie nadaje temu waetosciJak nie usne to nie usne i tyle.Ty tez tak to potraktuj jak bede miec dd wieczirem to bede ,sram na to i tak wyjde na spacer.pozdrawiam
Twoje życie ,twój wybór to ty decydujesz kim chcesz być ,co chcesz osiągnąc ,jak żyć
Kto nie ma odwagi do marzeń nie będzie miał sił do walki
Wróć z tarczą lub na niej.Walcz o swoje życie
aś.
Świeżak na forum
Posty: 5
Rejestracja: 13 lipca 2015, o 22:16

3 lipca 2016, o 20:53

Bardzo Wam dziękuję. Chyba faktycznie tak jest bo co pomyślę o tym, że mam gdzieś wyjść wieczorem to pierwsze co jest obawa "a jak będę się zle czuć bo przeciez na pewno bede bo zawsze tak na wieczor sie czuje...?" "a co ludzie pomyślą jak ja bede tak nie ogarniac?" Ale z drugiej str no przeciez poki sie nie zdobędę na to wychodzenie to całe zycie mi tak przeminie na ograniczeniach... a co do dnia to wlasciwie zycie zmusza samo w sobie zeby wyjsc z tego domu i przeciez samo sie to nie stalo ze dd zeszła z dnia... i teraz tak mam , ze nawet jak w dzien nie czuje sie super to i tak ide wszedzie gdzie chce badz musze zalatwic bo przyjelam ze dzien jest ta bezpieczna dla mnie pora..
karolina26
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 98
Rejestracja: 11 maja 2016, o 14:45

6 lipca 2016, o 13:42

Miał ktoś z was takie odczucie ze juz zwariował? ?Ja mam tak ze żyję w swoim świecie, czuje się jak chora psychicznie,a jedyną różnica jest to ze mam zachowana świadomość. Ta iluzja w nerwicy może być tak silna????
bart26
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 2216
Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00

6 lipca 2016, o 13:46

Wes Karolina sie w garsc . Robisz sie na forumowa bidulke . Masz nerwice ja mialem takie objay bardzo czesto . Zamiast pisac te posty wloz troche od siebie . Czytasz arty sluchasz nagran jezeli tak to zrob to jeszcze raz i znowu do skutku az zrozumiesz co toakceptacja zaburzenia
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
karolina26
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 98
Rejestracja: 11 maja 2016, o 14:45

6 lipca 2016, o 13:52

Nie jest tak ze nic z tym nie robie,staram się akceptować to wszystko,tylko narazie objawy mnie powalają,nie potrafię sobie dać z nimi rady.Szukalam tu poprostu wsparcia.Widac nie jestem tak silna psychicznie żeby sobie z tym poradzić.
bart26
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 2216
Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00

6 lipca 2016, o 14:01

Jestes ale w taki sposob pograzasz sie to nie pierwszy dzien . Zrozum ze pooddawanie sie objawa powoduje przedluzanie stanu ty to robisz . Ja chce ci orzekazac kopa w tylek zebys otrzasbela sie a nie zamknela w sobue jeszcze bardzuej . Jaka ja mam z tego satysdakjce ze ty sie poddajesz . Zadna chce zebys kiedys napisala dziekuje bart za te kopy .

-- 6 lipca 2016, o 13:01 --
Nerwica depresja to sa wszystko postawy wypracowane sposoby myslenia . Wyoracuj nowy odburzeniowy motywacyjny badz wojownikiem nie wiezniem . To w jaki sposob do siebie mowisz odzwierciedla ciebie na zewnatrz ciebie w postach w myslah . Zamknelas sie na objawach na tresciach a one sa zupelnie nie wazne jezeli chcesz walczyc z objawami to przegrasz ty masz dzialac na obawy a to zasadnicza roznica . Obawa to choroba psychiczna nie jestes chora i nie bedziesz masz nerwice gdybys miala miec chorobe psychiczna to juz dawno bys w szpitalu byla bo nerwica to taki kurewskii stan czasem ze porownuje sie go z walka o zycie dlatego zalancza sie reakcja walcz lub uciekaj . Ty w niektorych mementach tych najgorszych jestes tak przerazona jak bys topila sie w samochodzie ktory wpadl do jeziora . Problem polega w tym ze ty wierzysz w to a to iluzja twojej glowy dlatego tak waxna jest wiedza na temat zaburzenia na temat mechanizmu jezeli chcesz wyjsc z nerwicy to nie zal sie a zacznij pomagac innym to cie uczy daje sile a zalenie co ci daje NIC
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
karolina26
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 98
Rejestracja: 11 maja 2016, o 14:45

6 lipca 2016, o 14:24

Mam nadzieje ze nadejdzie taki dzień w którym będę mogła tak napisać. Wszystko przedemna.
bart26
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 2216
Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00

6 lipca 2016, o 14:28

On juz nadszedl tylko ty tego nie czujesz ale jak bedziesz dzialac to wkoncu poczujesz ze masz sile
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
Awatar użytkownika
Olalala
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1858
Rejestracja: 17 grudnia 2015, o 08:36

6 lipca 2016, o 14:41

karolina26 pisze:Miał ktoś z was takie odczucie ze juz zwariował? ?Ja mam tak ze żyję w swoim świecie, czuje się jak chora psychicznie,a jedyną różnica jest to ze mam zachowana świadomość. Ta iluzja w nerwicy może być tak silna????
Może karolina. Ja przez terapię, którą mam (psychodynamiczna) I to, że powoduje ona u mnie nakręcanie lęków, a więc ciągłe siedzenie w głowie, myslach miałam dziś wrażenie, że jeszcze troche I serio zwariuje, wpadnę w jakąś psychozę czy coś.
subzero1993
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1006
Rejestracja: 5 kwietnia 2016, o 22:09

6 lipca 2016, o 14:50

Nie da się być chorym psychicznie i mieć zachowaną świadomość. Ja wielokrotnie się tak czułem, podczas silnego DD już nawet zacząłem wierzyć w to, że tak jest przez co cholernie męczyć się musialem z odkotwiczeniem tego lęku. No, ale za głupotę się płaci.

Olalala, może odpuść psychodynamiczną do czasu wyjścia z nerwicy? Psychozy od tego nie dostaniesz, ale widzę źe się męczysz niepotrzebnie. :friend:
Jak szukać objawów bez nakręcania się -> http://www.zaburzeni.pl/viewtopic.php?p=100011#p100011
Awatar użytkownika
Olalala
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1858
Rejestracja: 17 grudnia 2015, o 08:36

6 lipca 2016, o 14:52

subzero1993 pisze:Nie da się być chorym psychicznie i mieć zachowaną świadomość. Ja wielokrotnie się tak czułem, podczas silnego DD już nawet zacząłem wierzyć w to, że tak jest przez co cholernie męczyć się musialem z odkotwiczeniem tego lęku. No, ale za głupotę się płaci.

Olalala, może odpuść psychodynamiczną do czasu wyjścia z nerwicy? Psychozy od tego nie dostaniesz, ale widzę źe się męczysz niepotrzebnie. :friend:
Piotrek, tak chyba zrobię, przymierzam się do tego. Dzięki za troskę :)
subzero1993
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1006
Rejestracja: 5 kwietnia 2016, o 22:09

6 lipca 2016, o 14:55

Zawsze możesz na mnie liczyć. W końcu jestem anonimowym ekspertem z internetu :DD :DD :DD
Jak szukać objawów bez nakręcania się -> http://www.zaburzeni.pl/viewtopic.php?p=100011#p100011
ODPOWIEDZ