Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Wątpisz co do swoich objawów? Dyskusja, opisy, wyjaśnianie.

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
sebastian86
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1495
Rejestracja: 25 marca 2016, o 18:02

16 maja 2016, o 20:01

tez mam te uczucie wiotkich rąk i nóg.stopy mam tez jakies slabe.
Mistrz 2021 (L)
takadziewczyna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 193
Rejestracja: 19 lutego 2016, o 17:18

16 maja 2016, o 20:06

Ja nawet sama nie wiem co się stało. Po prostu od kad wczoraj weszłam na link wstawiony przez subzero o tej calej filozofi to jestem jakas przerażona. Nie wiem. Przeciez w nią nie wierze ale ciągle chodzi mi po glowie a jeszcze bardziej to ze faktycznie w nią uwierzę i oszaleje. Szczególnie wystraszyłam sie jak zobaczyłam wpisu tego zbanowanego gościa. Nie wiem co zrobić żeby się z tego odkręcić. Patrzę teraz na znajomych i mysle a moze ich wymyśliłam.a za chwile mysle ze przecież to bzdura i tak w kolko :(
Awatar użytkownika
Tojajestem
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 383
Rejestracja: 25 lutego 2015, o 19:03

16 maja 2016, o 20:12

Tak czulem ze sobie to wkrecisz. Nie nadawaj temu wagi. Pusc te mysli, niech beda. Jak sie nie bedziesz w to wkrecac i nad tym zastanawiac to mina. Innej mozliwosci nie ma. W kazdym wypadku dojedziesz do miejsca w ktorym nie ma odpowiedzi na pytania ktore tworzy nerwica. Posluchaj sobie pigul o myslach (egzystencjalnych)
Ważne, żeby w trudnych chwilach pamiętać o własnych cytatach ;)
blindgirl
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 52
Rejestracja: 13 maja 2016, o 16:24

16 maja 2016, o 20:41

mnie wszystko boli całe ciało teraz najmocniej łokcie palce barki ikark no nie da sie zyc :(/ i mam jakies schizy w głowie boje sie ze umieram
Podobno liczą się chwile tylko, bo podobno życie mija szybko
Skoro tak, po co nam jeszcze większy pęd, jeszcze większy stres, i to wszystko?
;brr

Z natury jestem słodka tak to mnie wychowała mama,
Lecz ten pier%$#& świat przerobił anioła na chama.
:lala: :lala:
Templarious
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 329
Rejestracja: 15 grudnia 2015, o 14:12

16 maja 2016, o 21:42

A u mnie nadal po przeczytaniu encyklopedii objawów kolegi dziwny123 mozna uznać smiało ze utozsamiam się z nimi tzn. czuje ciąglę bańke w brzuchu i jak dostaje odrealnienia, zaczyna mnie piec brzuch, mam zjazd i zaczynam sobie myśleć, no pięknie, zaczynam myślec sobie ze z moimi organami coś się dzieje, ze zaczne z nimi gadać albo coś. Wrrr.
takadziewczyna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 193
Rejestracja: 19 lutego 2016, o 17:18

17 maja 2016, o 10:58

Ale czy to nie jest dziwne ze ciągle w myślach potwierdzam sobie ze ta filozofia jest bledna i ze w nią nie wierze. W ogóle nie wiem skąd to się wzielo przeciez tylko to przeczytałam a tu teraz taki problem.

-- 16 maja 2016, o 22:52 --
A teraz to juz mysle ze jestem wariatem bo kto normalny moze w ogóle pomyśleć ze wszystko sobie wymyślił. ( to nie jest jakas utrata krytycyzmu?)

-- 17 maja 2016, o 09:58 --
Mógłby mi tu ktos cos doradzić ? Napisać dla otuchy ?
bart26
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 2216
Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00

17 maja 2016, o 11:05

Utrata krytycyzmu :DD . Wes przeczytaj to.jeszcze kilka razy co napisalas i powiedz czy tu nie ma krytycyzmu .
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
takadziewczyna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 193
Rejestracja: 19 lutego 2016, o 17:18

17 maja 2016, o 11:24

No dobra. Głupie to bylo :-) ale nie ogarniam tego jak mogłam się wystraszyć jakiegoś głupiego tekstu i w dodatku myśli o tym ciągle mi siedza w glowie.

-- 17 maja 2016, o 10:24 --
Tak sobie mysle ze ostatnio bylo na prawdę dobrze. Wszystkie leki,myśli akcwptowalam.powoli znikaly,czułam się dobrze. Stram sie ten obecny lek traktować jako sprwdzian. Ze nerwica znów stara sie mnie zdominować ale ja musze sobie z tym poradzić i ze w tedy znów będę silniejsza.
Awatar użytkownika
aveno
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 262
Rejestracja: 18 sierpnia 2015, o 15:38

17 maja 2016, o 11:52

takadziewczyna pisze:
-- 16 maja 2016, o 22:52 --
A teraz to juz mysle ze jestem wariatem bo kto normalny moze w ogóle pomyśleć ze wszystko sobie wymyślił. ( to nie jest jakas utrata krytycyzmu?)
Ja np :D a wariatem nie jestem przynajmniej jeszcze nie :DD a wariuje od sierpnia tamtego roku i jeszcze mi sie nie udalo :P
Tez mialam takie mysli na poczatku jak poczytalam o schizo. Minely nie wiem kiedy kiedy zastapily je inne wkretki. Im szybciej skonczysz tym lepiej bo ja juz sie babram w tym tyle czasu. Co miesiac praktycznie cos nowego. Przyznam racje innym, ze trzeba RYZYKOWAC bo bez tego sie z tego nie wyjdzie. Ja juz doszlam do etapu, ze mi wszystko jedno bo mam dosc moge wariowac ;) choc teraz sie przykrecili inne powiazane z tyn tematem mysli :/ W kazdym razie chce napisac, ze im szybciej z tym sie skonczy tym lepiej. Takie mysli typu a czemu o tym pomyslalam, a co jesli to prawda to nerwicowe. Poza tym ludzie maja rozne poglady i w rozne rzeczy wierza ito nie znaczy, ze jest sie chorym. Do tego potrzebne sa jeszcze inne objawy. To wkoncu choroba a nie, ze sobie cos pomyslalam
krypi
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 97
Rejestracja: 27 grudnia 2015, o 14:20

17 maja 2016, o 13:23

Czy dd może odcinać nawet od lęku? pare dni temu pisałem że już prawie od tygodnia mam uczucia których nie da się opisać i że właściwie nie odczuwam po za tymi dziwnymi uczuciami prawie wgl dd, czasem wlatuje tylko jakiś objaw. Czuje sie jakiś taki zawieszony pomiedzy dd, a chyba normalnym stanem (bo ciężko mi to określić) gdzie nie czuje poprostu nic, nie czuje siebie, nie czuje świata, nie czuje myśli, że tu jestem, że to wszystko co mnie otacza istnieje, taki pusty ja w pustym świecie. Cały czas próbuje znajdować jakieś określenia na ten stan, tak jakby mózg nie działał na trzeźwo albo coś w tym stylu ale ten opis to może oddaje w 10% co czuje. Po za tymi dziwnymi uczuciami czuje jedynie ciągle jakby to sie nie działo naprawdę, jakby to wszystko była moja wyobraźnia, jakby cały świat się kręcił tylko wokół mnie, jakby cały świat zależał od mojej głowy, tak jakbym naprawde w to wierzyl że tak jest. Czuje nawet (chyba przez wrażenie że to sen) tak jakby wszystko mogło się wydarzyć, właśnie tak jak we śnie. Boże o czym ja tu pisze... No ale dobra, wracajac do pytania: do wczorajszego dnia byłem mega zestresowany tym co czuje, w sensie samym uczuciem i że nie umiem go opisać. A wczoraj zacząłem czuć taki anielski spokój, zero lęku praktycznie, zero stresu, wiem że czuje sie paskudnie, chce się od tego uwolnić i że bardzo przeszkadza mi ten stan, ale to czuje jakby w środku, jakby ciało już wgl tego nie okazywało, mam spokojny oddech, jestem wyluzowany, no tak jakbym nwm no z jednej strony za wszelka cene chcial sie tego pozbyc a zdrugiej jakby mnie juz waliło co czuje jakbym to zupelnie zaakceptowal (to zaraz dostałem mysli że pewnie trace krytycyzm i że to w takim razie początek czegoś, ale też nie czuje przez to lęku). Do tego wczoraj mama od południa miała cisnienie około 180/105 i praktycznie zupełnie mnie to nie ruszyło wsensie czułem w środku mega strach, że zaraz nie będe miał obu rodziców, a jak myślałem o mojej siostrze 4 letniej to już wgl :(, ale nie czulem tego strachu jakby na zewnatrz, tak jakby nawet taka sytuacja mnie zupełnie waliła. Czuje się wsumie jakbym nic nie czuł.
bart26
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 2216
Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00

17 maja 2016, o 15:31

Krypi a czy stan dd nie odcina od emocji ??? A czym jest LĘK. Nastepnie niechcem ale muszem ci powiedziec ze w taki sposob nie wyjdziesz z Nerwicy nie zgubisz DD . Krecisz sie wkolo . Nie akceptujesz nie ryzykujesz za to wszystko analizujesz czy caly czs sie Nerwicujesz . Mam dla ciebie takie male zadanie ktore wbij sobie do glowy .

Powiedz mi czy ty sie kiedys denerwujesz , zaowarz ze zdenerwowanie pochlania nas w 100 % cala nasza uwage nic sie wtedy nie liczy tylko ta sytuacja i nabuzowanie . I teraz po takim zdenerwowaniu zastanow.sie co czujesz czy qby nie zapomniales o.dd o nerwicy o emocjach wogole a calym tym stanie chociasz na 1 sekunde . To jest dowod na to ze masz zaburzenia emocjonalne jestes zdrowy psychicznie . Natomiast u ciebie problem polega na tym.ze ty sie dziwisz non stop codziennie nowy objaw nowy objawowy wniosek nie ma nutki ryzyka logiki juz nawet nie wspomne mysle ze masz za malo teorii a o cos swiadomosc i logika musi sie zaprzec . Jezeli ty czekasz na moment w ktorym zrozumiesz co ci jest to sie niedoczekasz w tym stanie w ktorym jestes gdyz nie potrafisz kometnie zaowarzyc skad w danym momencie masz to co masz . Czy ty probowales sie kiedys zatrxymac i zastanowic w jakim stanie emocjonalnym jestes jezeli czujesz pustke jest to wina zaburzenia czyli nerwicy czyli znajac mechanizm starasz sie akceptowac .

Nie wiem po co ja to wogole pisze jak Victor opisal tak dokladnie stany lekowe i DD . Wystarczy to czytac i wyciagsc wnioski a przestac sie wkrecac zyc tymi stanami .
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
Awatar użytkownika
dziwny123
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 994
Rejestracja: 24 kwietnia 2016, o 16:56

18 maja 2016, o 16:09

Templarious pisze:A u mnie nadal po przeczytaniu encyklopedii objawów kolegi dziwny123 mozna uznać smiało ze utozsamiam się z nimi tzn. czuje ciąglę bańke w brzuchu i jak dostaje odrealnienia, zaczyna mnie piec brzuch, mam zjazd i zaczynam sobie myśleć, no pięknie, zaczynam myślec sobie ze z moimi organami coś się dzieje, ze zaczne z nimi gadać albo coś. Wrrr.
Mnie na bańkę pomaga wywoływanie refluksu lub zgagi. Staram się spożywać produkty "drażniące" żołądek i wtedy dzięki refluksowi lub zgadze mogę odbijać tą bańkę.
koki12
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 61
Rejestracja: 29 marca 2016, o 22:13

21 maja 2016, o 13:36

Miał ktos moze z was takie cos ze podczas DD dostał nagle takiego ,,skoku energii,, ;__; Od 4 dni czuje jakby mnie od wewnątrz energia rozpierała i nie wiem jak mam to interpretować,bo nie wiem o co chodzi ,pierwszy raz od początku DD mam takie dziwne uczucie.Z gory dziękuje za odpowiedz

-- 21 maja 2016, o 12:36 --
Do tego dodam ze dostałam jeszcze bardzo chaotycznych mysli ;/// nie wiem czy jest to moze spowodowane jakimś skokiem adrenaliny...boje sie ze zaraz dostanę jakas głupia mysl i ją zrealizuje
subzero1993
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1006
Rejestracja: 5 kwietnia 2016, o 22:09

21 maja 2016, o 14:58

Skoro boisz się że tak zrobisz to napewno tak nie zrobisz. Tak działa nadkontrola w której sie znajdujesz.
Ja miałem w dd takie przypływy energii. Moim zdaniem to nic podejrzanego. Dopóki DD nie potraktujesz jako cienia chodzącego za Tobą to ono nie odpuści zatem leć z niereaktywnością i do przodu. Spokojnie, nic Ci nie jest :)
Jak szukać objawów bez nakręcania się -> http://www.zaburzeni.pl/viewtopic.php?p=100011#p100011
Templarious
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 329
Rejestracja: 15 grudnia 2015, o 14:12

25 maja 2016, o 11:56

A jak u was z zapachami? Czujecie zapachów których nie ma, delikatnie ? Czytam w internecie, że to może być od stresu albo coś tam.... ale też przychodzi mi do głowy schiza :) Której w sumie się nie boje no ale jednak ciekawi mnie jak to u was jest z zapachami. ;)
ODPOWIEDZ