Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Wątpisz co do swoich objawów? Dyskusja, opisy, wyjaśnianie.
- Boston
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 37
- Rejestracja: 24 października 2013, o 13:23
Witam,
dawno mnie tu nie było. Niestety znowu mam problemy z zaburzeniem. Przeżyłem ostatnio bardzo mocny stres, który trwał właściwie nieprzerwanie ok 2 tyg. Teraz stresor można powiedzieć, odszedł, ale ze mną jest dużo gorzej. Od trzech dni bardzo źle sypiam, rano męczy mnie lęk, który muszę oswajać jakiś czas, mam bóle brzucha, wzdęcia, ciągłe przelewanie w żołądku i lekką biegunkę, często oddaję mocz. Najgorsze są jednak mdłości i zawroty głowy, które rzutują nawet na wzrok, mam wrażenie, że chwieję się jak chodzę. To jest piekło nie życie, zwłaszcza, że tym razem podejrzewam depresję a nie nerwicę. Ktoś miał podobnie?
dawno mnie tu nie było. Niestety znowu mam problemy z zaburzeniem. Przeżyłem ostatnio bardzo mocny stres, który trwał właściwie nieprzerwanie ok 2 tyg. Teraz stresor można powiedzieć, odszedł, ale ze mną jest dużo gorzej. Od trzech dni bardzo źle sypiam, rano męczy mnie lęk, który muszę oswajać jakiś czas, mam bóle brzucha, wzdęcia, ciągłe przelewanie w żołądku i lekką biegunkę, często oddaję mocz. Najgorsze są jednak mdłości i zawroty głowy, które rzutują nawet na wzrok, mam wrażenie, że chwieję się jak chodzę. To jest piekło nie życie, zwłaszcza, że tym razem podejrzewam depresję a nie nerwicę. Ktoś miał podobnie?
- Tojajestem
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 383
- Rejestracja: 25 lutego 2015, o 19:03
Wszyscy
Moze nie zawsze takie objawy ale styl ten sam
Zawroty - klasyka. Jak rozumiem zbadales przyczyny fizjologiczne objawow? Widac wyraznie ze z tym walczysz. "Oswajasz". Pozwol temu byc. Jesli masz biegunki nerwicowe to popros lekarza zeby ci cos na to przepisal. A do kibla chodz sikac i sie nie zastanawiaj. Teraz tak masz. Jak mina leki bo przestaniesz oswajac to i to minie.


Ważne, żeby w trudnych chwilach pamiętać o własnych cytatach ;)
- elala73
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 439
- Rejestracja: 5 listopada 2014, o 09:44
Boston , też przechodzę ten etap , czyli mały stresik i dobrych kilka dni męczenia z objawami nerwicy .Nieprzespane noce , lęki , biegunki i też pojawia mi się ta wątpliwość , czy to nie depresja . Wiktor napisał dobry teks o tych wątpliwościach , więc zachęcam cię do zapoznania . Trzymaj się.
- Boston
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 37
- Rejestracja: 24 października 2013, o 13:23
Bo to takie dziwne uczucie. W nocy telepią mną lęki, nie mogę spać ani oglądać telewizji, nogi zimne. Rano lęk trochę się zmniejsza i pojawiają się te cholerne mdłości, zawroty głowy i uczucie zmęczenia psychicznego. Dzisiaj nie przespałem ani chwili, to chyba nie jest typowe dla nerwicy.
-- 2 kwietnia 2016, o 08:00 --
Ela a jak tam z Twoimi mdłościami, bo siostra mi mówiła, że to trochę chyba jak przy migrenie. Takie połączenie mdłości i zawrotów głowy.
-- 2 kwietnia 2016, o 08:00 --
Ela a jak tam z Twoimi mdłościami, bo siostra mi mówiła, że to trochę chyba jak przy migrenie. Takie połączenie mdłości i zawrotów głowy.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 449
- Rejestracja: 21 lutego 2015, o 11:01
Ze depresja z powodu zawrotow?
Zawroty glowy, wymioty, biegunka to normalne objawy w nerwicy. Sam sibie odpowiedziales na pytanie... miales 2 tyg stresoea lęk osiągnąl apogeum i dlatego masz zwiekszone objawy. Emicje musze sie wydostac.... nic nadzwyczajnego
Zawroty glowy, wymioty, biegunka to normalne objawy w nerwicy. Sam sibie odpowiedziales na pytanie... miales 2 tyg stresoea lęk osiągnąl apogeum i dlatego masz zwiekszone objawy. Emicje musze sie wydostac.... nic nadzwyczajnego
- Kasia1977
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 250
- Rejestracja: 31 stycznia 2016, o 09:31
Dokładnie tak jak pisze Tacia, to nic nadzwyczajnego. To normalne objawy po stresowe, typowe dla Twojego stanu. Nie masz żadnej depresji Boston. Ja leżałam kilka dni w stanie rozpadu, z zimnymi nogami, spocona tak bardzo, że kilka razy w nocy przebierałam koszulki, nie jadłam, nie pilam, lęki zżerały mnie od stóp do głów i to nadal nie była depresja!!!!!!! Mdłości???? cały dzień, zawroty głowy???? cały dzień. To naprawdę nie depresja!!!!!!!!!!!! Ale widzę Boston, że albo nie przerobiłeś(aś) Divovica, albo przerobiłeś(aś) ale totalnie bez zrozumienia.
-- 2 kwietnia 2016, o 08:47 --
To żadna depresja, zrozum!!!!!!!!!!!!
-- 2 kwietnia 2016, o 08:47 --
To żadna depresja, zrozum!!!!!!!!!!!!
Bo jak nie my to kto ????????
- Grzegorz
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 36
- Rejestracja: 16 marca 2016, o 20:39
Hej tez przerabialem ten stan ze mam depresje ale psycholodzy i lekarze po obserwacjach i diagnozach wykluczyli,, ja podpinalem kazdy objaw po deptesje wszystko doslownie to co opisujesz tez,, teraz inny konik sie uczepil,,,Boston pisze:Tylko teraz ten cholerny ból żołądka. Cały czas wydaje mi się, że to po prostu somatyczne dolegliwości związane z depresją a nie z nerwicą.
- Boston
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 37
- Rejestracja: 24 października 2013, o 13:23
Tzn wydawało mi się, że przerobiłem. Ćwiczyłem niereaktywność, nie dawałem się wciągać w rozmyślania, tylko pierwszy raz chyba pojawiła mi się somatyzacja w postaci takich bólów czy mdłości i zawrotów głowy i strach przed depresją mną pozamiatał. No i jestem ostatnio w dość skomplikowanym położeniu.
-- 2 kwietnia 2016, o 10:04 --
-- 2 kwietnia 2016, o 10:04 --
tzn, że też tak miałeś i lekarze wykluczyli depresję?Grzegorz pisze:Hej tez przerabialem ten stan ze mam depresje ale psycholodzy i lekarze po obserwacjach i diagnozach wykluczyli,, ja podpinalem kazdy objaw po deptesje wszystko doslownie to co opisujesz tez,, teraz inny konik sie uczepil,,,Boston pisze:Tylko teraz ten cholerny ból żołądka. Cały czas wydaje mi się, że to po prostu somatyczne dolegliwości związane z depresją a nie z nerwicą.
- Grzegorz
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 36
- Rejestracja: 16 marca 2016, o 20:39
Tak dokladnie mialem tak samo,nawet jakies wyzuty sumienia z przeszlosci sie pojawialy straszne ,wszystko tylko z depresjia kojazylem i objawy takze ,, przebudzenie w nocy wircilo mi dziure w glowie,,Boston pisze:Tzn wydawało mi się, że przerobiłem. Ćwiczyłem niereaktywność, nie dawałem się wciągać w rozmyślania, tylko pierwszy raz chyba pojawiła mi się somatyzacja w postaci takich bólów czy mdłości i zawrotów głowy i strach przed depresją mną pozamiatał. No i jestem ostatnio w dość skomplikowanym położeniu.
-- 2 kwietnia 2016, o 10:04 --tzn, że też tak miałeś i lekarze wykluczyli depresję?Grzegorz pisze:Hej tez przerabialem ten stan ze mam depresje ale psycholodzy i lekarze po obserwacjach i diagnozach wykluczyli,, ja podpinalem kazdy objaw po deptesje wszystko doslownie to co opisujesz tez,, teraz inny konik sie uczepil,,,Boston pisze:Tylko teraz ten cholerny ból żołądka. Cały czas wydaje mi się, że to po prostu somatyczne dolegliwości związane z depresją a nie z nerwicą.
-- 2 kwietnia 2016, o 09:26 --
Tak dokladnie,moj przyjaciel mial probe sam i przezyl dzieki bogu , po spotkaniu z nim dostalem ataku, i sie zaczelo, teraz podpina moja nerwica wszystko pod to ,,i wszystkie moje ataki i objawi i obawy dotycza tego tematu,,tez myslalem ze to depreja ale wszyscy to wykluczuli,, poprostu przezycie traumatyczne i sie zaczelo,narwice mam od 7 lat z przerwami,hipochondria bylo na calego,,teraz mialem tez obawy i wkretki na depresje ale po wykluczeniu zaraz inne pytania ale czy napewno to nie moze cos innego a moze jednak i tak w kolko, slucham chlopakow to duzo daje trzeba dobrze sie wsluchac i wyciagac wnioski,
- Boston
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 37
- Rejestracja: 24 października 2013, o 13:23
Tylko tutaj u mnie może być trochę inaczej bo mam jakby charakterystyczne dla depresji zmiany w objawach tzn w dzień męczy żołądek z mdłościami i zawrotami głowy plus lęki, wieczorem za to żołądek się nieco uspokaja i lęki się wzmagają w nocy, tak, że nie mogę zasnąć.
- martusia1979
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 921
- Rejestracja: 27 czerwca 2015, o 12:28
jest pewna roznica pomiedzy depresja, a stanami depresyjnymi w nerwicy...Boston pisze:Tylko tutaj u mnie może być trochę inaczej bo mam jakby charakterystyczne dla depresji zmiany w objawach tzn w dzień męczy żołądek z mdłościami i zawrotami głowy plus lęki, wieczorem za to żołądek się nieco uspokaja i lęki się wzmagają w nocy, tak, że nie mogę zasnąć.
mysle, ze sluchajac chlopakow nie rozumiesz i nie wyciagasz tych wnioskow....przedewszystkim w ,,chorobie depresji,, nie masz lęków, nie masz somatyki!
w stanach depresyjnych w nerwicy , gdzie jest to rzecza naturalna boisz sie o siebie, szukasz pomocy , rozwiazania, masz obawy,nagonke mysli i ciagle rozkminiasz co ci jest!.....w ,,chorobir deprecji,,, nie mial bys na to sily, byloby ci to obojetne,odciol bys sie calkowicie od swiata....ty natomiast walczysz


przesluchaj odpowiednich nagran do skutku.
-- 2 kwietnia 2016, o 09:58 --
zreszta to co opisales to typowe dzialanie lęku, nic nadzwyczajnego i nic innego nie masz co wszyscy na tym forum..lęk potrafi tak omotac ,ze potrafi czynic cuda nie pojetne dla ciebie samego, nie znasz widze schematu lęku dlatego sie dziwisz. lęk to twoje emocje, stan emocjonalny ktory plata figle ,kiedy ma na to ochote...moze meczyc w nocy, rano ,w poludnie...moze to robic z przerwami i na zmiane z roznymi objawami somatycznymi..mozesz miec sraczke z wymiotami, mozesz miec wymioty z dusznosciami !....tak to dziala....mozesz miec spokoj tydzien, a potem wroci i bedzie cie meczyl 2 tygodnie!...mozesz miec depresyjne mysli i duza somatyke, a moze wystepowac tylko somatyka..bo nerwica to objawy somatyczne i psychiczne!
poza tym nerwica jest zalezna bo bierze sie z PRZEMECZENIA lub SKANOWANIA o czym czesto zapominamy!!!
strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
- Boston
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 37
- Rejestracja: 24 października 2013, o 13:23
Ja to naprawdę wszystko rozumiem, tylko mam takie poczucie, że coś tu nie gra. Tzn już miałem raz jazdy związane z depresją. Lęk wtedy był olbrzymi a jak udawało mi się przekonać, że jednak to nie depresja to byłem przeszczęśliwy. Teraz znowu jest inaczej. Te zawroty są nieraz tak silne, że ledwie chodzę. Tak nie powinno być. Rozumiem nerwica i stany depresyjne, ale przypuszczam, że teraz dopadła mnie najzwyklejsza depresja. Taka w której jak najbardziej występują somatyczne objawy, zwłaszcza te mdłości gdy chce się coś zrobić. To chyba dość popularny objaw. Tak samo zresztą z lękiem.
-- 2 kwietnia 2016, o 11:07 --
ale z drugiej strony nerwica z pewnością też mogłaby takie objawy powodować.
-- 2 kwietnia 2016, o 11:07 --
ale z drugiej strony nerwica z pewnością też mogłaby takie objawy powodować.
- martusia1979
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 921
- Rejestracja: 27 czerwca 2015, o 12:28
posluchaj nie wiem z kad ty masz ta pewnosc, ale uczeszczalam na terapie i tlumaczono mi jak wyglada choroba depresji....nie wiem czy ty na cos uczeszczasz czy chodzisz do psychiatry..czy robiles badania czy fizycznie nie jestes chory..jezeli masz watpliwosci wybierz sie po diagnoze do psychiatry....
zawroty moga byc z wielu przyczyn nie z depresji,np. mozesz miec chory blednik...znaczace jest tez co nazywasz zawrotami bo zawroty prawdziwe polegaja na tym , ze nie mozesz ustac na nogach przy nerwicy sa to bardziej zawirowania(choc nie raz mozna je sprowokowac do wiekszych zawrotow).
ja jak mialam zawroty to bylo podejrzenie blednika bo jak sie naczytalam o objawach blednika tak to przedstawilam lekarzowy ze go zaczol podejrzewac(co i tak okazalo sie na tle nerwowym) wiec przyczyn moze byc wiele..jednak u ciebie stawiam na Nerwice tyle tylko, ze ty szukasz inne przyczyny i nie dowierzasz.
dodam, ze w depresji wystepuje brak apetytu ,ktory bierze sie z niecheci do wszystkiego , a nie wymioty(wymioty sa prowokowane przez nasz organizm w checi wyproznienia jelit aby przygotowac sie do tzw.walki), a w depresji raczej walczyc sie nie chce
zawroty moga byc z wielu przyczyn nie z depresji,np. mozesz miec chory blednik...znaczace jest tez co nazywasz zawrotami bo zawroty prawdziwe polegaja na tym , ze nie mozesz ustac na nogach przy nerwicy sa to bardziej zawirowania(choc nie raz mozna je sprowokowac do wiekszych zawrotow).
ja jak mialam zawroty to bylo podejrzenie blednika bo jak sie naczytalam o objawach blednika tak to przedstawilam lekarzowy ze go zaczol podejrzewac(co i tak okazalo sie na tle nerwowym) wiec przyczyn moze byc wiele..jednak u ciebie stawiam na Nerwice tyle tylko, ze ty szukasz inne przyczyny i nie dowierzasz.
dodam, ze w depresji wystepuje brak apetytu ,ktory bierze sie z niecheci do wszystkiego , a nie wymioty(wymioty sa prowokowane przez nasz organizm w checi wyproznienia jelit aby przygotowac sie do tzw.walki), a w depresji raczej walczyc sie nie chce

Ostatnio zmieniony 2 kwietnia 2016, o 11:19 przez martusia1979, łącznie zmieniany 1 raz.
strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 449
- Rejestracja: 21 lutego 2015, o 11:01
Grzesiu tez sie boje depresji i to strasznie! Znam wszystko na temat depredji kazdy objaw itd ja od 2 lat mysle ze mam depresje pod kazda postacia
ale powoli zaczynam wierzyc ze to nerwica uwierzylam forum i psycholog. Depresji zadnej nie masz!
