Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Wątpisz co do swoich objawów? Dyskusja, opisy, wyjaśnianie.

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
jestempoterapii
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 45
Rejestracja: 6 stycznia 2016, o 10:32

29 lutego 2016, o 20:15

mnie nurtuje pytanie"czy stany częste podgorączkowe" mogą być wywołane nerwicą???
dosyć często właśnie mi się tak dzieje...stan podgorączkowy-tylko gdzie szukać przyczyny???
Dajmajla
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 211
Rejestracja: 19 listopada 2015, o 19:17

29 lutego 2016, o 20:20

W apogeum nerwicy miałam przez 3 tygodnie ponad 37 i w ogóle nie spadało. Teraz nie wiem, bo sie boje mierzyć już :P
jestempoterapii
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 45
Rejestracja: 6 stycznia 2016, o 10:32

29 lutego 2016, o 20:26

czyli uważasz,ze jest taka opcja...
tylko wiesz co to oznacza dla osoby z zaburzeniami somat.
do tego ból głowy szumy uszne oczy szczypią i nic więcej mi nie trzeba...
jak tu nie zwariować :))))))))))))))
Dajmajla
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 211
Rejestracja: 19 listopada 2015, o 19:17

29 lutego 2016, o 20:34

Jest, w inetrenetach sporo ludzi sie na to skarży, bo oczywiście od razu musiałam sprawdzić google :D
Wiem doskonale, bo też to mialam z masą innych dolegliwości przykrych, dlatego nie panikuj, a będzie git :D
jestempoterapii
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 45
Rejestracja: 6 stycznia 2016, o 10:32

29 lutego 2016, o 20:36

Rude pisze:Jest, w inetrenetach sporo ludzi sie na to skarży, bo oczywiście od razu musiałam sprawdzić google :D
Wiem doskonale, bo też to mialam z masą innych dolegliwości przykrych, dlatego nie panikuj, a będzie git :D
miałam ochotę właśnie zasięgnąc porady u doktora gogle ale się opanowałam ;ok
ale uwaga...siedzę i piszę z termometrem pod pachą :DD
Kokotowski
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 36
Rejestracja: 26 lutego 2016, o 17:04

1 marca 2016, o 12:59

Mam jeszcze pytanie i wątpliwości co do tych objawów hipnagogicznych. CO mnie nurtuje to to że te omamy miałem zaraz po przebudzeniu, nie układając się do spania i nie podczas zamkniętych oczu. Tylko zaraz po przebudzeniu kiedy byłem zmęczony widziałem jakiś obraz przez sekundę . Czy to są objawy schizy? czy może być tak że ja przeczuwam że to nadchodzi? Wczoraj w nocy przeszedł mnie tak okropny lęk że aż mną drgnęło podczas zasypiania. Do tego naczytałem się tutaj na forum objawów osob chorych na schizofrenie i ich urojeń np. że zostali porwani przez kosmitów itp. typowe irracjonalne wytłumaczenia, myślę że wszyscy wiedzą o co mi chodzi , i te myśli same zaczęły mnie natrętnie nachodzić. Wiem że to wszystko bzdura ale mam teraz lęk że kiedyś coś we mnie pęknie coś się przełączy i zaczne wierzyć w te bzdury :( czy to mozliwy objaw przy silnej nerwicy lękowej?

Poza tym to dziś byłem pierwszy dzień na terapii grupowej, całkiem spoko tylko mam wrażenie że zapętliiłem się w tym co mówie i w każdym razie nie powiedziałem wszystkiego co mnie trapi dlatego niecierpliwie czekam do jutra aby znowu się wygadać. Mam wrażenie że coś mogłem źle powiedzieć i wyjdzie np. że mam schize :l ehh mocno się nakręcam .
Dajmajla
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 211
Rejestracja: 19 listopada 2015, o 19:17

1 marca 2016, o 13:18

A kiedy czytałeś posty osób ze schizą, to czy ktokolwiek z nich sie tej schizy bał? Zapewniam, że nie. A to, że przed oczami widzisz jakiś obraz przez sekunde to sie nazywa wyobraźnia :P Tak powiedział mi mój psychiatra, gdy miałam takie same lęki. Jest ordynatorem na oddziale ze schizo, także ten.. chyba potrafi rozpoznac objawy schizy xD Co do natrętnych bzdurnych myśli, to poczytaj sobie moje posty albo Norberto, jakie mieliśmy natręty z kosmitami itp, a żadnemu z nas nie zdiagnozowali schizy. Chociaż wciąż się boję czasami, że przyjdzie taki dzień, że zacznę wierzyć w tego typu głupoty xd
Tez tak miałam po pierwszej wizycie u psychiatry, odtwarzałam rozmowe w głowie kilka razy i jak uzmysłowiłam sobie, że o czymś zapomniałam powiedzieć, to siedzialam cała sztywna ze strachu, że pewnie jakbym to powiedziała, to diagnoza byłaby inna. No a potem sie dowiedziałam, że schize psychiatra rozpozna na pierwszy rzut oka, więc jeśli jeszcze Cie nie zapakowali w kaftan, to nie masz co cykać
Kokotowski
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 36
Rejestracja: 26 lutego 2016, o 17:04

1 marca 2016, o 13:30

No właśnie tak mam teraz :D zamiast powiedzieć że od dawna byłem pełen empatii, chciałem pomagać innym i że angażowałem się zawsze w związki, po których dostawałem kopa w dupe to zacząłem nawijać że nie piję od prawie dwóch miesięcy a wcześniej prowadziłem dosyc intensywne życie imprezowe :P i od razu myśl po tym jak wyszedłem " Kuźwa no, pewnie zakwalifikują mnie jako osobę uzależnioną i dlatego takie mam teraz jazdy przez odstawienie alkoholu" damn! co prawda to i to jest ważne ale mam wrażenie że powiedziałem im mniej istotną kwestię . Ale stres mnie zjadł więc to chyba przez to.. nigdy wcześniej nie byłem na terapii itp. więc trochę się zagmatwałem.

-- 1 marca 2016, o 13:30 --
Ale chyba nie da się w ciągu jednej rozmowy przedstawić wszystkie swoje problemy i opisać swój życiorys.
Zwłaszcza w stanie jakim jestem kiedy wszystko jest skumulowane i robi się kocioł w głowie.
Templarious
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 329
Rejestracja: 15 grudnia 2015, o 14:12

1 marca 2016, o 13:32

To postaraj się opisać te problemy, które dla Ciebie są największe. Te mniejsze zostaw sobie ew. dla siebie jesli sobie z nimi poradzisz :). Tak bym radził. Jakie mieliście najgłupsze i najdziwniejsze myśli podczas DD?
bart26
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 2216
Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00

1 marca 2016, o 13:47

Bede to powtarzal do skutku . Chorob psychicznych nie diagnozuje sie po tym co myslisz . Choroba psychiczna to przedewszystkim zachowanie i chory nie ma pojecia ze jest chory . Osoba ktora ma krytycyzm jaki widac u nwrwicowca w 3 pierwszych linijkach tez wyklucza schize . Tez sie kiedys na to nakrecalem i powiem tak ze z lekiem do schizofreni to chyba tylko czas moze pomoc.tu nie da.sie tego pokazac a tlumaczenie pomaga na 5 minut .
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
Dajmajla
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 211
Rejestracja: 19 listopada 2015, o 19:17

1 marca 2016, o 14:01

No to akurat prawda, ale geneneralnie w przypadku jakichkolwiek natrętnych myśli przede wszystkim trzeba czasu.
Templarious: Nie wiem, tyle tego było/jest xD Ale chyba, że mam aliena w brzuchu, co przyszło mi do głowy kiedy burczało mi głośno w brzuchu i potem chyba z miesiąc chodziłam posrana ze strachu, że mam schize, skoro cos takiego pomyślałam (of kors wiedząc, że żadnego aliena nie mam, żeby nie było) xD U mnie przede wszystkim różne sci fi pierdoły, bo wiem, że takie fazy mają schizofrenicy, a że lubie sci fi, to moja nerwica ma wielkie pole do popisu ;_;
Kokotowski
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 36
Rejestracja: 26 lutego 2016, o 17:04

1 marca 2016, o 14:09

Zaczynam odkopywać jakieś archiwalne wpisy z forum i kilka objawów innych użytkowników dało mi do myślenia i przypomniałem sobie że też coś takiego miałem.
Np. do tej pory nie wiedziałem co to za uczucie które pojawiało się kiedy miałem 16 - 17 lat, mianowicie powiększające się mroczki przed oczami które utrzymywały się przez kilkadziesiąt minut (powiększające się) po których bolała mnie głowa
Dopiero teraz dowiedziałem się że to coś nazywane jest migreną siatkówkową. Biorąc pod uwagę wiek w jakim mi się to przytrafiło, sądzę że były one objawem zaburzeń hormonalnych ALE właśnie jest pewne ale w stanie w którym teraz się znajduje czyli nakręconym na lęki i schize. Czy takie coś mogło być oznaką rozwijającego się schiza?
Do tego dokładnie zacząłem analizować ostatni rok swojego życia... i... przypomniałem sobie... coś co mnie rozbroiło totalnie... raz zdarzyło mi się jak szukałem czy przypadkiem nie mam zamontowanej kamerki w mieszkaniu które wynajmuje... Wiem że zdawałem sobie z tego sprawę że to zupełnie irracjonalne i śmiałem się z tego a zrobiłem to po tym jak przeczytałem jakiś artykuł w necie czy też gazecie że ktoś był w ten sposób podglądany. Sam fakt że coś takiego zrobiłem pomimo tego że wiedziałem że to bzdura daje mi teraz wiele do myślenia... :/
takadziewczyna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 193
Rejestracja: 19 lutego 2016, o 17:18

1 marca 2016, o 14:36

Przede wszystkim chciałam powiedzieć że to forum bardzo mi pomogło. M.in dzięki niemu przeżyłam świetne ostatnie 2 tygodnie. Zdecydowanie była tonajabrdziej odczuwalna poprawa. Nadal zdarzały mi się lęki, czasem silniejsze ale zawsze przypominałam sobie jak działają takie lęki, ze to nic strasznego i dawałam rade.
Jednak ostatnio martwi mnie coś innego. Do tej pory moje objawy były typowo nerwicowe,lękowe plus derelizacja. Jednak od kilku dni coś dziwnego dzieje się z moimi oczami. Mam jakby taki tik zaciskania oczu. Wygląda to strasznie.Może jednak to objaw, że to nie nerwica tylko coś innego. Takie mruganie zawsze kojażyło mi się z poważnie chorymi psychicznie. Strasznie mnie to przeraża.
Dajmajla
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 211
Rejestracja: 19 listopada 2015, o 19:17

1 marca 2016, o 14:53

Skąd pomysł, że aura migrenowa jest oznaką schiza? XD Też mam to od 16 roku życia. To straszne uczucie oślepnąć na chwilę. No i to dość powszechna przypadłość w przeciwieństwie do schizofrenii :P
No skoro wiesz, że to irracjonalne, to w czym problem? :P Jakbyś miał schiza, to byś WIEDZIAŁ,że jesteś podglądany, widziałbyś te kamerki, przekonywałbyś wszystkich o tym, a nie tylko hehe sprawdzał sobie po przeczytaniu jakiegoś artykułu ;d
A co do zaciskania oczu, to wydaje mi się to jak najbardziej nerwicowe, bo u mnie nerwica odbija sie czesto na oczach, mruże je, skaczą mi, itp xd
Templarious
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 329
Rejestracja: 15 grudnia 2015, o 14:12

1 marca 2016, o 15:17

A mi często gęsto drętwieje broda, policzke, tak jakby nie wiem, było zimno ;). Ale nie jest mi zimno, tylko czuje jakbym gorzej mógł mówić ^^. No i zdarzają się rzadko poryte myśli ale coś co mnie ostatnio gnebi to cały czas muzyka w głowie. Non stop.
ODPOWIEDZ