Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Wątpisz co do swoich objawów? Dyskusja, opisy, wyjaśnianie.

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
Templarious
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 329
Rejestracja: 15 grudnia 2015, o 14:12

7 stycznia 2016, o 08:52

Próbowałaś posłuchać hipnozy relaksacyjnej? Hipnoza między jawą a snem - Zbigniew Peterson, z chomika można ściągnąć. Trwa 15 min i pozwala się wyluzować.
Widzę też, że zbyt intensywnie o tym myslisz, cały czas ze nie zasniesz i w efekcie czego nie zasypiasz. Jezeli nie chcesz sprobować tego nagrania, może odpal sobie kilka nagrań Divina o natrętnych myślach? :)
Awatar użytkownika
Ania16
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 156
Rejestracja: 3 września 2013, o 19:50

7 stycznia 2016, o 08:54

Próbowałam już tego, zresztą czego ja nie próbowałam. Zostały mi tylko lęk a teraz nawet już on mi nie pomaga.
"A we mnie samym wilki dwa, oblicze dobra i oblicze zła. Walczą ze sobą nieustannie, wygrywa ten, którego karmię"
ptasiemleczko21
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 38
Rejestracja: 4 listopada 2015, o 16:40

7 stycznia 2016, o 09:00

Templarious witaj w klubie osób zdziwionych, że ludzie mają oczy :)
Aniu może denerwowałaś się tymi poprawkami ocen i dlatego nie mogłaś zasnąć i serce waliło?
Templarious
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 329
Rejestracja: 15 grudnia 2015, o 14:12

7 stycznia 2016, o 09:01

Chciałbym uniknąć tego co napiszę ale muszę. Może nie robisz tego wystarczająco dobrze? Sprobuj. Napewno ktoś wypowie się jeszcze w tym temacie żeby tobie pomóć, bo domyślam się że bardzo źle się czujesz. Na czas szukania idealnego sposobu zeby zasnąc, może sprobuj wziąć leki żeby sobie pomóc trochę? I odstaw kiedy bedziesz gotowa sprobowac jeszcze raz.
Awatar użytkownika
Joannaw27
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 926
Rejestracja: 20 czerwca 2015, o 00:12

7 stycznia 2016, o 09:08

Hej Aniu, a ty dalej masz problemy ze spaniem? Jesteś na forum dość długo od 2013, i jeszcze nic nie wynioslas z tego, może potrzebujesz więcej czasu, jeśli jest u cb źle ze spaniem I to się ciągnie i meczysz się to jednak idź do lekarza i poproś o coś na sen jeśli sobie nie radzisz bo po co masz się męczyć. Pozdrawiam
COCO JUMBO I DO PRZODU
era49
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 379
Rejestracja: 23 maja 2015, o 20:05

7 stycznia 2016, o 09:11

Aniu to że nie spisz, świadcz zapewne o jakimś głębszym problemie.Kiedy nie śpimy, organizm mówi mam oczymś.Kiedy byłam w twoim wieku też miewałam trudności ze snem.Dziś wiem ze problemem była agresja w domu,problemy z matematyką, brak samoakceptacji,nieśmiałośc.Moze zamiast brać lek pójdz na terapię.
Akceptacja objawów to podstawa w nerwicy, ale nie rozwiązany problem bardzo zakłoca odburzanie :)

-- 7 stycznia 2016, o 10:11 --
Aniu to że nie spisz, świadcz zapewne o jakimś głębszym problemie.Kiedy nie śpimy, organizm mówi mam oczymś.Kiedy byłam w twoim wieku też miewałam trudności ze snem.Dziś wiem ze problemem była agresja w domu,problemy z matematyką, brak samoakceptacji,nieśmiałośc.Moze zamiast brać lek pójdz na terapię.
Akceptacja objawów to podstawa w nerwicy, ale nie rozwiązany problem bardzo zakłoca odburzanie :)
Awatar użytkownika
Ania16
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 156
Rejestracja: 3 września 2013, o 19:50

7 stycznia 2016, o 09:14

Chodzę na terapię do psychologa.
"A we mnie samym wilki dwa, oblicze dobra i oblicze zła. Walczą ze sobą nieustannie, wygrywa ten, którego karmię"
Awatar użytkownika
smutna123
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 185
Rejestracja: 29 maja 2015, o 11:28

7 stycznia 2016, o 09:32

Ja nie wiem czy to normalne, że czuję się tak jakoś dziecinnie. Normalnie lęki nadal mam mimo leków. Kurcze było w październiku / listopadzie naprawdę super. Ja nie wiem czy to odcięcie, zlewanie się czasu dni,brak emocji non stop :-( to normalne?
Be strong. For IT may be stormy now
But IT Cant Rain forever!!!
Templarious
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 329
Rejestracja: 15 grudnia 2015, o 14:12

7 stycznia 2016, o 10:17

To może nietrafione leki? Odciecie emocji - anhedonia, poczucie zlewania czasu rownież. Ja prawie codziennie do pracy jak jezdze słucham nagrań Divina itp. Powoli dokladam klocuszka zeby było lepiej. Staram się dobrze spać, dobrze jeść, mało stresu, zero przejmowania się i powiem że raz jest naprawde w pytke a po jakims czasie juz kicha.

To normalne ze masz przebłyski... zobacz ze mozna wyzdrowieć prawda? Sama to odczuwasz ale mózg do końca się nie zregenerował. Daj sobie czasu, to że masz teraz gorsze dni to całkowicie normalne. Uśmiechnij sie że masz taki okres czasu ze czujesz sie duzo lepiej bo to tylko pokazuje Tobie, że może i bedzie lepiej w 100% ! :)
Awatar użytkownika
smutna123
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 185
Rejestracja: 29 maja 2015, o 11:28

7 stycznia 2016, o 10:32

Sama już nie wiem. Wcześniej też brałam leki ale słabe antydepresanty. Ogólnie Bardzo aktywizowaly. Czułam naprawdę zapał do pracy a teraz biorę 18dni Elicee i czuję się bardzo odcięta. Praktycznie nie miewam dni bez DD może chwilę bez, ale tylko chwile. Straszne zniechęcenie a mam wrócić do pracy. Boję się tego strasznie. Może mam ChAD albo inne cholerstwo....już tracę siły i nadzieje.
Be strong. For IT may be stormy now
But IT Cant Rain forever!!!
Templarious
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 329
Rejestracja: 15 grudnia 2015, o 14:12

7 stycznia 2016, o 10:40

Słonko nie masz żadnego Chada ani innego badziewia. Jesteś zdrowa lecz zaburzona. Może sprobuj zmienić lek na ten który tobie pomagał a jesli nie znalazłas to poszukaj :). Wojciech, ktory jest odburzony sam pisał ze szukał długo leków, które mu pomogły. Ja jestem w pracy od 4-tego stycznia a DD mam od 2 miesiecy. Nie biore leków, a miałem straszne lęki. Przeszły bo w miare szybko trafiłem na te forum. Co prawda czuje co jakis czas niepokoj ale to juz nie jest to co było... ;)

Posłuchaj nagrań o zrozumieniu objawów Divina i Divovica, poczytaj historie ozdrowiencow i nie daj sie temu :*
Awatar użytkownika
martusia1979
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 921
Rejestracja: 27 czerwca 2015, o 12:28

7 stycznia 2016, o 13:31

smutna123 pisze:Sama już nie wiem. Wcześniej też brałam leki ale słabe antydepresanty. Ogólnie Bardzo aktywizowaly. Czułam naprawdę zapał do pracy a teraz biorę 18dni Elicee i czuję się bardzo odcięta. Praktycznie nie miewam dni bez DD może chwilę bez, ale tylko chwile. Straszne zniechęcenie a mam wrócić do pracy. Boję się tego strasznie. Może mam ChAD albo inne cholerstwo....już tracę siły i nadzieje.


Pamiętaj ,że nic nie bierze się bez przyczyny. Ja brałam leki i tez przez cały czas czułam się odcięta tylko teraz pytanie....?...czy czułam sie odcięta przez defekt uboczny leku...? ...czy czułam się odcięta z powodu lęku , który cały czas we mnie tkwił...?...bo to jest tak człowiek w takim stadium zaburzenia czepia i doszukuje się każdej dosłownie , każdej przyczyny i szuka rozwiązania!
Po odstawieniu leku nadal czułam odcięcie potem ono zanikało i sie pojawiało i dopiero z czasem wychwyciłam ,że dd pojawia mi się lub nasila z powodu LĘKU! ....Lęk natomiast poprzedzony był dosłownie każdą lękową i nawet zwykłą która sprawiła by mi trudność myślą!
Myślę,że dd utrzymuje ci się dosłownie z tego samego powodu! Analizujesz , rozkminiasz , doszukujesz , boisz się obserwujesz siebie , chcesz poprawy nie widzisz rezultatu i zauważ lęk znów o chorobę! ....do tego sama piszesz boisz się , że musisz wrócić do pracy juz samo to powoduje podświadomy lęk!!!...Ale problem polega na tym ,że Ty nie wierzysz w to ,że to(objawy i dd) się bierze z LĘKU!
Rozumiem cię bo ja tez się bałam doszukiwałam i szukałam ciągle czegoś innego rozumiem ale zaufaj nam ....to przejdzie ale dopiero w tedy jak to zaakceptujesz ,że tak masz ,że masz dd i tak będzie dopóki mózg nie odpocznie i się nie uspokoi....
Zatrzymaj się na chwilkę i zastanów się jak długo już w tym tkwisz , w jakim stanie byłaś co przeszłaś i co?...nic ci się nie stało , nie zwariowałaś, masz dalej logikę , myślisz , zastanawiasz się , piszesz do nas szukasz pomocy ;-)..czyli nie idzie to do tyłu ani ci się nie pogarsza!
Posłuchaj ludzi ,którzy przeszli przez to samo co ty !...posłuchaj ich rad, nikt sobie tego nie wymyślił, ani nie pisze tego tylko po to aby tu zaistnieć!
Przeszliśmy to naprawdę byłam w takim samym stanie jak ty! wszystko to co opisujesz i mi opisywałaś przeszłam przez to nie jesteś wyjątkiem!

Jedyna rozsądna rada to brać leki (na razie) pogodzić się z tym ,że tak się czujesz ,.że masz DD i bedziesz miała to przez jakiś czas ( nie wiesz jaki...) wysypianie się i odpoczywanie w ciągu dnia na ile to możliwe oraz odwracanie uwagi....nic innego nie przyniesie ci ukojenia!

Dodam jeszcze abyś porozmawiała ze swoim lekarzem czy tak się możesz czuć w momencie brania tych leków on ci powie czy to są uboki czy nie ponieważ musisz też zaakceptować to ,że wspomagając się chemią mozesz je mieć.
strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
Dyds
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 12
Rejestracja: 6 stycznia 2016, o 01:33

7 stycznia 2016, o 13:51

Chciałem sie troche pochwalić, mimo iz pisałem wczoraj, dzis czuje sie o niebo lepiej, jestem ciekawy co powiecie, moze komuś poprawi to nastrój :D 2 dni temu miałem atak paniki kiedy próbowałem zasnąć, bałem sie strasznie, nic nie pomagało, mimo iz realnie mówiłem sobie ze to tylko leki, to tylko psychika, nic sie nie dzieje. I od tej chwili, oprócz leków w głowie, leki zaczęły przybierać na aspekcie fizycznym - co jakis czas czuje taki zimny przebieg przez całe ciało i lekkie dreszcze. Kiedy kładłem sie dzis spać, paraliż i lek zaatakował i zastosowałem metodę przyjemności - mówiłem do mozgu - daj mi go wiecej, chce to poczuć, to przyjemne. Wszedłem jakby to podświadomości, ukazał mi sie widok mnie na łożku w psychiatryku dopadała mnie panika, ale cały czas mówiłem patrz jakie to przyjemne, to tylko iluzja, rozkoszuj sie tym. Lek minął, próbowałem celowo znów przywołać ten widok ale żadnego leku, pełny spokój. Mimo to nie mogłem zasnąć następne 2 godziny, puściłem sobie album pink floyd animals i zasnąłem. Spałem 8 godzin pełnym snem, rano obudziłem sie wypoczęty, obudziłem sie bez bólu głowy jak na kacu, który miałem przez ostatnie 2 miesiące. I odkąd wstałem jakies 3 godziny, tak jakby DD... Zniknęło. Pozostał tylko wewnętrzny lek, duzo mysli czy aby na pewno i tak dalej, jakis niepokój. Ale to zamulenie, odrealnienie całkiem zeszło. Nie ekscytuje sie, bo wiem ze to proces i moze wrocic, ale jeszcze tak nie miałem zeby DD zniknęło na taki dlugi czas :D Czuje sie mocny wewnętrznie, bardzo. Czy jest możliwe ze po tym nocnym ataku, kiedy w niego wszedłem całkowicie i go pokonałem - DD po prostu minęło ? :D
Templarious
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 329
Rejestracja: 15 grudnia 2015, o 14:12

8 stycznia 2016, o 12:28

Napewno jest to kamień milowy co do wyzdrowienia a czy wyzdrowiales... przekonasz się w najblizszym czasie :). Gratulacje, zastosowałeś technikę tak jak było to przeznaczone i wygrałes :).
-------------------------------------------------------------
Ja osobiście nie umiem powiedzieć czy ja sie dobrze czuje czy źle ale czuje sie trzeźwo itp. ale jak patrze za okno np. i myślę czy ja to ja to nie wiem z jednej strny logicznie umiem powiedzieć ze ja to ja ale czy to stare ja? eh.. piekło. Nie umiem określić czy jestem zdrowy czy nie, czy mam te zaburzenia depersonalizacji czy nie mam. Patrze w lustro i raczej umiem okreslić ze to ja tam stoje ale już jak nie patrze w lustro to tak gorzej... . Czy jest ogólnie to możliwe, że jeden na milion straci siebie i "dupa"? koniec. Skad mam wiedzieć ze ja to ja ?

-- 7 stycznia 2016, o 20:54 --
Anyone?

-- 8 stycznia 2016, o 12:28 --
Dzisiaj wyjątkowo jakoś łapie mnie hmm.. Taka troche obojętność, odrobinka anhedonii. Tak czy siak widze i tak wielka poprawe co do stanu wczesniejszego. Bez leków daje rade i narazie w miare normalnie żyję. Męczy mnie to wszystko, teraz głównie mi gra na uczuciach DD. Yh... Ciezko w ogole to wszystko opisywac :p
krypi
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 97
Rejestracja: 27 grudnia 2015, o 14:20

9 stycznia 2016, o 10:27

Dzień dobry,
Po raz kolejny mam sporo wątpliwości dotyczących objawów i jeżeli znaleźlibyście chwilę na przeczytanie tego: imine.j.pl/opisstanu.rar (nie wiem dlaczego link dobrze nie działa (odnośnik w sensie)) to byłoby super :). Nie chciałem pisać tutaj tego wszystkiego, bo bym się tylko powtarzał. Jestem już strasznie tym wszystkim wystraszony, dziękuje z góry za przeczytanie i odpowiedzi :)
ODPOWIEDZ