
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Wątpisz co do swoich objawów? Dyskusja, opisy, wyjaśnianie.
- MaksiaKasia
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 248
- Rejestracja: 15 maja 2015, o 21:23
Zemdlałam 2 razy w życiu z powodu odwodnienia (zatrucie). Nigdy w związku z lękiem. Niemniej jednak strasznie się tego obawiam. To durne, wiem, ale nie jestem w stanie nic na to poradzić 

Żyję w klatce. Od lat. Chcę nauczyć się żyć na nowo...
-
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 2216
- Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00
Oo chyba cie zaszybko pochwalilem maksia kasia jestes juz chwike na forum a mam wrazenie ze tylko po to zeby pogadac albo sie pozalic . Jezeli tak do tego podchodzisz to niestety bedziesz walczyc z nerwica jeszcze dlugo . Lękasz sie imdlenia a czytasz 2 godzinna lektore na ten temat czy wzywac pogotowie czy nie . No sama sie zastanow co ty wyprawiasz . Bez urazy ale rzymu odraxu nie zbudowali , ale zbudowali bo chcieli jak by mieli plany tylko to do tej pory by go nie bylo !MaksiaKasia pisze:Jak bardzo wiem o czym mówisz. Mnie niestety ostatnio rzadko nawiedzają takie powroty realności. Kiedyś było realnie, bo się nie zastanawiałam. A właśnie skończyłam lekturę 2-godzinną na temat omdleń i tego, czy wzywa się do nich pogotowie :/ strasznie się boję że zemdleję, normalnie to jest obsesja jakaś :/ bo jak zemdleje, to znaczy że coś mi jest pewnie. bo jak zemdleję z duchoty w zatłoczonym miejscu to rozumiem, ale tak z duupy np w domu (jakby się to stało, mimo że się nie stało), to już podejrzane. I tak cały pierdzielony dzień.
-- 18 czerwca 2015, o 15:16 --
Tylko nie pisz. Bart no masz racje . Ale ..............
przemilczmy !
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
-
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 2216
- Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00
Tak lena jestes unikatowa jedyna w swoim rodzaju i twoje mysli tez sa jedyne niepowtarzalne . Kazdy ma swoje mysli tresci .
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
-
- Gość
Nie ma czegos takiego, ze wszyscy mysla tak samo. Nigdy sie nie dowiemy co tkos ma w glowie, mozemy tylko wiedziec to co nam powiedza.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 6
- Rejestracja: 13 czerwca 2015, o 21:31
Założę się, że 3/4 osób na tym forum tak myśli bądź kiedyś myślałoLena1994 pisze:Czy wam sie wydaje ze wszyscy mysla tak Samo tylko wy inaczej? I Jak mysla wszyscy? :/

Szczególnie jeśli tematyka dotyczy myśli a my szczególnie i z namaszczeniem je analizujemy a wtedy potrafią wychodzić takie zawijasy myslowe, że faktycznie na daną chwile tylko my możemy takie mieć

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 88
- Rejestracja: 16 maja 2015, o 12:13
Mam straszny lek przed tymbeffy pisze:Założę się, że 3/4 osób na tym forum tak myśli bądź kiedyś myślałoLena1994 pisze:Czy wam sie wydaje ze wszyscy mysla tak Samo tylko wy inaczej? I Jak mysla wszyscy? :/
Szczególnie jeśli tematyka dotyczy myśli a my szczególnie i z namaszczeniem je analizujemy a wtedy potrafią wychodzić takie zawijasy myslowe, że faktycznie na daną chwile tylko my możemy takie mieć
Ze marnuje swoje zycie a z drugiej strony czemu mnie bro obchodzi skoro nie czuje zycia... Nie wiem o co chodzi
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 6
- Rejestracja: 13 czerwca 2015, o 21:31
Ale po co Ty chcesz identyfikować się z tym, ze nie czujesz życia? Skoro to jest po prostu objaw i to bardzo typowy stanów derealizacji. Obchodzi Cię to bo ty nie straciłaś wcale zainteresowania, Ty jesteś odcięta i nie utożsamiaj się z odcięciem, bądź od niego mądrzejsza.
To objaw, tylko objaw i kropka, nie ma żadnych ale, nie ma żadnych pokrętnych wyjaśnień. Odrealniło Cię, przejmujesz się tym, utożsamiasz i to trwa.
To objaw, tylko objaw i kropka, nie ma żadnych ale, nie ma żadnych pokrętnych wyjaśnień. Odrealniło Cię, przejmujesz się tym, utożsamiasz i to trwa.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 88
- Rejestracja: 16 maja 2015, o 12:13
Okej odcielo mnie! Dostaje ataku paniki na mysl ze jestem odcieta I Jak to nie jest byc odcietym
-- 18 czerwca 2015, o 21:11 --
Kolejny genialina mysl - znajomych wpsiminal
O operacji a ja dostałam ataku paniki na sama myśl E pewnie bede w markizę i nie bede mysle i sie nie iwybudze! Tak jakby tylko myśli były moim życiem
-- 18 czerwca 2015, o 21:11 --
Kolejny genialina mysl - znajomych wpsiminal
O operacji a ja dostałam ataku paniki na sama myśl E pewnie bede w markizę i nie bede mysle i sie nie iwybudze! Tak jakby tylko myśli były moim życiem
- dankan
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 935
- Rejestracja: 23 maja 2014, o 10:11
Przede wszystkim Leno nie wiem czy czytalas moze to
lekowy-chochlik-myslowy-t5055.html
oraz sluchalas nagran tych
etap-3-mysli-lekowe-t4330.html
segment-3-jak-sobie-radzic-z-myslami-le ... t5512.html
Jesli nie to polecam.
Bo przede wszystkim cio jest bardzo wazne w tym wszystkim to obczjenie ze to ze przychodza ci do glowy mysli to nie znaczy ze ty masz je od razu sluchac. Do czasu zaburzenia nie zwracalas uwagi na 98 % swoich mysli a teraz kazda jest dla ciebie mega wazna, nawet ta najglupsza.
Mysl to tylko mysl, nie musza one kierowac ani twoim zyciem, ani zachowaniem ani tez lękiem.
To jest wrecz podstawa zrozumienia tego co sie z toba dzieje, bo ty sie tak troche jakby krecisz w kolko.
lekowy-chochlik-myslowy-t5055.html
oraz sluchalas nagran tych
etap-3-mysli-lekowe-t4330.html
segment-3-jak-sobie-radzic-z-myslami-le ... t5512.html
Jesli nie to polecam.
Bo przede wszystkim cio jest bardzo wazne w tym wszystkim to obczjenie ze to ze przychodza ci do glowy mysli to nie znaczy ze ty masz je od razu sluchac. Do czasu zaburzenia nie zwracalas uwagi na 98 % swoich mysli a teraz kazda jest dla ciebie mega wazna, nawet ta najglupsza.
Mysl to tylko mysl, nie musza one kierowac ani twoim zyciem, ani zachowaniem ani tez lękiem.
To jest wrecz podstawa zrozumienia tego co sie z toba dzieje, bo ty sie tak troche jakby krecisz w kolko.
Najlepsza instrukcja pozbycia sie nerwicy plus inne wpisy ludzi z forum
moja-historia-plus-moje-odburzanie-t5194.html#p49014
spis-tresci-autorami-t4728.html
moja-historia-plus-moje-odburzanie-t5194.html#p49014
spis-tresci-autorami-t4728.html
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 88
- Rejestracja: 16 maja 2015, o 12:13
Okej musze obejrzeć ale nie wiem czemu do kilku plików nie mam możliwości dostępu.. Nie moge sie pogodzić.. Lodówka myśli, lodowa nie masli lodówka działa... To sie nie dzieje dostaje wielkiego bicia serca na sama myśl ze można nie myślec i Ze normalni ludzie nie myślą i ze to jest normalne po chwili myśl ze to sie nie dzieje i ciagle mysle
- MaksiaKasia
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 248
- Rejestracja: 15 maja 2015, o 21:23
Tez tak mam i w obecnym moim stanie zajeeeebistej derealizacji juz nie wiem czy zyje, jak to jest normalnie zyc, boje sie wszysykiego. I sekundami mam takie przeblyski akceptacji ale chwile pozniej szlag wszystko trafia. Nie pamietam jak to jest zyc normalnie, patrze na ludzi i mnie to przeraza, jest poranek (jak tylko jest jasno)-dramat. Ciemno-lepiej, mniej bodzcow. Bezsens zyciowy i w ogole chooojowo.Lena1994 pisze:Okej musze obejrzeć ale nie wiem czemu do kilku plików nie mam możliwości dostępu.. Nie moge sie pogodzić.. Lodówka myśli, lodowa nie masli lodówka działa... To sie nie dzieje dostaje wielkiego bicia serca na sama myśl ze można nie myślec i Ze normalni ludzie nie myślą i ze to jest normalne po chwili myśl ze to sie nie dzieje i ciagle mysle
Żyję w klatce. Od lat. Chcę nauczyć się żyć na nowo...
- Darecky1970
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 237
- Rejestracja: 19 stycznia 2014, o 10:36
Hej,dd już dawno nie doświadczyłem ale samopoczucie jest na -10! Od 2tygod mam jazdę i rozpierdziela to moje życie. Nie umiem pogodzić się z rym, i tylko wspomnienia jak to było kiedyś bez nerwicy
- MaksiaKasia
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 248
- Rejestracja: 15 maja 2015, o 21:23
To Ci zazdroszczę, bo ja nie pamiętam jak to jest żyć bez nerwicy ...
Żyję w klatce. Od lat. Chcę nauczyć się żyć na nowo...
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 88
- Rejestracja: 16 maja 2015, o 12:13
Ja np zastanwiam sie po co to robie etc.. nerwicy to ja dopiero dostalam wpadajac w d.d.. swoja droga tez zastanawiam sie jak to bylo bez nerwicy.. hymm chyba mialam wywalone na to co sie stanie... Wydaje mi sie ze najpeiej jest zrelaksowac sie i nie myslec o tym co sie stanie czego nie zrobie, co zrobie i nie robic z tego wartosci. Moje mysli nie sa wazne wiec nie wiem po co sie zamartwiamDarecky1970 pisze:Hej,dd już dawno nie doświadczyłem ale samopoczucie jest na -10! Od 2tygod mam jazdę i rozpierdziela to moje życie. Nie umiem pogodzić się z rym, i tylko wspomnienia jak to było kiedyś bez nerwicy