Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Wątpisz co do swoich objawów? Dyskusja, opisy, wyjaśnianie.

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
Awatar użytkownika
MaksiaKasia
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 248
Rejestracja: 15 maja 2015, o 21:23

17 czerwca 2015, o 14:47

Staram się nie myśleć, albo robić coś innego, ale to strasznie trudne. DD mi daje o sobie bardzo znać a najbardziej te myśli że coś mi się stanie. Sama myśl o omdleniu powoduje ściskanie brzucha :(
Żyję w klatce. Od lat. Chcę nauczyć się żyć na nowo...
bart26
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 2216
Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00

17 czerwca 2015, o 14:51

No maksikasia ale gdyby to bylo latwe nikt by nie chodzil z nerwica . Trzeba zdac sobie sprawe ze to ciezki chleb ale pomimo tego dazyc do celu jakim jest wolne zycie bez lękow
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
Awatar użytkownika
MaksiaKasia
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 248
Rejestracja: 15 maja 2015, o 21:23

17 czerwca 2015, o 15:01

Ja dobrze wiem jak ciężki to jest chleb, ale takich faz na omdlenie to nie miałam jeszcze. Jest dziś sennie i coś pogoda się zmienia - ok, wszyscy są senni (wiem z relacji znajomych). Ale ja bez przerwy boję się o swoje zdrowie. Jak mam sobie przetłumaczyć głupotę własnego dialogu wewnętrznego? Napiszcie mi coś, bo ja tu wariuję od tych myśli :(
Żyję w klatce. Od lat. Chcę nauczyć się żyć na nowo...
bart26
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 2216
Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00

17 czerwca 2015, o 15:14

Maksiakasia mam wrazenie ze ty szukasz konkretnego dialogu lekarstwa jak to zrobic a ty zle szukasz . Bladzisz . Wiesz w czym tkwi problem ty sie dziwisz caly czas bez przerwy swoim objawa . Przestan sie dziwic wzuc to wszystko dobwora przestan myslecno tym ze to cos innego ze jak to moze dawac takie objawy zaraz zemdleje jestem senna . Tak wyglada twoj post . Nie gadaj o tej nerwicy masz ja i juz nic z tym nie zrobisz . A dziwiac sie objawa . Nakrecasz sie i swoj umysl ktory generuje mysli spowodowane swoim otoczeniem u ciebie to 100 procent nerwica minimalizuj ten czas .
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
Awatar użytkownika
patryska
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 74
Rejestracja: 21 marca 2015, o 20:22

17 czerwca 2015, o 15:24

Mam jakies omamy sluchowe.. Slysze gleboko w uszach muzyczke.. Zaczelam sobie najpierw ja nucic, potem slyszalam ja w glowie tak jakos gleboko, tak bardzo cicho.. Myslalam ze to komputer jakies dziwne dzwieki wydaje wiec poszlam do kuchni i dalej to slyszalam.. To bylo tak strasznie cicho, ja nie wiem czy ja to sobie wyobrazalam ale ja to tak jakby slyszalam.. To bylo gleboko w moich uszach.. Powiedzcie ze to normalne błagaaaam ;(
Dalej od czasu do czasu sie pojawia na chwile, to takie dziwneeee
Problemem nie jest problem. Problemem jest twoje nastawienie do problemu. - Jack Sparrow
usunietenaprosbe
Gość

17 czerwca 2015, o 15:51

Wiesz ze sama sobie ta muzyczke stworzylas w glowie a nie ze cos faktycznie NA PRAWDE takiego bylo, lcz wiesZ, ze to ILUZJA. Tak jest jak nam cos w pamieci zapadnie.
Awatar użytkownika
patryska
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 74
Rejestracja: 21 marca 2015, o 20:22

17 czerwca 2015, o 16:10

No wlasnie nie jesten pewna czy to iluzja bo to bylo jakies dziwne .. To nie do konca bylo tak ze mi to w pamieci zapadlo.. Ja ta muzyke nucilam przez jakies 5 sekund a u nagle slysze jak mi gra pocichu w glowie.. Nie da sie tego tak opisac
Problemem nie jest problem. Problemem jest twoje nastawienie do problemu. - Jack Sparrow
usunietenaprosbe
Gość

17 czerwca 2015, o 16:17

Wiem o czym mowisz, jednak wiesz ze nucilas muzyke a nie ze to bylo serio
Awatar użytkownika
patryska
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 74
Rejestracja: 21 marca 2015, o 20:22

17 czerwca 2015, o 16:53

Nie wiem juz co sie dzieje w mojej glowie.. Czy mam jakies omamy czy ja sobie wmawiam..
Problemem nie jest problem. Problemem jest twoje nastawienie do problemu. - Jack Sparrow
Awatar użytkownika
MaksiaKasia
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 248
Rejestracja: 15 maja 2015, o 21:23

17 czerwca 2015, o 16:55

W temacie muzyczki się wypowiem, bo ten temat akurat znam. Co prawda męczę się obecnie z innymi objawami, ale z tymi mogę pomóc. Jakąś muzyczkę zasłyszałaś. Normalnie człowiek sobie w głowie nuci i czasem piosenka się go czepia na kilka dni nawet, ale się tym nie przejmuje. My, jako lękowcy wszystko co się w nas dzieje, wyolbrzymiamy.

Omamy mają to do siebie, że osoba je posiadająca zupełnie się ich nie boi i w zasadzie nie krytykuje tego objawu - czuje, że to normalne. Ty ewidentnie się tego boisz, więc to nerwica ;)

Bart - masz rację, ciągle się użalam, ale nie mam komu o tym powiedzieć, a potrzebuję tego. Wiem, że Wy rozumiecie, a narzeczony przyjmie do wiadomości i się tylko zdziwi i pocieszy, bo on się nie boi takich rzeczy...
Żyję w klatce. Od lat. Chcę nauczyć się żyć na nowo...
Lena1994
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 88
Rejestracja: 16 maja 2015, o 12:13

17 czerwca 2015, o 19:14

MaksiaKasia pisze:W temacie muzyczki się wypowiem, bo ten temat akurat znam. Co prawda męczę się obecnie z innymi objawami, ale z tymi mogę pomóc. Jakąś muzyczkę zasłyszałaś. Normalnie człowiek sobie w głowie nuci i czasem piosenka się go czepia na kilka dni nawet, ale się tym nie przejmuje. My, jako lękowcy wszystko co się w nas dzieje, wyolbrzymiamy.

Omamy mają to do siebie, że osoba je posiadająca zupełnie się ich nie boi i w zasadzie nie krytykuje tego objawu - czuje, że to normalne. Ty ewidentnie się tego boisz, więc to nerwica ;)

Bart - masz rację, ciągle się użalam, ale nie mam komu o tym powiedzieć, a potrzebuję tego. Wiem, że Wy rozumiecie, a narzeczony przyjmie do wiadomości i się tylko zdziwi i pocieszy, bo on się nie boi takich rzeczy...
Mistrzynia uzalania sie to Chyba jestem ja ahah :D juz Powoli staram sie mniej analizowac. Ja np w mojej glowie tworze Sobie stare Leki które już pokonalam np studia co się stanie jeśli, praca etc, robią społeczna bla i to mnie nakręca strach przed tym i ze nie zrealizuje swoich marzeń ze nie czuje życia ze wszyscy są normalni a ja nie dość ze czuje się jak po narkozie to jeszcze bez uczuć i wyrozumiałości ahaha do tego czasami dochodzi myśl ze to się nie dzieje strach przed d.d on i oczywiście bezsennosc i czarne scenariusze nakrecajace :p właśnie ostatnio miałam myśl o co chodzi w życiu i w tym świecie ze się go aż tak się go boimy :p czasami mnie irytuje dźwięk z zewnątrz a w szczególności kiedy się denerwuje lub dostaje nerwice jak to będzie kiedy dostanę d.d i nie będę mogła w nocy spać i oczywiście staje się prorokiem bo nakręcony św bardziej i nie mogę spać tylko słucham bicia serca albo mrowieje mi ciało. :grr:
Awatar użytkownika
MaksiaKasia
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 248
Rejestracja: 15 maja 2015, o 21:23

17 czerwca 2015, o 20:12

Lena, ogarnij że ja nie mogę wyjść nigdzie sama, a z narzeczonym dosłownie na 10 metrów. Mam zajebistą dd, do tego radosne! myśli na okrągło i boję się sprzątnąć szafę, bo zemdleję. Nie wiem czy ludzie dookoła mnie istnieją i generalnie nie ogarniam prawie nic. Co tu dużo mówić - lipa totalna.
Żyję w klatce. Od lat. Chcę nauczyć się żyć na nowo...
Lena1994
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 88
Rejestracja: 16 maja 2015, o 12:13

18 czerwca 2015, o 00:43

MaksiaKasia pisze:Lena, ogarnij że ja nie mogę wyjść nigdzie sama, a z narzeczonym dosłownie na 10 metrów. Mam zajebistą dd, do tego radosne! myśli na okrągło i boję się sprzątnąć szafę, bo zemdleję. Nie wiem czy ludzie dookoła mnie istnieją i generalnie nie ogarniam prawie nic. Co tu dużo mówić - lipa totalna.
Mnie nawet powietrze atakuje i nawet to ''ogarnij się'' wywołało u mnie d.d Ahahah widać w co uderza :D a dzisiaj miałam dzień w którym uczyłam się gryźć i przełykać jedzenie kanapkę chyba jadłam bite dwie godziny (Y) Te słodkie myśli :lov: :lov: :lov:

-- 18 czerwca 2015, o 00:43 --
Wlasnie sobie przypomnialam akcje kiedy przeczytalam na jednym forum o d.d ze koles latal pod sufitem cokolwiek mialo to oznaczac i pozniej ta chora mysl chodzila za mna przez dwa dni i ze bedzie gorzej niz u niego grrrr Dlatego tez nie wiem o co chodzi ale chyba nawet nie chce wiedziec o co w tym wszystkim chodzi bo czasami serio sram w gacie na sama mysl kiedy przeczytam byle kocham mamę. W zasadzie nie powinnam o tym pisac bo jeszcze ktos sie wkreci, osobiscie juz na nowo poczulam strach przed tym ahahah
Awatar użytkownika
MaksiaKasia
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 248
Rejestracja: 15 maja 2015, o 21:23

18 czerwca 2015, o 12:06

To ja Ci moje dzisiejsze jazy wypisze :P sama się im dziwię i w zasadzie staram się sobie je tłumaczyć.
Tak się akurat stało, że mam dziś urodziny. No więc zaczęłam sobie w gmerać w przeszłości. Stwierdziłam że w ogóle nie wiem jak to jest być człowiekiem, że inni ludzi są dziwni, że nie wiem jak można być normalnym i zdrowym, że nie wiem czy przeszłość istnieje, czy przyszłość istnieje, co to przeszłość, co to przyszłość, czym jest człowiek, w ogóle czy ja jestem, czy mnie nie ma, pies wydaje mi się dziwny, za oknem to już nie mówię, bo strach paczeć. Bez przerwy się nakręcam, że coś mi się stanie, że zemdleję. Toteż zaczyna mi się kręcić w głowie i sumie 80% dnia spędzam na kanapie w pracy (pracuje w domu). O - dlaczego człowiek pracuje? Czym jest praca? Czy ja zwariowałam? Czy ja na świecie jestem sama?

No i teges :) Takie słitaśne myśli.
Żyję w klatce. Od lat. Chcę nauczyć się żyć na nowo...
Lena1994
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 88
Rejestracja: 16 maja 2015, o 12:13

18 czerwca 2015, o 12:16

No ja mam to Samo, tylko ze u mnie jest nerwica I panika I pytanie ale o co w tym wszystkie chodzi, po co ludzie swiat etc
ODPOWIEDZ