Nie mam zamiaru robić żadnych badań od nowa, byłem już pare lat temu na rezonansie głowy z migrowymi bólami z aura i śniegiem i nic nie wyszlo, wszystko bylo dobrze. Tylko wtedy nie mialem stanow lekowych, atakow paniki tylko normalny stres, lęki byly ale chwilowe przed czyms i az tak nie reagowalem lękowo na mysli jak wczesniej

Mysle ze sam fakt ze przy niepokoju derealizacja sie zwieksza wlasnie bardziej przy nerwicy stalem sie bardziej wyczulony na to co ktos pisze i to ze ostatnio bardziej zylem objawami, watpliwosciami a to jest moim zdaniem najgorsze to inaczej teraz troche sie czuje, ciezko mi jest usiasc i sie skoncentrowac na czyms innym czy cos poczytac

. Sami powiedzcie, jest sens robic jakies badania glowy, szczegolnie, ze psychoterapeuta stwierdzil ze mam nerwice, o dd nie mowil, ja z reszta sam nie wiedzialem co to jest gdyz bylem sam zajety lekiem przed atakami paniki bo od tego sie zaczelo

Te watpliwosci ze oprocz nerwicy cos moze byc sa wlasnie zwiazane z tym ze sam czuje sie dziwnie, pokoj tez wydaje mi sie inny, ogolnie malo pozytywnie, nie zwracam tak uwagi na inne rzeczy itd itd, no i dd przy lęku tez robi swoje >< Szczerze wole robic cos niebezpiecznego niz siedziec w domu spokojnie nie myslac bo z tym mam wlasnie problem, wole realny stres zagrozenie bo wtedy wiem ze zyje a jak jest spokoj to sa mysli, odrealnienie, watpliwosci itd
-- 13 czerwca 2015, o 22:01 --
Ogólnie chciałem się zapytać co do rozróżnienia objawów, gdyż dziś czułem duży niepokój, mialem chyba atak paniki bo strach byl w ciele, przez to zmniejszona koncentracja ale nie odczuwalem dd tylko potem dosc duzy niepokoj, potem zaczalem gadac z wujkiem i w tym czasie wlasnie zaczalem sie czuc tak inaczej, wrazenie glosu swojego i odczuwanie rzeczywistosci inaczej, ten inny stan

tak jak w dd mniej wiecej, natomiast wczesniej jak czulem niepokoj to byla gorsza koncentracja ale czulem sie, widzialem, odczuwalem realnie, chcialem sie zapytac czy to dd bylo dopiero potem bo wtedy sie zaczalem tak czuc no wiecie jak w czasie rozmowy zupelnie podswiadomoe

, a niepokoj byl wlasnie co do tego stani wczesniej bo zastanawialem sie nad nim czy to rzeczywoscie jest dd, wiele objawow jest z dd takich jak odczucie odizolowania tak jak tez mozna normalnie przy lęku nerwicowym miec gdy jest sie skupionym na naszych objawach natomiast bez dd tak jak to mialem wczesniej dzis. A stan aktywowal mi sie dopiero w czasie jak sobie z wujkiem rozmawialem, nieraz wlasnie nawet bez stanow lekowych kiedys mialem tak ze mialem od rana jednak bylo to po kilkudniowym stresie tym moim pierwszym najwiekszym kiedys kiedy sie uspokoilem

, co sadzicie, chodzi mi o zroznicowanie i to czy moze byc tak jak ja mowie?
