Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Wątpisz co do swoich objawów? Dyskusja, opisy, wyjaśnianie.

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
Awatar użytkownika
April
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 704
Rejestracja: 11 września 2014, o 18:47

22 października 2014, o 22:45

Aleksandra, bo nerwica to jedna wielka watpliwosc, gdybys nie watpila to bys jej nie miala :) A uwierzyc trudno, bo jakby na to nie patrzec objawy dd sa okropne, ciezko uwierzyc, ze tak naprawde sami je sobie wywolujemy :roll: Z myslami to jest tak, ze na kazdego dziala co innego, jesli to co mowisz dziala to rob to dalej, ja tez tak mowilam, albo "sram na was" itp :)
Aleksandranba23
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 264
Rejestracja: 9 października 2014, o 17:34

22 października 2014, o 22:48

no to git, będę się starać właśnie tak na nie działać, nosze jeszcze taką opaskę i sobie czasami strzelam w ręke , zeby przerwać myśl :P to prawda, objawy są okropne, ale cóż, w sumie 3 lata bagatelizowałam objawy, i podążałam za lękiem i chyba w końcu coś we mnie pękło.. mam nadzieje, ze to będzie pocżątek nowego jak już z tego wyjdę ;)
dzięki za odpowiedz ;-)
Awatar użytkownika
April
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 704
Rejestracja: 11 września 2014, o 18:47

22 października 2014, o 22:50

Trzymam kciuki, zobaczysz, ze niedlugo obydwie bedziemy odburzone :D
Aleksandranba23
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 264
Rejestracja: 9 października 2014, o 17:34

23 października 2014, o 18:08

Taka sytuacja.. Jestem w sklepie i nagle dostaje ataku kaszlu ( mam zapalenie oskrzeli ) i ten kaszel jest inny niz do tej pory, i czuje że w mojej głowie zaczynają rodzić się mysli, dlaczego taki kaszel, juz widze jak umieram , i widze siebie w najgorszym stanie, i probuje opanować te mysi, cały czas próbuje je wypierac, i na kazdą beznadziejną mysl, staram sie w głowie odpowiadac pozytywem, i było okej, a mimo to siedze teraz cała z waty nie czując rąk, nóg i niczego :( a juz dzisiaj w ciągu dnia było dużo lepiej..
przynajmniej walcze ze sobą, żeby nie sprawdzac pulsu palacami, bo robiłam to bardzo często..
weronia
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 385
Rejestracja: 16 sierpnia 2013, o 16:45

23 października 2014, o 19:03

Ale jak wypierasz?
Jak przychodza ci takie mysli to np mozesz osbie je osmieszac, ja np robie tak ze mowie sobie ilez razy juz umieralam, wiec odpusc sobie nerwiczko. Ogolnie nie mozna wypierac mysli tylko wlasnie skumac czemu przychodza i nie reagowac na nie.
Nastawienie niereaktywne.
klucz-odburzenia-nastawienie-normalnosciowe-t3695.html
Aleksandranba23
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 264
Rejestracja: 9 października 2014, o 17:34

23 października 2014, o 19:22

Wypierać , w sensie nie wchodzić w tą spiralę.. że jak mi się wydaje, ze umieram to że widze juz całą ceremonie.. czasami skończy sie na mysli odrazu, czasami mam np ciąg 3 mysli negatywnych, ale staram właśnie nie reagowac na nie i tez powtarzam sobie, juz tyle razy umieralas Ola.. i jeszcze jakoś zyjesz ...
Awatar użytkownika
nierealna
Ex Moderator
Posty: 1184
Rejestracja: 29 listopada 2013, o 14:22

23 października 2014, o 19:27

Ja jak miałam mocne samobóje to też miałam już przed oczami jak rodzice znajdują list pożegnalny, jak płaczą nad moim grobem, widok płaczu mojego narzeczonego...
Ale to są tylko lękowe sztuczki ;) Co należy zrozumieć ;) To nie przyjdzie od razu, przyjdzie z czasem :)
Ty­le ra­zy narze­kał na nor­malność i nudę w je­go życiu.
Te­raz od­dałby wszys­tko,żeby cho­ciaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.


akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
Aleksandranba23
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 264
Rejestracja: 9 października 2014, o 17:34

23 października 2014, o 19:33

Bardzo utalentowane są te lęki, bo potrafią takie obrazy przedstawiać i co za tym idzie całe błędne koło, tego jak widze wszystko realnie...
Chyba napisze sobie na scianie akceptacja+porzucenie kotnroli+ nastawienie normalnościowe= sukces.. bardzo chce wdrażać to w życie, ale niestety
każdy dzień narazie jest u mnie wyzwaniem, dosłownie .
Awatar użytkownika
nierealna
Ex Moderator
Posty: 1184
Rejestracja: 29 listopada 2013, o 14:22

23 października 2014, o 19:34

Początki są zawsze trudne :)
Najważniejsze żeby się nie poddawać i skopać dupę nerwiczce :DD :huh
Ty­le ra­zy narze­kał na nor­malność i nudę w je­go życiu.
Te­raz od­dałby wszys­tko,żeby cho­ciaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.


akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
Awatar użytkownika
April
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 704
Rejestracja: 11 września 2014, o 18:47

23 października 2014, o 19:40

Ciezko oczekiwac rezultatow juz na poczatku, musisz przygotowac sie na to, ze jeszcze jakis czas mysli beda naplywac i objawy beda sie utrzymywac, ale z czasem bedzie latwiej, zobaczysz, widze to po sobie, mam coraz wiecej dobrych dni i to daje mi nadzieje, ze w koncu mi sie uda.
Aleksandranba23
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 264
Rejestracja: 9 października 2014, o 17:34

23 października 2014, o 22:02

to prawda, najgorsze jest to, że mi już od dawna rodzice mówili , że mam nerwice i zebym się tak nie "denerowowała" a dopiero od 2 miesiecy jak dopadla mnie depersonalizacja i cała ta obcość to jest koszmar. Jeszcze teraz to zapalenie oskrzeli cholerne, w ogole nie po drodze. bo tylko mi sie zrobi bardziej słabo, albo zimno od środka to juz milion scenariuszy w głowie i panika, niby lekka ale jest :(

-- 23 października 2014, o 22:02 --
chciałam jeszcze zapytać, czy bywa też tak, że boicie się zasnać ponieważ boicie się, że się nie obudzicie już? albo z tego"braku kontroli" się nie obudzicie ?:( bo ja np, powinnam spać, jestem przemęczona jeszcze przy tych oskrzelach a mało spię, bo sie boje, ze sie nie obudze.. wlasnie przez ten brak kontroli..
helpmi
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 535
Rejestracja: 18 stycznia 2014, o 20:43

24 października 2014, o 08:40

Masz nerwice razem z derealizacja wiec wszystko to czego sie okropnie bpisz i czujesz lek nawet rpzed zwyklymi czynnosciami to jest od tego. Mialem tez lek przed pojsciem spac. A to ze sie bpisz utraty kontroli to bez tego bys nie miala nerwicy jaka masz.
Ale w nerwicy trzeba myslec inaczej niz strache i to ze sie bopisz nie znaczy ze masz tego nie robic bo wlasnie tak zaczynasz odburzanie - robiac cos czego sie boisz i przed czym nie bedzie juz strachu czylo napiecia i wyczekiwania na cos zlego.
Aneta
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1255
Rejestracja: 29 października 2010, o 03:03

24 października 2014, o 10:25

Jetseś teraz z zapeleniem oskrzeli więc mozesz sie gorzej czuc, ale pamietaj ze to sie leczy i od tego sie nie dzieje niz zlego :)
Co do lęku przed zasnieciem to owszem kiedyś też go miałam i to nawet dosyć czesto.
Aleksandranba23
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 264
Rejestracja: 9 października 2014, o 17:34

24 października 2014, o 11:29

No właśnie , dzisiaj stwierdzono ze mam jednak astmę oskrzelowa, ja sie mega boje chorób wiec dla mnie to jest jakis kosmos co sie dzieje w moim zyciu teraz... dzisiaj od rana jeszcze mam wkręta ze mam CHAD ... Bo przez 20 min mam dola ze w ogole koniec swiata , i ze strasznie sie tym przejmuje wszytakim , a za 10 min myśle ze mam to w dupie i jest ok, a znowu za 15 min , mam z tego samego powodu dola .. I tak mnie nosi jakoś , a jak chciałam przeczytać objawy chad to nie moge bo sie boje :|
Awatar użytkownika
April
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 704
Rejestracja: 11 września 2014, o 18:47

24 października 2014, o 11:39

Aleksandra nie masz CHAD, to w ogole inna bajka, ostatnio to samo wkrecal sobie Whyisthat :D Nie czytaj nic i nie wkrecaj sie, w nerwicy zmiennosc nastrojow jest normalna, mam dokladnie tak samo, najpierw jestem zalamana swoim stanem, potem probuje sobie przegadac, ze to nic takiego i jest w miare ok, ale potem znow przychodzi mysl po co to wszystko i od nowa mega dol :roll:
ODPOWIEDZ