Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Wątpisz co do swoich objawów? Dyskusja, opisy, wyjaśnianie.

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
Awatar użytkownika
nierealna
Ex Moderator
Posty: 1184
Rejestracja: 29 listopada 2013, o 14:22

1 sierpnia 2014, o 14:16

Z tego też względu dostaliśmy nerwicy :) Bez celu ona nie przyszła ;)
Ty­le ra­zy narze­kał na nor­malność i nudę w je­go życiu.
Te­raz od­dałby wszys­tko,żeby cho­ciaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.


akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
Awatar użytkownika
dankan
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 935
Rejestracja: 23 maja 2014, o 10:11

1 sierpnia 2014, o 14:19

Jestem tego samego zdania :) Im dluzej jestem na forum i poznaje wpisy ludzi to widze z boku sam siebie i dopiero widze co mi to i owo zabieraloby szczescie albo po prostu jakis element zycia. Bo chocby ta niecierpliwosc, przez to ze nie robilem czegos po kolei chcialem wszystko naraz wychodzilo ze nie robilem nic. I to jest jedne problem z wielu :)
Nie mowie ze chce cale zycie odwracac do gory nogami ale chcialbym wlasnie troche ustabilizowac te sprawy ktore blokuja.
Najlepsza instrukcja pozbycia sie nerwicy plus inne wpisy ludzi z forum
moja-historia-plus-moje-odburzanie-t5194.html#p49014

spis-tresci-autorami-t4728.html
Awatar użytkownika
Lipton
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 437
Rejestracja: 26 maja 2014, o 23:24

3 sierpnia 2014, o 20:25

Tak z tym że masz czasem uczucie że ludzie się śmieją z Ciebie czy Cię nie lubią, to przypadkiem nie naczytałeś się już o objawach schizo? :D
Najczęstszą przyczyną niepokoju jest poszukiwanie spokoju
Lipski
Ex-administrator i do tego odburzony
Posty: 664
Rejestracja: 19 czerwca 2013, o 20:07

3 sierpnia 2014, o 20:28

Takie odczucia mogą występować tez przez to ze ktos ma niskie poczucie własnej wartości, i za bardzo przejmuje sie opinia innych :) Także według mnie schizo odpada :)
With your feet in the air and your head on the ground
Try this trick and spin it, yeah
Your head will collapse
If theres nothing in it
And you'll ask yourself

Where is my mind ?
Where is my mind ?
Where is my mind ?
Awatar użytkownika
Lipton
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 437
Rejestracja: 26 maja 2014, o 23:24

3 sierpnia 2014, o 20:30

Nie chodzi mi że to objaw schizo, a naczytania się o tym, no ja właśnie przez to miałem takie wkrętki :D
Najczęstszą przyczyną niepokoju jest poszukiwanie spokoju
Direct
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 415
Rejestracja: 9 września 2013, o 19:32

8 sierpnia 2014, o 03:25

Ale jazda.. mialem jakiś hory sen i kurde czuje się tak jakbym teraz jeszcze w njm był.. I kurde nawet mam tak że jak zamkne oczy to nawet myslami myślę tak jakbym byl w tym snie. szukam np. myślami coś o czym myślałem we snie i dalej to rozkminam...
Awatar użytkownika
Fru
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 20
Rejestracja: 20 marca 2014, o 23:33

8 sierpnia 2014, o 22:15

Tez mialem dzisiaj glupi sen, najsmieszniejsze jest to, ze nawet we snie mialem lek, nigdy wczesniej mi sie to nie przytrafilo. Ogolnie ostatnio slabo zasypiam, ale puszczam sobie Victora z Divinem na youtubie i zasypiam najlepiej :D Polecam naprawde
Awatar użytkownika
Kamień
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1458
Rejestracja: 24 września 2013, o 14:47

13 sierpnia 2014, o 10:44

Hej, wciąż nie mogę sobie poradzić z "groźnym" otoczeniem. Gdziekolwiek bym nie był mam wrażenie, ze coś na mnie czyha. Groźne barwy otoczenia na zewnątrz i np. we własnym pokoju/domu. Czy ktoś tak miał przez cały czas ? Nie mogę na to uwagi nie zwracać... Najciekawsze jest to, ze gdy mam założone okulary przeciwsłoneczne ten objaw zmniejsza się do może 10% no ale nie będę przecież chodzić po domu w oksach albo jak nie ma słońca w deszczowy dzień. Prosiłbym o odpowiedź. Pozdrawiam Miśki :)
Awatar użytkownika
IceMan
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 53
Rejestracja: 23 kwietnia 2010, o 00:36

13 sierpnia 2014, o 12:01

Da sie nie zwracac uwagi jak sobie pomyslisz, ze tak po prostu jest i tak widzisz i nie bedziesz sie tego bal dzieki temu. (po pewnym czasie)
I mialem tak caly czas rowniez, co przeciez nie jest dziwne bo zlowrogi kontrast widzenia to podstawa przy tych stanach
Udało się i piwo jest już przyjemnością
Awatar użytkownika
Kamień
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1458
Rejestracja: 24 września 2013, o 14:47

13 sierpnia 2014, o 12:53

dziękuje Ci lodowy człowieku :)
Awatar użytkownika
nierealna
Ex Moderator
Posty: 1184
Rejestracja: 29 listopada 2013, o 14:22

14 sierpnia 2014, o 14:11

ja mam cały czas wrażenie, że ludzie na mnie włażą w supermarketach ! jakby mało miejsca mieli i się na mnie pchają :DD

Kurcze, strasznie nie czuje się sobą jakoś od kilku dni, nie moje myśli, nie moje ciało ! ;,,
I zauważyłam też, że teraz nie rozgraniczam DD na derealizacje, depersonalizacje - nie ma tak, że o - dzisiaj mam większe DR a dzisiaj DP - czy to ma jakiś związek z przyzwyczajeniem?
Ty­le ra­zy narze­kał na nor­malność i nudę w je­go życiu.
Te­raz od­dałby wszys­tko,żeby cho­ciaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.


akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
Awatar użytkownika
Mr.DD
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 385
Rejestracja: 4 października 2013, o 14:17

14 sierpnia 2014, o 17:07

Kurde, jestem chyba w stanie stwierdzić że całe gówno wzieło się z domu, byłem na wakacjach z przyjaciółmi, było super sam sobie zarabiałem ( grałem na ulicy, całkiem niezłe hajsy :DD ), sam gotowałem po prostu czułem ze jestem w jakims stopniu samowystarczalny no i oczywiscie mnóstwo ruchu, rowerem przez góry cały dzien, człowiek był nieźle wykonczony po całym dniu nie było czasu rozmyślać nad dd. A jak wracałem juz samochodem do domu to czułem jak mi sie juz objawy pogarszają. U mnie mama ma w sumie depresje, ma straszne wahania nastrojów, jednego dnia jest miła itd. a nastepnego juz sie drze bez powodu cały dzien i narzeka. Trudno jej zaufać, a tata znowu zawsze cos dogaduje i musi miec inne zdanie niz ja. Zauważam dopiero teraz jak mnie to stresuje, cała sytuacja w domu i wydaje mi sie że jakbym np był na studiach z kumplami to o wiele szybciej bym sobie z tym wszystkim poradził, a tak to tylko dostaje stanów depresyjnych. Przykładowo wczoraj na imprezie byłem z bratem, to ciagle jakies poczucie winy ze nie powininem pić, ze nie moge późno wracać, nie moge sie po prostu dobrze bawic i wyluzować.
Cier­pienie wy­maga więcej od­wa­gi niż śmierć.
Niektórzy po za­pad­nięciu zmro­ku już nie pot­ra­fią uwie­rzyć w słońce. Bra­kuje im tej od­ro­biny cier­pli­wości, aby docze­kać nad­chodzące­go po­ran­ka. Kiedy prze­bywasz w ciem­nościach, spójrz w górę. Tam cze­ka na ciebie słońce.
ssaa
Gość

14 sierpnia 2014, o 18:12

Raz ze w domu a dwa jest to ze te wszystkie miejsca automatycznie laczysz z gorszym samopoczuciem.
Ja kiedys zauwazylam ze wyszlam z domu i ze znajoma spedzilam bardzo fajny dzien, nie zniknelo dd ale mimo to bawilam sie niezle i objawy staly sie jakby mniejsze. A wystarczylo ze wracalam do domu, spojrzalam na obce mieszkanie i od razu gorzej.

Wiec jak po prostu rodzina tez wiaze sie z prawie samymi problemami to i ciagla obecnosc w tym powoduje ciagly stresor. A trudno tak od razu dystans wyrabiac do wszystkiego, bo dystans przychodzi z czasem, czasem dlugim bo musimy swoje przezyc.
Ja np mam 19 lat i wiem dobrze ze nie do wszystkiego zdobede dystans od razu, bo musze pewne rzeczy przezyc, sama sie z nich rozliczyc i wtedy dystansowac.
Awatar użytkownika
nierealna
Ex Moderator
Posty: 1184
Rejestracja: 29 listopada 2013, o 14:22

14 sierpnia 2014, o 18:29

Miałam tak na początku DD. Wyjechałam z chłopakiem na sylwestra, bawiłam się dobrze, jak na DD ;] A na noc przed wyjazdem dostałam ataki paniki, a jak wróciłam do domu to ryczałam niemiłosiernie, że tak jest mi obco.

Ale teraz też tak mam, ale to dlatego, że dom jest twój, twoje miejsce, twoje życie - a że w DD masz to ucięte to czujesz się gorzej, w dodatku np. kłócący się rodzice to już w ogóle armagedon ( ostatnio sama dostałabym paniki przy ich kłótni :P). A na zewnątrz zmieniasz otoczenie myślowe, zajmiujesz się czymś itd. Mnie osobiście ostatnio jest dobrze u mojego chłopaka w domu ;)
Ty­le ra­zy narze­kał na nor­malność i nudę w je­go życiu.
Te­raz od­dałby wszys­tko,żeby cho­ciaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.


akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
Direct
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 415
Rejestracja: 9 września 2013, o 19:32

19 sierpnia 2014, o 19:50

Siema. mam problem. wgl nie odczuwam czasu. jestem gdzieś już godzine a ja się czuje i myślę jak bym dopiero tam wszedł.. Jakbym wgl nie ogarniał ile gdzieś coś robię.
ODPOWIEDZ