Zgadzam się ddd bo też tak miałem
A macie tak że czasami tracicie nagle choćby siły ? Nogi się uginają (choćby ciśnienie spadło drastycznie) i DD się od razu drastycznie zwiększa ?
Mam jeszcze takie pytanie którego wstydziłem się zadać wcześniej , bo mam natręty teraz związane z narkotykami , kiedyś na imprezach lubiłem się pobawić z kolegami , i od 2 lat już praktycznie nic bo w końcowych tygodniach zacząłem się po tym strasznie źle czuć (tzn bicie serce, strach itp, i chyba to był początek mojej nerwicy, a śmierć taty dopiero ją w pełni aktywowało tzn. rok temu w marcu.) I mam takie natręty ,że to wszystko przez to , że mózg uszkodziłem itp. A inni se dalej jarają itp. i im nic nie jest

A ja już 2 lata nic a natręty podpowiadają że to przez to i w ogóle. Staram się nie iść za tymi myślami ,ale często wraca

Tak jak lęk wraca jak dowiaduje się że ktoś z otoczenia (albo z miasta) dostał schizo, wtedy 2 dni lęku

Ale w sumie już tak nie bo już jakoś staram się tym nie przejmować.
I jeszcze jedno czy macie tak w czasie kryzysu ,że mówicie sobie "już nie mogę, nie da się tego wytrzymać, głowe mi rozerwie " i nagle was tak boli głowa ,jakby szału się miało dostać zaraz
