Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Wątpisz co do swoich objawów? Dyskusja, opisy, wyjaśnianie.
- nierealna
- Ex Moderator
- Posty: 1184
- Rejestracja: 29 listopada 2013, o 14:22
A to też tak mam, jak np. chce mi się siusiu to tak sie zastanawiam czy mi się naprawdę chce, czy mi się wydaje
Czasami też mam wrażenie, że nie zdązę do toalety 
Tyle razy narzekał na normalność i nudę w jego życiu.
Teraz oddałby wszystko,żeby chociaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.
akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
Teraz oddałby wszystko,żeby chociaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.
akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
- Mr.DD
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 385
- Rejestracja: 4 października 2013, o 14:17
No tak naprawdę często sen, jedzenie i potrzeby fizjologiczne jest jedynym co rozumiemy w tym chociaż to też nie do końca
Znam to 
Cierpienie wymaga więcej odwagi niż śmierć.
Niektórzy po zapadnięciu zmroku już nie potrafią uwierzyć w słońce. Brakuje im tej odrobiny cierpliwości, aby doczekać nadchodzącego poranka. Kiedy przebywasz w ciemnościach, spójrz w górę. Tam czeka na ciebie słońce.
Niektórzy po zapadnięciu zmroku już nie potrafią uwierzyć w słońce. Brakuje im tej odrobiny cierpliwości, aby doczekać nadchodzącego poranka. Kiedy przebywasz w ciemnościach, spójrz w górę. Tam czeka na ciebie słońce.
- Sasuke
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 481
- Rejestracja: 5 marca 2014, o 15:11
Po 1 Viktor dzięki za ten temat podsumowanie-leczenia-plus-nowy-wazny-e ... t3862.html Jest mistrzowski , bardzo podnosi na duchu, powiem ,że po przeczytaniu go , lęk i niepokój mi przeszedł
Po 2 mam pytanie czy jak się bierze Perazin 25 mg , to można z niego zejść odrazu ? bo chce sam próbować wyjść z DD i nerwicy, i chciałbym wypić sobie piwko , a na to raczej w połączeniu z tym lekiem nie mogę sobie pozwolić ?
Nie pije już 4 miesiące odkąd mnie chwyciło DD, i myślałem że mam ciśnienie, a teraz jak wypije pół piwa to zaczynam się gorzej czuć , lęk mi wzrasta itp. Ale to tylko moja wkręta prawda ? Dlatego chce się przełamać i pójść na impreze i wypić całe
albo ze 2 i niech się dzieje co chce ! (Porzuce kontrolę
)
Po 2 mam pytanie czy jak się bierze Perazin 25 mg , to można z niego zejść odrazu ? bo chce sam próbować wyjść z DD i nerwicy, i chciałbym wypić sobie piwko , a na to raczej w połączeniu z tym lekiem nie mogę sobie pozwolić ?
Nie pije już 4 miesiące odkąd mnie chwyciło DD, i myślałem że mam ciśnienie, a teraz jak wypije pół piwa to zaczynam się gorzej czuć , lęk mi wzrasta itp. Ale to tylko moja wkręta prawda ? Dlatego chce się przełamać i pójść na impreze i wypić całe
Chcesz umrzeć? To możesz zawsze, ale jaki to ma sens, skoro. Pewnego dnia to cię i tak dopadnie, to jest poza twoją kontrolą.
-
Lipski
- Ex-administrator i do tego odburzony
- Posty: 664
- Rejestracja: 19 czerwca 2013, o 20:07
Na pewno kolego nie pij jeśli bierzesz leki, bo może się to skończyć bardzo nieprzyjemnie. Dokładnie nie wiem jak schodzi się z Peraziny, ale wydaje mi się że z żadnych leków nie powinno się schodzić od razu, najlepszym wyjściem jest abyś jeszcze raz skonsultował się z lekarzem co do odstawienia, nawet jeśli powiedział Ci ostatnio że możesz odstawić jeśli poczujesz się lepiej-bezpieczniejsza opcja
Lęk prawdopodobnie wzrasta ponieważ boisz się że pijąc przy lekach może Ci się coś stać, ale również może być to spowodowane tym że nadal bierzesz te leki, choć przy takiej ilości piwka to chyba mało prawdopodobne. Szczerze to według mnie i tak zanim do końca nie zaprzestaniesz brania leków, nie powinieneś tykać alkoholu, nawet w minimalnych ilościach.
Pozdrawiam
Lęk prawdopodobnie wzrasta ponieważ boisz się że pijąc przy lekach może Ci się coś stać, ale również może być to spowodowane tym że nadal bierzesz te leki, choć przy takiej ilości piwka to chyba mało prawdopodobne. Szczerze to według mnie i tak zanim do końca nie zaprzestaniesz brania leków, nie powinieneś tykać alkoholu, nawet w minimalnych ilościach.
Pozdrawiam
With your feet in the air and your head on the ground
Try this trick and spin it, yeah
Your head will collapse
If theres nothing in it
And you'll ask yourself
Where is my mind ?
Where is my mind ?
Where is my mind ?
Try this trick and spin it, yeah
Your head will collapse
If theres nothing in it
And you'll ask yourself
Where is my mind ?
Where is my mind ?
Where is my mind ?
- Sasuke
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 481
- Rejestracja: 5 marca 2014, o 15:11
Dzięki lipski za rady.
Lepiej mi serio, coraz lepiej dzięki wam
Możecie się smiać ,ale chce pokonać kolejny lęk, mianowicie od 4 miesięcy boję się ... wypić choćby jednego piwa, biore tą zasraną permazine , ale nie wezmę na wieczór , zamiast tego wypije jedno piwo , skomentuje to ktoś ? Czy to dobry pomysł ? Pewnie nie najlepszy ,ale czy nic mi nie będzie w połączeniu z tą tabletką z rana tzn 12 godzin , pytam bo są tabletki które przesycają organizm i raczej w ogóle nie wolno pić ,a to jest podobno tylko zwykły lek na uspokojenie, ale wole was zapytać kamraci
Lepiej mi serio, coraz lepiej dzięki wam
Możecie się smiać ,ale chce pokonać kolejny lęk, mianowicie od 4 miesięcy boję się ... wypić choćby jednego piwa, biore tą zasraną permazine , ale nie wezmę na wieczór , zamiast tego wypije jedno piwo , skomentuje to ktoś ? Czy to dobry pomysł ? Pewnie nie najlepszy ,ale czy nic mi nie będzie w połączeniu z tą tabletką z rana tzn 12 godzin , pytam bo są tabletki które przesycają organizm i raczej w ogóle nie wolno pić ,a to jest podobno tylko zwykły lek na uspokojenie, ale wole was zapytać kamraci
Chcesz umrzeć? To możesz zawsze, ale jaki to ma sens, skoro. Pewnego dnia to cię i tak dopadnie, to jest poza twoją kontrolą.
- Kamień
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 1458
- Rejestracja: 24 września 2013, o 14:47
jest to na pewno dobry sposób by zaryzykować
1 piwko jeszcze nikomu nie zaszkodziło 
- nierealna
- Ex Moderator
- Posty: 1184
- Rejestracja: 29 listopada 2013, o 14:22
Czy wy też czuliście się gorzej na powietrzu? Na spacerze,albo gdziekolwiek?
Jak np. siedzę w pokoju, na uczelni, czymś się zajmę to jakoś to ogarniam, ale jak tylko skończę np. uczelnię to jest czarna magia. DD jak szalone !
Jak np. siedzę w pokoju, na uczelni, czymś się zajmę to jakoś to ogarniam, ale jak tylko skończę np. uczelnię to jest czarna magia. DD jak szalone !
Tyle razy narzekał na normalność i nudę w jego życiu.
Teraz oddałby wszystko,żeby chociaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.
akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
Teraz oddałby wszystko,żeby chociaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.
akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
- Mr.DD
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 385
- Rejestracja: 4 października 2013, o 14:17
Tak Pati, dom ok, szkoła w miarę, po szkole - masakra
Znam to aż za dobrze chyba 
Cierpienie wymaga więcej odwagi niż śmierć.
Niektórzy po zapadnięciu zmroku już nie potrafią uwierzyć w słońce. Brakuje im tej odrobiny cierpliwości, aby doczekać nadchodzącego poranka. Kiedy przebywasz w ciemnościach, spójrz w górę. Tam czeka na ciebie słońce.
Niektórzy po zapadnięciu zmroku już nie potrafią uwierzyć w słońce. Brakuje im tej odrobiny cierpliwości, aby doczekać nadchodzącego poranka. Kiedy przebywasz w ciemnościach, spójrz w górę. Tam czeka na ciebie słońce.
- nierealna
- Ex Moderator
- Posty: 1184
- Rejestracja: 29 listopada 2013, o 14:22
Kuźwa, ostatnio mam takie mega stany depresyjne, że myśli nie umiem odgonić. Najgorzej było dzisiaj, byłam na uczelni, nie mogłam w sumie się czym zająć i tak siedziałam bite 9 h na tej uczelni zawalona po uszy myślami.
Już był progres, było jakoś jakoś a teraz? Jest gorzej, nawet śmiem powiedzieć, że gorzej niż kilka miesięcy temu. Jestem no totalnie załamana, znowu żyję tylko DD, tylko. Nie widzę końca w tej mojej derealizacji... No niby jak się człowiek zacznie ogarniać to może być pogorszenie, ale bez przesady
Już był progres, było jakoś jakoś a teraz? Jest gorzej, nawet śmiem powiedzieć, że gorzej niż kilka miesięcy temu. Jestem no totalnie załamana, znowu żyję tylko DD, tylko. Nie widzę końca w tej mojej derealizacji... No niby jak się człowiek zacznie ogarniać to może być pogorszenie, ale bez przesady
Tyle razy narzekał na normalność i nudę w jego życiu.
Teraz oddałby wszystko,żeby chociaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.
akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
Teraz oddałby wszystko,żeby chociaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.
akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
- Mr.DD
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 385
- Rejestracja: 4 października 2013, o 14:17
Rozumiem Cię , ja w sumie i bardzo czesto zyje tylko dd takze spoko. Ciągle mi mysli przychodza ze swiat to mam tylko w swojej glowie ze ja go tworze, wgl jak patrze na miasto ktore wyglada czasem jak obrazek to tak sobie wyobrażam że jakby jest tylko mala czescia swiata a co jest dalej itd to mnie to przeraza tak samo jak to ze wszystko jest obce wkurza mnie to ze nie czuje np. mieszkam tu i tu i jestemczescia swiata, jeszcze ciagle mam mysli o bogu i smierci. Jeszcze sie z matka poklocilem to juz wgl lipa.
jeszcze denerwuje mnie ten egoizm w nerwicy, czytam posty i nie rozumiem ze ktos tez tak ma i cierpi. Ale w sumie jak tak czytam to nawet moj post wydaje mi sie obojetny, a nie jest ale wtedy tylko jak czuje lek i niepokoj
Cierpienie wymaga więcej odwagi niż śmierć.
Niektórzy po zapadnięciu zmroku już nie potrafią uwierzyć w słońce. Brakuje im tej odrobiny cierpliwości, aby doczekać nadchodzącego poranka. Kiedy przebywasz w ciemnościach, spójrz w górę. Tam czeka na ciebie słońce.
Niektórzy po zapadnięciu zmroku już nie potrafią uwierzyć w słońce. Brakuje im tej odrobiny cierpliwości, aby doczekać nadchodzącego poranka. Kiedy przebywasz w ciemnościach, spójrz w górę. Tam czeka na ciebie słońce.
- nierealna
- Ex Moderator
- Posty: 1184
- Rejestracja: 29 listopada 2013, o 14:22
No właśnie, mni juz moze rd nie napawa lekiem a po prostu mega wkurza
w dodatku coś złapałam jakieś przeziębienie i nie wiem co się dzieje, piękna pogoda a ja się czuje jak z krzyza zdjęta..
Tak, dd, egoizm u mnie też pelna para, nawet nie woerze, ze ktoś wyszedł z dd i jest jak wcześniej
-- 1 maja 2014, o 11:12 --
No właśnie, mni juz moze rd nie napawa lekiem a po prostu mega wkurza
w dodatku coś złapałam jakieś przeziębienie i nie wiem co się dzieje, piękna pogoda a ja się czuje jak z krzyza zdjęta..
Tak, dd, egoizm u mnie też pelna para, nawet nie woerze, ze ktoś wyszedł z dd i jest jak wcześniej
Tak, dd, egoizm u mnie też pelna para, nawet nie woerze, ze ktoś wyszedł z dd i jest jak wcześniej
-- 1 maja 2014, o 11:12 --
No właśnie, mni juz moze rd nie napawa lekiem a po prostu mega wkurza
Tak, dd, egoizm u mnie też pelna para, nawet nie woerze, ze ktoś wyszedł z dd i jest jak wcześniej
Tyle razy narzekał na normalność i nudę w jego życiu.
Teraz oddałby wszystko,żeby chociaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.
akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
Teraz oddałby wszystko,żeby chociaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.
akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
- Mr.DD
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 385
- Rejestracja: 4 października 2013, o 14:17
Przeziębieniem się nie martw, sam pamiętam jak miałem grypę i była masakra, ale potem jak grypa zeszła to i dd trochę zelżało. 
Cierpienie wymaga więcej odwagi niż śmierć.
Niektórzy po zapadnięciu zmroku już nie potrafią uwierzyć w słońce. Brakuje im tej odrobiny cierpliwości, aby doczekać nadchodzącego poranka. Kiedy przebywasz w ciemnościach, spójrz w górę. Tam czeka na ciebie słońce.
Niektórzy po zapadnięciu zmroku już nie potrafią uwierzyć w słońce. Brakuje im tej odrobiny cierpliwości, aby doczekać nadchodzącego poranka. Kiedy przebywasz w ciemnościach, spójrz w górę. Tam czeka na ciebie słońce.
- Sasuke
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 481
- Rejestracja: 5 marca 2014, o 15:11
Jak to jest ? Miałem znaczący progres było super , żadnych natrętów ,dd malutkie, lęków prawie zero, i wszystko wróciło . Czemu ten progres się traci ? Jak go utrzymać, przecież ciężko na to wszystko pracowałem , a tu znowu to samo, jeszcze usłyszałem ,że gościu z którym piwo piłem dostał schizofremi paranoidalnej to już w ogóle zmiękłem , czemu ma ? Bo zawsze miał problemy psychiczne .. A zaburzenie to problem psychiczny , no i od razu zmiękłem, gdzie ten progres na który tak pracowałem ?
Chcesz umrzeć? To możesz zawsze, ale jaki to ma sens, skoro. Pewnego dnia to cię i tak dopadnie, to jest poza twoją kontrolą.
-
Divin
- Administrator
- Posty: 1889
- Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54
W odburzaniu się panuje jedna zasada: "Na początku robimy dwa kroki w tył i jeden w przód", o tym zawsze pamiętaj, progres jest zlażdym dniem bo każda sekunda jest unikalna i doświadczenie również, więc dwa razy w identycxny sposób się nie poczujesz ALE, możesz miewać gorsze dni, tsk ma KAŻDY, Nawet nie zaburzeni również miewaja gorsze dni. Więc staraj się pracować nad dystansem, nie oczekuj że cały czas będzie super bo nie będzie, z czasem tych dni będzie coraz mniej ale jako że zmiany zachodzą w podświadomości to to zajmuje CZAS. Dlatego też pozwalaj sobie na porażki, wręcz się ich spodziewaj, co do progresu to możesz sobie to badać tym: nie-wiesz-na-jakim-etapie-jestes-strate ... t3911.html
I wierz w siebie, zaufaj sobie bo Ty jesteś kluczem do wolności od zaburzeń
-- 4 maja 2014, o 10:19 --
A co do kwestii ze schizofrenią to sam sobie odpowiedziałeś na to pytanie: czemu ma? Bo OD ZAWSZE ma problemy psychiczne, czyli od dziecka już przejawiał pewne zachowania które wskazywały na schizforenie. To jest choroba genetyczna. Ty jesteś tylko zaburzony, a to naprawdę OGROMNA różnica. Jeśli jeszcze nie czytałeś, to zapraszam do lektury: roznice-pomiedzy-zaburzeniem-a-choroba- ... t3459.html
I wierz w siebie, zaufaj sobie bo Ty jesteś kluczem do wolności od zaburzeń
-- 4 maja 2014, o 10:19 --
A co do kwestii ze schizofrenią to sam sobie odpowiedziałeś na to pytanie: czemu ma? Bo OD ZAWSZE ma problemy psychiczne, czyli od dziecka już przejawiał pewne zachowania które wskazywały na schizforenie. To jest choroba genetyczna. Ty jesteś tylko zaburzony, a to naprawdę OGROMNA różnica. Jeśli jeszcze nie czytałeś, to zapraszam do lektury: roznice-pomiedzy-zaburzeniem-a-choroba- ... t3459.html
'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
