Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Wątpisz co do swoich objawów? Dyskusja, opisy, wyjaśnianie.

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
Annike
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 5
Rejestracja: 8 listopada 2013, o 17:44

2 marca 2014, o 21:43

Od 3 miesięcy mam derealizację. Było już lepiej, ale od dwóch dni mam uczucie naklejenia plastra na czoło. Wszystkie moje myśli krążą wokół tego nieprzyjemnego uczucia. Bardzo się go boję. To uczucie jest obecne całą dobę. Mam uczucie odrętwienia skóry w tym miejscu. Nie mogę się skoncentrować, skoncentrować wzroku na jednym punkcie. Powstaje okrutne napięcie. Nie mogę zdjąć tego "plastra" z czoła. Oddycham bardzo płytko, mam wrażenie, że powietrze nie dochodzi do płuc. Kiedy staram się głębiej oddychać, to nie pomaga, bo dalej się denerwuję. To czoło jest tak drętwe, że zimno zupełnie inaczej odbieram. Boję się, że doszło do niedotlenienia lub martwicy tych okolic, jakkolwiek by to absurdalnie nie brzmiało. I ciągle pozostaje ogromny lęk przed schizofrenią. Czy to zdrętwienie czoła należ do DD?
Awatar użytkownika
Avenger
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 290
Rejestracja: 21 sierpnia 2013, o 16:07

2 marca 2014, o 21:58

Siemanko, ja mam obecnie taki objaw z tym czołem. Jakby cos uciskalo w tym miejscu. Nawet wydaje mi sie ze to jest bliżej nosa, jakby zatokowe ale nie boli tak jak zatoki :P do tego czuje tez ucisk w oczach, powiedziałbym ze nawet bolą jakbym dobę spędził przed kompem. Mam tak często i dosyć długo a kiedy to mija to derealizacja jest dużo mniejsza. Myśle ze mamy to samo :)

Tylko nie rób z tego wielkiego halo ;)
Where is my mind?
Awatar użytkownika
nierealna
Ex Moderator
Posty: 1184
Rejestracja: 29 listopada 2013, o 14:22

2 marca 2014, o 22:13

A ja mam pytanie, jak sobie radzić - oprócz, tego, że nie zwracać uwagi na objaw: wrażenie jakby nie było się sobą, jakby ciało chodziło same, oczy patrzyły same itd. To uczucie jest przegięte! Boję się samej siebie :(
Ty­le ra­zy narze­kał na nor­malność i nudę w je­go życiu.
Te­raz od­dałby wszys­tko,żeby cho­ciaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.


akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
Awatar użytkownika
ddd
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 2034
Rejestracja: 9 lutego 2012, o 20:54

2 marca 2014, o 22:43

W sumie oprocz zajetego czasu zeby bylo mniej czasu na myslenie i nie zwracania uwagi to nie znam skutecznego srodka na to. Mnie akurat to pomoglo. Mowilem sobie ze moze jestem robotem i dobra to jestem a i tak wiemy przeciez ze mamy pelna wladze nad swoimi ruchami ;) to wszystko to tylko subiektywne odczucie tego ze sie robi samo i my tracimy wladze nad soba. To sprobuj pozwolic temu czemus przejac wladze a zobaczysz ze to guzik prawda.
(muzyka - my słowianie)

Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!

Autor Zordon ;p
Awatar użytkownika
nierealna
Ex Moderator
Posty: 1184
Rejestracja: 29 listopada 2013, o 14:22

2 marca 2014, o 23:05

u mnie niestety nie da się tak nie myśleć o DD :( myśli same nasuwam, sama się nakręcam a robiąc coś, może to wszystko ejst mniejsze ale jest :(
Ty­le ra­zy narze­kał na nor­malność i nudę w je­go życiu.
Te­raz od­dałby wszys­tko,żeby cho­ciaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.


akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
Awatar użytkownika
Avenger
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 290
Rejestracja: 21 sierpnia 2013, o 16:07

3 marca 2014, o 01:48

a czy nie jest tak, że próbujesz nie myslec na siłe? Jesli tak to jest troche (jak sie to mowi) jak z rózowym słoniem. Im bardziej chcesz o czyms zapomniec tym bardziej bedziesz o tym myslala. Uwazam, ze trzeba faktycznie podejsc do tego wszystkiego akceptacja, nie spinac sie ze jakies mysli sie pojawiaja i na sile je usuwać i starac sie nie myslec. Tak sie nie da i trzeba olac poprostu te dd spontanicznie. Wiem jak to jest z tym mysleniem bo sam mam tak, ze jedna mysl o dd w ciagu dnia potrafi wywolac natretne myslenie o tym na długo ;) z tym, ze ja sie juz nauczylem nie nadawac wagi tym mysla. Porzucenie analizy stanu jest ważne i kluczowe choć sie wszystko w człowieku buntuje, zeby sprawdzal i kontrolował te objawy, analizował i zamartwiał, derealka aż prosi o Twoja uwage - nie daj jej tego ;)
Where is my mind?
Awatar użytkownika
nierealna
Ex Moderator
Posty: 1184
Rejestracja: 29 listopada 2013, o 14:22

3 marca 2014, o 09:53

Może i tak jest, bo jak tu nie przejmować się myślami o " nie daniu rady", " po co mam żyć" itd. Teraz niestety utożsamiam się z tymi myślami,bo są one silniejsze. Próbuję robić coś, co nie jest za cholerę związane z dd, to nie potrafię się skupić... Wzrok mi momentalnie odlatuje i myśli lecą w złym kierunku :(. W dodatku nadal ciągnie mi się ten stan - do czego to służy, to istnieje itd.
Ty­le ra­zy narze­kał na nor­malność i nudę w je­go życiu.
Te­raz od­dałby wszys­tko,żeby cho­ciaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.


akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
Awatar użytkownika
Rabaha22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 217
Rejestracja: 13 sierpnia 2013, o 17:52

3 marca 2014, o 22:49

a mnie znowu wrocilo dd po ok 2 miesiacach luzu, na prawde nie czulem w ogole nic widzialem dobrze i wszystko bylo git, po dd przyszla mi nerwica lekka i problemy z oddechem nie czulem wdechu wydechu musialem brac duze wdechy w sumie mam to do teraz, no i doslownie przed chwila mialem takie klatkowanie obrazu przez ok 1-2 sekundy straszne dziwnie uczucie i zrobilem sie niespokojny, znowu widze dziwnie, jak za mgla, jak by do mnie nie docieralo to co widze. Czuje sie spiety zaniepokojony i czuje sie ogolnie dziwnie no i meczy mnie ten oddech... ogolnie bardzo mi przykro jakos i jestem przybity ze znowu mi to wraca i bede musial sie z tym meczyc...

-- 3 marca 2014, o 23:49 --
mam dziwne uczucie ze zaraz przestane np widziec . Nie mam pojecia dlaczego tak mnie to nagle znowu naszlo
Awatar użytkownika
Avenger
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 290
Rejestracja: 21 sierpnia 2013, o 16:07

3 marca 2014, o 23:46

Moze nie bedzie aż tak zle i jak podejdziesz do tego tak jak wczesniej to szybko minie. Victor pisał ze moze DD wracać jeszcze trochę po wyjściu jakby jeszcze nawet w tej normalności potrzeba było trochę regeneracji. Łącze sie w bólu. Nie kumam czasem na jakiej to zasadzie działa. Dzis jak wstałem to dobrze sie czułem a ok 15 nagle pogorszenie z dupy dosłownie :/

Ehh jest to dołujące bo człowiek robi wszystko co moze zeby wyzdrowieć, odwala kawał roboty, liczy ze bedzie lepiej a ru dochodza jakies objawy i komplikacje i robi sie chjnia

3maj sie!
Where is my mind?
Marya
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 26
Rejestracja: 24 lutego 2014, o 09:33

4 marca 2014, o 11:22

Ciężko jest z tymi wszystkimi objawami. Kolejny tydzień mija, ja staram się pracować, dobrze wysypiać i po prostu czekać próbując co rusz nie wpadać w popłoch.
Nierealna co do twoich myśli to masz na co dzień jakieś zajęcie? Pracę, szkołę? To jest bardzo ważne podczas wszystkich stanów gdzie mają miejsce myśli lękowe.
Awatar użytkownika
nierealna
Ex Moderator
Posty: 1184
Rejestracja: 29 listopada 2013, o 14:22

4 marca 2014, o 12:55

Marya, tak studiuję. Choć z rana kompletnie mam obawy przed tym żeby iść, ale potem jakoś się ogarniam i jakoś leci. :) mimo tego wydaje mi się że mam za mało tych zajęć i dużo czasu na rozkmninki, w dodatku jadę ponad godzinę na uczelnię, więc kolejny powód :)
Ty­le ra­zy narze­kał na nor­malność i nudę w je­go życiu.
Te­raz od­dałby wszys­tko,żeby cho­ciaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.


akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
Awatar użytkownika
Rabaha22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 217
Rejestracja: 13 sierpnia 2013, o 17:52

4 marca 2014, o 18:48

kupilem sobie dzisiaj w aptece tabletki apotex sen z melatonina i melisa i chmielem wyciszaja uspokajaja i ulatwiaja zasypianie bierze sie je przed spaniem, myslicie ze to dobry pomysl? ostatnio ciezko mi sie zasypia strasznie sie wierce i w ogole mysle ze takie delikatne ziolowe tabletki moga tylko pomoc a nie chce brac silnych tabletek na sen ktore sa na recepte.
Lipski
Ex-administrator i do tego odburzony
Posty: 664
Rejestracja: 19 czerwca 2013, o 20:07

4 marca 2014, o 19:46

Jasne że dobry pomysł, zioła mogą tak naprawdę tylko pomóc :) Ja często jak mam jakiś problem ze spaniem to parze sobie melisę. A co do melatoniny to jest to hormon który każdy z nas ma w sobie, więc też na pewno w żaden sposób Ci to nie zaszkodzi, swego czasu brałem to codziennie i dzięki temu jakoś uregulowałem sen :)
With your feet in the air and your head on the ground
Try this trick and spin it, yeah
Your head will collapse
If theres nothing in it
And you'll ask yourself

Where is my mind ?
Where is my mind ?
Where is my mind ?
Awatar użytkownika
Rabaha22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 217
Rejestracja: 13 sierpnia 2013, o 17:52

4 marca 2014, o 19:57

najgorsze jest to ze przez 3 miesiace prawie mialem spokoj a wczoraj nagle bum wrocilo dd nierealne widzenie, znowu nie czuje zaciskania dloni, czasami nie czuje jak ruszam nogami i cholera wie czemu i teraz cofam sie strasznie znowu ; / to troche zalamuje czlowieka ze bylo dobrze a nagle bez powodu tak na prawde dopada cie znowu to swinstwo

-- 4 marca 2014, o 20:57 --
jakies rozkminy skad wiem ze ruszyc lewa reka skad wiem ze ruszyc prawa to dzieje sie automatycznie tak na prawde ale znowu mnie to nachodzi i po prostu zalamka mnie lapie ze sie cofnalem na sam poczatek bez powodu
Awatar użytkownika
ddd
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 2034
Rejestracja: 9 lutego 2012, o 20:54

5 marca 2014, o 14:40

Na pewno nie poczatek no chyba ze pozwolisz sie temu rozkrecic. I nie bez powodu ale przeciez ty jeszcze masz objawy nerwicowe czyli oznacza ze ty do konca nie wyszedles z tych stanow napiecia, i dd moze sie pojawiac ale nie rob z tego powodu dymu tylko dalej sie staraj az wszystko minie.
(muzyka - my słowianie)

Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!

Autor Zordon ;p
ODPOWIEDZ