A co, masz kompleksy i depresję z powodu bycia samemu ? Dziewczyny w gimnazjum albo podstawówce się z Ciebie śmiały, mówiły Ci, że jesteś brzydki - a sam wpadałeś w szał z zazdrości jak widziałeś na ulicy kolegę z świetną laską (wybaczcie kolokwializm) ?
haha nie aż tak źle nie jest po prostu problem tkwi w czymś innym wiem w czym i staram się to zmienić

nawet dzięki problemom nerwicy itd poznałem wspaniałą i dojrzałą dziewczynę która tez ma problemy miała przejścia z amfetaminą i tez jej trochę narobiło wpadła w złe towarzystwo jak ja

jest bardziej pesymistyczną osobą i ma mało wiary w siebie i się nie docenia ale powiem Ci że zmusza mnie to do optymizmu i przynajmniej mam się kim zająć bo skupiam się na niej bo chcę jej pomóc i pomaga mi to nie skupiać się całkowicie na tym jak ja się czuję a ja już nie pamiętam jak to było normalnie mam dd i różne objawy ale tak jakby były od zawsze i często niektórych już nie zauważam wiesz nie widzę często różnicy

Ale nie skupiam się całkowicie na tej dziewczynie wręcz staramy się pracować nad nią i nade mną
Będziesz żyć wtedy normalnie - tak po prostu normalnie, jak wszyscy ludzie - z tą jedną różnicą, że będziesz cholerny dojrzałym i silnym człowiekiem, który będzie potrafił pomóc innym, który będzie miał cele i je realizował.
Hmmm.. dojrzały byłem zawsze bo dużo chorowałem i musiałem szybciej dojrzeć niż inni rówieśnicy musiałem więcej rozumieć

Ale wyszło mi to na dobre bo potrafię więcej dostrzec jako człowiek wrażliwy i dojrzały

Z tą siła jest różnie muszę nad nią popracować bo ja przez swoje przejścia też stałem się trochę realistą pesymistą ale trzeba to zmienić
Ludzie, który nie mieli w życiu trudnych doświadczeń - nie potrafią walczyć - tym samym nie potrafią realizować swoich celów z taką siłą i wytrwałością, jaką mamy my.
Z tym się całkowicie zgadzam
Pozdrawiam.