Okej, no to zobacz co jedynie masz z tych słów, tego pseudo specjalisty, gdzie Sam wykluczył na dodatek schizofrenie, a dojrzał elementów, tylko jakich elementów? Na upartego u każdego coś znajdziesz, mi Pani psycholog powiedziała żebym poczytał Sobie o borderline, że wykrywa u Mnie też takie schematy, i po spotkaniu zacząłem czytać o borderze, o zachowaniach, faktycznie, część z tego może i bym mógł do Siebie dopasować, część zachowań tak samo psychopatycznych. Niby jestem taki że się dziele, rozumiem, ale jak ktoś nastąpi mi na odcisk to potrafi doznać ogromnej zemstykatarzynka pisze: ↑12 stycznia 2019, o 10:45Ja się tak zapętliłam w tym, że nie umiem tego olać. Nie jestem w stanie zapomnieć tych słów psychiatry, w końcu to specjalistakaroolpl pisze: ↑10 stycznia 2019, o 22:20Co do słów które pisałaś że wykrywa elementy schizofreni ale ją wyklucza, to już za coś takiego powinien zająć się hodowlą jedwabnikówa Twój wkręt w analize słów i objawów, to jest typowo w 100% nerwicowe, a nie schizofreniczne
Non stop analizujesz, czytasz, izolacja od innych to też objaw nerwicy, brak pamięci to samo. Jak Ja się mocno wkręciłem to z pamięcia było tragicznie, wręcz nawet naczytałem się gdzieś że to może początki alzhaimera
i tak samo biłem się kilka dni. Niestety w nerwicy tak jest że jak nawet wiesz że to nerwicowe i natrętna myśl np. choroba, jakiś tematy który nas mocno dotyka, dosknale zadajesz Sobie sprawę że to od nerwicy i masz już od początku do tego takie nastawienie, a jednak wgryza się w głowę i potrzebujesz kilka dni nawet na olanie danej myśli, to na celu ma też terapia, żeby właśnie oswajać te myśli.
Cała nerwica to wg. Mnie w ogóle utarte sechamty myślowe, połączone z lękiem, gdzieś Divin o tym wspominał, i chodzi o zmiane tych schematów, ale czasami zmiana schematu trwa kilka/kilkadziesiąt dni i potrzeba ogromnego uporu i dyscypliny, a z kolei myśl lękowa mocno wgryza się w głowę i trzyma jak rzep psiego ogona, póki jej nie odkotwiczymy.
Także nie masz schizofreni, tylko nerwice i potrzebujesz ten czas który poświęcasz na analize skierować na walkę z lękowymi schematami. Pamiętaj o tym sposobie na myśli, niech wchodzą, siedzą ile chcesz, nie bijesz się z nimi, nie gryziesz, nie kłócisz, same odejdą. Wtedy będzie dobrze![]()
![]()
Po wczorajszym teście mmpi, po niektórych pytaniach jeszcze się gorzej zafiksowałam. Wszędzie, dosłownie w każdym swoim zachowaniu doszukuję się objawów schizofrenii. Nie mogę przestać o tym myśleć. Nie mogę spać, straciłam apetyt, nie chce mi się spotykać z ludźmi. Czuję, że za chwilę tej całej schizofrenii dostanę z samego lęku przed nią i przez to, co wyprawiam![]()



Po co masz się wikłać w tym syfie i analizować myśli, odczucia, jak zaczniesz słyszeć głosy i doszukiwać się podsłuchów w ścianie, to daj znać, to pewnie część osób z forum przyjedzie i pomoże Ci kuć ściany

