Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
siemka
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 391
- Rejestracja: 1 kwietnia 2015, o 21:17
Ale na serio nie zrobie nikomu krzywdy,jak np ktos mlaszcze zwlaszcza tata to w mojej glowie 'zaraz mu przywale' potem jestem taka zla ze tak pomyslalam i od razu lek ze mam takie mysli w ogole
-- 2 kwietnia 2015, o 19:59 --
Ale na serio nie zrobie nikomu krzywdy,jak np ktos mlaszcze zwlaszcza tata to w mojej glowie 'zaraz mu przywale' potem jestem taka zla ze tak pomyslalam i od razu lek ze mam takie mysli w ogole
-- 2 kwietnia 2015, o 20:31 --
Moj tata wlasnie jadl pomarancze..eksplodowalam w srodku....to bylo straszne ;D;D
-- 3 kwietnia 2015, o 11:40 --
A no i czy sie boje ze zabiora mnie do psychiatryka to normalne?czy serio mnie zabiora?:-D
-- 2 kwietnia 2015, o 19:59 --
Ale na serio nie zrobie nikomu krzywdy,jak np ktos mlaszcze zwlaszcza tata to w mojej glowie 'zaraz mu przywale' potem jestem taka zla ze tak pomyslalam i od razu lek ze mam takie mysli w ogole
-- 2 kwietnia 2015, o 20:31 --
Moj tata wlasnie jadl pomarancze..eksplodowalam w srodku....to bylo straszne ;D;D
-- 3 kwietnia 2015, o 11:40 --
A no i czy sie boje ze zabiora mnie do psychiatryka to normalne?czy serio mnie zabiora?:-D
- Jerry
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 835
- Rejestracja: 14 stycznia 2015, o 17:12
czy zawsze tak miałaś czy od jakiegoś czasu? bo mizofonia jest trwałym zaburzeniem, które ma się od dzieciństwa, a jeżeli Tobie nasiliło się to teraz i ma przede wszystkim związek z jedną osobą to jest to raczej nerwica.
Nowa dostawa kozich racic z hodowli ekologicznej na Podkarpaciu. Kilogram świeżych, całych - 19 zł/kg. Kilogram świeżych, drobno mielonych - 23 zł/kg.
Pamiętajcie, że najlepsze na nerwice są z koziołka racice!
Moczymy je 2 dni w wodzie lub mleku, mieszamy z miodem i cytryną, a następnie pałaszujemy (1-2 kilogramy dziennie). Nerwica przechodzi po tygodniu, depresja po dwóch.
Zapraszam do składania zamówień.
Pamiętajcie, że najlepsze na nerwice są z koziołka racice!
Moczymy je 2 dni w wodzie lub mleku, mieszamy z miodem i cytryną, a następnie pałaszujemy (1-2 kilogramy dziennie). Nerwica przechodzi po tygodniu, depresja po dwóch.
Zapraszam do składania zamówień.
- Jerry
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 835
- Rejestracja: 14 stycznia 2015, o 17:12
wiesz, psychologiem nie jestem, ale wygląda to na nerwicę
nie jest tak czasem, że ogólnie rodzice Cię denerwują i doszukujesz się różnych powodów, dla których możesz ich nienawidzić?

Nowa dostawa kozich racic z hodowli ekologicznej na Podkarpaciu. Kilogram świeżych, całych - 19 zł/kg. Kilogram świeżych, drobno mielonych - 23 zł/kg.
Pamiętajcie, że najlepsze na nerwice są z koziołka racice!
Moczymy je 2 dni w wodzie lub mleku, mieszamy z miodem i cytryną, a następnie pałaszujemy (1-2 kilogramy dziennie). Nerwica przechodzi po tygodniu, depresja po dwóch.
Zapraszam do składania zamówień.
Pamiętajcie, że najlepsze na nerwice są z koziołka racice!
Moczymy je 2 dni w wodzie lub mleku, mieszamy z miodem i cytryną, a następnie pałaszujemy (1-2 kilogramy dziennie). Nerwica przechodzi po tygodniu, depresja po dwóch.
Zapraszam do składania zamówień.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 391
- Rejestracja: 1 kwietnia 2015, o 21:17
Czesto mnie denerwuja ale ich bardzo kocham,kiedy robia to co mnie denerwuje to w srodku we mnie sie gotuje ale wiem ze nie robia tego specjalnie,tylko nie potrafie po prostu nie potrafie sie nie zdenerwowac wewnatrz jak chrapia albo mlaszcza
- Jerry
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 835
- Rejestracja: 14 stycznia 2015, o 17:12
słuchaj, przechodziłem coś podobnego. mieszkałem z dziadkami, bardzo ich kochałem, a jednocześnie koszmarnie działali mi na nerwy, włączając w to głośne jedzenie czy inne nawyki. masz możliwość spotkania się z psychologiem?
Nowa dostawa kozich racic z hodowli ekologicznej na Podkarpaciu. Kilogram świeżych, całych - 19 zł/kg. Kilogram świeżych, drobno mielonych - 23 zł/kg.
Pamiętajcie, że najlepsze na nerwice są z koziołka racice!
Moczymy je 2 dni w wodzie lub mleku, mieszamy z miodem i cytryną, a następnie pałaszujemy (1-2 kilogramy dziennie). Nerwica przechodzi po tygodniu, depresja po dwóch.
Zapraszam do składania zamówień.
Pamiętajcie, że najlepsze na nerwice są z koziołka racice!
Moczymy je 2 dni w wodzie lub mleku, mieszamy z miodem i cytryną, a następnie pałaszujemy (1-2 kilogramy dziennie). Nerwica przechodzi po tygodniu, depresja po dwóch.
Zapraszam do składania zamówień.
- Jerry
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 835
- Rejestracja: 14 stycznia 2015, o 17:12
He he, niepotrzebnie. Mysle, ze wszystko jest z Toba ok. Jestes w takim wieku, ze rodzice moga juz dzialac na nerwy. Masz jakies inne objawy nerwicowe?
Sprobuj zajac czyms swoj umysl. To banalne, ale bardzo pomaga jakies hobby, sport, spacery, spotkania i rozmowy ze znajomymi. Zmiana otoczenia myslowego i skoncentrowanie uwagi na czyms innym niz to, co Cie stresuje. Doraznie pomagaja cwiczenia oddechowe i cukierki albo mocna mietowa guma =)
Sprobuj zajac czyms swoj umysl. To banalne, ale bardzo pomaga jakies hobby, sport, spacery, spotkania i rozmowy ze znajomymi. Zmiana otoczenia myslowego i skoncentrowanie uwagi na czyms innym niz to, co Cie stresuje. Doraznie pomagaja cwiczenia oddechowe i cukierki albo mocna mietowa guma =)
Nowa dostawa kozich racic z hodowli ekologicznej na Podkarpaciu. Kilogram świeżych, całych - 19 zł/kg. Kilogram świeżych, drobno mielonych - 23 zł/kg.
Pamiętajcie, że najlepsze na nerwice są z koziołka racice!
Moczymy je 2 dni w wodzie lub mleku, mieszamy z miodem i cytryną, a następnie pałaszujemy (1-2 kilogramy dziennie). Nerwica przechodzi po tygodniu, depresja po dwóch.
Zapraszam do składania zamówień.
Pamiętajcie, że najlepsze na nerwice są z koziołka racice!
Moczymy je 2 dni w wodzie lub mleku, mieszamy z miodem i cytryną, a następnie pałaszujemy (1-2 kilogramy dziennie). Nerwica przechodzi po tygodniu, depresja po dwóch.
Zapraszam do składania zamówień.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 391
- Rejestracja: 1 kwietnia 2015, o 21:17
No mam jestem nerwicowcem z krwi i kosci ;-D teraz akurat mam dni ze wydaje mi sie ze wszystko jest bez sensu.masz jakis sposob zeby sie nie koncentrowac na tych myslach?bo wieczorem nie mam takich mysli tylko w dzien 

- Jerry
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 835
- Rejestracja: 14 stycznia 2015, o 17:12
Standard. Pewnie jest to związane z większą aktywnością mózgu w ciągu dnia. Też tak miałem. Nie ma na to złotego środka. Musisz to przetrwać nadając takim myślom jak najmniejsze znaczenie. Kiedy Cię ciągną i dajesz im się uwieść to jest słabo i taki stan może trwać miesiącami czy latami, dopóki Cię nie olśni, że to tylko myśli
Generalnie myśli nie są Tobą. Dlatego jak myślisz, że zaraz jebniesz tacie z półobrotu za mlaskanie to wcale tak się nie stanie. W zrozumieniu tego pomaga medytacja. Po prostu, szukając ciszy i ukojenia, zaczynasz obserwować własne myśli, które przychodzą dosłownie z dupy. I zdajesz sobie sprawę, że Ty to co coś innego niż myślenie o mlaskaniu 
Dlatego trzeba przestać dać się uwodzić takim myślom, co na początku nie jest łatwe (zwłaszcza jeśli pewne schematy myślowe utrwalasz miesiącami). Zacznij robić coś, co sprawia Ci przyjemność - oglądać komedie romantyczne (to serio działa: ), słuchać głośno dobrej muzyki, tańczyć, zbierać znaczki, sklejać modele, biegać, chodzić na jogę albo na karate. Musisz przekierowywać uwagę na pozytywne rzeczy. Do tego dużo się uśmiechaj, zaczynaj dzień od sztucznego uśmiechu przez minutę, dwie albo dłużej, żeby Twój mózg zaczął produkować endorfiny. Poczytaj książki (sporo jest tu polecanych, jak nie masz kasy to duża ich część leży na jakichś torrentach albo chomikach, chociaż oczywiście polecam kupować: ) na temat nerwicy, lęku, depresji. Zacznij stosować metody, które tam (a także tu na forum i w nagraniach Divovica!!!) są polecane. Przede wszystkim przestaw myślenie na pozytywne. Nie ma że boli.
Jest źle? A co mają kuźwa powiedzieć dzieci, żyjące na chińskich wysypiskach śmieci i wypalające metale z kabli i akumulatorów? Wcale nie jest źle, tylko nam się tak wydaje bo mamy zaburzoną perspektywę i dostrzegamy ciemne strony tego, na co patrzymy. Perspektywa, to jest bardzo ważne - zawsze istnieje inna i czasem jest potrzebna rozmowa z drugą osobą (albo psychologiem), żeby ją dostrzec i zmienić swoją. To dotyczy całych schematów myślowych. Umawiasz się np. z chłopakiem/dziewczyną w kinie, on/ona nie przychodzi - co wtedy myślisz? Że np. do niczego się nie nadajesz i on/ona woli kogoś lepszego? Ktoś inny pomyśli inaczej - widocznie coś się stało, trudno, obejrzę sam/-a, albo - w sumie to lepiej bo od dawna planowałem/-am pójść na zakupy i nie miałem/-am czasu, wreszcie mam chwilę dla siebie, jej/jego strata. Albo jeszcze inaczej - heh, wydaje mu/jej się, że jest lepsza czy co? Trudno, widocznie nie zasługuje na moją uwagę.
Odpowiedzi jest wiele, tak jak możliwości na odnalezienie sensu w życiu
Nie dam Ci złotego środka bo go nie ma. Najlepsze opisałem w drugim akapicie
Tyle, że to nie zadziała od razu. Żeby przełamywać stare schematy potrzebny jest czas i wytrwałość. Niemniej jednak, jeżeli zaczniesz działać teraz i wmawiać sobie, że jest dobrze, że jesteś wartościowa, a Twój lęk czy poczucie beznadziei nie jest Tobą to pierwsze pozytywne przebłyski powinny pojawić się już po kilku dniach. Tylko rób to. Fake it till you make it.


Dlatego trzeba przestać dać się uwodzić takim myślom, co na początku nie jest łatwe (zwłaszcza jeśli pewne schematy myślowe utrwalasz miesiącami). Zacznij robić coś, co sprawia Ci przyjemność - oglądać komedie romantyczne (to serio działa: ), słuchać głośno dobrej muzyki, tańczyć, zbierać znaczki, sklejać modele, biegać, chodzić na jogę albo na karate. Musisz przekierowywać uwagę na pozytywne rzeczy. Do tego dużo się uśmiechaj, zaczynaj dzień od sztucznego uśmiechu przez minutę, dwie albo dłużej, żeby Twój mózg zaczął produkować endorfiny. Poczytaj książki (sporo jest tu polecanych, jak nie masz kasy to duża ich część leży na jakichś torrentach albo chomikach, chociaż oczywiście polecam kupować: ) na temat nerwicy, lęku, depresji. Zacznij stosować metody, które tam (a także tu na forum i w nagraniach Divovica!!!) są polecane. Przede wszystkim przestaw myślenie na pozytywne. Nie ma że boli.
Jest źle? A co mają kuźwa powiedzieć dzieci, żyjące na chińskich wysypiskach śmieci i wypalające metale z kabli i akumulatorów? Wcale nie jest źle, tylko nam się tak wydaje bo mamy zaburzoną perspektywę i dostrzegamy ciemne strony tego, na co patrzymy. Perspektywa, to jest bardzo ważne - zawsze istnieje inna i czasem jest potrzebna rozmowa z drugą osobą (albo psychologiem), żeby ją dostrzec i zmienić swoją. To dotyczy całych schematów myślowych. Umawiasz się np. z chłopakiem/dziewczyną w kinie, on/ona nie przychodzi - co wtedy myślisz? Że np. do niczego się nie nadajesz i on/ona woli kogoś lepszego? Ktoś inny pomyśli inaczej - widocznie coś się stało, trudno, obejrzę sam/-a, albo - w sumie to lepiej bo od dawna planowałem/-am pójść na zakupy i nie miałem/-am czasu, wreszcie mam chwilę dla siebie, jej/jego strata. Albo jeszcze inaczej - heh, wydaje mu/jej się, że jest lepsza czy co? Trudno, widocznie nie zasługuje na moją uwagę.
Odpowiedzi jest wiele, tak jak możliwości na odnalezienie sensu w życiu


Nowa dostawa kozich racic z hodowli ekologicznej na Podkarpaciu. Kilogram świeżych, całych - 19 zł/kg. Kilogram świeżych, drobno mielonych - 23 zł/kg.
Pamiętajcie, że najlepsze na nerwice są z koziołka racice!
Moczymy je 2 dni w wodzie lub mleku, mieszamy z miodem i cytryną, a następnie pałaszujemy (1-2 kilogramy dziennie). Nerwica przechodzi po tygodniu, depresja po dwóch.
Zapraszam do składania zamówień.
Pamiętajcie, że najlepsze na nerwice są z koziołka racice!
Moczymy je 2 dni w wodzie lub mleku, mieszamy z miodem i cytryną, a następnie pałaszujemy (1-2 kilogramy dziennie). Nerwica przechodzi po tygodniu, depresja po dwóch.
Zapraszam do składania zamówień.
- Jerry
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 835
- Rejestracja: 14 stycznia 2015, o 17:12
Tak, myśleć pozytywnie, jak naiwnie i banalnie by to nie brzmiało. U innych to podziałało, u mnie to działa, u Ciebie też powinno, jeżeli tylko uwierzysz. Nerwica to zaburzenie emocji i najlepiej emocjami ją leczyć
Po prostu zastępujesz złe myśli dobrymi i utrwalasz takie schematy. Twój umysł dał się wciągnąć w wir beznadziei, mózg odpowiada na to wydzielając odpowiednie hormony stresu, czujesz się jeszcze bardziej beznadziejnie, wkurzają Cię zupełnie nieistotne pierdoły, itd. Typowa nerwicowa pętla, z której trzeba uciec.
Mi to bardzo pomogło. Cały czas wychodzę z tego, bo to nie jest proces kilkudniowy. W grudniu byłem emocjonalnym wrakiem i strzępkiem nerwów. Teraz jest kwiecień i mam się bardzo dobrze. Owszem, kilka dni temu, po spokojnym tygodniu, czy nawet dwóch, wróciły do mnie jakieś lęki, totalnie z dupy, nawet jakieś natręty próbowały mnie ruszyć, ale nie dałem się wkręcić. Po czymś takim przez następne kilka dni moje emocje są w takim jakby stanie podwyższonej czujności - czy coś jeszcze się stanie? Ale szukam sobie po prostu zajęcia - np. dziś gotuję, piekę, byłem ze święconką
Takie banalne czynności sprawiają, że mam głowę wolną od pierdół. Poza tym mam świadomość, że te nawroty często nie biorą się z niczego. Tydzień wcześniej byłem przeziębiony, przestałem biegać, zacząłem źle spać, trochę miałem typowych życiowych stresów i po kilku dniach mózg zaczął wysyłać mi sygnały alarmowe. Zdaniem niektórych psychologów nerwica jest formą samoobrony organizmu (jak bardzo kontrowersyjnie by to nie brzmiało). Dostajemy w ten sposób czerwoną kartkę za zaniedbania higieny psychicznej, brak odpoczynku, konflikty wewnętrzne, stres, etc.

Mi to bardzo pomogło. Cały czas wychodzę z tego, bo to nie jest proces kilkudniowy. W grudniu byłem emocjonalnym wrakiem i strzępkiem nerwów. Teraz jest kwiecień i mam się bardzo dobrze. Owszem, kilka dni temu, po spokojnym tygodniu, czy nawet dwóch, wróciły do mnie jakieś lęki, totalnie z dupy, nawet jakieś natręty próbowały mnie ruszyć, ale nie dałem się wkręcić. Po czymś takim przez następne kilka dni moje emocje są w takim jakby stanie podwyższonej czujności - czy coś jeszcze się stanie? Ale szukam sobie po prostu zajęcia - np. dziś gotuję, piekę, byłem ze święconką

Nowa dostawa kozich racic z hodowli ekologicznej na Podkarpaciu. Kilogram świeżych, całych - 19 zł/kg. Kilogram świeżych, drobno mielonych - 23 zł/kg.
Pamiętajcie, że najlepsze na nerwice są z koziołka racice!
Moczymy je 2 dni w wodzie lub mleku, mieszamy z miodem i cytryną, a następnie pałaszujemy (1-2 kilogramy dziennie). Nerwica przechodzi po tygodniu, depresja po dwóch.
Zapraszam do składania zamówień.
Pamiętajcie, że najlepsze na nerwice są z koziołka racice!
Moczymy je 2 dni w wodzie lub mleku, mieszamy z miodem i cytryną, a następnie pałaszujemy (1-2 kilogramy dziennie). Nerwica przechodzi po tygodniu, depresja po dwóch.
Zapraszam do składania zamówień.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 391
- Rejestracja: 1 kwietnia 2015, o 21:17
Ja tez sie ciesze bo mialam dd juz mi przechodzi,mysli ze kogos zabije (przeszlo) nie moglam ogladac horrorow a teraz moge wszystko
tylko to mi sie wpieprzylo,dziwnie sie czuje i wtedy mi sie pojawia mysl 'depresja' i po co to wszystko jest jaka monotonia i potem strach ze te mysli beda sie oogkebiac i poglebiac i zle sie skonczy i ze w koncu tylko szpital mnie bdz czekal
-- 4 kwietnia 2015, o 15:58 --
Kiedy jestem w szokle -ok wszystko nie mysle,nawet zdarzaja mi sie dni ze wysmiewam te mysli,bo mam plany chce zostac ratownikiem medycznym lub radiologiem,chce odwdzieczyc sie rodzicom za moje wychowanie i na starosc zapewnic im byt,ale te mysli wszystko niwecza.ogolbie kiedy szlam do liceum strasznie sie denerwowalam i to trwalo jakies 2-3 miechy i mysle ze to od tego.w przeszlosci balam sie ze sie udusze ale moja prawdziwa zgroza byl strach orzed rzyganiem-dzisiaj tego w ogole nie mam,no moze czasami ale bardzo rzaaadko

-- 4 kwietnia 2015, o 15:58 --
Kiedy jestem w szokle -ok wszystko nie mysle,nawet zdarzaja mi sie dni ze wysmiewam te mysli,bo mam plany chce zostac ratownikiem medycznym lub radiologiem,chce odwdzieczyc sie rodzicom za moje wychowanie i na starosc zapewnic im byt,ale te mysli wszystko niwecza.ogolbie kiedy szlam do liceum strasznie sie denerwowalam i to trwalo jakies 2-3 miechy i mysle ze to od tego.w przeszlosci balam sie ze sie udusze ale moja prawdziwa zgroza byl strach orzed rzyganiem-dzisiaj tego w ogole nie mam,no moze czasami ale bardzo rzaaadko
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 94
- Rejestracja: 22 marca 2015, o 12:03
Jerry jak zwykle strzał w dziesiątkę 
Mnie też pomaga przypominanie sobie, jak w podobnej sytuacji radziłam sobie kiedyś (gdy nie byłam zaburzona). Np, gdy miałam wątpliwości dot. mojej przyszłości (a miałam, ale nie tak duze jak teraz), to kolokwialnie je "olałam"
Tzn. tłumaczyłam sobie, że będzie co ma być, każdy zaczyna od przysłowiowego zera, rodzina zawsze mnie wspiera itd. I teraz próbuję wydeptać od nowa ten dobry, stary schemat myślenia. Myślę sobie: kiedyś mogłam tak myśleć, to i teraz mogę! Lęk się utzrymuje, wiadomo, ale to są te utarte schematy, o których pisał Jerry. Te "lepsze" schematy trzeba "utrzeć" od nowa:)

Mnie też pomaga przypominanie sobie, jak w podobnej sytuacji radziłam sobie kiedyś (gdy nie byłam zaburzona). Np, gdy miałam wątpliwości dot. mojej przyszłości (a miałam, ale nie tak duze jak teraz), to kolokwialnie je "olałam"

- Jerry
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 835
- Rejestracja: 14 stycznia 2015, o 17:12
Kiedy jesteś w szkole to o tym nie myślisz i jest ok, a jak masz za dużo wolnego czasu na myślenie to zaczyna się to pikowanie w dół. Spoko. Minie. Musisz tylko w takich momentach przypominać sobie, że to bullshit, że przecież parę godzin temu było wszystko ok, a teraz co? Nagle życie Ci się posypie bo o tym pomyślałaś? LOL. Nie bój się tego prześmiewać. Osłabiasz w ten sposób strach.patex pisze:tylko to mi sie wpieprzylo,dziwnie sie czuje i wtedy mi sie pojawia mysl 'depresja' i po co to wszystko jest jaka monotonia i potem strach ze te mysli beda sie oogkebiac i poglebiac i zle sie skonczy i ze w koncu tylko szpital mnie bdz czekal
-- 4 kwietnia 2015, o 16:55 --
To jest niestety nerwicowy standardzikmiśka pyśka pisze: Np, gdy miałam wątpliwości dot. mojej przyszłości (a miałam, ale nie tak duze jak teraz), to kolokwialnie je "olałam"Tzn. tłumaczyłam sobie, że będzie co ma być, każdy zaczyna od przysłowiowego zera, rodzina zawsze mnie wspiera itd.



Nowa dostawa kozich racic z hodowli ekologicznej na Podkarpaciu. Kilogram świeżych, całych - 19 zł/kg. Kilogram świeżych, drobno mielonych - 23 zł/kg.
Pamiętajcie, że najlepsze na nerwice są z koziołka racice!
Moczymy je 2 dni w wodzie lub mleku, mieszamy z miodem i cytryną, a następnie pałaszujemy (1-2 kilogramy dziennie). Nerwica przechodzi po tygodniu, depresja po dwóch.
Zapraszam do składania zamówień.
Pamiętajcie, że najlepsze na nerwice są z koziołka racice!
Moczymy je 2 dni w wodzie lub mleku, mieszamy z miodem i cytryną, a następnie pałaszujemy (1-2 kilogramy dziennie). Nerwica przechodzi po tygodniu, depresja po dwóch.
Zapraszam do składania zamówień.