To jest jak najbardziej normalne, myśli można odbierać jako głos w głowie.siemaeniuxd pisze: ↑24 sierpnia 2020, o 09:33Wiem, ze mialem przestac sie upewniac, ale to co sie stalo, nie daje mi spokoju. Mialem normalnie w glowie jakis mamroczacy glos tzn to nie byl prawdziwy dzwiek, nie slyszalem tego, to bylo w mojej glowie, ale i tak prawie ataku paniki dostalem. Z innymi objawami narazie sobie dobrze radze, ale to zepsulo wszystko, znowu uwierzylem, ze mam schize
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Lęk przed schizą
-
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1179
- Rejestracja: 23 września 2019, o 00:43
https://www.czlowiekczujacy.pl
Niestety nie jestem w stanie odpowiadać na wszystkie wiadomości na priv, dlatego zrobiłam bloga.
Niestety nie jestem w stanie odpowiadać na wszystkie wiadomości na priv, dlatego zrobiłam bloga.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 236
- Rejestracja: 25 lipca 2020, o 01:07
No nie wiem, teraz przez to znowu watpie w ta nerwice. To bylo jak zasypialem, tylko, ze to nie hipnagoga, bo dopiero co oczy zamknalem i jakbym sam to wywolywal, dziwny jestem
- lubieplacki13
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 495
- Rejestracja: 14 listopada 2019, o 21:50
Dlaczego nie hipnagogia? Ja w ciągu mam milion takich sytuacji jak Ty. Że coś się wydaje, coś tam mówi, albo coś mi się przesłyszało.siemaeniuxd pisze: ↑24 sierpnia 2020, o 13:21No nie wiem, teraz przez to znowu watpie w ta nerwice. To bylo jak zasypialem, tylko, ze to nie hipnagoga, bo dopiero co oczy zamknalem i jakbym sam to wywolywal, dziwny jestem
/przerwa od forum
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 236
- Rejestracja: 25 lipca 2020, o 01:07
Nie wiem, wydaje mi sie to dziwne i nienormalne
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 236
- Rejestracja: 25 lipca 2020, o 01:07
Teraz jak na balkon wyszedlem slyszalem jakby glos z radia, juz "nerwica" mi podsyla, ze to pewnie omamy sluchowe i poczatek schizy
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 236
- Rejestracja: 25 lipca 2020, o 01:07
Nadal wam pisze te posty, bo pisanie tutaj mnie strasznie uspokaja
- Sylwek94
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 241
- Rejestracja: 21 września 2018, o 19:15
To jest zupełnie normalne...Sam miałem tak, i wystarczyło czasami zamknąć oczy w łóżku i zdarzały się odczucia jakbym słyszał czyjś głos...To nie jest nic groźnego i chorobliwego
Skoro nerwica Ci podsyła to olej to, może Ci ciężko bo masz mase wątpliwości ale przecież wiesz że wątpliwości, obawy to też sztuczki nerwicy...Zarzyzykuj i olej to
Skoro nerwica Ci podsyła to olej to, może Ci ciężko bo masz mase wątpliwości ale przecież wiesz że wątpliwości, obawy to też sztuczki nerwicy...Zarzyzykuj i olej to
"To co nas nie zabije, uczyni nas silniejszymi."
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 236
- Rejestracja: 25 lipca 2020, o 01:07
Problem jest w tym, ze juz sie przekonalem, ze mam nerwice i bylo lepiej, az do dzisiaj, glownie przez to, o czym pisalem wyzej. Znowu masa mysli, ze mam urojenia, albo, ze zaczne miec plus jeszcze po tych lekach sie dziwnie czuje, jakby dd bylo mocniejsze i sie znowu nakrecam, bo na wiadomo co jest na takich lekach napisane :/
- Sylwek94
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 241
- Rejestracja: 21 września 2018, o 19:15
Wiesz, mimo ,że się przekonałeś że masz nerwicę i było lepiej już, to to nie wystarczy. Nie zniknie od tak, od pstryczka palcem. Pewnie wiesz o tym dobrze. I to nie jest problem tylko taka jest kolej rzeczy...Przekonałeś się, że masz nerwice, masz trochę wiedzy, utrwalaj ją i zdobywaj więcej, i staraj się żyć mimo tych strasznych dla Ciebie objawów, myśli itp Z Artykułów czy z filmów przecież jasno można się dowiedzieć co i jak robić. Zaakceptuj to, że mimo że wiesz że to nerwica, wiesz jak to działa to to szybko tak nie minie. Dalej wiesz, że to nerwica i utrzymuj to przekonanie to nie jest nic innego, żadna choroba.
"To co nas nie zabije, uczyni nas silniejszymi."
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 236
- Rejestracja: 25 lipca 2020, o 01:07
Wlasnie z tym mi jest ciezko bo ciagle mysle, ze to albo schiza albo jakis chad(nir opierdzielajcie mnie, wiem, ze tak nie jest chyba, tylko pisze to po to, zeby sie uspokoic)
- Sylwek94
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 241
- Rejestracja: 21 września 2018, o 19:15
Nie chyba tylko na pewno tak nie jest. Stań się świadomy tego, że masz nerwice, jest Ci ciężko nie myśleć o tym że masz schizę,Chad albo nie wiadomo co jeszcze, postaraj się o tym nie myśleć, ćwicz nie wkręcanie się w te myśli , bo wiesz ze to nie prawda, przekonuj siebie, ze to gówno prawda i jesteś zdrowy. Te myśli mają Cię tylko straszyć. Dlatego to iluzja i zrób krótko: Pozwól im być, siedzisz na fotelu, masz te myśli, zastopuj się i powiedz, sobie że to tylko wyobrażenia wystraszonego stanu emocjonalnego, w głębi wiesz, że nic CI nie jest. Powiedz okej, mam te myśli, niech trwają, niech płyną, nie wchodze w nie , są to są, super a teraz będe grał w gre, ogladał tv, czytał ksiazke, czy co innego robił, może być mi ciężko bo te myśli będą hulać ale bede staral sie robic swoje.
"To co nas nie zabije, uczyni nas silniejszymi."
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 236
- Rejestracja: 25 lipca 2020, o 01:07
Oprocz tych mysli dochodzi tez wrazenie, ze dziwnie chodze, ze dziwnie sie patrze(tak wiem glupie), jak ktos przechodzi z usmiechem obok mnie to mam wrazenie, ze albo soe smieje ze mnie, albo widzi, ze zachowuje sie jak p*jeb i ma beke :/
- Sylwek94
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 241
- Rejestracja: 21 września 2018, o 19:15
Nie jest to głupie, tylko tak po prostu jest w tym stanie. To jest normalne w tym stanie. Mi jak cisnęło DD to miałem wrażenie, że wpadam w podłogę. Stałem oparty o ścianę w korytarzu na uczelni i naglę czuję jak moje nogi wpadają w podłogę, co za tym idzie przeraziłem się i zaraz przyszły myśli, że zemdlęję, a oprócz lęku i potu nic mi się nie stało. Wydawało mi się, że inni patrzą na mnie z pogardą, a przecież wcale mnie nie znają. Nie wiedziałem co to jest i dlaczego tak mam to się bałem tego. Ale jak się dowiedziałem to było o niebo lepiej. Ty przecież też wiesz, więc powinieneś zacząć to akceptować i przyzwalać na to. Wiesz czy nie wiesz, że to normalne w zaburzeniu ?
"To co nas nie zabije, uczyni nas silniejszymi."
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 236
- Rejestracja: 25 lipca 2020, o 01:07
Wiem, ze to normalne w zaburzeniu i probuje to zaakceptowac, narazie idzie mi tak sobie, ale sie nie poddaje. Tez te posty powienienem przestac pisac, bo powoli to sie zmienia w temat manfreda 
