Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Prosze o pomoc

Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
Tove
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 611
Rejestracja: 30 stycznia 2016, o 14:55

18 listopada 2016, o 16:31

Bardzo przykre co Cie spotkalo biedronko:-( wspolczuje:-( nie ma chyba nic gorszego od straty dziecka.
Jezeli ci to pomoze to ja tez tak mialam przez ponad rok, ale minelo mi odkad znalazlam to forum i dostalam pomoc od ludzi tu.
Everything will be ok in the end. If it’s not ok, It’s not the end.
Ed Sheeran
biedronka1975
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 19
Rejestracja: 16 listopada 2016, o 11:44

18 listopada 2016, o 20:15

Ja się martwię ze nigdy sobie nie poradzę zastanawiam sie czym sobie na to wszystko zasłużyłam,choroba smierc ukochanego syna to za duzo dla mnie. Nie udzwigne tego,
Tove
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 611
Rejestracja: 30 stycznia 2016, o 14:55

18 listopada 2016, o 21:33

Nie jest to latwe ale jezeli czlowiek nie jest w stanie czegos zmienic to powinien to zaakceptowac. Jezeli jestes wierzaca, to moze pomoze Ci to, ze Bog pozwala Ci cierpiec tyle ile jestes w stanie zniesc .
Everything will be ok in the end. If it’s not ok, It’s not the end.
Ed Sheeran
biedronka1975
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 19
Rejestracja: 16 listopada 2016, o 11:44

20 listopada 2016, o 20:12

Sluchalam dzisiaj nagran z pewnoscia sie do nich zastosuje,ale nadal zle sie czuje i boje sie ze juz zatracam wszelakie uczucia,mam teraz takie uczucie ze nie czuje leku przed zrobieniem komus krzywdy i ze ro uczucie strachu nie powraca moze ja juz jestem jakas psychplka bo boje aie ze mm ie czuje lęku.mam juz dosyc siebie jesli tak dalej będzie to chyba cos sobie zrobie a czasami dopadaja mnie takie mysli ze jak Zrobię to to napiecie w koncu zejdzie .nie chce mi sie juz zyc ,teraz jeszcze trauma po śmiercią syna powoduje ze coraz częściej myślę ze chce do niego dołączyć
Tove
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 611
Rejestracja: 30 stycznia 2016, o 14:55

20 listopada 2016, o 23:34

Ja mialam podobnie. Tez przestawalam czuc strach przed tymi myslami, ze pewnie dlatego ze chce jednak cos zrobic, pozniej przyszly mysli, ze mam juz dosc tego wszystkiego, ze jest mi wszystko jedno. Moze to dziwnie zabrzmi, ale u mnie to byl poczatek zdrowienia. To taki troche nerwicowy schemat,.ze w koncu to sie kumuluje i przychodza takie mysli, a do tego jeszcze doszla Ci ta straszna tragedia:-( badz dla siebie wyrozumiala, pozwol sobie sie tak czuc a zobaczysz poprawe. Po tylu przejsciach chyba nienormalne byloby gdybys czula sie ok, prawda? Potraktuj to jak kryzys, a kryzysy w nerwicy traktuje sie jak postepy! Masz jeszcze kogos z rodziny, kto cie wspiera?

-- 20 listopada 2016, o 23:34 --
Ja mialam podobnie. Tez przestawalam czuc strach przed tymi myslami, ze pewnie dlatego ze chce jednak cos zrobic, pozniej przyszly mysli, ze mam juz dosc tego wszystkiego, ze jest mi wszystko jedno. Moze to dziwnie zabrzmi, ale u mnie to byl poczatek zdrowienia. To taki troche nerwicowy schemat,.ze w koncu to sie kumuluje i przychodza takie mysli, a do tego jeszcze doszla Ci ta straszna tragedia:-( badz dla siebie wyrozumiala, pozwol sobie sie tak czuc a zobaczysz poprawe. Po tylu przejsciach chyba nienormalne byloby gdybys czula sie ok, prawda? Potraktuj to jak kryzys, a kryzysy w nerwicy traktuje sie jak postepy! Masz jeszcze kogos z rodziny, kto cie wspiera?
Everything will be ok in the end. If it’s not ok, It’s not the end.
Ed Sheeran
Halina
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 1759
Rejestracja: 14 lipca 2016, o 20:09

20 listopada 2016, o 23:51

biedronka1975 pisze:Witam wszystkich , jak dobrze że jest taki portal i tacy wspaniali ludzie. Dzisiaj mam zamiar odsłuchać nagrań . Wiele mnie spotkało w życiu nieszczęść i ta choroba jeszcze mnie gnębi, ale staram sie jakoś żyć jest bardzo ciężko, w marcu tego roku zmarł mi jedyny syn 20 lat, bardzo to przeżywam nie umiem się z tym pogodzić każdego dnia walcze z nerwicą i tym nieszczęściem. Jedyne co daje mi jeszcze siłę to słowa mojego syna dasz radę mamcia zawsze mi tak powtarzał jak miałam gorszy dzień. Ból i cierpienie są nie do opisania

-- 18 listopada 2016, o 11:59 --
Czy ktoś z was miał tak że jak mu przyszły te myśli to wkręcał sobie że skoro tak pomyślał to miał myśl że może chciał to zrobić ,bo ja teraz mam taki myśli że ja chyba chciałam bo tak pomyślałam, masakra
polecam ci bardzo mocno nagranie nr I oraz II

impulsy-emocjonalno-myslowe-cz-1-wyjasnienie-t6947.html

-- 21 listopada 2016, o 00:51 --
biedronka1975 pisze:Sluchalam dzisiaj nagran z pewnoscia sie do nich zastosuje,ale nadal zle sie czuje i boje sie ze juz zatracam wszelakie uczucia,mam teraz takie uczucie ze nie czuje leku przed zrobieniem komus krzywdy i ze ro uczucie strachu nie powraca moze ja juz jestem jakas psychplka bo boje aie ze mm ie czuje lęku.mam juz dosyc siebie jesli tak dalej będzie to chyba cos sobie zrobie a czasami dopadaja mnie takie mysli ze jak Zrobię to to napiecie w koncu zejdzie .nie chce mi sie juz zyc ,teraz jeszcze trauma po śmiercią syna powoduje ze coraz częściej myślę ze chce do niego dołączyć
uczucie ze nie czuje leku --- skad ja to znam ;P Skad znam przywwolywwanie mysli, testowanie ich, aby ocenic, czy wywoluja nadal wwe mnie lek. To jest normalne. To normalne odczucie w procesie, prowadzacego do zdrowienia.
Biedronka, dasz rade.
W zyciu spotyka nas ogrom przykrych sytuacji, traumy, sytuacje masakryczne. Biedronka, jestesmy silni ! Nie daj sie! Zaslugujesz, by zyc. Po tym co piszesz wnioskuje, ze masz w sobie duzo sily. Mysli, ktore masz, sa to tylko mysli i nic wiecej. Mysl nie oznacza czynu. Normalne, ze nic ci sie nie chce, ze nie masz sily, ze najchetniej, bys wszystko rzucila. Ja tez przeszlam przez takie mysli. Ale dotrwalam. Jeszcze nie koniec mojej walki. Ale dotrwam, tak jak ty biedronka !!!! Bo zycie jest piekne,........................................................................................................................
Czekasz aż poczujesz się lepiej by zacząć żyć, zacznij żyć, by poczuć się lepiej (Ciasteczko)
biedronka1975
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 19
Rejestracja: 16 listopada 2016, o 11:44

21 listopada 2016, o 09:03

tylko ja się wszystkiego już boje, zaczynam świrować , nie wiem jak ja to wszystko mam ogarnąć , brak syna powoduje u mnie zwiększone napięcie, bardzo byłam z nim zżyta i nie wiem jak żyć bez niego każdego dnia płacze za nim ,a, to dopiero 8 miesięcy minęło, a co będzie dalej . Uważam że życie jest bardzo niesprawiedliwe to ja z tą chorobą powinnam, umrzeć a nie mój syn, czuje się winna bo cały czas byłam zajęta sobą i tą przeklętą chorobą.
Halina
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 1759
Rejestracja: 14 lipca 2016, o 20:09

21 listopada 2016, o 11:09

biedronka1975 pisze:tylko ja się wszystkiego już boje, zaczynam świrować , nie wiem jak ja to wszystko mam ogarnąć , brak syna powoduje u mnie zwiększone napięcie, bardzo byłam z nim zżyta i nie wiem jak żyć bez niego każdego dnia płacze za nim ,a, to dopiero 8 miesięcy minęło, a co będzie dalej . Uważam że życie jest bardzo niesprawiedliwe to ja z tą chorobą powinnam, umrzeć a nie mój syn, czuje się winna bo cały czas byłam zajęta sobą i tą przeklętą chorobą.
Po pierwsze nerwica to nie jest choroba! Tylko zaburzenie powwstale w wwyniku przeciazenia mozgu problemami, traumami. Zapraszam Biedronko na czat!
Czekasz aż poczujesz się lepiej by zacząć żyć, zacznij żyć, by poczuć się lepiej (Ciasteczko)
biedronka1975
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 19
Rejestracja: 16 listopada 2016, o 11:44

22 listopada 2016, o 19:47

wiem że nerwica tą są tylko zaburzenia ale dają popalić wystarczy że człowiek ma gorszy dzień i już ona się czai ja mam teraz duży kryzys i boje się że się rozkręcam na maksa , a dopiero co podjęłam pracę, ale praca jest ok nie mam z nią problemu raczej z przeżyciami traumatycznymi , czuje że dopada mnie jakaś depresja

-- 22 listopada 2016, o 10:11 --
jak przychodza taki myśli to pierwsze zastanawiam dlaczego się pojawiła, skoro się pojawiła zanim stała się natrętna to może ja tego chciałam

-- 22 listopada 2016, o 19:47 --
Bardzo prosze jesli ktoś będzie mogl odp na w/w post,bardzo dziękuję i pozdrawiam wszustkicj uczestników tego portalu jesteście espanialymi ludzmi
Halina
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 1759
Rejestracja: 14 lipca 2016, o 20:09

25 listopada 2016, o 00:10

biedronka1975 pisze:wiem że nerwica tą są tylko zaburzenia ale dają popalić wystarczy że człowiek ma gorszy dzień i już ona się czai ja mam teraz duży kryzys i boje się że się rozkręcam na maksa , a dopiero co podjęłam pracę, ale praca jest ok nie mam z nią problemu raczej z przeżyciami traumatycznymi , czuje że dopada mnie jakaś depresja

-- 22 listopada 2016, o 10:11 --
jak przychodza taki myśli to pierwsze zastanawiam dlaczego się pojawiła, skoro się pojawiła zanim stała się natrętna to może ja tego chciałam

-- 22 listopada 2016, o 19:47 --
Bardzo prosze jesli ktoś będzie mogl odp na w/w post,bardzo dziękuję i pozdrawiam wszustkicj uczestników tego portalu jesteście espanialymi ludzmi
Czy przeszlas terapie po traumie ????????
MOZG TWORZY MYSLI CHCIANE I NIECHCIANE, PRAWDZIWE I FALSZYWE; W zaleznosci od stanu emocjonalnego, w jakim sie znajdujemy, takie nam wysyla mysli mozg, rozumiesz: jestes smutna, zagubiona, przygnebiona, to jakie masz mysli? Jestes w leku i napieciu nerwowym --------> natrety ! Natrectwa powstaja po to, by nas straszyc, zastraszyc, by podtrzymac stan lekowwy, proces "walcz i uciekaj". Natrectwo nie jest nasze! My tego,n nie chcemy, to wytwor mozgu, niezalezny od nas !!! Mamy prawo: wierzyc lub nie ! Trzeba zrozumiec ze mozg generuje rozne mysli
i nie nalezy wwszystkim myslom zawierzac.

Sadze, ze warto, abys popracowala nad procesem powstawania mysli lekowych, mysli natretnych.... Znajdziesz te informacje w wnagraniach chlopakow.

Smutek, brak motywacji, przygnebienie nie oznacza od razu depresji, tylko stan depresyjny, ktory moze szybko przejsc ....
Czekasz aż poczujesz się lepiej by zacząć żyć, zacznij żyć, by poczuć się lepiej (Ciasteczko)
biedronka1975
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 19
Rejestracja: 16 listopada 2016, o 11:44

7 grudnia 2016, o 08:40

Dzięki,chodzę na terapie psychodynamiczna i troche jest mi ciężko na tej terapii zastanawiam sie na behawioralna może mi lepiej posłuży,bo na tej się mecze i nic z niej nie wynosze,nie moge się otworzyc,teraz staram się racjonalnie tlumaczyc sobie

-- 27 listopada 2016, o 18:01 --
Dzięki,chodzę na terapie psychodynamiczna i troche jest mi ciężko na tej terapii zastanawiam sie na behawioralna może mi lepiej posłuży,bo na tej się mecze i nic z niej nie wynosze,nie moge się otworzyc,teraz staram się racjonalnie tlumaczyc sobie

-- 29 listopada 2016, o 09:53 --
czy ktoś ma problem z akceptacją swoich emocji ,jest mi ciężko zaakceptować zmieniające się emocje boje sie złości , leku,nie umiem sobie poradzić że są one tak różne za bardzo się skupiam nad każdą a szczególnie złością czy ja panuje nad nią boje się jej bo zawsze mi się kojarzyła z agresją z domu rodzinnego miałam jej dużo, czy ktoś z was też ma problem z emocjami

-- 7 grudnia 2016, o 08:40 --
Jesli tu ktos jeszcze wchodzi pomozcie bo ja juz chyba zwariowlsm stracilam kontrole tak mi sie wydaje juz jestem na skraju zalamania,ciagle boje sie tej zlosci i juz nie wyrabiam w niedziele poczulam zlosc do meza i jak jechalismy autem on prowadzil a ja w kolo o tej zlosci myslalam i po chwili przez pasy przechodzila kobieta i pomyslalam ze zlspie za kierownice i ja rozjade to mi ulzy teraz mam jazdy ze ja tak w zlosci chcialam i panika ze jestem zlym człowiekiem .Czy ja juz stracilam kontrle pomóżcie
Awatar użytkownika
Karo30
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 225
Rejestracja: 30 sierpnia 2016, o 14:00

7 grudnia 2016, o 09:19

biedronka1975 pisze:
-- 7 grudnia 2016, o 08:40 --
Jesli tu ktos jeszcze wchodzi pomozcie bo ja juz chyba zwariowlsm stracilam kontrole tak mi sie wydaje juz jestem na skraju zalamania,ciagle boje sie tej zlosci i juz nie wyrabiam w niedziele poczulam zlosc do meza i jak jechalismy autem on prowadzil a ja w kolo o tej zlosci myslalam i po chwili przez pasy przechodzila kobieta i pomyslalam ze zlspie za kierownice i ja rozjade to mi ulzy teraz mam jazdy ze ja tak w zlosci chcialam i panika ze jestem zlym człowiekiem .Czy ja juz stracilam kontrle pomóżcie

tak na logikę - skoro jednak nie skręciłaś tej kierownicy to jednak nie straciłaś kontroli :) biedronka jeszcze raz, do skutku przesłuchaj nagrań - masz wreszcie puścić kontrole - przestać sobie wmawiać, że właśnie możesz stracić kontrole bo jesteś złym człowiekiem itp. Myśli są automatyczne, nie utożsamiaj się z nimi
Myśl jest iluzją
"Co za różnica? Natręt to natręt. Rozpoznać łatwo. Myśl z nikąd o absurdalnej treści wracająca jak czkawka." Ciasteczko
biedronka1975
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 19
Rejestracja: 16 listopada 2016, o 11:44

7 grudnia 2016, o 13:27

Ale ja teraz jestem tak przerażona,i caly czas wmawiam sobie ze stracilam kontrole przez to wydarzenie,boje sie wstawać z łóżka bo boje sie ze znów nadejdzie zlosc to pojawi sie takie uczucie
Awatar użytkownika
Karo30
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 225
Rejestracja: 30 sierpnia 2016, o 14:00

7 grudnia 2016, o 14:16

biedronka - na spokojnie, więc zostań w łóżku i posłuchaj jeszcze raz nagrań. To Cię uspokoi, ale nie możesz się wiecznie tylko uspokajać - musisz zacząć działać
Myśl jest iluzją
"Co za różnica? Natręt to natręt. Rozpoznać łatwo. Myśl z nikąd o absurdalnej treści wracająca jak czkawka." Ciasteczko
biedronka1975
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 19
Rejestracja: 16 listopada 2016, o 11:44

10 grudnia 2016, o 13:22

Tylko ja mam teraz tak ze nie czuje leku a napiecie pozostalo i szukam rozładowania i tylko agresywne mysli sie pojawiają i teraz mam tak ze jak cos zlego zrobie to w koncu zejdzie to napiecie i brak leku chyba juz trace kontrole bo ciagle mysle jak sie rozladowac
ODPOWIEDZ