Ale zapierajac sie w tym aby z tego wyjsc tak czy siak czlowiek zmienia tez inne rzeczy i poglady, u mnie tak jest bo nerwica to mimo wszystko silny stan aby to przelamac trzeba duzo cierpliwosci a cierpliwosc i aaangazowanie to podstawa wszelkiej poprawy, takiej zwyklej w zyciu tez

Ja to sie nawet nie dziwie ze tak mi to wypalilo, bo zreszta najgorzej to dziwic sie czemu to nas spotkalo, czemu to takie silne bo wtedy stale nie wierzymy w nerwice.
Ja ciesze sie najbardziej z tego ze dosc szybko wprowadzalem dyscypline i widze ze jest mozliwe aby z tego wyjsc chociaz nie wyszedlem do konca jeszcze to te wszystkie natrety co mialem, takie same co ludzie tu maja silne itd i one minely pokazuje mi ze wszystko minac moze.