

1. Z widzeniem też mam problem, tak jakbym całe życie widział inaczej, a teraz ten obraz mnie dziwi/kiedyś przerażał.
2. Odbicie w lustrze, kilka razy sam siebie się wystraszyłem, zazwyczaj mam jadąc autem nocy, jak zobaczę swoją twarz w lusterku (nie wiem czemu wtedy) A w ciągu dnia wiem jak wyglądam ale nie czuje się swoim odbiciem (chyba)

3. Mam dziwne natręctwa, analizuję ciągle co widzą inni. Np. teraz moja dziewczyna zaczęła nosić okulary. I od razu mam analizę w kółko się powtarzającą, ale w tym wypadku to tak: analizuję kurcze ona dla mnie z mojego pkt. widzenia zmieniła wygląd, a ona teraz po prostu lepiej widzi. Ludzie ją inaczej odbierają, a Ona sama siebie nigdy nie zobaczy i do końca nie wiem. A po prostu lepiej widzi.... i tak dalej. Że człowiek to tylko widzi coś przed sobą, a my ich jakby oceniamy po twarzy i ch wyglądzie. Nie mam jakiegoś lęku większego z tego powodu ale to się kotłuje w bani ;p
4. Ogólnie DD, jest słabsze niż kiedyś, ale ogółem dalej nie czuję tego życia hm.. prawdziwie

5. Jak byłem mały, to chyba tez miałem DD, po wyjściu ze szpitala w wieku 6lat. I wtedy odczuwałem coś takiego, że musiałem o wsyztsko pytać innych, albo im mówić. Mamie że np. dziewczyna mi się podoba ta tamta, siamta. Pytać ludzi czy po drapani się nie leci mi krew na twarzy itd. I teraz czuje podobne coś, że muszę mówić bliskim o wszystkich pierdułkach, problemach. Nie mówię, bo to głupie

6. Wrażenie tak jakby to co się wydarza, nie było rzeczywiste, a jakby odtwarzane w tv tylko. Nie wiem jak to określić. Tak jakby mi ktos ubrał okulary na oczy i puścił film.
7. Zagubienie czasem emocji, nie doskwiera mi to, ale czasem czuję jak wracają i wtedy taką fajną radość czuję i euforię


8. Zagubienie, że w sumie już sam nie wiem jak się powinienem czuć

Jakieś słowa, porady? Ja wiem że już to poruszałem kilkar razy, część to klasyki DD, ale Dankan na świeżo i w sumie coś może wie jak z czym dał radę, czy wszystko samo mijało z czasem

