
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Ogólne pytania do tych, którzy z tego wyszli :)
Regulamin forum
Uwaga! Prośba dotycząca tworzenia wątków.
Wszyscy użytkownicy, którzy zamieszczają w tym dziale wątek dotyczący swojego wyzdrowienia, proszeni są w wypadku gdy nowy temat dotyczy dojścia do pełni zdrowia, aby do tytułu tematu dopisywali: Wyleczony/ona
Pozwoli to na rozróżnienie tematów osób, które w pełni wyzdrowiały od tych, którzy czują się lepiej oraz tych którzy opisują swoją obecną walkę.
Przykładowo Ania chce podzielić się swoim pełnym wyzdrowieniem, tworzy nowy temat o tytule:
"Ania dzieli się szczęściem" i dopisuje do tego Wyleczona - "Ania dzieli się szczęściem.Wyleczona". Osoby, które chcą opisać swoje lepsze samopoczucie, bądź postępy w leczeniu nie dodają tej końcówki.
Uwaga! Prośba dotycząca tworzenia wątków.
Wszyscy użytkownicy, którzy zamieszczają w tym dziale wątek dotyczący swojego wyzdrowienia, proszeni są w wypadku gdy nowy temat dotyczy dojścia do pełni zdrowia, aby do tytułu tematu dopisywali: Wyleczony/ona
Pozwoli to na rozróżnienie tematów osób, które w pełni wyzdrowiały od tych, którzy czują się lepiej oraz tych którzy opisują swoją obecną walkę.
Przykładowo Ania chce podzielić się swoim pełnym wyzdrowieniem, tworzy nowy temat o tytule:
"Ania dzieli się szczęściem" i dopisuje do tego Wyleczona - "Ania dzieli się szczęściem.Wyleczona". Osoby, które chcą opisać swoje lepsze samopoczucie, bądź postępy w leczeniu nie dodają tej końcówki.
- April
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 704
- Rejestracja: 11 września 2014, o 18:47
O dokladnie tak Victor jest u mnie, rozkminki, dd itp. Zreszta wiecie co, ja to DD to mam na wlasne zyczenie teraz, bo w pewnym momencie, zaraz po wakacjach, po powrocie do uk z pl, kiedy nawarstwilo mi sie troche roznych problemow po prostu pomyslalam o DD, moze poniekad dlatego, ze juz nie mialam sily na myslenie o realnych problemach. A jak tylko pomyslalam to od razu poszlo z gorki 

-
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1939
- Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 22:49
April bo to działa czasem jak własnie tematy zastepcze. Jak mamy nerwicę dłuższy czas to czasem przywykamy do tego że zamiast zycia latwiej brac droge myslenia o czyms co znamy i co naprawde mocno odwraca uwage. Czasem robimy to po prostu nieswiadomie 

-
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 33
- Rejestracja: 6 marca 2014, o 18:20
Ktoś kiedyś powiedział, że trzeba to olewać pomimo tego, że jest, ale najważniejsze to zachować pokerową twarz kiedy zaczyna się robić gorzej, kiedy dopada Cię lęk i rozkminki. W ten sposób sukcesywnie się tego pozbywamy
Tak więc głowa do góry i do przodu. 


- April
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 704
- Rejestracja: 11 września 2014, o 18:47
Wojtek obawiam sie wlasnie, ze u mnie moze to w ten sposob dzialac, ze to kolejny z moich nawykow, ucieczka od realnych problemow w dd, swiadomie tego nie robie, bo kurcze to naprawde nic przyjemnego, ale wlasnie, mialam problemy, miotalam sie, bo nie umialam podjac pewnej waznej decyzji (notabene ciagle jej nie podjelam), moj umysl mial juz dosc myslenia o tym wszystkim i wtedy pojawila sie automatyczna mysl "a co jesli znow dostaniesz dd?". Pewnie gdybym wtedy od razu zadzialala niereaktywnoscia, pozwolila tej mysli pojsc dalej to nic by sie nie wydarzylo, no ale wtedy nie wiedzialam, ze to jest sposob i poszlam za ta mysla, wkrecajac sie coraz bardziej 

- nierealna
- Ex Moderator
- Posty: 1184
- Rejestracja: 29 listopada 2013, o 14:22
April, kiedy miałaś DD i jak długo trwało ;>
Tyle razy narzekał na normalność i nudę w jego życiu.
Teraz oddałby wszystko,żeby chociaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.
akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
Teraz oddałby wszystko,żeby chociaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.
akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
- April
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 704
- Rejestracja: 11 września 2014, o 18:47
Nierealna pierwszy raz jakies 13-14 lat temu? Mniej wiecej po 2 latach od pierwszego ataku paniki. Ale wtedy nie mialam pojecia co to jest, z dostepem do internetu bylo jeszcze srednio, zreszta informacji na temat dd wtedy jakos nie bylo zadnych, wiec bylam przekonana, ze zwariowalam
Trwalo to sobie jakies 2 lata, a potem minelo nawet nie wiem kiedy. Pozniej kolejny raz dopadlo mnie 9 lat temu, trwalo sobie kilka miesiecy, a potem jeszcze raz i teraz po raz kolejny. Za kazdym razem mijalo mi jak zajmowalam glowe innym problemem, a raczej inna choroba, bo mam tez okropna hipochondrie, panicznie boje sie raka, wiec jak wkrecalam sie w kolejnego raka to dd mijalo, bo o nim nie myslalam. Ale teraz chce sie juz z tym uporac swiadomie i na dobre, bo przeciez nie moge przezyc zycia w ten sposob
Jednak ten pierwszy raz byl najkoszmarniejszy i nawet boje go sobie przypominac 



- nierealna
- Ex Moderator
- Posty: 1184
- Rejestracja: 29 listopada 2013, o 14:22
No właśnie, to dowodzi, że DD jest szybsze, bo szybciej właściwie reagujemy 
Raz, dwa i nim się obejrzysz wszystko minie !

Raz, dwa i nim się obejrzysz wszystko minie !

Tyle razy narzekał na normalność i nudę w jego życiu.
Teraz oddałby wszystko,żeby chociaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.
akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
Teraz oddałby wszystko,żeby chociaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.
akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
- nierealna
- Ex Moderator
- Posty: 1184
- Rejestracja: 29 listopada 2013, o 14:22
U mnie lepiej, cały czas do przodu 
Najgorsze są te momenty jak nie wiem czy DD już minęło, czy jeszcze jest

Najgorsze są te momenty jak nie wiem czy DD już minęło, czy jeszcze jest

Tyle razy narzekał na normalność i nudę w jego życiu.
Teraz oddałby wszystko,żeby chociaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.
akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
Teraz oddałby wszystko,żeby chociaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.
akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
- April
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 704
- Rejestracja: 11 września 2014, o 18:47
Zebys wiedziala, wkurza mnie to, ze np. jestem sobie gdzies na miescie, zajmuje sie swoimi sprawami i w ogole nie czuje DD, po czym wracam do domu i przychodzi mysl "a gdzie DD?" i zaczyna sie od nowa sprawdzanie 

- N-e-r-w-u-s
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 891
- Rejestracja: 28 lutego 2014, o 17:36
No właśnie, taka analiza jest nie potrzebna
Myślę, że to jest z przyzwyczajenia
Zajmujesz sie czyms jest ok, a jak wlaczy sie analiza znow sie to pojawia... Wlasnie popracuj troszkę nad sobą.Pozdro



