Tak zwane napiecie. Czyli stres. Sprawiaja ze impuls nie idzie z punktu a do punktu b zgodnie z rozkladem a bladzi co sprawia ze trafia tam gdzie juz trafil inny impuls. i jest dwa razy bum. To jest tak jak bys sie potknol o wlasna noge. CO normalnie nie powinno sie raczej zdarzyc czasem sie zdarza... Jest tez choroba serca w ktorej to istnieje dodatkowa droga badz drogi przewodzace. Ale w przypadku takiej dysfunkcji skurczy na dobe jest z reguly od klikuset do nawet kilkudziesieciu tysiecy. Leszcy sie to farmakologcznie lub zabiegiem ablacji. Tak czy inaczej klinicznie ponizej 2000 na dobe nie zawracaja sobie nawet d...jesli serce jest zdrowe.
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Objawy ze strony serca w nerwicy. Kto tak ma?
-
- Nowy Użytkownik
- Posty: 8
- Rejestracja: 1 stycznia 2025, o 20:04
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 60
- Rejestracja: 14 grudnia 2016, o 15:29
Ja to odczuwam tak jakby serce na sekundę się zatrzymało i zaczęło bić po tej sekundzie. Czyli odczuwam takie podwójne uderzenie. Nic przyjemnego, ale wiem że to netwica bo serce mam zdrowe ( EKG i ECHO ok oprócz lekkiej niedomykalności zastawki ale kardiolog powiedział żeby się tym nie stresować).
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 51
- Rejestracja: 28 lutego 2020, o 08:57
U mnie "problem z sercem" zaczął sie od takich właśnie kołatań czy potykań serca a teraz doszly mi bóle w klatce i plecach ( na odcinku piersiowym) , uczucie wręcz takiej obreczy nad żebrami, bóle i dretwienie lewej ręki oraz uczucie pieczenie, wręcz palenia czasami na plecach 
-
- Nowy Użytkownik
- Posty: 8
- Rejestracja: 1 stycznia 2025, o 20:04
Kolego. Poczytaj sam siebie..Ide pobiegac..Myslisz ze chore serce pozwolilo by ci pobiegac ??DamianZ1984 pisze: ↑12 września 2022, o 21:14Czy macie tak lub mieliście że serducho czy okilice potrafią boleć, ból taki z dyskomfortem w skali trwa 5/10 5-6 godzin czasami 2 czasami tak, jak dziś od rana do teraz i mimo pracy, zajęć nawet trochę pobiegam to i tak jest, nie wiem już, sam czy zafiksowałem się na maxa, na te serce dużo rzeczy robię ale i tak to wraca i stres z czegokolwiek małej pierdoly wywołuje radar i ból gotowy, w sumie 7 lat temu miałem tak z lapaniwm powietrza wydawało mi sie ze mi go brakuje i mimo świadomości to nie przechodzi. Mocno trzyma
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1034
- Rejestracja: 6 stycznia 2020, o 16:58
widzę że ktoś odpisał na post z 2022 ,ale nie przypadkiem bo tu zafiksowany na serce pisałem że zaczęło się 7 lat temu od oddychania i łapania oddechów na dzień dzisiejszy wróciło i konikiem jest oddychanie.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 104
- Rejestracja: 27 października 2024, o 10:21
Spięte mięśnie przez nerwice, porozciągaj się, pouspokajaj, polecam medytacje albo jogęAgaJ pisze: ↑6 stycznia 2025, o 19:13U mnie "problem z sercem" zaczął sie od takich właśnie kołatań czy potykań serca a teraz doszly mi bóle w klatce i plecach ( na odcinku piersiowym) , uczucie wręcz takiej obreczy nad żebrami, bóle i dretwienie lewej ręki oraz uczucie pieczenie, wręcz palenia czasami na plecach![]()

-
- Nowy Użytkownik
- Posty: 12
- Rejestracja: 20 marca 2024, o 18:08
Od kilku dni znowu mam objawy nerwicowo sercowe i niepokój wczoraj myślałem że nie wytrzymam z kołataniem i tachykardią byłem u lekarza osłuchał i niby ok z płucami i z sercem jak mierze czasem ciśnienie to puls jest tak w przedziale 80-100 ale jak w niektórych momentach dnia mierze to jest wyższy i się nakręcam i wtedy to już samopoczucie tragiczne
Już nie wiem jak sie tego pozbyć
Już nie wiem jak sie tego pozbyć
-
- Nowy Użytkownik
- Posty: 2
- Rejestracja: 12 stycznia 2025, o 09:38
Od paru miesięcy zaczęły się u mnie pojawiać niepokojące objawy ze strony pracy serca ( bóle w klatce , kołatanie serca , duszności , skoki ciśnienia ) Nasilenie objawów spowodowało wizytę na SOR . Zrobiono mi tam badania , które nie wskazywały na żadną z wad serca , natomiast zwróciły uwagę na podwyższone TSH ( powyżej 14 ) . Dalsza diagnostyka w poradni rodzinnej i endokrynologicznej wykryły niedoczynność tarczycy Hashimoto . Branie Eutorytoxu przywróciło wynik TSH do normy . Niestety niepokojące objawy ze strony serca nie zniknęły , a wręcz zaczęły się nasilać i zwiększać swoją częstotliwość . Kolejne wizyty u kardiologa i szczegółowe badania i nie wyszło nic niepokojącego . A ja nadal czuję się źle. Najgorsze są noce . Częste przebudzenia , odczuwany niepokój i kołatanie serca . Ostatnio doszły do tego napady dreszczy ( trzęsę się jakbym była wystawiona na niską temperaturę , aż mi zęby szczękają ) Taki stan trwa około 10-15 min. W ciągu dnia jest lepiej , choć wtedy częściej miewam dziwne zawroty głowy i ogólne osłabienie . Masakra . Podejrzewam , że te objawy mają podłoże nerwicowe . Czas na konsultację psychiatryczną . Zobaczę jak to dalej się potoczy , bo jak na razie to bardzo przeszkadza w codziennym funkcjonowaniu . Pozdrawiam 

-
- Nowy Użytkownik
- Posty: 2
- Rejestracja: 12 stycznia 2025, o 09:38
Witaj. Niestety jeszcze nie , mam dopiero umówioną wizytę do lekarza rodzinnego . Jak znam życie na wizytę do psychiatry też przyjdzie mi poczekać . A co do samopoczucia , to kilka dni było ok , a dzisiejsza noc znowu dała się we znaki. Pobudka ok 2 ej , trzesawka i kołatanie serca . I tak z małymi przerwami do rana. W nocy mierzyłam ciśnienie i puls i było w normie. Już się trochę oswoiłam z tymi objawami , więc staram się nie nakręcać. Mam nadzieję, że w ciągu dnia będzie lepiej. Pozdrawiam .
- Radowid
- Nowy Użytkownik
- Posty: 3
- Rejestracja: 20 stycznia 2025, o 21:15
Drodzy, a czy wasze problemy z seduchem to codzienność czy po prostu pojawia się w chwilach lękowych? Bo ja od czerwca nie mogę serducha kompletnie uspokoić. Należałem jeszcze wtedy do wysportowanych osób, regularnie ćwiczących, dobrze się odżywiających więc tętno miałem na naprawdę fajnym poziomie ok. 70, przy słabym wysiłku do 90 przy treningu siłowym. Teraz rzadko kiedy schodzi poniżej 80, po zmianie pozycji na stojącą to jest około 105, a przy jakimikolwiek wysiłku jak spokojny spacer czy odkurzanie 130-140
Nawet jak tętno spadnie poniżej tych 80 to czuję że tłucze tak, że aż na tętnicy szyjnej i w głowie czuję rytm. Oczywiście EKG, Holter i Echo pokazało że serce zdrowe tylko trochę za szybkie...

- bareten
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 688
- Rejestracja: 7 października 2013, o 14:37
Tak tak.
Ja mam to samo. Problemy z ciśnieniem i tętnem. Przy mierzeniu ciśnienia zawsze około 90-100.
O ciśnieniu już nie mówię, a biorę leki na ciśnienie. Czasem tak serducho bije aż się brzuch podnosi. Lekarz powiedział, że jak najbardziej może być na tle nerwowym.
Ja mam to samo. Problemy z ciśnieniem i tętnem. Przy mierzeniu ciśnienia zawsze około 90-100.
O ciśnieniu już nie mówię, a biorę leki na ciśnienie. Czasem tak serducho bije aż się brzuch podnosi. Lekarz powiedział, że jak najbardziej może być na tle nerwowym.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 60
- Rejestracja: 14 grudnia 2016, o 15:29
U mnie ciśnienie 110x70, puls na poziomie 70 uderzeń na minutę.
W momencie, gdy czuję w klatce przeskakiwanie serca a mając jednocześnie palec na pulsie - czuję jakby na chwilę był zastój jakbym przestawał czuć puls.
Natomiast nasila się to wszystko w sytuacjach stresowych albo jak cos nie idzie po mojej myśli.
W momencie, gdy czuję w klatce przeskakiwanie serca a mając jednocześnie palec na pulsie - czuję jakby na chwilę był zastój jakbym przestawał czuć puls.
Natomiast nasila się to wszystko w sytuacjach stresowych albo jak cos nie idzie po mojej myśli.
-
- Nowy Użytkownik
- Posty: 6
- Rejestracja: 1 grudnia 2024, o 08:36
Witam, ja od parunastu miesięcy zauważyłem u siebie również skoki pracy serca, ciśnienie książkowe a puls miewam po 120/140 a nawet wczoraj miałem 160... Ciężko mi było to opanować, dziś czuję się taki wymemłany, wszystko mnie boli, byłem u lekarza pierwszego kontaktu jak i kardiologa, serducho mam w normie, tylko zastanawia mnie jedna rzecz... Aktualnie jestem na terapii poznawczo-behawioralnej od 4miesięcy, symptomy nerwicy ustąpiły, nie mam aż tak dużego uczucia lęku, jedynie te serducho, nie biorę żadnych leków, jedynie Valerin doraźnie. Czy ktoś miał lub ma taki przypadek jeśli chodzi o serducho? Podkreślam że mam 27lat.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
- MESJASZ
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 173
- Rejestracja: 7 września 2024, o 08:53
U mnie również nie ma lęku, natrętnych myśli etc, są tylko objawy ze strony serca. Niemiarowość serca oraz problemy z ciśnieniemGladisior pisze: ↑28 stycznia 2025, o 11:32Witam, ja od parunastu miesięcy zauważyłem u siebie również skoki pracy serca, ciśnienie książkowe a puls miewam po 120/140 a nawet wczoraj miałem 160... Ciężko mi było to opanować, dziś czuję się taki wymemłany, wszystko mnie boli, byłem u lekarza pierwszego kontaktu jak i kardiologa, serducho mam w normie, tylko zastanawia mnie jedna rzecz... Aktualnie jestem na terapii poznawczo-behawioralnej od 4miesięcy, symptomy nerwicy ustąpiły, nie mam aż tak dużego uczucia lęku, jedynie te serducho, nie biorę żadnych leków, jedynie Valerin doraźnie. Czy ktoś miał lub ma taki przypadek jeśli chodzi o serducho? Podkreślam że mam 27lat.
Pozdrawiam.