
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Nerwica a mania
- andrew
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 119
- Rejestracja: 15 marca 2014, o 20:21
to forum jest grupa wsparcia, jestem zdania ze jesli tyle postow i matwrialow nie wyjasnilo ci nerwicy i widzisz w zwykłych objawach nerwicy choroby to tu na forum czy na grupach nikt cie nie uspokoi na tyle zebys uwierzyl. musisz pracowac nad tym po prostu zgodnie z odburzaniem lub terapia. mozesz do wiktora sie zapisac, bardzo mi ponagaja z nim spotkania bo ma wlasnie wiedze na rozne tematy i z lakami oraz dda dużo mi wyjasnia, pewnie nasluchal się tyle takich idiotyzmoa ze rozpozna nerwice kolan komara
wiec i manie ci wykluczy, jesli nie mozesz isc do gabinetu. ale masz tylko nerwice jak coś

- lubieplacki13
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 495
- Rejestracja: 14 listopada 2019, o 21:50
Obaj Panowie z klasyczną nerwicą. Ludzie, zrozumcie, że jakbyście byli chorzy na CHAD czy Schizforenię, to byście się tak tego nie srali, jak przy nerwicy, tylko myślelibyście, że to normalne, tak już jest, oczywiście pewne objawy by Was niepokoiły, bardziej Waszych bliskich, ale lęk jest łatwą emocją do rozpoznania i jak się czegoś boicie, to nie ma szans, że to się zdarzy lub istnieje. Sorry, że tak ostro, ale widzę, że ciężko się do waszej świadomości dostać. Za dużo analizy i lęk przed oszaleniem. Kłębek myślowy i myślenie, jakby nas opętało jest normalne przy nerwicy. Wszystkie objawy są 100% nerwicowe i nie ma się nad czym zastanawiać. Psychiatra dał ci dobrą diagnozę, a nie dziwne, że po wizycie w szpitalu nie chcieli cie puścić, bo pewnie Twoja narracja brzmiała "mam w głowię myśli, że chce coś zrobie zrobić", a nie "mam natrętne myśli lękowe, że chce coś sobie zrobić, ale realnie, świadomie i logicznie wiem, że nie chcę", wtedy każdy lekarz ma obowiązek zatrzymać cię na obserwacji. Kontroli nie stracisz w nerwicy, to jest nasz mechanizm obronny i to co masz w głowie to straszaki, które nigdy się nie wydarzą. Proponuję zamiast szukać wsparcia tutaj, to po prostu wziąć się za materiały tutaj i na YouTube, zapisać się proponuję do Hewada, skoro nie ma się dostępu do polskich psychologów. Bo sorry, ale wsparcie w nerwicy to najmniej istotna rzecz, skoro nic ci realnie nie grozi, ta grupa, to nie jest pisanie codziennie co mi jest innego i oczekiwanie na cud "kiedy to minie?", tylko biblia dla nerwicowców, klucz do wzięcia się za siebie. Ciekaw jestem czy Karol przeczytałeś tu jakikolwiek artykuł i zyskałeś jakąś wiedzę, bo na Twoje pytanie jest w każdym artykule odpowiedź praktycznie.
/przerwa od forum
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 30
- Rejestracja: 2 sierpnia 2019, o 18:46
I tu jest "pies pogrzebany" nie wiem dlaczego ale te moje zaburzenia snu, sa moja piętą Achillesową, rzeczywiscie nie moge sie z tym pogodzic i tego zaakceptowac bo chciałbym bez zadnych leków normalnie spac.lubieplacki13 pisze: ↑1 stycznia 2020, o 21:19A robisz coś więcej niż analizujesz ciągle swój stan? Nie dziwnę, że nie jesteś zmęczony, gdy aktywność równa się zero i jesteś ciągle skupiony na tym jak się czujesz. Tak, to normalne.diego240 pisze: ↑1 stycznia 2020, o 19:20Ale czy to normalne ze po tym krotkim 4h śnie jest godzina 19sta a ja dalej czuje sie dobrze a wrecz nawet mam lekkie pobudzenie. Dodam ze bardzo rzadko wieczorami odczuwam zmeczenie i nie wiem kiedy mam sie kłaść spać i kłade sie na typowego farta.lubieplacki13 pisze: ↑1 stycznia 2020, o 16:03Skąd ta mania nagle? Nie rozumiem, co ma wspólnego mania z jedną krótką nocą. Ja też czasem czy zaburzony czy nie, jak sypiam nawet 2h to się czuję świetnie. Bo tak naprawdę jedna noc nie robi różnicy, jakbyś nagle zmienił swój nawyk to byś odczuł niewyspanie. Nie ma to nic wspólnego z żadną manią, za dużo analizujesz.
Nic innego mi w tej nerwicy nie doskwiera bo wiele rzeczy zaakceptowalem i poprostu o nich zapomniałem a jedynie walcze z tym snem jak z wiatrakami, byc moze dlatego ze nie mam warunków do tego a zeby w bezsenne noce cos ciekawego robic, zeby np. żonie nie przeszkadzać podczas jej snu.
-
- Administrator
- Posty: 6548
- Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54
Tu nie ma co wybitnie radzić poza tym, że potrzebujesz puścić kontrolę i choćby w tym poście jest zawarte sedno sprawy - jak-wyszed-bezsenno-t14241.html
Tylko trzeba zacząć podchodzić do tematu racjonalnie, a nie tylko przez pryzmat emocji pod tytułem - boję się.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 193
- Rejestracja: 25 października 2019, o 17:23
Wiesz co dokładnie jak napisałes trafiając do szpitala powiedziałem że mam czarne myśli, ale nie wiedziałem jak powiedzieć że one natretne, bo to po niemiecku nie było proste i poprostu kazali mi spisywać te myśli a, to mi się wydaje bezsensu bo tłumaczyłem ze mam nerwicę, a. Oni że nie widać bo żadnego ataku paniki przez tydzien nie miałem. Jeszcze z jednym pogadałem to powiedział że depresja jak jest to mała, jakieś tam małe paranoje dostawałem ale to każdy człowiek w życiu mógł mieć, bo kiedyś zapaliłem trawy i tak się zjarałem że siedzialem i myślałem że wszyscy się śmieją zemnie ze się sfajdalem w gacie hahah przez godzinę siedziałrm i słuchałem wszystkich z myślą że oni omnie mówią i się śmieją, a ja jakby odgrodzony, i przeszło jak trawa puściła. A w domu to często boję się i może to są małe paranoje jak dzieci się na mnie popatrzą to odrazu misöem już mniej ale czasem jest jeszcze myśli odrazu że coś zemns nie tak bo się patrzę, a miewam tak że pstzrze się otępiałym wzrokiem i się zawieszę. I jak dziecko to zauważy to się ma prawo bać s ja wtedy się boję i niewiem czy to paranoja czy poprostu lęk że coś nie tak zemna. Tak czytałem wszystko chyba co możliwe i słuchałem nagranialubieplacki13 pisze: ↑4 stycznia 2020, o 16:45Obaj Panowie z klasyczną nerwicą. Ludzie, zrozumcie, że jakbyście byli chorzy na CHAD czy Schizforenię, to byście się tak tego nie srali, jak przy nerwicy, tylko myślelibyście, że to normalne, tak już jest, oczywiście pewne objawy by Was niepokoiły, bardziej Waszych bliskich, ale lęk jest łatwą emocją do rozpoznania i jak się czegoś boicie, to nie ma szans, że to się zdarzy lub istnieje. Sorry, że tak ostro, ale widzę, że ciężko się do waszej świadomości dostać. Za dużo analizy i lęk przed oszaleniem. Kłębek myślowy i myślenie, jakby nas opętało jest normalne przy nerwicy. Wszystkie objawy są 100% nerwicowe i nie ma się nad czym zastanawiać. Psychiatra dał ci dobrą diagnozę, a nie dziwne, że po wizycie w szpitalu nie chcieli cie puścić, bo pewnie Twoja narracja brzmiała "mam w głowię myśli, że chce coś zrobie zrobić", a nie "mam natrętne myśli lękowe, że chce coś sobie zrobić, ale realnie, świadomie i logicznie wiem, że nie chcę", wtedy każdy lekarz ma obowiązek zatrzymać cię na obserwacji. Kontroli nie stracisz w nerwicy, to jest nasz mechanizm obronny i to co masz w głowie to straszaki, które nigdy się nie wydarzą. Proponuję zamiast szukać wsparcia tutaj, to po prostu wziąć się za materiały tutaj i na YouTube, zapisać się proponuję do Hewada, skoro nie ma się dostępu do polskich psychologów. Bo sorry, ale wsparcie w nerwicy to najmniej istotna rzecz, skoro nic ci realnie nie grozi, ta grupa, to nie jest pisanie codziennie co mi jest innego i oczekiwanie na cud "kiedy to minie?", tylko biblia dla nerwicowców, klucz do wzięcia się za siebie. Ciekaw jestem czy Karol przeczytałeś tu jakikolwiek artykuł i zyskałeś jakąś wiedzę, bo na Twoje pytanie jest w każdym artykule odpowiedź praktycznie.
Przeżyłem wiele lat i miałem wiele problemów, z których większość nigdy się nie wydarzyła.
Mark Twain ”
Mark Twain ”
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 888
- Rejestracja: 1 grudnia 2013, o 09:57
Diego zawsze tak jest ze objaw który nam najbardziej nie pasuje najbardziej się zakotwicza. Twoim konikiem jest teraz sen wiec nie mozesz spać. Pospales 4h i jestes wyspany to źle, byłbyś zmeczony to też byłoby źle.
Czasami jest tak że organizm ma zmniejszona potrzebe snu. Ja czegos takiego doswiadczylem ze sypialem po 4h przez 2 tygodnie i funkcjonowalem pelen energii a potem musialem nagle odespac zmeczenie.
ChAD bo krótko sypiasz ? Pewnie czytałeś jakie jest spektrum manii a jak widać nie wylapales faktu ze na manie sklada sie przynajmnuej kilka objawów z czego ty uczepiles sie jednego w dodatku pobocznego i nie do konca z reszta pasującego.
Też czasem miewalem takie dluzsze problemy ze snem. Ale za kazdym razem mijały jak zacząłem na nie machać ręką.
Czasami jest tak że organizm ma zmniejszona potrzebe snu. Ja czegos takiego doswiadczylem ze sypialem po 4h przez 2 tygodnie i funkcjonowalem pelen energii a potem musialem nagle odespac zmeczenie.
ChAD bo krótko sypiasz ? Pewnie czytałeś jakie jest spektrum manii a jak widać nie wylapales faktu ze na manie sklada sie przynajmnuej kilka objawów z czego ty uczepiles sie jednego w dodatku pobocznego i nie do konca z reszta pasującego.
Też czasem miewalem takie dluzsze problemy ze snem. Ale za kazdym razem mijały jak zacząłem na nie machać ręką.