Więc generalnie jak źle by Wam nie było, jak straszne nie były by objawy, myśli i natręty. Jakby nie wiadomo jak silne było uczucie odcięcia, odrealnienia.
Przypomnijcie sobie ILE CZASU JUŻ SIĘ TO Z WAMI JEST. I NIGDY, NIGDY, ANI NA SEKUNDĘ NIE STRACILIŚCIE KONTROLI NAD SOBĄ. NIC ZŁEGO SIĘ NIE STAŁO. NIE ZROBILIŚCIE SOBIE KRZYWDY, NIKOMU INNEMU, NIE ZWARIOWALIŚCIE. Wasze życie dla osób z zewnątrz wygląda dokładnie tak samo. Macie swoje sukcesy, porażki, lepsze chwile i gorsze. Jecie, robicie zakupy, przeglądacie fejsa, czytacie książki.
Niech to będzie dowód na to, że to WSZYSTKO JEST TYLKO CHOLERNĄ ILUZJĄ.
I BEZ LĘKU ODPUSZCZAJCIE KONTROLĘ
