Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Nerwica lekowa,natretne mysli i ataki paniki
-
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 2216
- Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00
Co za bzdura w ktorym momencie sie starasz olewac . Ty je wypierasz pewnie a okewanie polega na pozwoleniu byc tym mysla . I tak i tak bedzie to wysysac energie z ciebie lepiej sobie to akceptowac i nie walczyc z tym zajac sie czyms zqmiast wierzyc w te mysli .
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 166
- Rejestracja: 1 lipca 2016, o 11:23
Jak się tego nie bać?. Kiedy przeraża to jak często się słyszy czy czyta o niej. Doradzcie Kochani.
-- 1 sierpnia 2016, o 17:29 --
Nie wiem może jestem jakąś pierd. .....ta. Sama nie wiem co robić.
-- 1 sierpnia 2016, o 17:52 --
Co wy na to???
-- 1 sierpnia 2016, o 17:52 --
Jest ktos co mial to samo??
-- 1 sierpnia 2016, o 17:29 --
Nie wiem może jestem jakąś pierd. .....ta. Sama nie wiem co robić.
-- 1 sierpnia 2016, o 17:52 --
Co wy na to???
-- 1 sierpnia 2016, o 17:52 --
Jest ktos co mial to samo??
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 166
- Rejestracja: 1 lipca 2016, o 11:23
Wiem co to nerwica. Ale nie wiem jak przestac sie bac kiedy to nadal siedzi we mnie.
-- 1 sierpnia 2016, o 18:23 --
Bylo lepiej i znowu gorzej
-- 1 sierpnia 2016, o 18:45 --
Mam pytanko... Jak uspokoje stan emocjonalny to przejdzie nerwica i te stany lekowe dotyczace np.depresji??? I innych mysli natretnych.
-- 1 sierpnia 2016, o 18:46 --
Wroci wszystko do normy??
-- 2 sierpnia 2016, o 09:13 --
Prosze o odpowiedz.
-- 3 sierpnia 2016, o 15:55 --
Witam. Mieliście coś takiego. ..... że nie mogliście jesc. Nie mieliście apetytu i nic wam się nie chciało robić. Po prostu nie mieliście ochoty na nic?? Proszę o odpowiedz
-- 1 sierpnia 2016, o 18:23 --
Bylo lepiej i znowu gorzej
-- 1 sierpnia 2016, o 18:45 --
Mam pytanko... Jak uspokoje stan emocjonalny to przejdzie nerwica i te stany lekowe dotyczace np.depresji??? I innych mysli natretnych.
-- 1 sierpnia 2016, o 18:46 --
Wroci wszystko do normy??
-- 2 sierpnia 2016, o 09:13 --
Prosze o odpowiedz.
-- 3 sierpnia 2016, o 15:55 --
Witam. Mieliście coś takiego. ..... że nie mogliście jesc. Nie mieliście apetytu i nic wam się nie chciało robić. Po prostu nie mieliście ochoty na nic?? Proszę o odpowiedz
-
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 1006
- Rejestracja: 5 kwietnia 2016, o 22:09
Właśnie udowodniłeś, że nie wiesz czym jest nerwica, a dowodem jest na to pytanie stwierdzenie, że nie wiesz jak przestać się bać i fakt, że dziwisz się objawom. Wszystko to było tak często powielane w materiałach forumowych, że nie dało się tego ominąć. Nie będę kopiował artykułów bo to mija się z celem, ale żeby nie było powierzchownie odpiszę na pytania.

Przyrównaj sobie to do sytuacji gdzie masz prawdziwe zagrożenie. Idzie na Ciebie jakiś drechol i chce Cię skroić z telefonu. W zależności od tego czy wybierasz walkę czy ucieczką włącza się właśnie ta reakcja - walcz lub uciekaj. W czasie ucieczki wydaje mi się, że raczej nie będziesz miał ochoty skoczyć na kebsa, a będziesz zajęty przetrwaniem. I teraz zrozum, że Tobie nic nie jest i nic Ci się nie stanie, ale Twój stan umysłu jest non stop w czasie szukania zagrożenia. Nie widzi oponenta, więc szuka zagrożenia w Tobie. W Twoich myślach, w objawach tj ból głowy, brak apetytu i Ty rozumiejąc czym jest nerwica nie powinieneś w to płynąć, a jednak się dziwisz. Bart to weteran nerwicowy i jak mówi, że nie wiesz czym jest nerwica to tak najwidoczniej jest.
Przeczytaj artykuły na forum i przesłuchaj materiały jeszcze raz.
To zupełnie normalnie, wszelkie procesy i już nawet nie mówię o zaburzeniach emocjonalnych, ale np proces uczenia się choćby rysowania wiąże się zawsze z wzlotami i upadkami. Raz wyjdzie Ci super szkic, a raz przedszkolne bohomazy. Raz będzie Ci szło dobrze ignorowanie natrętów, a raz z nimi popłyniesz. Kwestia co zrobisz dalej, czy będziesz się użalać czy potraktujesz to jako lekcję na przyszłość, bo fakt, że z jakimś natrętem popłynąłeś wynika z braku dystansu lub co jest bardzo częste - niewystarczającej wiedzy o zaburzeniu. Od razu powiem, że jednokrotne przeczytanie wszystkich materiałów niewiele, da bo ja nawet po paru miesiącach znajdywałem nowe rzeczy w nich, które wcześniej mi umykały.Bylo lepiej i znowu gorzej
Tak.Mam pytanko... Jak uspokoje stan emocjonalny to przejdzie nerwica i te stany lekowe dotyczace np.depresji??? I innych mysli natretnych.
Ok. OdpowiadamProsze o odpowiedz.

Ta wypowiedź nie będzie miała na celu urażenie Ciebie, a udowodnienie, że nie wiesz czym jest w podstawa nerwicy czyli reakcja walcz lub uciekaj.Witam. Mieliście coś takiego. ..... że nie mogliście jesc. Nie mieliście apetytu i nic wam się nie chciało robić. Po prostu nie mieliście ochoty na nic?? Proszę o odpowiedz
Przyrównaj sobie to do sytuacji gdzie masz prawdziwe zagrożenie. Idzie na Ciebie jakiś drechol i chce Cię skroić z telefonu. W zależności od tego czy wybierasz walkę czy ucieczką włącza się właśnie ta reakcja - walcz lub uciekaj. W czasie ucieczki wydaje mi się, że raczej nie będziesz miał ochoty skoczyć na kebsa, a będziesz zajęty przetrwaniem. I teraz zrozum, że Tobie nic nie jest i nic Ci się nie stanie, ale Twój stan umysłu jest non stop w czasie szukania zagrożenia. Nie widzi oponenta, więc szuka zagrożenia w Tobie. W Twoich myślach, w objawach tj ból głowy, brak apetytu i Ty rozumiejąc czym jest nerwica nie powinieneś w to płynąć, a jednak się dziwisz. Bart to weteran nerwicowy i jak mówi, że nie wiesz czym jest nerwica to tak najwidoczniej jest.
Przeczytaj artykuły na forum i przesłuchaj materiały jeszcze raz.
Jak szukać objawów bez nakręcania się -> http://www.zaburzeni.pl/viewtopic.php?p=100011#p100011
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 166
- Rejestracja: 1 lipca 2016, o 11:23
Dzięki.
-- 5 sierpnia 2016, o 15:55 --
Właśnie zaczęłam terapię behawioralna. Może macie jakieś wskazówki??
-- 5 sierpnia 2016, o 15:56 --
Jak podejść do tego wszystkiego przy i tak złym samopoczuciu??
-- 5 sierpnia 2016, o 15:57 --
Co robić a czego unikac??
-- 5 sierpnia 2016, o 17:49 --
No napiszcie coś!!!
-- 5 sierpnia 2016, o 15:55 --
Właśnie zaczęłam terapię behawioralna. Może macie jakieś wskazówki??
-- 5 sierpnia 2016, o 15:56 --
Jak podejść do tego wszystkiego przy i tak złym samopoczuciu??
-- 5 sierpnia 2016, o 15:57 --
Co robić a czego unikac??
-- 5 sierpnia 2016, o 17:49 --
No napiszcie coś!!!
-
- Hardcorowy "Ryzykant" Forum
- Posty: 1759
- Rejestracja: 14 lipca 2016, o 20:09
"""W czasie ucieczki wydaje mi się, że raczej nie będziesz miał ochoty skoczyć na kebsa""""
dobre!!! malo z tego wszystkie procesy trawienne sa zatrzymane, gdyz organizm nie moze tracic energii na trawienie, ale na sile do ucieczki. Krew szybciej krazy i zapasy tlenu doprowadzane sa do miesni, nawet z mozgu, stad uczucie omdlenia !

Czekasz aż poczujesz się lepiej by zacząć żyć, zacznij żyć, by poczuć się lepiej (Ciasteczko)
-
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 1006
- Rejestracja: 5 kwietnia 2016, o 22:09
To normalne, że do Ciebie nie dociera ponieważ, masz zaburzenie lękowe. Twoja logika jedno, a emocje drugie i cały proces odburzania jest powolny i mozolny ponieważ polega na wpływaniu świadomości na podświadomość czyli zaszczepienie nowych reakcji na wyuczone nawyki. Np dopada Cię smutek to odruchowo przychodzi skojarzenie "o nie, skoro jestem smutny to pewnie jest to depresja" i jest to nawyk, Szybkie skojarzenie myślowe i teraz kwestia czy popłyniesz za tym i będziesz dalej doszukiwał się objawów, czy dasz istnieć emocji lęku, ale nie popłynąć z tym tzn dać jej być i np NIE UCIEKAJĄC W PANICE zająć się choćby gotowaniem czy wyjściem z znajomymi. Ta emocja na pewno przeminie, tylko musisz odczekać i nie myśleć o tym. Zmienić świadomie otoczenie myślowe i rozumieć dlaczego to robisz. To bardzo ważne, ponieważ nie rozumiejąc dlaczego trzeba tak robić nic się nie zmieni.Kotek:) pisze:Dla was wszystko jest wytlumaczalne. I jasne.
A do mnie to nie dociera. Czemu Tak jest??
Nie chodzi tutaj "cholera, trę te buraczki drugą godzinę a to nie mija... dlaczego?! dobra, muszę się zająć... a ten lęk jest dalej? cholera, wciąż jest... dlaczego?!" tylko o podejście typu "wiem, że nic mi się nie stanie, a to tylko lęk, niech sobie będzie" i po jakimś czasie życie pomimo lęku on zniknie.
Jak szukać objawów bez nakręcania się -> http://www.zaburzeni.pl/viewtopic.php?p=100011#p100011
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 166
- Rejestracja: 1 lipca 2016, o 11:23
Dziekuje za wyjasnienie
-- 24 sierpnia 2016, o 09:37 --
Witam. Mam teraz coś takiego..... od tygodnia jest lepiej. Natretnych myśli było dużo mniej ,leku też i znowu pogorszenie. Powiedzcie czy po dłuższej chwili może znowu być gorzej??Czy to tak na chwilę na wraca. I czy to normalne??
-- 24 sierpnia 2016, o 09:37 --
Witam. Mam teraz coś takiego..... od tygodnia jest lepiej. Natretnych myśli było dużo mniej ,leku też i znowu pogorszenie. Powiedzcie czy po dłuższej chwili może znowu być gorzej??Czy to tak na chwilę na wraca. I czy to normalne??
- Nana
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 76
- Rejestracja: 10 maja 2016, o 21:27
Oczywiście, że to normalne w tym nienormalnym stanie
Raz lepiej, raz gorzej. Trzeba prowadzić do tego, żeby więcej było dobrych dni, i to i gorsze przestaną mieć znaczenie. To nie jest proste. To jest mega trudne, żeby nie brać sobie do głowy tego, że znowu jest pogorszenie.. Musisz uzbroic się w cierpliwosc. Wiele osob mowi, że to dlugi i mozolny proces i tak wlasnie jest.
Życze duzo cierpliwosci, akceptacji i tych lepszych dni.
To w nerwicy mocno potrzebne.

Życze duzo cierpliwosci, akceptacji i tych lepszych dni.

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 166
- Rejestracja: 1 lipca 2016, o 11:23
Witam Was. Mieliście coś takiego jak wyrzuty sumienia?? Ni stad przyszły mi do głowy wyrzuty sumienia nie wiem dlaczego bo nic nikomu nie zrobiłam. Z stąd moje zaskoczenie i atak paniki. Wyrzuty sumienia dotyczą bliskich w rodzinie i znajomych. Dostałam atak paniki.