


A jeszcze z innej beczki. Jakie i jak długo objawy rzucania palenia Ci dokuczały Wojtku?
Nadciśnienie tętnicze może być równie dobrze wynikiem nerwicy. Ja mam nadciśnienie tętnicze ale odkąd biorę tabletki to rzadko kiedy mam podwyższone ciśnienie. Nadciśnienie to choroba cywilizacyjna i bardzo powszechna więc nie ma się co tego obawiać tylko grzecznie brać tabletki i nie lekceważyć tego.ChanelRose pisze:No więc... Byłam wczoraj lekarki, takiej która mnie dobrze zna i leczy mnie od urodzenia. I okazało się, że prawdopodobnie mam nadciśnienie tętnicze, co skutkuje uciskiem w klatce piersiowej, a kolejno - uczucie niesatysfakcjonującego oddechu. I niestety leczy się to do końca życia... Ale badania mam dopiero w poniedziałek, wyniki - w środę, więc dopiero wtedy będzie wiadomo. Bo tak naprawdę to może być od wszystkiego - począwszy od złej pracy nerek, poprzez coś tam w jamie brzusznej, astmę utajoną aż do wspomnianego nadciśnienia.
I powiem szczerze, że chyba bym wolała mieć już tą nerwicę, chodzić na psychoterapię ale mieć świadomość, że fizycznie jestem zdrowa.
Jedno jest pewne, jak to pani doktor powiedziała - ja sobie tego nie wymyśliłam, to się naprawdę pojawiło i zaczęłam szukać przyczyny i dlatego popadłam w obsesję.
Mam nadzieję, że jakakolwiek diagnoza, okaże się dla mnie łaskawa.
A Ty Anetka masz zrobione wszystkie badania? Wiesz na pewno, że to nerwica?