Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Nasze małe zwycięstwa :) Małe codzienne kroczki
-
- Gość
Dopoki nie uwierzysz, ze wyjdziesz na sto procent, to jak masz wyjsc? Uwierz w to. A nawet jakby Ci kiedys wrocilo, to ze raz dalas rade to potem tez sie z tym uporasz.
- MaksiaKasia
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 248
- Rejestracja: 15 maja 2015, o 21:23
Spacerować? Chyba dookoła bloku - i to niechętnie. Mam takie depresyjne myśli. W ogóle zaczynam się tak dziwnie czuć w związku z tym wprowadzaniem zmian do swojego nerwicowego życia. Czuję, jakbym od nowa się wszystkiego uczyła, przez co mam doła. Być możemy moja nerwica zaczyna się buntować, bo pierwszy raz w sumie mam w planach się porządnie za nią zabrać (sama a nie na siłę, kiedy mama mnie zmuszała do wyjścia, czy zostawiała w domu). Ale po 2 latach izolacji w domu jest serio ciężko.
Żyję w klatce. Od lat. Chcę nauczyć się żyć na nowo...
- Jerry
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 835
- Rejestracja: 14 stycznia 2015, o 17:12
Wiesz, że podstawa wyjścia z tego gówna to akceptacja tego co Cię spotyka i porzucenie kontroli nad tym? Jeżeli będziesz z tym walczyć i męczyć to "ch.j, dupa i kamieni kupa", cytując klasyków. Nie możesz podchodzić do tego w taki sposób jak teraz - bądź dla siebie najlepszym przyjacielem. Jeżeli zwariujesz to co z tego? Nie będą Ci w stanie pomóc? So what? Przecież zwariujesz więc i tak Ci będzie wszystko jedno
Połóż wreszcie na to laskę.
Yaya - dobra pogoda właśnie się skończyła. W centrum już noc

Yaya - dobra pogoda właśnie się skończyła. W centrum już noc

Nowa dostawa kozich racic z hodowli ekologicznej na Podkarpaciu. Kilogram świeżych, całych - 19 zł/kg. Kilogram świeżych, drobno mielonych - 23 zł/kg.
Pamiętajcie, że najlepsze na nerwice są z koziołka racice!
Moczymy je 2 dni w wodzie lub mleku, mieszamy z miodem i cytryną, a następnie pałaszujemy (1-2 kilogramy dziennie). Nerwica przechodzi po tygodniu, depresja po dwóch.
Zapraszam do składania zamówień.
Pamiętajcie, że najlepsze na nerwice są z koziołka racice!
Moczymy je 2 dni w wodzie lub mleku, mieszamy z miodem i cytryną, a następnie pałaszujemy (1-2 kilogramy dziennie). Nerwica przechodzi po tygodniu, depresja po dwóch.
Zapraszam do składania zamówień.
-
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 2216
- Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00
Wiesz nerwica lubi przyatakowac z.zdwojona sila jak zaczynasz sie odburzac bo umysl nie wie.co sie dzieje dlatego tez wtedy badz czujna i za wszelka cene nie dawaj sie . Jak sie zdarzy nic strasznego nastepnym razem bedzie lepiej .
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
- MaksiaKasia
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 248
- Rejestracja: 15 maja 2015, o 21:23
Na Ochocie ulewa, aż mnie brzuch pobolewa
Jak tylko się pogoda zmienia na taką jak teraz, to mi się derealka nasila. Weźcie mi coś napiszcie, żebym uwierzyła, że dalej jestem człowiekiem (mimo że niby wiem, że jestem, ale coś mi to przesłania), że świat jest normalny, że mi to przejdzie, że internety istnieją, że Wy istniejecie, bo świruję już!!!!

Żyję w klatce. Od lat. Chcę nauczyć się żyć na nowo...
- MaksiaKasia
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 248
- Rejestracja: 15 maja 2015, o 21:23
No nie wiem. Jakoś to do mnie nie dochodzi. Czuję się, jakbym nigdy tu nie żyła, jakbym była w jakimś choooj wie czym. Nie poznaję rzeczy dookoła, mimo że są mi logicznie znane. Przeraża mnie wszystko 

Żyję w klatce. Od lat. Chcę nauczyć się żyć na nowo...
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 211
- Rejestracja: 10 stycznia 2015, o 23:43
Pozytywnieania32 pisze:powodzenia!napisz pozniej jak było:)

A w ogóle zdecydowałem się na kurs z dwóch powodów: zbliżają się dwa wesela, na które chciałbym pójść i nie tylko na nich siedzieć i jeść



No pain - no gain
Rezygnowanie staje się nawykiem
Rezygnowanie staje się nawykiem
- MaksiaKasia
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 248
- Rejestracja: 15 maja 2015, o 21:23
Pojechałam dziś z ukochanym samochodem te 30 km do rodziców i siedzimy u nich teraz. Dodatkowo pojechaliśmy ,,na luzie" do Lidla - chodziłam po sklepie i walczyłam. Później poszliśmy na spacer całkiem spory (jak dla mnie kawałek 400 m
).

Żyję w klatce. Od lat. Chcę nauczyć się żyć na nowo...
- anita
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 115
- Rejestracja: 15 maja 2015, o 14:44
Fajny pomysl, moze tez pojde na to co ostatnio chialam (zanim odstawilam leki) na salse, teraz moze pojde dla zajecia i tez wlasnie wyjscia z domuFine pisze: PozytywnieNa początek wybrałem taniec użytkowy. Nie było tak źle jak myślałem. Prowadzący bardzo w porządku. Zajęcia minęły bardzo szybko.
A w ogóle zdecydowałem się na kurs z dwóch powodów: zbliżają się dwa wesela, na które chciałbym pójść i nie tylko na nich siedzieć i jeść, a drugi żeby zmierzyć się z kompleksami i lękami (ocena mojej osoby przez innych, przebywanie wśród ludzi, próba cieszenia się z własnych decyzji)
Za tydzień kolejna okazja
