Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Moja nerwica i to ze straciłem sens życia ...

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Ciasteczko
Administrator
Posty: 2682
Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01

7 lutego 2016, o 14:12

To nie odkładaj tego, co chcesz zrobić na potem!
Łatwo jest popaść w błedne postępowanie polegające na czekaniu aż ci się zachce.
Nie zachce Ci się! Tak to już jest, bo za mocno osiadłeś w zaburzeniu. Ale poprzez działanie możesz zacząć sobie przypominać jak to było żyć normalnie. Dlatego działa się pomimo niechęci i braku ochoty, żeby przywrócić siebie do normalnego trybu poprzez aktywność.
Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy. :hercio:
Awatar użytkownika
zebulon
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 644
Rejestracja: 21 czerwca 2015, o 18:56

7 lutego 2016, o 15:12

Masz racje ale ... nie zawsze mogę bo telepki jak i inne objawy uniemożliwiają mi działanie . Wiem robię to w oknach objawowych , najbardziej zal mi zony bo jestem toksyczny
Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku .
Piekło nerwicy tworzymy sami sobie ...
Nie pozwól żeby życie straciło sens przez osobę, która po prostu nie była Ciebie warta.
nerwica przypomina prowadzenie codziennie konia do weterynarza żeby sprawić czy na pewno nie jest wielbłądem ( cytat który mnie rozbawił )
Awatar użytkownika
Ciasteczko
Administrator
Posty: 2682
Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01

7 lutego 2016, o 15:23

Staraj się, staraj! Ja wiem, że to brzmi jak frazes, ale prawda jest taka, że dopóki walczysz i sie starasz, to jesteś zwyciezcą, bo to znaczy, że nie poddaleś się, nie straciłeś celu z oczu.
Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy. :hercio:
Piotr
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 16
Rejestracja: 4 lutego 2016, o 13:24

7 lutego 2016, o 15:26

Cześć Zebulon!

Miałem podobne objawy jak Ty (zresztą jak wszyscy tutaj). Myślałem, że już mi tak zostanie na zawsze. Po tym forum, po terapii, po rozmowach z bliskimi czuję się o wiele lepiej. Nie jest to szczyt amerykii, ale wierzę w to, że dzięki czasowi i mojej determinacji będzie jak dawniej. Tobie też się to uda, jestem w 100% przekonany. Nie przejmuj się tyle i nie myśl o tym, zajmij się czymś. Wiem jakie to trudne, ale ja spróbowałem i są tego efekty. Nawet nie wiesz jakie to jest przyjemne i jaką czerpie z tego satysfakcję. Miewam lepsze i gorsze dni. Ale staram się tym nie przejmować.
Awatar użytkownika
zebulon
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 644
Rejestracja: 21 czerwca 2015, o 18:56

7 lutego 2016, o 17:08

Wiem ze mozna czerpac satysfakcje ale jak wspominałem objawy utrudniaja mi zajecie sie czymś
Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku .
Piekło nerwicy tworzymy sami sobie ...
Nie pozwól żeby życie straciło sens przez osobę, która po prostu nie była Ciebie warta.
nerwica przypomina prowadzenie codziennie konia do weterynarza żeby sprawić czy na pewno nie jest wielbłądem ( cytat który mnie rozbawił )
Piotr
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 16
Rejestracja: 4 lutego 2016, o 13:24

7 lutego 2016, o 17:24

Spójrz na swój podpis :)))
Awatar użytkownika
zebulon
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 644
Rejestracja: 21 czerwca 2015, o 18:56

8 lutego 2016, o 10:00

i co z tego ? jakś mi nie idzie dziś musiałem wyczyscic model bo chce go sprzedać i takiej telepki dostałem ze musiałem poprosic zone zeby mi pomogła a ja sie telepałem .... koszmar kurcze

-- 8 lutego 2016, o 11:00 --
I znowu bezsensowny sen zwiazany ze smiecia ojca ... kompletnie bez sensu ale tam jednak była jakaś ciepła rodzinna atmosfera ktorej chyba mi brakowało niemnej obodziłem się w środku nocy , potem zasnełem i sen trwał realistyczny .... teraz rozbity jestem ... moze znowu psychika coś naprawia ? nie mam pojecia o co chodzi w tych snach
Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku .
Piekło nerwicy tworzymy sami sobie ...
Nie pozwól żeby życie straciło sens przez osobę, która po prostu nie była Ciebie warta.
nerwica przypomina prowadzenie codziennie konia do weterynarza żeby sprawić czy na pewno nie jest wielbłądem ( cytat który mnie rozbawił )
Awatar użytkownika
Yayatoure
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 266
Rejestracja: 12 lutego 2014, o 15:29

8 lutego 2016, o 10:18

Sen to też zwierciadło Twoich myśli, więc jak jesteś zaburzony i masz "dziwne myśli" to odbija się to w snach :) sam miałem taki okres, że co nos jakieś sny o biciu, przemocy, tłukłem wszystkich swoich znajomych i sąsiadów :) Nie myśl o tym bo to tylko sen.
Awatar użytkownika
zebulon
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 644
Rejestracja: 21 czerwca 2015, o 18:56

10 lutego 2016, o 11:47

Owszem odbicie jakby zwierciadło ale po takim snie czyje sie rozbity podenerwowany itp. tylko mysle ze poniekad cos znaczą i sa czegoś projekcją

-- 8 lutego 2016, o 14:37 --
Wykorzystałem to że żona poszła na zakupy i wymieniłem wkład baterii w kuchni ... wstydzę sie tych telepek nawet sprawnie poszło mam OK trudno ale nie muszę wszystkim pokazywać

-- 8 lutego 2016, o 22:49 --
jeszcze nastepny objaw ze strony serca ... leze OK siadam puka , wstaje puka silniej ... ale jak polazłem to chodziłem normalnie tzn. nie zrobiło mi sie słabo itp. nerwica ? chyba tak

-- 10 lutego 2016, o 12:47 --
Dzisiaj zrozumiałem że boje sie objawów i one następują silniej ot błędne koło
Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku .
Piekło nerwicy tworzymy sami sobie ...
Nie pozwól żeby życie straciło sens przez osobę, która po prostu nie była Ciebie warta.
nerwica przypomina prowadzenie codziennie konia do weterynarza żeby sprawić czy na pewno nie jest wielbłądem ( cytat który mnie rozbawił )
Awatar użytkownika
Milya
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 123
Rejestracja: 13 stycznia 2016, o 12:49

10 lutego 2016, o 12:50

zebulon pisze: Dzisiaj zrozumiałem że boje sie objawów i one następują silniej ot błędne koło
Niestety tak to działa, ale nie możesz się im poddawać, na szczęście wiesz, że te objawy to nerwica i nic Ci się fizycznie nie stanie, to tylko psychika szwankuje
~ szukajcie mnie w innym świecie ~
Awatar użytkownika
zebulon
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 644
Rejestracja: 21 czerwca 2015, o 18:56

10 lutego 2016, o 22:48

Jakis czas się w miare dobrze czuje ale znowu sie nakreciłem myslą ... a co bedzie jak nerwica maskuje jakaś chorobe ? pobolewa mnie watroba byłem na badanich i w sumie nic sensownego nie wyszło ale kolezanka zmarła na marskosc watroby i relanium moze to wywolac ....

-- 10 lutego 2016, o 23:48 --
Jakies zajawki sa ale dzis jest zmiana jakas .... moze na lepsze jutro napisze
Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku .
Piekło nerwicy tworzymy sami sobie ...
Nie pozwól żeby życie straciło sens przez osobę, która po prostu nie była Ciebie warta.
nerwica przypomina prowadzenie codziennie konia do weterynarza żeby sprawić czy na pewno nie jest wielbłądem ( cytat który mnie rozbawił )
Awatar użytkownika
Hope77
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 23
Rejestracja: 1 lutego 2016, o 20:13

11 lutego 2016, o 10:54

zebulon pisze:Jakis czas się w miare dobrze czuje ale znowu sie nakreciłem myslą ... a co bedzie jak nerwica maskuje jakaś chorobe ? pobolewa mnie watroba byłem na badanich i w sumie nic sensownego nie wyszło ale kolezanka zmarła na marskosc watroby i relanium moze to wywolac ....

-- 10 lutego 2016, o 23:48 --
Jakies zajawki sa ale dzis jest zmiana jakas .... moze na lepsze jutro napisze
Zrobiłeś badania, widzisz, że nic Ci nie grozi z tej strony. Jesli dopadnie Cię myśl, że "a może jednak nie, może jestem poważnie chory" popatrz na wyniki i powiedz sobie: "nic mi nie jest, czuję się niespokojny, bo boję się choroby, ale jestem bezpieczny, nic mi nie grozi". Nie poddawaj się w zmaganiu z lękami :) Trzymaj się :)
Awatar użytkownika
zebulon
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 644
Rejestracja: 21 czerwca 2015, o 18:56

12 lutego 2016, o 16:21

cały sie nie przebadałem ale to co wyszło jest OK , przyznam ze nerwica skutecznie w tym mi przeszkadza ale .... dzis lepiej bo doszedłem do cześci problemów i jakby cos sie przetrybiło ... napisze co dalej

-- 12 lutego 2016, o 17:21 --
Wczoraj ogladałem film i widziałem w nim strzelankę i rzeczywiste zagrozenie zycia i pomyslalem ze co w sumie mi grozi za telewizoorem ? tam powinienes sie bać a tu ? to jakaś bzdura ...
Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku .
Piekło nerwicy tworzymy sami sobie ...
Nie pozwól żeby życie straciło sens przez osobę, która po prostu nie była Ciebie warta.
nerwica przypomina prowadzenie codziennie konia do weterynarza żeby sprawić czy na pewno nie jest wielbłądem ( cytat który mnie rozbawił )
Awatar użytkownika
Hope77
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 23
Rejestracja: 1 lutego 2016, o 20:13

15 lutego 2016, o 11:12

zebulon pisze:cały sie nie przebadałem ale to co wyszło jest OK , przyznam ze nerwica skutecznie w tym mi przeszkadza ale .... dzis lepiej bo doszedłem do cześci problemów i jakby cos sie przetrybiło ... napisze co dalej

-- 12 lutego 2016, o 17:21 --
Wczoraj ogladałem film i widziałem w nim strzelankę i rzeczywiste zagrozenie zycia i pomyslalem ze co w sumie mi grozi za telewizoorem ? tam powinienes sie bać a tu ? to jakaś bzdura ...
Zebulon, wiem, o czym mówisz, też teraz to wszystko wydaje mi się bez sensu. Zmaganie z nerwicą, która wygląda jak syzyfowa praca.
Teraz to ja idę na badania, po całości. Niech wiem, czy nerwica jest jakoś powiązana z inną chorobą, czy nie.
Staram się nie poddawać, ale w tym momencie dla mnie to mega trudne.
Awatar użytkownika
zebulon
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 644
Rejestracja: 21 czerwca 2015, o 18:56

16 lutego 2016, o 15:09

Dlaczego bez sensu ? Przekonuje siebie ze nie ma realnego zagrożenia a ja je czuje jako lęk ( objawy generowane przez lęk ) A zbadać się możesz bo to niczemu nie przeszkadza

-- 16 lutego 2016, o 16:09 --
wczoraj sukces , zadzwonił kolega zeby mu pomóc przy aucie (warsztat) no i przemoglem się i pojechałem , tam wiedzą ze mam kłopoty kręgosłupa bo nie powiem ze nerwica bo i tak nie rozumieją i oczywiscie zdiagnozowałem dwa auta usterki usunięte i kaska jakaś wpadała nawet zadowolony wróciłem . Dziś znowu jazdy objawowe od rana ale za kazdym razem jest inaczej .. koszmar jakiś
Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku .
Piekło nerwicy tworzymy sami sobie ...
Nie pozwól żeby życie straciło sens przez osobę, która po prostu nie była Ciebie warta.
nerwica przypomina prowadzenie codziennie konia do weterynarza żeby sprawić czy na pewno nie jest wielbłądem ( cytat który mnie rozbawił )
ODPOWIEDZ